Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@berthold

Nie, za tonę. Obserwuję już kila dostawców od dłuższego czasu, czytam opisy dokładnie, te po pół tony, to przeważnie przy węglu stosują.. 

Opublikowano

Na granicy województw łódzkiego oraz wielkopolskiego ceny pelletu wyhamowały w okolicach 1500zł tona.

Tyle że są to pellety sprawdzone od większych dostawców. Od garażowych producentów dobry opał zawsze można było kupić koło 200zł taniej, czy tak jest obecnie to nie wiem. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Optymalnie pellet z vat 5% - 8% i uwzględnieniu inflacji powinien kosztować nie więcej niż 1000 złotych za tonę. Przy powrocie do 1-2% inflacji i jako takiej stabilności płacowo cenowej - ten koszt będzie do zaakceptowania i można się spodziewać wzrostu a później stabilnego korzystania z tego źródła ogrzewania.

Niestety nasza wspaniała klasa polityczna z dyktatorem Jarosławem na czele nadrukowała nadmiar gotówki więc tak szybko nie wrócimy do normalności. Ocenia się, że od początku kadencji towaru na rynku przybyło +3,5% a gotówki +35%. Doliczmy do tego niestabilność rynkową, odbicia pocovidowe, wojnę, uchodźców, pazerność tych, którzy towar mają i ogólną nerwowość zakupów - efektem są błyskawiczne zwyżki niektórych dóbr o kilkaset procent. Więc wzrost cen był nieunikniony i dojście do normalności zajmie co najmniej tak długo, jak długo nam to eldorado absurdu urządzali.
Co gorsza zduszenie inflacji będzie dla konsumentów nieprzyjemne bo opiera się na odebraniu im nadmiaru pieniędzy. W czym banki też nie będą pomagać bo zależy im na pompowaniu długów w społeczeństwie poprzez kreację pieniądza z powietrza. 

 

Edytowane przez EdAlox
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Otóż to, a jakiś z księżyca analityk, parę dni temu czytałem, pewnie klęka przed Obermajtkiem, że obniżki cen paliwa wcale nie są dobre, bo oznaczają recesję. Czyli jak to moja matka zawsze mówiła, palcem doope zatkać i w kierat.

  • Haha 1
Opublikowano

Recesję na składach opału 😁. Jak nie mam popytu, to ceny spadają. Jak brak towaru na rynku, to cena rośnie. Nadmierna podaż generuje obniżkę cen. 

Opublikowano
W dniu 23.02.2023 o 09:53, EdAlox napisał(a):

Optymalnie pellet z vat 5% - 8% i uwzględnieniu inflacji powinien kosztować nie więcej niż 1000 złotych za tonę. Przy powrocie do 1-2% inflacji i jako takiej stabilności płacowo cenowej - ten koszt będzie do zaakceptowania i można się spodziewać wzrostu a później stabilnego korzystania z tego źródła ogrzewania.

Niestety nasza wspaniała klasa polityczna z dyktatorem Jarosławem na czele nadrukowała nadmiar gotówki więc tak szybko nie wrócimy do normalności. Ocenia się, że od początku kadencji towaru na rynku przybyło +3,5% a gotówki +35%. Doliczmy do tego niestabilność rynkową, odbicia pocovidowe, wojnę, uchodźców, pazerność tych, którzy towar mają i ogólną nerwowość zakupów - efektem są błyskawiczne zwyżki niektórych dóbr o kilkaset procent. Więc wzrost cen był nieunikniony i dojście do normalności zajmie co najmniej tak długo, jak długo nam to eldorado absurdu urządzali.
Co gorsza zduszenie inflacji będzie dla konsumentów nieprzyjemne bo opiera się na odebraniu im nadmiaru pieniędzy. W czym banki też nie będą pomagać bo zależy im na pompowaniu długów w społeczeństwie poprzez kreację pieniądza z powietrza. 

 

Operowanie stawką VAT przynosi spodziewany efekt na rynku konsumenta. W przypadku pelletu mamy do czynienia z rynkiem producenta, czyli polem do spekulacji, dla której jedyną granicą jest wyczerpanie zasobów kupującego. Ewentualna obniżka stawki, przyniosłaby wyłącznie zwiększenie przychodu producenta, kosztem budżetu państwa. Dla klienta cena pozostanie niezmienna. Stąd - „w trosce o dobro konsumenta” - płomienne apele wytwórców, o obniżkę stawki VAT. Niech nikogo nie zmyli obecny spadek cen. Jest to ruch w kierunku powstrzymania ewentualnych odejść od tego paliwa i sieć zarzucona na potencjalne nowe ofiary.

Pozostała część wpisu, to mieszanka kilku trafnych spostrzeżeń z przebrzmiałymi doktrynami, od których dziś odżegnuje się nawet niegdysiejszy mentor Leszka Balcerowicza, Jeffrey David Sachs. Na ewentualne pytania niedotyczące stricte paliw nie będę odpowiadał, bo Administracja wyrzuci nas do śmietnika.

Opublikowano (edytowane)

Wzrost cen ogrzewania z 9 -55 tys /m-c .

To jest siła monopolu 

https://chojnice24.pl/artykul/39236/styczniowy-rachunek-za-gaz-w-chojnickim-ratuszu-wyniosl-55-tys-zlotych/0/ 

Chyba wbrew uchwałom antysmogowymi jakiegoś kopciucha powinni tam wstawić - będzie taniej.

Jak uwolnią ceny gazu dla indywidualnych to będzie słabiutko ( firmom współczuje). 

Dotacje do wymiany kotłów na gazowe w jednym rachunku zostały oddane.

