Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mimo wszystko nie będzie dobrze jak zrobisz tak jak piszesz ale daj znać czy z piecuchem mieliśmy rację czy jednak sie to rozpaliło,na naturalnym ciągu nie pociągnie chyba że masz wyciąg,te nie spalone kawałki wyciągnij ,albo lekko rozgarnij by pp miało gdzie iść, jak nie są to kamienie lub spieki powinny się wypalić,ja tego nie czyszczę tylko raz na tydzień palę dłużej drewnem i wtedy co zostanie wywalam ale po paru h palenia drewnem prawie nic nie zostaje   

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpalić się da, tylko na wstępie okopci cały wymiennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2021 o 01:29, zizi napisał:

 Ten ogranicznik rusztu producent dał nie bez powodu. Jeżeli się węgiel wiesza, to powietrze w downdrafcie  (przez klapę załadunkową) powinno pomagać, przynajmniej teoretycznie. Ewentualnie crossdraft (dołem i bokami), żeby podcinać.

Ale ja nie mam tego pieca.

ps. a czy tę blachę ograniczającą da się postawić całkiem pionowo? To znacznie zmniejszy objętość zasypu, ale coś za coś.

Mówisz, żeby uchylić klapę od dokładania wtedy przestanie się wieszać?
Nie da się, ona najpierw jest skośna a potem pionowa i na tym skośnym cały węgiel się zawiesza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozpalałem tak że nasypałem kostki do wysokości górnego wlotu w przegrodzie i palniczkiem takim ze sportowego od góry przy palniku i sie rozpaliło ale trwało to za długo,i stwierdziłem że mój sposób z tubą jest dla mnie najlepszy ,raz że mam dostęp do kartonów bo trochę ich idzie przy dwukrotnym rozpalaniu w ciągu dnia ,a dwa że się szybciej dużo rozpala,po prostu tuba zapala drewno od palnika ale szybko się cała zajmuje i rozpala opał nad nią i po bokach w jednej prawie chwili,po 15 minutach jest już 70 na kotle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś próbował palić w DS-ie grubym węglem typu kostka? Mi czasem się zdarzały worki z takim grubszym węglem i gdy uzbierała mi się górka takiego węgla to według mnie paliło się fajnie, nic się nie kisiło, dużo powietrza dostawał, a płomień był błękitny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak można palić kostką ,nie mniej może brakować mocy ,zależy jak będziemy podawać powietrze,lepiej jednak kostkę pomieszać z drobniejszym węglem ,trocinami lub drewnem,po prostu żar to około 20 cm wysokości i jak się trafią 3 duże kawały to będzie za mało mocy i będzie sie to średnio spalało

Edytowane przez maronka
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.12.2021 o 15:15, maronka napisał:

Mimo wszystko nie będzie dobrze jak zrobisz tak jak piszesz ale daj znać czy z piecuchem mieliśmy rację czy jednak sie to rozpaliło,na naturalnym ciągu nie pociągnie chyba że masz wyciąg,te nie spalone kawałki wyciągnij ,albo lekko rozgarnij by pp miało gdzie iść, jak nie są to kamienie lub spieki powinny się wypalić,ja tego nie czyszczę tylko raz na tydzień palę dłużej drewnem i wtedy co zostanie wywalam ale po paru h palenia drewnem prawie nic nie zostaje   

Generalnie sypię troszkę węgla na ruszt na to podpałka i drewno, później znowu dosypuję drewna żeby zrobiła się większa warstwa żaru i dopiero jak piec osiągnie 80 (tak między 40 minut a 70 minut to trwa przy rozpalaniu gdy piec wyczyszczę i jest na nim 20 stopni) włączam pompkę i dosypuje węgla, temperatura spadnie do 58-60 i potem stabilizuje się na 65. Najdłużej paliłem teraz w mrozy 3 doby z lekkim hakiem ale dłużej nie dałem rady bo palnik cały zasyfiony więc od wczoraj od 18 stygnął, żebym mógł go wyczyścić i dopiero dzisiaj koło 13 rozpalałem. Czy jest jakiś magiczny sposób na to aby tyle syfu nie dostawało się do palnika 😩, jakaś siatka z grubymi oczkami, cokolwiek? Staram się nawet delikatnie rusztować, więcej pogrzebaczem od popielnika 🤣

