Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

MatiMati

Sprawdź drożność przewodu kominowego !!!  czasem coś tam przez przypadek zostanie 🙂  

Ja powiększyłem  troszkę otwór w przegrodzie po 1 cm w każdą stronę w bok i dorobiłem skosy, dołożyłem  szamotki po bokach w komorze zasypowej  takie grube po 3,2 cm. Kocioł pali jak szalony z blachą i bez.

Edytowane przez login7
Opublikowano

Skoro kociołek ma problem z osiąganiem pełnej mocy, to nie możesz go jeszcze ograniczać blachą. Wyciągnij zawirowywacz, jeden czy oba i badaj sytuację.

Opublikowano

Ok dziękuje za podpowiedzi. Tak jak myślałem, zacznę od wyciągnięcia jednego zawirowywacza tego przy czopuchu. Stary górno dolny kopciuch o podobnej mocy, jakoś 18-21kw szalał jak szalony i musiałem RCK mieć. Tutaj zamknięte. Kominiarz był, komin w miarę czysty, ciąg teoretycznie ma a jednak. Ewentualnie na wiosnę zamówię ekipę i poszerzą mi jeszcze komin (jest z czego 😄 bo stare budownictwo) ale wtedy to on będzie miał fi 23 albo nawet 24) aktualnie ciut ponad 19. Dziękuję za rady, idę próbować dalej. Generalnie kocioł fajny, tylko męczy mnie ta temperatura.

To zdjęcie z wczoraj, jak powietrze wtórne zamknąłem prawie na maksa. Z lewej i prawie strony może na 2-4mm uchylone i wtedy lepiej niż jak na maksa otwarte, osiąga 60-62 stopnie przy ustawieniu na miarkowniku mniej więcej 63-65.

IMG_2903.jpg

Opublikowano

Komina nie ruszaj bo jest dobry - byle był czysty. Temperatura 65' nie jest dla tego kotła. Tak między 77'- 85' dobrze chodzi.

Przeczytaj w tym temacie chociaż 4 pierwsze strony to się dowiesz dlaczego Ci nie idzie jak powinien.

Powinieneś się wyrobić bez bufora jak będziesz miał głowice termostatyczne na grzejnikach.

Opublikowano

Bufor będzie ale po tym sezonie, zabrakło paru rzeczy 😉. Co do temperatur to bardzo bym chciał, żeby osiągał te 77 stopni i więcej ale po rozpaleniu, osiągnięciu 60 stopni i zamknięcia krótkiego obiegu, miarkownik ustawiony na 70, PP otwarte w połowie, wtórne na góra 3-4mm z obu stron, piec ledwo na 60-62 potrafi wleźć ale to i tak na krótka chwile po czym 57-58 utrzymuje, poruszam rusztem to znowu wzrośnie itd. To akurat dzisiejsza proba wieczorna była. Stad pytanie co na chwile obecna będzie lepsze - wyjęcie zawirowywacza tego drugiego przy czopuchu czy włożenie tej fabrycznej blachy ograniczającej ruszt? Na większe przeróbki i zakupy będę miał czas za 1.5 tygodnia dopiero a dom ogrzać trzeba.

Opublikowano (edytowane)
Cytat

Kopci jakby parą wodną z komina, 

Jest jakaś kondensacja w kotle, źle prowadzisz proces spalania, albo komin zawilgotniał nie palony długo, teraz obsycha.

Cytat

Kominiarz był, komin w miarę czysty, ciąg teoretycznie ma a jednak

Komin, kanał kominowy może być też nieszczelny, łapać lewe powietrze przez nieszczelne wyczystki, rewizje, albo przez pęknięcia, obniża się jego ciąg,  sprawdź cały komin dookoła, czy są gdzieś metalowe drzwiczki albo brakuje kawałek cegły na strychu, może pionowe pęknięcia, trzeba otynkować na nowo zaciągnąć klejem na siatce albo czopuch niechlujnie obsadzony.  Może mieć też pęknięcia do następnych kanałów, potrzebna kamera inspekcyjna,  szlamowanie częściowe kanału kominowego.  

