Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kol @Animus pewnie masz rację . Częściej spotykam hydrauliczne pracujące w poziomie lub w pionie. jak na razie jestem zadowolony z tego co mam chociaż miałem i awarie . Nie wiem czy zwróciłeś uwagę że świdrowa jest zasilana prądem 3 fazowym i zakup kabla długości minimum 40 m to całkiem spory wydatek a chinki są na 230V i przewód ten sam co do kosiarki.

Pozdrawiam   

Opublikowano

Kusisz. 🤪

Mam z 1m³ mokrego po wycince w sadzie/ogrodzie we wrześniu. Ale chyba mi szkoda nowego kociołka na takie testy.

Opublikowano
26 minut temu, Animus napisał(a):

A nie wpadłeś na to, że to niedoskonałość maszyny, a nie wina świdra.

 

Nie obraź się kolego ale trwardziejsze kłody rozwalałem młotosiekierą jedym góra dwoma uderzeniami z czoła.

Opublikowano

Mlotosiekiera nie,motosiekiera to brzmi liepiej po czeski 🙂 

Opublikowano

@Jaco123Nagraj ten zielono/matowy płomień i wstaw tutaj. Czasami jedno zdjęcie/filmik więcej znaczy niż tysiące słów. 

Też lubię eksperymentować. Na co dzień wykorzystuję w kotle recyrkulację spalin. Używam jej głównie do przewietrzania komory spalania. Dodawanie odrobiny tych spalin oprócz przewietrzania komory, powoduje spadek temp płomienia, ale równocześnie wzrost temp spalin, średnio o 10 stopni. Mógłbym tu dopatrywać się rekcji pary wodnej zawartej w spalinach w kontakcie z żarem, bo moje są bardzo mokre. Myslę jednak że nie tak łatwo uzyskać wodór do spalenia w domowym kotle, bardziej wzrost temp spalin upatruję u mnie, we wzroście ich objętości za sprawą recyrkulacji spalin właśnie. 

Opublikowano

Kol @bercusjest coś takiego , wąskie i sporo waży próbowałem sosnę odziomki i po dwóch wróciłem do łuparki . Sąsiad  6m sosny łupał 3 dni ale ostatnio pytał czy mu pożyczę.

Pozdrawiam

Opublikowano
25 minut temu, bercus napisał(a):

Mlotosiekiera nie,motosiekiera to brzmi liepiej po czeski 🙂 

IMG_4217.jpeg.9615447dd0bcb50dee62f7eb32686afc.jpeg

  • Haha 2
Opublikowano
19 minut temu, maracz napisał(a):

@Jaco123Nagraj ten zielono/matowy płomień i wstaw tutaj. Czasami jedno zdjęcie/filmik więcej znaczy niż tysiące słów. 

Tu masz  HTV na buczynie ok 15% wilgotności.

IMG_20250105_214720.thumb.jpg.cbcd585815d2ee7dd12f619a40df0d78.jpgIMG_20250105_214714.thumb.jpg.8179a8e775b41ea4f70e0d7c9c91942b.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano
6 godzin temu, AO49 napisał(a):

Ale żeby wodór. A tak na marginesie to mam w domu chemika która mówi że potrzeba trochę temperatury (około 2000) chyba z drewnianego żaru nie uzyskamy takiej temp. Odsyłam do internetu

Nie potrzeba 
Reakcja C+H2O--->CO+ H2 
Zachodzi  już w temperaturze 900 stopni.  Czym wyższa temperatura tym więcej produktów.
Czym niższe ciśnienie tym więcej produktów.
 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
38 minut temu, AO49 napisał(a):

Kol @bercusjest coś takiego , wąskie i sporo waży próbowałem sosnę odziomki i po dwóch wróciłem do łuparki . Sąsiad  6m sosny łupał 3 dni ale ostatnio pytał czy mu pożyczę.

Pozdrawiam

Rozumiem, ale w lesie nie ma prądu a każda kłoda opałowa nie dłużyca ma być lupana powyżej 30cm zostaje młotosiekiera lub kliny, jak się opanuje technikè to młotosiekiera wymiata, z klinami za dużo zabawy.

Opublikowano

U mnie na Podlasiu, to świdry królują, ma je co drugi palacz 🙂 Ja jako młody, pełni życia i energii 50-cio latek, nie wyobrażam sobie takiego relaksu bez siekiery 😁

@Tuptus

Na woodzie i trocinach mam slomkawy kolor, taki wpadający w gazowy.. 

