Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak struga będzie napowietrzona wstępnie i intensywność jej napowietrzenia będzie zależna od zmian podciśnienia to będzie lepiej i wytwornicy sadzy nie będzie. Po prostu powietrze wtórne przed palnikiem nie pozwoli zmieścić się takiej ilości gazów na raz ( jak przy opadnięciu opału - pokazywał to na filmiku - samoregulacja płomienia).

@rarek ja komina nie mam wielkiego ( przekrój ok 160cm' i 11m) ale mniejsza powierzchnia rusztu znacznie zwiększa ciąg, no i cały czas ciepły jest bo palę ciągle. Ty zmniejszając spaliny w swoim do 100' to nie wiem czy temu kominowi nie robisz źle, a nie widzisz tego bo wspomagasz się wentylatorem.

U siebie kombinowałem z temperaturą spalin i zauważyłem że przy 90' to już zamula i ciężko się podnosi temperatura ( słabnie ciąg) więc zostawiłem na 110-140'.

@Darek1501 popróbuj tak palić. Nie chodzi o utratę mocy tylko o czystość spalania ( rozrzedzanie powietrzem z wentylatora tych spalin, oraz wychładzanie wymiennika, komina) i elastyczność kotła ( modulację mocy). Przeciąg w kotle zrobić łatwo i bez wentylatora, tylko co potem? Chętnie pobserwuje relacje z takiego palenia i jego skutków. Człowiek całe życie się uczy.

Opublikowano

Ja mam rurę z kwasiaka na zewnątrz budynku, więc temu kominowi niska temperatura nie grozi. Po zamontowaniu wentylatora ustały mi problemy z kondensatem. Teraz majstruje czujnik tlenu, bo udało mi się załatwić śmigane ale działające sondy lambda. Paczka z Chin nadal w drodze, oby przyszła bez żadnych wirusów :)

Opublikowano

11m komin to jest więcej niż potrzebuje ten kociołek, ponadto twoje przeróbki  stwarzają  idealnie warunki spalania u Ciebie (widziałem wszystkie Twoje filmiki), ale tak jak ja tak też wiele osób nie ma takiego komina i tutaj pojawia się problem i żadne przeróbki nic nie dadzą ( sprawdziłem osobiście śledząc to forum przez ostatnie dwa miesiące. Stosowałem  wszystkie wasze rozwiązania tj zmniejszenie komory ,dodatkowe szamotki  w palniku , powietrze wtorne przed palnikiem itd .)

 Piecuch19 odnośnie rozrzedzania powietrzem spalin czy na pewno masz rację? Przecież możemy to idealnie ustawić czyli dobrać odpowiednią  ilość powietrza z paleniska i podać odpowiednią ilość  powietrza wtórnego tak żeby ustawić idealny płomień,  zastosować zawirowywacze ustawić odpowiedniy ciag regulując obroty wentylatora i mamy czyscitkie spalanie.

Analizuję  tylko palenie na 100% mocy kotła z buforem. Wentylator na pewno nie będzie dobrym rozwiązaniem przy paleniu ciągłym  na różnym zapotrzebowaniu mocy.

Opublikowano

Komin jeśli chodzi o przekrój to jest mniejszy od 14x14cm i ma 2 kolana między kotłem a kominem, więc ciąg nie jest taki super. Kilku kolegów z forum zrobiło tak ja mam i są zadowoleni z rezultatów choć mojego komina i mojego zapotrzebowania na ciepło nie mają.

Piszesz:" idealnie ustawić czyli dobrać odpowiednią  ilość powietrza z paleniska i podać odpowiednią ilość  powietrza wtórnego tak żeby ustawić idealny płomień, " - tylko o to właśnie chodzi, ale nie w teorii tylko w praktyce.  Przy spalaniu paliw stałych dużo zmiennych jest w trakcie palenia i to idealne ustawienie nie zawsze będzie takim w różnych fazach spalania.

Wentylatorowi będzie łatwiej ciągnąć powietrze z otworów oryginalnych PW jak przez warstwę żaru, a samo PW to za mało do spalania ale wystarczające do wychładzania wymiennika.

Jak warstwa żaru zrobi się luźniejsza ( wypalone dziury) to wentylator będzie ciągnął jak głupi bo temperatura na kotle spada i będzie wychładzał wszystko ( gdzie tu idealny płomień?).

Przy zawieszeniach i opadnięciach opału to całkiem może nieprzewidywalnie zachować się sterownik z wentylatorem?

Naturalny ciąg nie da tak łatwo się oszukać jak wentylator ze sterownikiem na te  zmiany w trakcie palenia. Dlatego ja wolę bez dmuchawy, ale można sobie zakładać dmuchawy razem z RCK ( tak niektórzy mają). Nie zawsze rozważania teoretyczne pokrywają się z realiami więc najlepiej to sprawdzić. 