 

Godzinę temu, MatiMati napisał:

Co do temperatur to bardzo bym chciał, żeby osiągał te 77 stopni i więcej ale po rozpaleniu, osiągnięciu 60 stopni i zamknięcia krótkiego obiegu

Musisz mieć termometr na czopuchu, żeby wiedzieć  ile oddajesz w atmosferę, tak  na pałę wyjmowanie jednego czy obu zawirowywaczy skutkuje spadkiem sprawności kotła, w zimie mało który kociołek nie pociągnie bez zawiowaczy, chyba że jest skopany komin. 

Edytowane przez Animus
Opublikowano

Dzięki za odpowiedz. Zobaczę na kiedy mogę kominiarza do głębszej inspekcji komina zamówić. Zewnętrznie komin szczelny, pęknięć nie widać ale może są wewnątrz do drugiego kanału 🤔

Opublikowano (edytowane)

Wyciągnij zawirowacz ,ustaw miarkownik na 90,naładuj kocioł ,dobrze przerusztuj i na pewno do 70 dociągnie po np 2h,załączanie pompki zrób na 65 mam podobny kocioł mocą ,temp spalin sie nie przejmuję bo i tak zostaje w domu ,i mi na grawitacji po 15 minutach osiąga 70 po 30 min 80 a po 1h 90 ,jak masz te rozetki w drzwiach górnych i środkowych to otwórz je ,jak będzie dymić z tej górnej ,znaczy to że masz za słaby ciąg,wtedy ją zamknij i daj tylko w środkowych 

Edytowane przez maronka
Opublikowano (edytowane)

Mam kocioł z górnym załadunkiem. Na dole mam podpięty pod popielnik miarkownik a w drzwiczkach wyżej tylko taki mały wizjer? 
Pompkę mam evosta 2 która zazwyczaj chodzi na 2 lub 3 biegu, spięta z układem antykondensacyjnym z powrotem 55°. Przy rozpalaniu pompka wyłączona, włączę dopiero jak piec osiągnie 65. W niej nie ma opcji załączania przy danej temperaturze. 
 

na otwartym popielniku przy pierwszym rozpalaniu doszedł do 80 stopni bez problemu. 

Edytowane przez MatiMati
Opublikowano

Po rozpaleniu rozgrzej dobrze kociołek i dopiero wtedy włącz pompkę obiegową ale na 1 biegu żeby nie wychładzać za bardzo kotła. Jeżeli kociołek zacznie pracować na optymalnych temperaturach i utrzyma je, wtedy możesz zwiększyć bieg pompki. Zobaczysz czy moc kotła na obecnej dyszy jest wystarczająca i czy nie trzeba będzie ,,dostrajać'' do wymogów instalacji.

Opublikowano

Panowie, dziekuje za rady i podpowiedzi. Po wyciągnięciu ostatniego zawirowywacza piec pracuje jak trzeba- tak mi się wydaje. Wczoraj o 22 dołożyłem do pieca 2.5 wiadra 10 litrowego węgla i do teraz kaloryfery są gorące na wszystkich 3 piętrach. Piec ustawiony na 65 stopni. W domu ciepełko. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Posiadam DS 14kW z buforem 800L. Pale bez zawirowaczy i blachy przy szamocie. Mój opał to drewno. 

Próbowałem palić z zawirowaczami ale kocioł jakby się dławi. Nie może osiągnąć mocy. Ile tracę na sprawności przy takim paleniu? Co mogę zrobić aby zaczął pracować z zawirowaczami? Przy drewnie jak ustawiacie powietrze wtórne?

Edytowane przez pasik
Opublikowano

Nic nie tracisz bo lepiej-sprawniej spalasz ,wg tabel 1% na 30 stopni temp spalin ale jak się bździ to z 10 % dymem ucieka ,więc wg mnie nic nie tracisz

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Panowie jeszcze takie jedno pytanie do was, czy tak powinny wyglądać drzwiczki załadowcze? Bo to, że ściany są w smole to rozumiem, popiół jak pył, taki jasno żółty, coś jak na drzwiczkach załadowczych. 