Co do kotła MPM to po 1,5 miesiąca już go nawet ogarnąłem, wiem, że co te 6-8h trzeba iść przerusztować (co 10h też się da gdy zajdzie taka potrzeba) z komina nawet nie kopci, czasami przy rozpalaniu trochę dłużej ale w porównaniu do innych okolicznych to i tak delikatnie. Generalnie chyba lubię ten kocioł, mało przy nim trzeba się narobić i człowiek jakoś czystszy wraca z piwnicy 😂

Edytowane przez MatiMati
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość grube drewno teraz i kocioł zaczął "dymka" białego puszczać z komina. Czy to wina tego grubego drewna, że tworzy mało żaru i nie ma odpowiednio wysokiej temperatury na ruszcie do podgrzania wsadu?

Jakieś pomysły czy można coś z tym zrobić bez rąbania klocków na drobne kawałki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamówiony kocioł 10kw i nasunęło mi się kilka pytań. Czy wkładać do komina z cegły wkład z kwasowki? Czy dokładać od razu przed montażem kotła rck? Jak wygląda sprawa czyszczenia kotła mianowicie po ilu godzinach pracy trzeba przerusztować żeby w kotle się paliło albo wygasić kocioł i wybrać wszystko z przed palnika żeby nie zgasło? 

Edytowane przez CV6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pasik napisał:

Mam dość grube drewno teraz i kocioł zaczął "dymka" białego puszczać z komina. Jakieś pomysły czy można coś z tym zrobić bez rąbania klocków na drobne kawałki?

Przydało by się trochę węgla w warstwie żaru, żeby gazy nie uciekały w komin. 

Godzinę temu, CV6 napisał:

Czy wkładać do komina z cegły wkład z kwasowki? Czy dokładać od razu przed montażem kotła rck?

Kasę zdążysz jeszcze wydać, najlepiej ocenić to po miesiącu eksploatacji czy potrzebne, przy 10-ątce może nie będziesz musiał wkładu dawać, prędzej RCK, wychlastany wymiennik. Komin wyczyścić, uszczelnić wyczystki i pęknięcia, ocieplić część komina na poddaszu  nieogrzewanym,  Termometr do czopucha, miarkownik, podpałka, węgiel, drewno sezonowane, itd. 

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ocieple komin na poddaszu to nie będę widział czy leje się kondensat czy nie oraz czy cokolwiek dzieje się z kominem. Okej czyli zestaw startowy to miarkownik, termometr i rck.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, pasik napisał:

Mam dość grube drewno teraz i kocioł zaczął "dymka" białego puszczać z komina. Czy to wina tego grubego drewna, że tworzy mało żaru i nie ma odpowiednio wysokiej temperatury na ruszcie do podgrzania wsadu?

Jakieś pomysły czy można coś z tym zrobić bez rąbania klocków na drobne kawałki?

Trochę węgla ,tak z 5kg i żar będzie zacny,na to grube drewno,ale też lepiej pomieszać z drobniejszym

12 godzin temu, CV6 napisał:

Mam zamówiony kocioł 10kw i nasunęło mi się kilka pytań. Czy wkładać do komina z cegły wkład z kwasowki? Czy dokładać od razu przed montażem kotła rck? Jak wygląda sprawa czyszczenia kotła mianowicie po ilu godzinach pracy trzeba przerusztować żeby w kotle się paliło albo wygasić kocioł i wybrać wszystko z przed palnika żeby nie zgasło? 

