Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No teraz to masz taki ds i gs w jednym ale w palniku widok niezły,zamknij zasypowe szczelnie byś się nie zaczadził i możesz śmigać z tymi szamotkami jak ci pasuje,mi by nie pasowało,jak już to do samej góry po bokach,tak kiedyś paliłem,i zrozum że ta płytka hamuje przepływ nad palnikiem,i rck na minimum też ,tak niewiele ci w sumie brakuje do dobrego spalania drewna ,drewno wytwarza dużo gazów i musi być odbiór tych gazów 

 

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pale na zasypowych tylko Tak jak powinno być w DS PRZY DREWNIE. Palnik, przegroda i płytka czerwone. Jutro podam dolnymi.

Przypominam że drewno w pionie.

IMG_20200405_194615.jpg

IMG_20200405_194710.jpg

IMG_20200405_192144.jpg

Edytowane przez Gregoryy
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok można tak palić ale małymi porcjami,bo ci się cała komora zajmie i zadymisz kotłownie ,ale to na pewno już wiesz jak dwa ds-y ogarnąłeś,z tym masz trochę pecha bo pod węgiel robiony i jeszcze na 5 klasę,więc drewno tak se się spala ,fajnie by się spalało nawet z tą płytką jakbyś tą wąziutką przegrodę  poszerzył o 2,5 cm w każdą stronę zachowując skosy,bo widzisz ten ds jest zrobiony typowo do podawania pp dołem przez ruszta ,by paliła się tylko mała część wsadu ,a reszta gazowała stopniowo ,przez to jest tak oszczędny w porównaniu do innych,taki hg w wersji ds,ale przez to bardziej upierdliwy i wymagający ,podawając pp górą spalisz wszystko bez problemu ale zajmuje się cały wsad mpm się do takiego palenia nie nadaje

Edytowane przez maronka
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście spalanie drewna stawianego w pionie bez zasypania trocinami uważam za nietrafione.Jeszcze niedawno miałem nieco dłuższe kawałki które musiałem jakoś spalić,czyli stawiać na sztorc i powiem,że to kicha nie spalanie.Mam wtedy sporo momentów kopcenia i ogólnie wiatr hula pomiędzy kawałkami drewna i spalanie jest nieporównywalnie gorsze niż na tradycyjnie ułożonym stosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jescze,že juž zagubilem podobne ustrojstwo (dakon dor).Nie czujecie,jak bedzie wam liepiej po wywaleniu,z brakiem dymu w kotlowni i 1/10 osadu kurzowego.Jednak jeste entuzjasty i wynalazcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gregoryy rozpala Ci się dobrze ale że masz za duży ruszt i za dużo powietrza podajesz to rozpala Ci się za dużo opału a masz za małą dziurę w przegrodzie to palnik nie może przepalić takiej ilości gazów. Potem jak kocioł złapie temperaturę i miarkownik się zamknie - zwykle na dłużej bo jest nadmiar rozpalonego opału/żaru to wszystko na dole się wychładza - wtedy wystarczy że się coś osunie i taki wystudzony kawałek który wcześniej był rozpalony przytka tą małą dziurkę to jest po paleniu bo brak płomienia w palniku ( dym z komina i w kotłowni). Do tego przy dłuższym przymknięciu miarkownika komin wychładza PW i temperatury spalin spadają = brak ciągu, a otwarte RCK jeszcze zwiększa to wychładzanie komina. Dlatego nie chce się palić. Musisz ustawić palenisko tak by miarkownik się nie zamykał całkiem, a stabilny płomień cały czas był w palniku.

Jak nie zwiększysz otworu przegrody to będziesz walczył jeszcze długo zanim tego nie zrozumiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On pali na stałej szczelinie a problem tkwi w wypalaniu opału przed samym palnikiem i wtedy zanika płomień a zaraz za nim ciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze ma ekstra powiększony otwór pod klapką miarkownika bo uważa że za mało powietrza w kotle jest i dlatego nie chce się palić. Dlatego nie dziwię się że za szybko się mu wypala na ruszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a zupa była za słona", my tu sobie możemy tłumaczyć, a wygląda na to, że @Gregoryy ma jeszcze swoje przyzwyczajenia ze starego GS-a, które mu przeszkadzają zrozumieć, że to zupełnie inny kocioł.