44172827-6040-41F3-9D80-5434B02362CA.jpeg

Opublikowano (edytowane)

Jest ok tak mogą wyglądać bo nie są chłodzone wodą a przy końcówce spalania żar wygrzewa je w ten własnie sposób,ale zauważyłem że nie masz w nich otworu,co to za kocioł 18kw ,u mnie jest otwór na przelot

Edytowane przez maronka
Opublikowano
W dniu 29.11.2021 o 19:54, pasik napisał:

Co mogę zrobić aby zaczął pracować z zawirowaczami?

A komin masz szczelny, drzwiczki wyczystki komina mają uszczelki, czopuch masz posklejany na silikon wysokotemperaturowy? 

W dniu 1.12.2021 o 11:28, MatiMati napisał:

Panowie jeszcze takie jedno pytanie do was, czy tak powinny wyglądać drzwiczki załadowcze? Bo to, że ściany są w smole to rozumiem, popiół jak pył, taki jasno żółty, coś jak na drzwiczkach załadowczych. 

44172827-6040-41F3-9D80-5434B02362CA.jpeg

Jeżeli chodzi o nalot, to początkowy proces wypalania substancji smolistych, jak chcesz lepiej to dopalić musisz odkręcić te 4 nakrętki zdjąć blachę obciąć te krótkie gwinty i przyspawać dłuższe śruby, docieplić drzwiczki.

Ja mam zamiast blachy szamot 2cm,  a za szamotem 3 cm wełny, dalej dopiero zaczynają się drzwiczki.

Jak zwiększysz izolację to podniesiesz w tym miejscu temperaturę i szybciej te substancje się będą wypalać.

Zmniejszysz też straty ciepła uciekające na kotłownię. 

Możesz też spróbować zrobić ekran czyli bardzo cienką blaszkę z nierdzewki, która musi być odsunięta, nie może stykać się z drzwiczkami,  zamontować na  4 śrubach.

Cienka blacha rozgrzeje się do wyższej temperatury niż to co masz teraz przytwierdzone  do drzwiczek, takie ekrany stosuje się też na ścianach bocznych w nowoczesnych kotłach. 

Dla wszystkich użytkowników taka ciekawostka, stary kocioł przed złomowaniem rozebrałem z płaszcza zewnętrznego i okazało się, że w niektórych miejscach producent wsadził niewiele wełny a nawet były braki i takie cienkie paski 1cm a weszłaby spokojnie grubsza.

Nowy przed montażem ocieplałem  również.

Jak ktoś się nudzi to niech sprawdzi czy kocioł jest wszędzie pod płaszczykiem wyłożony wełną.    

Opublikowano
4 godziny temu, maronka napisał:

co to za kocioł 18kw

MPM DS 18 załadunek górny wyprodukowany w październiku/listopadzie 2021. Ja w drzwiczkach tych nad popielnikiem mam jakaś klapkę i „oczko” kompletnie nie wiem do czego 🤣 bo nawet instrukcja milczy. 

Opublikowano

Dzień dobry. Mógłby mi ktoś Pomóc mam problem z MPM DS 2 18kw. Problem jest taki, że gdy palę węglem Marcel groszek to cały czas dymi na czarno, z komina a wymiennik zarasta dużą ilością sadzy. Mam zbiornik akumulacyjny 1000 litry.

Opublikowano (edytowane)

@marcins15 Potrzeba zmniejszyć powierzchnię rusztu,tak aby paliła się mniejsza ilość paliwa i podawać więcej powietrza PW-zasuwka z boku kotła+  utworzyć szczelinę na powietrze wtórne z popielnika w świetle przegrody.

Podnieść temperaturę spalania.

Edytowane przez krzych13
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@marcins15

Jeżeli z palnika wylatują jęzory i lecą sobie spokojnie i powoli rudzieją i ciemnieją, to wygląda na brak powietrza. 

Podejrzewam, że proporcja PP/PW.
Albo za dużo PP i za dużo gazów i za bogata mieszanka na wlocie do palnika, albo gdzieś powinna być regulacja PW.
Niestety nie wiem, jak tam kanały PW biegną, może się coś przytkało popiołem?

ps.
A czy używasz przegrody/blachy zmniejszającej ruszt, której się właśnie używa do palenia węglem?

