Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W postach, wielu nowych użytkowników prosi o podanie prawidłowych ustawień. Niestety jest to niemożliwe. Są zasady według których trzeba samemu do nich dojść. Można mieć ten sam kocioł z osprzętem i podobny budynek, ale będzie inny opał lub ciąg kominowy. Czasami podaje się wstępne ustawienia, ale to palacz musi je prawidłowo skorygować. Jeśli chodzi o nadmuch lub nawęglenie palnika, to tylko wzrokowa kontrola pozwoli prawidłowo je ustawić.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
1 godzinę temu, xkubus89 napisał:

@HitowerTo może mam coś nie tak z dmuchawa? Skoro widzę polecane ustawienia na forum, wspomniane 13-35 skala, powietrze 20-28, to ja miałem odrzutowiec nie piec. A czytam, że sporo ludzi tak ustawia, część coś tam zmienia. 

Postaram się nagrać palnik na 100% mocy. 

 

Ja mam dmuchawe RMS 120AL 80W z tym, że duży palnik 30KW, ale skala przy tej dmuchawie 1-25, Powietrze u mnie 18-80. U Ciebie powietrze jak mniejszy palnik to jakies 20-60.

Opublikowano

@Hitower Szkoda, że nie jest tak jak z kupnem nowego auta. Wszystko dostrojone, a użytkownik tylko tankuje paliwo. Parametrów nie zmienia. 😉Taka mała dygresja. 

Jak już tak kolego poświęcasz swój czas odpisując, to zgodnie z Twoją wiedzą i doświadczeniem, jak mam określić optymalne naweglenie palnika? Czy najpierw zacząć od powietrza czy oba te parametry ustawiać razem. Przepraszam za takie pytania, ale dopiero się uczę.. 

Zastanawiam się też co jest nie tak z paliwem. Karlik, potencjał wyjściowo ustawiany był na 12 kg, a teraz mam 14 kg i w miarę pokazuje dobrze zużycie paliwa, a jak widzę ustawienia innych użytkowników czy nawet na stronie skamp to podaja dla Karlika przesyp nawet 11,6 kg dla 13 kw.. A przecież przy Skzp potencjał ma wpływ na proces spalania. 

@oliver1984 Czyli sugerujesz żeby spróbować ustawić skala 1-25 a powietrze 20-60?

Opublikowano
13 minut temu, xkubus89 napisał:

Zastanawiam się też co jest nie tak z paliwem. Karlik, potencjał wyjściowo ustawiany był na 12 kg, a teraz mam 14 kg i w miarę pokazuje dobrze zużycie paliwa, a jak widzę ustawienia innych użytkowników czy nawet na stronie skamp to podaja dla Karlika przesyp nawet 11,6 kg dla 13 kw.. A przecież przy Skzp potencjał ma wpływ na proces spalania. 

U mnie podobna sytuacja na ATEX Jowisz. Węgiel słaby ale w dobrej cenie... był...
Potencjał podajnika ustawiony na 15kg przy SV 200!
Zasypany cały zasobnik i dosypywane sukcesywnie opału, bo nie chce sypać kilku worków na raz (starość nie radość). Spalanie pokazuje w granicach 20kg/dobę i codziennie dosypuję worek 20 kg uzyskując dalej pełny zasobnik, więc mniej więcej się zgadza.
Całkiem niezgodne z instrukcją i opisami ludzi z forum.
Po próbach i błędach powietrze mam ustawione na 22-62 przy skali 6-30. Dmuchawa 80W. Spaliny max około 160-170 st. Minimum coś koło 90 st. Węgiel wypala się z jakimiś tam niegroźnymi mniejszymi spiekami. Wg niektórych temp spalin za wysoka i grzeję Panu Bogu w okno.
Kombinuję, sprawdzam, ustawiam... Spalanie w kg cały czas podobne.
Kombinuję, sprawdzam, ustawiam, żeby uzyskać spalanie jak co niektórzy tutaj w granicach 10-12 kg/ doba. No nie umiem... 😉
Mniej dmuchać? Więcej dmuchać? 🙂
 

Opublikowano (edytowane)

@popo76@popo76 jeszcze się zastanawiam czy w worku 20 kg jest faktycznie 20kg.. Jak podają na worku maksymalnie 12% wilgotności, to gdy będzie "suchy" to już tak po bandzie idąc to ok 2 kg na worku mniej.. Wtedy fakt, spalanie nie ma prawa się zgadzać ale przesyp podany przez producenta może mieć rację bytu.