Jeśli będziesz palił bez zawirowaczy w wymienniku i temp spalin będzie powyżej 150 to nie musisz wkładać wkładu,rck nie jest niezbędne przy tym kotle  ale założyć nie zaszkodzi ,stabilizuje pracę przy wiatrach i ewentualnie spowalnia przy nastawach żędo 10-15pa ale wtedy lepiej też założyć ten wkład bo zawsze trochę wychładza spaliny,choć podobno nie wpływa to na kondensację w kominie,ale zawsze będzie zimniejszy,przy drewnie jeśli sie nie wiesza nie trzeba w ogóle rusztować ale też można by się opał wyrównał przed palnikiem,ale przy węglu to zależy jaki węgiel ,raczej co kilka godzin jest dobrze przerusztować ,niektórzy piszą że co 2-4, ja rusztuję żadko,nawet co 10h jak mnie nie ma ,ale jak jestem w domu to częściej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, CV6 napisał:

Jeżeli ocieple komin na poddaszu to nie będę widział czy leje się kondensat czy nie oraz czy cokolwiek dzieje się z kominem. Okej czyli zestaw startowy to miarkownik, termometr i rck.

 Co do tego rck bym się zastanowił. Jeżeli w komin puszczamy dosyć chłodne spaliny, a rck dopuszcza do komina zimne powietrze to nie wychładzamy  komina jeszcze mocniej? Ja u siebie myślę nad smartflow (taka osłona zeby nie powstawał większy ciąg podczas wiatrów). Mam 11 metrowy komin i mpm ds 14 podczas sporych wiatrów mocno wzrasta ciąg (przeciąg w kotle) 😉

Edytowane przez robzii17
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma obawy o wychładzanie spalin i kondensację pary. Wpuszczamy w komin chłodne, ale suche powietrze. Gdyby to było takie straszne, pewnie wszyscy odradzaliby montaż RCK.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po drugie nawet jak kocioł nie pracuje a RCK jest otwarty to ruch powietrza w kominie go dosusza.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, CV6 napisał:

Jeżeli ocieple komin na poddaszu to nie będę widział czy leje się kondensat czy nie oraz czy cokolwiek dzieje się z kominem. Okej czyli zestaw startowy to miarkownik, termometr i rck.

Ocieplić musisz, a czy się leje zobaczysz w wyczystce na dole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maronka napisał:

Jeśli będziesz palił bez zawirowaczy w wymienniku i temp spalin będzie powyżej 150 to nie musisz wkładać wkładu,rck nie jest niezbędne przy tym kotle  ale założyć nie zaszkodzi ,stabilizuje pracę przy wiatrach i ewentualnie spowalnia przy nastawach żędo 10-15pa ale wtedy lepiej też założyć ten wkład bo zawsze trochę wychładza spaliny,choć podobno nie wpływa to na kondensację w kominie,ale zawsze będzie zimniejszy,przy drewnie jeśli sie nie wiesza nie trzeba w ogóle rusztować ale też można by się opał wyrównał przed palnikiem,ale przy węglu to zależy jaki węgiel ,raczej co kilka godzin jest dobrze przerusztować ,niektórzy piszą że co 2-4, ja rusztuję żadko,nawet co 10h jak mnie nie ma ,ale jak jestem w domu to częściej

Okej jedyna sprawa, która mnie męczy to właśnie wprowadzanie przez rck chłodnego powietrza do nagrzanych spalin. W tej chwili pale peletem i rurę ze spalin można trzymać, a komin suchy także myślę, że spaliny na węglu cieplejsze od tych jakie ma teraz nie spowodują nagle kondensatu. Rusztowanie można dorobić automatyczne to akurat najmniejszy problem. Tutaj chodzi o sytuację całkowitego zablokowania/zatkania palnika i duszenia opału żeby się nie zatruć i nie zrobiła się cofka na piwnice. 

 

4 godziny temu, robzii17 napisał:

 Co do tego rck bym się zastanowił. Jeżeli w komin puszczamy dosyć chłodne spaliny, a rck dopuszcza do komina zimne powietrze to nie wychładzamy  komina jeszcze mocniej? Ja u siebie myślę nad smartflow (taka osłona zeby nie powstawał większy ciąg podczas wiatrów). Mam 11 metrowy komin i mpm ds 14 podczas sporych wiatrów mocno wzrasta ciąg (przeciąg w kotle) 😉

Smartflow nie ma oznaczeń jaki masz ciąg w kominie także zastanów się nad tym bo regulujesz na wyczucie.