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Jak uwolnią ceny węgla to będzie słabiutko. A nie, czekaj, przecież były uwolnione i co się stało po drastycznym wzroście ceny? Ano rząd obsrał zbroje na tyle, że dał ludziom po 3 tysiaki, sprowadził węgiel i zamroził cenę na poziomie 2k zł, przez co niektóre osoby za ogrzewanie w tym sezonie zapłaciły dużo mniej niż w ubiegłym, a sam znam kilka przypadków osób, które za ogrzewanie tej zimy nie zapłaciły ani grosza.

Opublikowano

No nie jestem pewien, czy wprowadzenie embarga z dnia na dzień to uwolnione ceny. 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Mnie ten sezon nic nie kosztował.

Opublikowano

@HarryH właśnie o tym napisałem, jak coś się wydarzyło co miało wpływ na cenę węgla (wojna, embargo) to politycy zainterweniowali, bo by im słupki sondażowe poleciały w dół. Dlatego bawi mnie to ciągłe straszenie - a jak uwolnią cenę gazu, a jak uwolnią cenę prądu. Wcześniej jak mantra było powtarzane również na tym forum - "Putin zakręci kurek to dopiero wam dupy zmarzną", zakręcił, i co?

Opublikowano
33 minuty temu, o6483256 napisał(a):

Mnie ten sezon nic nie kosztował.

Ja wyjde ze „zarobie”.

Opublikowano

Przy założeniu, że spalę 2,6t zostanie mi jakieś 30-40zł, ale trzeba prąd do kotła doliczyć 😁

 

Czyli chyba jednak dopłacam 😂 

  • Haha 1
Opublikowano
3 godziny temu, Piecuch19 napisał(a):

Jak uwolnią ceny gazu dla indywidualnych to będzie słabiutko ( firmom współczuje).

A to nie wszystko. Od 2027 wchodzi ETS2. Na razie rzadko kto jeszcze o tym wie. Ogrzewanie z emisją CO2 będzie dodatkowo obarczone kolejną opłatą. Ciekawe, czy drewno nadal będzie traktowane, jako zbilansowane na zero.

Opublikowano
13 minut temu, miklo napisał(a):

Ciekawe, czy drewno nadal będzie traktowane, jako zbilansowane na zero.

Nie wiem co za geniusz to opracował, że palenie drewnem jest zbilansowane na zero.

Może na takiej zasadzie że spalone emituje na przykład 100 kg CO2, a wycięte nie pobiera 100 kg CO2. 🙂 

Nic nie można zbilansować na zero. Nawet PV i wiatraki nie mają bilansu zerowego.

Opublikowano
Godzinę temu, wacio1967 napisał(a):

Może na takiej zasadzie że spalone emituje na przykład 100 kg CO2, a wycięte nie pobiera 100 kg CO2

Nie ma to znaczenia co tam wymysla i policza.

Drewno to jedyne „paliwo” ktore jest dostepne/wystepuje w rekach prywatnych. 

Opublikowano

Szerzej - biomasa. Rolnicy mogą palić słomą na przykład. Są stosowne kotły.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
5 godzin temu, Lolekx86 napisał(a):

Popieram , ohhh wyszłoby tak z grubasza 80e za tone co2 z gazowego, 160e z podajnikowca a 240e z kopciucha zasypowego. Sprawy smogu zalatwione w dwa lata.😘
 

No chyba nawet taki cel był aby ceny węgla doprowadzić do takich poziomów i sami pozbędziemy się kopciuchów ,ja tam pewny nie jestem czy globaliści nie dogadania z ruskimi tak pogmatwany  swiat że nikomu wiary dać już nie idzie .

3 godziny temu, miklo napisał(a):

Szerzej - biomasa. Rolnicy mogą palić słomą na przykład. Są stosowne kotły.

Zaraz Unia się zleci i po ptokach .

4 godziny temu, PioBin napisał(a):

Nie ma to znaczenia co tam wymysla i policza.

Drewno to jedyne „paliwo” ktore jest dostepne/wystepuje w rekach prywatnych. 

No chyba niedługo Eurokołchoz już strzępi język aby nam capnąć lasy i zalać musimy obowiązkowo bez prawa weta 400 000 ha ziemi bo ptaszki muszą gdzieś siedzieć .

Opublikowano
10 godzin temu, h3nio napisał(a):

niektóre osoby za ogrzewanie w tym sezonie zapłaciły dużo mniej niż w ubiegłym, a sam znam kilka przypadków osób, które za ogrzewanie tej zimy nie zapłaciły ani grosza

znam osobę co siedzi w domu w jednym pokoju z cała rodziną i nie włącza ogrzewania CO tyko ma pokojowy ogrzewacz na prąd i też niby jest tanio tylko dla mnie to nienormalne

Opublikowano
8 godzin temu, arekkk napisał(a):

znam osobę co siedzi w domu w jednym pokoju z cała rodziną i nie włącza ogrzewania CO tyko ma pokojowy ogrzewacz na prąd i też niby jest tanio tylko dla mnie to nienormalne

Tylko pomyśl jakie żniwa mają na wiosnę, gdy całą rodziną zbierają grzyba ze ścian pozostałych pomieszczeń.

Opublikowano

Jak im się na tych grzybach Matka Boska objawi, to dopiero będą żniwa. Ustawią się do końca życia 😁

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano

To prawda, że niekiedy szukając oszczędności, zrobimy sobie większe straty. W dodatku pielgrzymki do miejsca objawień w łazience, nie pozwolą nam na odrobinę prywatności.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.