Opublikowano

Ja tam nie widzę większej różnicy między wentylatorem spalin, a podwyższeniem komina w celu poprawienia ciągu, może z tą różnica, że ciąg wentylatora jest przewidywalny.

Opublikowano

Ten MPM-owy wentylator wyciągowy podczas zastoju blokuje jakąś klapką ciąg kominowy? Ktoś zaglądał z Was jak tam wygląda w środku ten wentylator? 

Opublikowano
Opublikowano (edytowane)

Tu się z Tobą 

57 minut temu, Piecuch19 napisał:

Komin jeśli chodzi o przekrój to jest mniejszy od 14x14cm i ma 2 kolana między kotłem a kominem, więc ciąg nie jest taki super. Kilku kolegów z forum zrobiło tak ja mam i są zadowoleni z rezultatów choć mojego komina i mojego zapotrzebowania na ciepło nie mają.

Piszesz:" idealnie ustawić czyli dobrać odpowiednią  ilość powietrza z paleniska i podać odpowiednią ilość  powietrza wtórnego tak żeby ustawić idealny płomień, " - tylko o to właśnie chodzi, ale nie w teorii tylko w praktyce.  Przy spalaniu paliw stałych dużo zmiennych jest w trakcie palenia i to idealne ustawienie nie zawsze będzie takim w różnych fazach spalania.

Wentylatorowi będzie łatwiej ciągnąć powietrze z otworów oryginalnych PW jak przez warstwę żaru, a samo PW to za mało do spalania ale wystarczające do wychładzania wymiennika.

Jak warstwa żaru zrobi się luźniejsza ( wypalone dziury) to wentylator będzie ciągnął jak głupi bo temperatura na kotle spada i będzie wychładzał wszystko ( gdzie tu idealny płomień?).

Przy zawieszeniach i opadnięciach opału to całkiem może nieprzewidywalnie zachować się sterownik z wentylatorem?

Naturalny ciąg nie da tak łatwo się oszukać jak wentylator ze sterownikiem na te  zmiany w trakcie palenia. Dlatego ja wolę bez dmuchawy, ale można sobie zakładać dmuchawy razem z RCK ( tak niektórzy mają). Nie zawsze rozważania teoretyczne pokrywają się z realiami więc najlepiej to sprawdzić. 

Tutaj muszę się z Tobą zgodzić w 100% odnośnie tego ,że teoria nie zawsze idzie w parze z realiami i najlepszym sposobem będzie przekonać się w realu. 

Rozważam,analizuję  za i przeciw co będzie lepsze budowa odpowiedniego komina czy wentylator wyciagowy + elektroniczny miarkownik . 

Najlepszym rozwiązaniem było by zrobienie testu np. mając bufor spalić tyle samo kilogramów tego samego paliwa na naturalnym ciągu a później  z zamontowanym wentylatorem startując od jednakowej temperatury w buforze.

Może ktoś z formuowiczów posiadający odpowiedni komin + wentylator  mógłby przeprowadzić taki test. 

Edytowane przez Darek1501
Opublikowano

Ile wam już poszło opału bo niby zimy nie ma ale mi już trochę poszło-1,5 t węgla i 7 m/p drewna,bez oszczędzania bo teściowa chora

Opublikowano

600kg węgla 3metry drewna 1m trocin, pałę od 12 do 18

Opublikowano

No ładne masz spalanie ,ja palę od 7 do 21 ale brak ocieplenia robi swoje

Opublikowano

Mogę się mylić parę kg bo nie waże tego. Aczkolwiek pełen kubeł na wagę pokazywał 10kg A sypie 3/4. To może zamiast 600 spalilem 700. Drewno też czysto wzrokowo na oko 3 A może jak by to kto zmierzył to 4. Nieważne. W każdym bądź razie sezon zamkne z wynikiem około 1.5t węgla i koło 8metrow drewna. Przy zeszłorocznym wyniku moim gs'em zostanie mi lekko 50% opału. Czyli kocioł w dwa sezony mi się zwróci. ALLELUJA! co nie znaczy że kocioł jest bez wad. Bo każdy wie że jakieś tam ma...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Prosty pomiar bo pomieszczenie mam prostokątne z układanym drewnem i wypaliłem już 4,2 mp buka, około 0,4 mp desek z wymiany dachu (na rozpałkę) i trzy worki trocin. Liczę od połowy października. 