@Gregoryy jak pali się u ciebie węgiel w tym kotle? jakie masz ustawienia i temperatury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RyniProblem jest bardziej w tym że kolega spala głównie drewno,nie robi dokładnie tego co polecamy a próbuje za wszelką cenę dziwnych rozwiązań,które już były opisane i są z góry skazane na porażkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam nikogo na tym forum co pali ciągle w oryginalnym kotle 5 klasy bez bufora i bez żadnych modyfikacji. Może @Gregoryy będzie pierwszym - bo się uparł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@carinus W zasadzie tak, jednak sam kocioł też jest wymagający, szczególnie nowe modele, sam dobrze pamiętam jaki byłem zdziwiony, że pomimo sporej wiedzy o spalani węgla nie mogłem sobie początkowo poradzić z tym kotłem, co wywołało u mnie sporą panikę, dopiero obserwacje reakcje kotła na niewielkie zmiany jakie wprowadzałem głownie na węglu nauczyły mnie obsługi tego kotła na tyle, że jestem w stanie w nim teraz spalać zarówno węgiel jak i drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RyniMiałem takie same doświadczenia jak Twoje.Powtórka z historii przyszła gdy zacząłem przechodzić na drewno jako paliwo podstawowe.Wtedy wszystko to co przy węglu było normą,dla drewna już niekoniecznie się sprawdzało.Dlatego też na rynku mamy do drewna to co mamy,gdyż nie jest łatwo zrobić coś uniwersalnego,tego tak po prostu nie da się zrobić,co widać na runku.Można oczywiście spalać oba te paliwa razem,albo oddzielnie,ale życie pokazuje że trzeba iść wtedy na kompromisy.Jak ktoś chce zrobić coś z MPM-a do wszystkiego razem,ale spalanego oddzielnie,to już zabawa jest na całego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wogole to ja juz myslalem ostatnio ze Kol Gregor jest moze na kwarantannie ,, albo Jego mpm ....bo dlugo byla cisza ...                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                          

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, carinus napisał:

Wywal ten szamot z komory bo w ten sposób zawieszasz drewno nad samym rusztem i masz ciemno w palniku,bo gazy wypala sie między zładem a palnikiem

dokładnie - wywalić to trzeba tak jak i blachę zmiejszającą ruszt - na drewnie to nie ma bytu. 

Kolejny raz - wyłóż ruszt szamotem !!!!!  i podawaj PP środkowymi  -  na drewnie to podstawa.

Po trzecie źle układasz drewno w zasypie-   NIE można wrzucać wszystkiego na JOP Twoju Mac ...  trzeba w miare ładnie ułożyć w poziomie wtedy masz dobra warstwę żaru ładnie się pali.

Na drewnie min temperatura zadana pieca to 70- wymiennik jest czysty zero sadzy.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekając na decyzję z Czystego Powietrza śledzę temat o  MPM mam coraz więcej wątpliwości czy to dobry wybór .Jedyny kocioł co ma papiery na węgiel  i drewno [ niestety liściaste ]   .Czy można zamówić kocioł przygotowany pod drewno ?  , jakie części zapasowe zamówić razem z kotłem ? Chciał bym palić drewnem  sosna i co się trafi  , oraz zrębka z gałęzi [ mam rębak elektryczny bębnowy  i czasem mam do uprzątnięcia trochę gałęzi ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kowalski5m Kocioł14kw  jest do tego i tego ,niby ma taką blachę co się zmniejsza wlot do palnika ale ja bym jej nie brał (wtedy ze zmniejszeniem do drewna)masz papier i to jest ważne ,na sosne nie dostali bo ją jest ciężko spalić by papier dostać nawet w typowych hg,tam tęż piszą że jest na drewno liściaste,ale ja bym się tym nie przejmował ,aż tak sprawdzać nie będą ,gożej bo u nas piszą że można tylko kupić podajnika teraz lub hg ,niby na stronie piszą że jest zgazowujący i tym bym sie tłumaczył w razie w...U ciebie przy rębaku w tej 14 powinno się sosna świetnie spalać ,tylko by za gruba nie była i nie za długa ,tak by można ją z wiadra sypać i się ładnie ułożyła,bo jak będzie dłuższa to trzeba układać,tej blachy bym nie brał bo nic nie daje a do czegoś jest pewnie przykręcona i to coś może powodować wieszanie opału,no i na starcie wywalił bym zawirowacze,bo sosna lubi być dobrze wietrzona a nie hamowana  jakimiś gów,,,, 