Też bym chciał spalać 10-12 kg na dobę ale na 255m2 to ciężko😊. Póki co to nie patrząc na licznik w sterowniku a na ilość spalonego opału do liczby dni grzania (do dnia dzisiejszego 2t karlika na 120 dni grzania) średnia wyszła 16.6 kg na dobę, więc nie narzekam. Na pewno kocioł, a może głównie to palnik sv, za sługuje na pochwalę. Szwagier w ok 80m2 mniejszym domu,budowanym w tym samym czasie i w tym samym standardzie wykonczenia i ocieplenia, spalił podobna ilość węgla przy kotle z retortą i trochę kaloryczniejszym opale. 

Też mnie to zastanawia.. Mocno dmuchać czy słabo. Z młodą żona to wiem jak to robić, ale przy kotle mam problemy.. Patrzeć na spaliny czy na spalanie... 

@oliver1984 powoli zaczynam dochodzi do wniosku, że najważniejsze jest to, że w domu ciepło, a nie po to wymieniałem kocioł zasypowy na podajnikowy by stać wieczór przy kotle i patrzeć w płomień.. Zamiast tego można w lepszy sposób czas wykorzystać.. 

Edytowane przez xkubus89
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Przy skali 1-25 i powietrzu 20-60, min nadmuch sporo spadnie a max tylko nieznacznie. Skąd to wiem?

Wszystkie nastawy przeliczam dla skali 1-100, czyli podstawy przy ustawianiu powietrza.

Twoje ustawienia skala 8-22 pow 20-60. 22-8=14  100/14~7  20/7~3  60/7~ 8,5

Dla skali 1-100 twoje powietrze min 8+3, max 8+8,5   (11-16,5)

Moja propozycja skala 8-18, pow 10-80

Dla skali 1-100  (9-16)

Propozycja kolegi oliver1984 skala 1-25, pow 20-60

Dla skali 1-100  (5,5-15)

Mam nadzieję, że moje obliczenia są przejrzyste.

Jeśli chodzi o ustawienia nawęglania. Wpisujesz potencjał, kaloryczność opału, moc kotła, skalę 1-100. Podczas pracy kotła na 100% modulacji ustawiamy powietrze tak aby płomień dotykał lub lekko opływał przeciwległą ściankę. Jeśli w popiele są niedopałki, stopiony popiół lub duże spieki, trzeba zmniejszyć nawęglanie (podnieść kaloryczność, lub obniżyć moc kotła) i ponownie ustawić powietrze. Następnie ustawiamy pow dla min modulacji. Przy 30% z palnika powinny wychodzić pojedyńcze języki ognia. Powietrze dla max i min modulacji ustawiamy po 10-15 minutach pracy palnika na danej modulacji.

Potencjał się zmienia w zależności od opału. Drobny, gruby, lekki, ciężki. Oraz od szybkości podajnika. Obecnie potencjał dla mojego opału wynosi 13,4. Kiedy po uruchomieniu kotła paliłem resztkami miału, wynosił 15,8.

Edytowane przez Hitower
  • Przydało się 1
Opublikowano
W dniu 15.01.2022 o 15:54, MrWolf napisał:

Piryt, nadsiarczek żelaza.

Do czyszczenia kotła z grubsza, wrzucam pauzę na sterowniku, ale czekam z tym do momentu pracy na minimalnej mocy, gdy złoże jest dobrze wypalone. Wtedy nie kopci po odcięciu powietrza i na spokojnie sobie temat w parę minut ogarniam. Do czyszczenia palnika natomiast wygaszam i wychładzam kocioł. Jest to niezbędne, by wyciągnąć płytkę paleniska. Niektórzy kaskaderzy robią taki pół serwis czyszcząc komorę powietrzną pod płytką paleniska na odpalonym kotle, ale to dla mnie hardcore już jest😄.

Tiaa, nie kopci po wyłączeniu nadmuchu? Przez pierwsze kilka minut na pewno.
Ja robię blokuję modulacje na min moc, czekam kilka minut albo stopniowo schodzę z modulacją jeśli wcześniej pracował na wysokiej, a potem czyszczę wymiennik od góry do dołu.
Przy czyszczeniu komory pod rusztem robię podobnie - blokuję na mocy min., czekam kilkanaście minut aż płomień się uspokoi, a potem wyłączam dmuchawę, odkręcam nakrętki, strącam podkładki i za pomocą magnesu wyciągam blachę od wyczystki i wygarniam nakrętki i podkładki na zewnątrz kotła.
Fakt faktem trzeba bardzo uważać bo łatwo się poparzyć bo żar i żeliwo mocno promieniuje (nie mówiąc już o skutkach przypadkowego dotknięcia), ale ogólnie da się to zrobić, tylko trzeba być ostrożnym.
Wygarniam popiół, zakładam blachę wyczystki, zakładam podkładki i nakrętki (przez te kilka minut ostygły), dociągam kluczem nasadowym z przedłużką i gotowe.