Opublikowano

Chciałabym jeszcze dodać że nieprawda jest że trzeba sezonowac drewno do tego kotła min 2 lata. Moje ma mniej niż rok i pali się w6smienicie. Pod jednym warunkiem. Start na węglu wygrzanie układu kocioł komin. Po wypaleniu 1 wsadu coś tam węgla po sufit drewna  na ledwo świecące pozostałości po sufit drewno (brzoza)  piękny  niebieski płomień  czyste bezdyme spalanie. Z sosna podobnie z tym że ciężko o niebieski płomień 

Opublikowano

Co wy tak oszczędnie, u mnie poszło już około 2,5t węgla i około 1mp drewna na rozpałkę i pale bez przerwy od października, ale za to w domu tropiki, tak jak lubię

Opublikowano

Mój sąsiad ( nie pracujący pijacy kawaler) nie spalił w ten sezon jeszcze nic!  No może kilka wagonów fajek

Opublikowano

Węgla gdzieś 700 - 800 kg, trocin kilka kubików i sosny z innymi gatunkami liściastymi sporo, nie mam czasu nawet nad tym myśleć. Kocioł pracuje 24h na dobe, w domu jak dla mnie bardzo ciepło i spokój w kwestii ogrzewania, że nikt nie płacze, bo zimno w dzień czy w nocy. 14 kW na 200 m2 nieocieplonego domu to strzał w dziesiątkę. Aktualnie kocioł na miarkowniku ustawiony na 60, mała szczelina na stałe w klapce i boczne powietrze delikatnie doprowadzone, a on rozpędza się na 74 - 77 stopni, mocny węgiel z Staszica lub coś podobnego do niego mocno świecącego.

Warto iść według Was w s2a świerk 130 zł za m3 z transportem w wałkach 2,5m. Kupno tylko w dwóch formach ~18 m3 lub 35 m3. Węgiel w moich okolicach 800 - 840 zł, a pilarka jeszcze nie zajechana, więc może robić robotę, gdy tylko znajdę czas.

 

Opublikowano

Nie wiem czy świerk w tej cenie jest mocno konkurencyjny cenowo z jakimś liściastym.Drewno dla mnie nadal nie jest tańszym i lepszym opałem,jednak przygotowanie drewna do sezonowania i cała ta otoczka związana z walką o czyste spalenia i zapach drewna w kotłowni,sprawia mi jeszcze przyjemność i jest odskocznią od codziennego rytmu.

Opublikowano

Nadleśnictwo sprzedaje świerk w klasie s2a w cenie 233z brutto, liściaste są w podobnej cenie w zależności czy twarde czy nie ( 210 - 233 zł). Jakby się nie patrzeć to cena z ciężkim transportem jak najbardziej na plus. W lasach u mnie przeważa dąb, grab i buk, ale cena tutaj to 233 zł, a świerk 100 zł taniej na kubiku.

Opublikowano
1 godzinę temu, Leszek3 napisał:

Mój sąsiad ( nie pracujący pijacy kawaler) nie spalił w ten sezon jeszcze nic!  No może kilka wagonów fajek

Mam dokładnie takiego samego sąsiada.

U siebie powoli dochodzę do 2t, może jeszcze z dwa tygodnie i trzeba będzie dokupić. Oprócz tego może z kubik drewna i worek trocin.

Opublikowano

u mnie poszlo 10 mp sezonowanego buka .. grzeje poltorej kondygnacji domu , mam wylacznie podlogowke ktora ladnie wspolpracuje  z kotlem jako bufor ...

Opublikowano

W tym roku głównym paliwem było jednak drewno,węgiel pozostał w całkowitej mniejszości,używa go tylko żona jak mnie nie ma w domu.Drewna dokładnie nie liczyłem,w przybliżeniu  ok.5-6m3  sosny z kornikiem,węgiel znowu zostanie na kolejne lata,nie wiem kiedy go spalę.

Opublikowano

W tym albo przyszłym roku przyjdzie mi wymienić kocioł na nowy, i zastanawiam się właśnie nad MPM DS.

Aktualnie mam górniaka o mocy 17 kw,palę tylko węglem, ogrzewam dom ok 150m, dwie kondygnacje, piwnica gdzie jest kocioł nie jest ogrzewana.

Ściany ocieplone natomiast dach nie.

Instalacja stara, z grubymi rurami, w dodatku zbiornik wyrównawczy nie jest podłączony osobną rurą, tylko do jednego z pionów.

W związku z tym mam kilka pytań.

1. Czy z takim kotłem musi być bufor ( wymóg prawny?)?

2. Jak odbywa się palenie w takim kotle, czy ,można zasypać całą komorę załadunkową bez obawy o zbytnie rozpalenie ?

3. Czy lepiej zainstalować niższą moc, aby palił pełną mocą i wytwarzał wyższą temperaturę spalin, w związku z tym że komin mam murowany bez wkładu ?

 

 

Opublikowano

Gaz nie bedzie zakazany,ale może pójdzie w ślady opałówki i peletu,na początku też było fajnie i tanio.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.