Edytowane przez zizi
ps
Opublikowano

@marcins15Jaką temperaturę utrzymujesz na kotle?

Opublikowano
16 godzin temu, marcins15 napisał:

Dzień dobry. Mógłby mi ktoś Pomóc mam problem z MPM DS 2 18kw. Problem jest taki, że gdy palę węglem Marcel groszek to cały czas dymi na czarno, z komina a wymiennik zarasta dużą ilością sadzy. Mam zbiornik akumulacyjny 1000 litry.

Ja użytkuje MPM DS II 14kw też z buforem 1000l, nie miałem takiego przypadku jeszcze żeby dymił na czarno. Opisz proszę jak rozpalasz kocioł i jaki masz kolor płomieni w wizjerze jak już piec jest na obrotach po rozpaleniu.

Opublikowano
18 godzin temu, krzych13 napisał:

@marcins15 Potrzeba zmniejszyć powierzchnię rusztu,tak aby paliła się mniejsza ilość paliwa i podawać więcej powietrza PW-zasuwka z boku kotła+  utworzyć szczelinę na powietrze wtórne z popielnika w świetle przegrody.

Podnieść temperaturę spalania.

Nie mam pojęcia o czym mówisz? 

Obie zasuwki z boku kotła mam otwarte na maxa.
Ten katalizator ceramiczny świeci  aż się bałem czy się nie uszkodzi od temperatury. 

15 godzin temu, zizi napisał:

Jeżeli z palnika wylatują jęzory i lecą sobie spokojnie i powoli rudzieją i ciemnieją, to wygląda na brak powietrza. 

Wylatuje nie wiem jak to nazwać, wygląda jak taka pomarańczowa, czerwona zawiesina, mgła. 

15 godzin temu, zizi napisał:

A czy używasz przegrody/blachy zmniejszającej ruszt, której się właśnie używa do palenia węglem?

Nie używam. Węgiel się na niej zaklinował,  i wszystko wygasło. 

5 godzin temu, robzii17 napisał:

 Opisz proszę jak rozpalasz kocioł i jaki masz kolor płomieni w wizjerze jak już piec jest na obrotach po rozpaleniu.

Rusztuję, wrzucam drobne drewienka, na to podpałka do kominka, garść drobnych drewienek, podpalam. 
Wrzucam grubsze drewienka aż zakryją ten ceramiczny katalizator i sypię węgiel.

Ustawiam miarkownik na 95 stopni. Płomień ma kolor żółto-pomarańczowy, wylatuje z niego taka pomarańczowa, czerwona mgła.

Opublikowano
19 godzin temu, MatiMati napisał:

MPM DS 18 załadunek górny wyprodukowany w październiku/listopadzie 2021. Ja w drzwiczkach tych nad popielnikiem mam jakaś klapkę i „oczko” kompletnie nie wiem do czego 🤣 bo nawet instrukcja milczy. 

To oczko się przydaje jak się kiepsko pali,ja mam tam taką samą klapkę jak w dolnych drzwiach podłączoną jako drugą pod miarkownik,bez tego czasami się kiepsko pali i lubia się wypalać dziury przed palnikiem ,z tą klapką zapala sie warstwa po całości i równiej spala

52 minuty temu, marcins15 napisał:

wylatuje z niego taka pomarańczowa, czerwona mgła.

Ja już ci chyba pisałem że groszek jest za drobny do tego kotła ,musisz go spalać mniejszymi porcjami mieszając z drewnem ,marcel nawet orzech ciężko rozpalić bez dymu czarnego,ale idzie bo go spalałem w zeszłym sezonie,a co dopiero marcel groszek

Opublikowano

A to muszę dzisiaj spróbować i zostawić tą klapkę otwartą żeby oczko w całości było odsłonięte, chociaż nie narzekam na nierówne spalanie czy jakieś kopcenie. Tak czy siak palę z ogranicznikiem rusztu. Jeżeli chodzi o dym z komina to jest jasny, małe ilości, coś a'la para wodna. Nie zależnie jak ustawię PW z jednej czy z dwóch stron otwarte, bardziej lub mniej.

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.