Screenshot_2025-01-05-22-09-34-247_com.miui.mediaviewer.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano
46 minut temu, AO49 napisał(a):

Nie wiem czy zwróciłeś uwagę że świdrowa jest zasilana prądem 3 fazowym i zakup kabla długości minimum 40 m to całkiem spory wydatek a chinki są na 230V i przewód ten sam co do kosiarki.

Kluczem do optymalizacji jest kąt świdra i przełożenia, koło na wałku i silnik jego szajba, moc.

Nawet miejsce wkręcania świdra ma znaczenie przy łupaniu drewna, w środku kłody jest trudniej, na skraju łatwiej.

Urządzenie bezpieczne, najmniej awaryjne, bez elementów trących i siłowników.

Można też używać silnika spalinowego.

 

1 godzinę temu, Jaco123 napisał(a):

Nie obraź się kolego ale trwardziejsze kłody rozwalałem młotosiekierą jedym góra dwoma uderzeniami z czoła.

Jak byłem młodszy, to rąbałem kłody, ciąłem też piłami do obrzydzenia, trakiem też się naciąłem drewna, mieliśmy tartak.
 

 

Opublikowano
1 godzinę temu, PredatorC napisał(a):

,,,, Reakcja C+H2O--->CO+ H2 
Zachodzi  już w temperaturze 900 stopni
.  Czym wyższa temperatura tym więcej produktów.
Czym niższe ciśnienie tym więcej produktów.


@PredatorC podaj dokładne źródło tej informacji.

ps.
O ile mi wiadomo, to użytkownicy tego forum starają się poprzez reakcje spalania paliw stałych oraz gazowych, uzyskać ciepło potrzebne im (z reguły w dużym nadmiarze) do celów bytowych.

Nikt tutaj  nie zajmuje się konwersją paliw węglowodorowych oraz zgazowywaniem węgla, by produkować "brudny wodór". 

Opublikowano

@Andrzej_M_ Zamiast wysuszyć drewno, to kombinują jakby tu usprawiedliwić upychanie mokrego w kotle 😀. Zapis reakcji chemicznej pokazuje, że oprócz wodoru powstaje czad, ciekawe, czy wyleci w całości przez  komin, czy trochę  w kotłowni zostanie   😜 

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Jerzy Orzeł dodawał zimną parę do kotła podnosząc sprawność i niwelując zanieczyszczenia z komina. Parę trzeb podać w ogień o temperaturze nie mniejszej niż 900st C. Jak ktoś z Was ma pomysł gdzie to podać i jak to dodam że próbowałem zamgławiaczem podać przez pw sądzę jednak że zbyt małe ilości lecą bo nie widziałem zmian….

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @maracz nic dodać ani ująć. Mam jeszcze od 8l 1,5t węgla to te 900 chyba osiągnę, sąsiad karczował klony i ma gałęzie na zbyciu, w sam raz do testów tylko kociołek zakotwicze bo jak dostanie takiego pałera na wodorze to kto wie co może być.

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Adamo123 napisał(a):

Jerzy Orzeł dodawał zimną parę do kotła podnosząc sprawność i niwelując zanieczyszczenia z komina. ,,,,


Pan Jerzy Orzeł zaprzestał lania wody (suchej przegrzanej pary wodnej) do kotłów.

Obecnie wdraża do użytku inkluzywne pozyskiwanie "Złotego Wodoru".
Oczywiście jak zwykle robi to tylko na okolicznych jarmarkach i odpustach, pobierając za to odpowiednio dużą gażę

Edytowane przez Andrzej_M_
  • Haha 1
Opublikowano
34 minuty temu, maracz napisał(a):

Jak już, to parę należy podać w żar. Kolega powyżej napisał że wkłada do kotła mokre kawałki drewna i w ten sposób produkuje i spala wodór. W sumie łatwizna😀

Zastanawialem sie czy kliknac Haha czy zgadzam sie. 😉 wybralem ze latwizna.

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Jaco123 napisał(a):

aby coś potwierdzić lub zaprzeczyć tak dla siebie, i przy okazji się podzielić spostrzeżeniami tylko tyle i aż tyle.