Edytowane przez maronka
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis z ciekawosci  sprobowalem palic na cwu  wilgotnym jesionem .. palilo sie czysciutko jednak moc duuzo mniejsza niz palac suchym ..  teraz zrobilo sie bardzo cieplo wiec  jest trudniej rozpalic ds..a .. jak pociagnie to juz  smiga .. przydalby sie wentylator  wyciagowy ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, kowalski5m napisał:

śledzę temat o  MPM mam coraz więcej wątpliwości czy to dobry wybór

uwierz ze na twoje mieszkanko 14kw bedzie banglać tylko z buforem - ale jak dasz taki ze 1500l to masz spokoj z paleniem na 2 dni .  Z czystym powietrzem daj se siana - dostaniesz jakieś smieszne sumki, lepiej już skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej i odliczasz od razu 17% kwoty brutto z FV. 

Sosna to bdb paliwo choc troche upierdliwe na początku - ale jak masz rebak to super woogle - zrebka pali sie jak zła - kocioł wtedy pracuje na pełnej furii .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, petronas napisał:

Dzis z ciekawosci  sprobowalem palic na cwu  wilgotnym jesionem .. palilo sie czysciutko jednak moc duuzo mniejsza niz palac suchym ..  teraz zrobilo sie bardzo cieplo wiec  jest trudniej rozpalic ds..a .. jak pociagnie to juz  smiga .. przydalby sie wentylator  wyciagowy ..

Wczoraj też przepalałem na CWU i muszę powiedzieć, że to było całkiem ciekawe doświadczenie, spaliłem około 15l drobniutko porąbanej sosny, jednak musiałem utrzymać około 200°C na czopuch i klapkę miarkownika ustawić na 1,5 cm inaczej kocioł się odstawiał. 

Z tego doświadczenia nasuwają się wnioski, że do drewna paląc bez bufora ten kocioł trzeba zmodyfikować inaczej można się spodziewać sporych problemów ze stabilną pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwierz ze na twoje mieszkanko 14kw bedzie banglać tylko z buforem

Bufor będzie około 800 litrów [ taki się zmieści]  , zwrot  z czystego powietrza  67% .Muszę wymienić komin mam  niski i mały przekrój , instalacja zamknięta  więc wężownica schładzająca i myślałem o wentylatorze wyciągowym . Czy  zamówić od razu zapasowy wkład szamotowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam że w każdym MPM-mie producent w DTR zaleca rozpalanie drewnem do wytworzenia warstwy żaru. Nie jest tam napisane jaka ta warstwa żaru ma być wielka i jak długo ma trwać rozpalanie, ale posiadanie drewna w kotłowni jest konieczne przy tym kotle 5 klasy (wg DTR producenta nic nie jest tam napisane o rozpalaniu węgla papierem).  Węgiel też wypadałoby w kotłowni mieć - oprócz drewna.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 Przed wczoraj dorzuciłem Twoja szamotkę ze szczeliną, muszę przyznać efekt piorunujący tak jak wspominałeś nie jednokrotnie na forum, kocioł sam sobie reguluje dopływ powietrza wtórnego poprzez tą szczelinę, szczególnie widać to  gdy opał opada, po prostu coś pięknego. Niestety nie mam szamotki dość długiej na tyle ab się opierała na płaskownikach bocznych i po ok godzinie moja szamotka się obróciła i niestety efekt samoregulacji zanikł. Zmniejszyłem ruszt z dwóch szamotek gr. 3cm gdyż takowe na tą chwile posiadam i dlatego też chyba dymek jeszcze było widać. Z tego co widać na zdjęciach ty masz die 6cm szamotki po bokach tak?

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po bokach w komorze zasypowej mam szamotki 3,5 cm grubości zukosowane od strony opadającego opału ( podwyższa to temperaturę warstwy żaru i polepsza odgazowanie opału).

@jurkus7 Na próbę możesz zrobić szczelinę PW z grubszego metalu by zobaczyć efekty ( z miesiąc powinna wytrzymać), a potem zrobić z dobrego szamotu ( marketowy trochę za słaby w tym miejscu). Samoregulacja PW jest lepsza niż oryginalne regulowanie ręczne PW, ale by się o tym przekonać trzeba to sprawdzić - jak Ty.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.