1 godzinę temu, Animus napisał:

Ocieplić musisz, a czy się leje zobaczysz w wyczystce na dole.

W tej chwili mam nieocieplone i kompletnie nic się nie dzieje. Jeżeli ocieple i będzie się coś lało z komina zobaczę to dopiero w części mieszkalnej więc jaki jest tego sens? Żeby szkód sobie narobić większych? Zmarnować kasę na wełnę, która potem będzie zniszczona i remontować dom w części mieszkalnej? Nie rozumiem czemu tak sobie życie utrudniać? Lepiej zostawić nieocieplone i szybko reagować niż potem płakać, że pół domu trza remontować i śmierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ocieplisz ten odcinek komina i będziesz pilnował temperatury spalin, to na pewno nie bedziesz musiał nawet myśleć że coś się wykropli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedziesz szybko reagowac na wykwietajacy komin? Ocieplowac wykwietly? Aha,to juž welna potym nie bedzie zniszczona..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na te skropliny trzeba uważać. U mnie np. na drewnie i spalinach nie przekraczających 150* są bardzo wilgotne spaliny i jakbym nie miał żyły kamionkowej to wykwity na kominie raczej pewne. Można oczywiście dawać w komin odpowiednio wyższą temp. spalin i wtedy można ograniczyć skropliny, coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, CV6 napisał:

Jeżeli ocieple i będzie się coś lało z komina zobaczę to dopiero w części mieszkalnej 

A myślałem, że chcesz uniknąć kondensacji, a ty chcesz poeksperymentować. 

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z forum kupował węgiel w sklepach internetowych? Chcę kupić orzech II wesoła którego nie ma na składach w moich okolicach. Znalazłem międzyinnymi sklep erli.pl, ale nie mam pewności co tam sprzedają pod nazwą orzech II wesoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.12.2021 o 21:11, CV6 napisał:

Jak wygląda sprawa czyszczenia kotła mianowicie po ilu godzinach pracy trzeba przerusztować żeby w kotle się paliło albo wygasić kocioł i wybrać wszystko z przed palnika żeby nie zgasło? 

Mam DS 18 wyprodukowane w październiku 2021, jeżeli chodzi o rusztowanie to gdy paliłem z ogranicznikiem rusztu o 1/3 rusztowanie aby było komfortowo co 6 maks 8h, węgiel potrafił się zawiesić. W trybie ciągłym paliłem 3 dni z hakiem, później musiałem wygasić kocioł, żeby wyczyścić ruszt i palnik bo już sporo syfu. Natomiast paląc z ogranicznikiem na 70-75 stopni kaloryfery w domu nie były jednakowo ciepłe 🤔. Wczoraj wyjąłem ogranicznik, nasypałem mniej węgla efekt - kaloryfery w całym domu praktycznie jednakowo ciepłe, paliło się dłużej, węgiel się nie zawiesił i dzisiaj po 11h od palenia dopiero byłem przerusztować a węgiel ładnie się wypalił i nawet mniej zasyfił palnik i po rusztowaniu chwila moment popielnik cały jasny od prześwitującego żaru. Zauważyłem też, że ciąg się zwiększył 😅 a i palę z jednym zawirowywaczem tym przy palniku. Do czyszczenia lepiej wygasić i całego wyczyścić. Przez wizjer nad palnik możesz zobaczyć jak dużo syfu już tam jest i wtedy podjąć decyzję. Ja kupiłem odkurzacz do popiołu, bardzo ułatwia czyszczenie palnika i reszty pieca 🙂 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na taką odpowiedź liczyłem. Dzięki.

16 godzin temu, Animus napisał:
16 godzin temu, Animus napisał:

A myślałem, że chcesz uniknąć kondensacji, a ty chcesz poeksperymentować. 

 

Nie myślę tutaj tylko o samej kondensacji ale również o jakiejś nieszczelności itp.

Edytowane przez CV6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro podejrzewasz dodatkowo jakąś nieszczelność, tym bardziej bym to zaizolował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.