Wiele osób zbyt uproszcza to zjawisko sarkazmem o dolewaniu wody do kotła lub spalaniu samej wody - nie rozumiejąc tego. 

Każdy strażak wam powie że przy intensywnym pożarze woda mocno podsyca pożar, a przecież wodą się gasi.

W parowozach dodawanie pary do paleniska robiło oszczędności w opale ok 25% i czyściejsze spaliny ( są w necie informacje z testów). 

W czołgach dotrysk wody zmniejszał zużycie i polepszał moc. 

W zwykłym dieslu przy dużej wilgotności powietrza czuć że ma lepszą moc. 

Kopalnia robi testy spalania w złożu z podawaniem pary wodnej z pozytywnymi skutkami 

W kotle nie rozpala się mokrym drewnem ani wodą. Odradzam lanie wody do kotła wiadrem.

Ale można spalić mokre drewno z pozytywnym skutkiem pod pewnymi warunkami:

- rozpalamy suchym drewnem, a po wybudowaniu konkretnej warstwy żaru z węgla można dodać wilgotne/mokre drewno

- temperatura żaru musi być ok 900'C ( akurat taką mam ok 1000'C)

- palnik musi być mocno rozgrzany ( szamot w palniku ma świecić na żółto) 

Przy takich warunkach para wodna uwalniająca się z wilgotnego drewna przechodzi przez warstwę żaru i reagując w niej - dopiero może zadziałać pozytywnie in + energetycznie. 

Trochę mokrego drewna spaliłem  Jak mi zalało piwnice to drewno się rozpłynęło po całej piwnicy. Nie wynosiłem go. Spaliłem po trochu, ale jak wyżej i z węglem. 

Za duża ilość mokrego drewna obniży temperaturę paleniska, więc trzeba to robić z wyczuciem. Da się, ale nie jest to taka łatwizna jak niektórzy tu piszą, bo warunki temperatury żaru są kluczowe i para nie do palnika tylko ma przejść przez żar żeby efekt był w palniku. Na pewno mokre drewno nie nadaje się do rozpalania.

W MPM-mie można w ramach eksperymentu postawić korytko z wodą za pionową blachą zmniejszającą ruszt do węgla lub w popielniku ( para musi przejść przez warstwę żaru, gorącego żaru, więc nie przy rozpalaniu).

ps 

Niektóre prezentowane na forum porady i przeróbki kotłów mogą być niezgodne z prawem i/lub niebezpieczne. Zanim je zastosujesz skonsultuj się z fachowcem uprawnionym do tego typu modyfikacji.

Edytowane przez Piecuch19
  • Przydało się 1
Opublikowano

@Piecuch19 w zadnym z tych przykladow nie chodzi o produkcje ciepla. Zgadza sie?

Ale mysle, ze moze tak byc ze ta para nie wiem jak to okreslic: przenosi cieplo (zabiera) z jednego miejsca - zaru -  w drugie miejsce -plomien - za pomoca wlasnie rozkladu czasteczki wody i ponownego laczenia w to samo lub cos innego. W innym przykladzie chodzi o wzrost cisnienia (objetosci) kosztem ciepla (silnik) itd itd.

Podsumowujac: Bilans cieplny jest na minus - innymi slowy wiecej energii wkladasz niz otrzymujesz.

Opublikowano

Kol @PioBin i z tym podsumowaniem jestem skłonny się zgodzić. 

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)

Też się zgodzę przy uwzględnieniu rozłożonych cząsteczek pary i spalonych, a nie wypuszczonych kominem ( tlen + wodór to też paliwo).

Podobnie jest z spalaniem tlenków - fioletowy płomień ( nie mylić z niebieskim).  Spalą się tylko w odpowiednich warunkach lub uciekną kominem - nie dając tej energii.

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Ja na co dzień palę brykietem, dziś na próbę rozpaliłem z ciekawości, jak się będzie palić brzoza ściana na wiosnę, czyli schla tylko przez lato.. Polana około 10-15 cm, Powiem, że jestem pod wrażeniem. W palniku płomień cały czas przeźroczysty, temp na czopuchu 160-170, na kotle 75 mimo powrotu 30st.. Te sezonowania kilkuletnie to chyba mit 😁

Screenshot_2025-01-06-14-35-45-776_com.miui.mediaviewer.jpg

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.