O całkowitym wygaszeniu kotła rozmyślam, tylko najszybciej będzie jak wykręci cały opał z zasobnika, wtedy nie dość, że palnik szybciej ostygnie, to na dodatek wszystko będzie bardziej widoczne. Poprzednio tak zrobiłem i to lepsze niż zastopowanie pracy palnika i potem czekaj aż żar się zadusi i palnik ostygnie.

Na poniższym zdjęciu popiół z ok. 285kg "Generała". Wszystko sam palnik wypchnął, nic mu nie pomagałem, a już na pewno nie wyrywałem zlepów jak z KGM29 - okropny ten węgiel - dymi, śmierdzi i szczypie w nos, nawet komin dostał wykwitów. 
 

@xkubus89, ogień ma być coś jak pomiędzy miotaczem ognia, a silnikiem odrzutowym.

DSCPDC_0003_BURST20220118175155884_COVER.JPG

Opublikowano

@Dozy no właśnie nie kopci. Nie czuć praktycznie dymu w kotłowni, nie widzę aby przez otwarte dolne drzwiczki wydobywał się dym. Może mam dobry ciąg w kominie i to dlatego. Też po części może to być zasługa słabego węgla 24 MJ w typie 31.2

Osobiście nie preferuję czyszczenia choćby częściowego palnika w stanie roboczym, gdy jest gorący. Wiem, że się da, ale BHP u mnie na pierwszym miejscu 😄. Nic mi się nie stanie jak raz na dwa miesiące w sezonie grzewczym wygaszę, zrobię swoje wraz z ogarnięciem rusztu i wcisnę na sterowniku przycisk "rozpal automatycznie"

Opublikowano
12 godzin temu, Dozy napisał:

O całkowitym wygaszeniu kotła rozmyślam, tylko najszybciej będzie jak wykręci cały opał z zasobnika, wtedy nie dość, że palnik szybciej ostygnie, to na dodatek wszystko będzie bardziej widoczne. Poprzednio tak zrobiłem i to lepsze niż zastopowanie pracy palnika i potem czekaj aż żar się zadusi i palnik ostygnie.

Żeby szybciej ochłodzić palnik wystarczy przerwać podawanie węgla a dmuchawę dać na max obroty za około 40 min  możemy wyciągać ruszt do czyszczenia.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Nie gadaj... poważnie? 😮 

A żar nie zacznie się cofać?
Wiem, że od zasobnika leci powietrze, ale przecież węgiel potrafi się zapalać pod wiatr.

Ale nawet jeśli Twój sposób nie ma zastrzeżeń, to ja i tak wolę wypalić cały zasobnik bo wtedy lepiej widać ile jest zgorzeliny w rozwidleniu i lepiej to oderwać/zeskrobać/wyczyścić.
Nie wiem w jakich ilościach ten nagar się robi podczas ciągłej pracy palnika na sensownych mocach, ale jak przez lato przepalałem by odparować krople wody w wymienniku i ustawiałem czas podtrzymania tak aby nie podgrzewał siebie a utrzymał żar to 6-ciu godzin, to tej zgorzeliny sporo się tam nalepiło, a węgla przez takie przepalanie dużo nie shajcowałem. ...ale może to kwestia braku odpowiedniej temperatury i wtedy ten nagar się tam odkłada.
Od początku sezonu czyściłem palnik już 2 razy, a ostatnio w grudniu, ale ciekawi mnie czy ten kgm czegoś po sobie nie zostawił, bo na ściankach nad rusztem to już wiem, że trzeba młotka żeby to poskuwać do żywego żeliwa.
Ogólnie węgla przemieliłem już prawie 5,7 tony. Teraz wszystko po promocji - można palić do bólu. 🤐
 

Edytowane przez Dozy
Opublikowano

Ja zawsze przed czyszczeniem wyłączam podajnik.  Po godzinie można bezpiecznie czyścić. Nigdy żar się nie cofnął. 

Dmuchawy nie przestawiam na większe obroty. Sterownik sam ją przestawi jak temperatura na kotle spadnie.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@Hitower ot i moja praca palnika na 100 % mocy. Na pokaz pracował przez kilka godzin jak na wykresie. Obecne ustawienia na załączonych zdjęciach. 😉

Powrót ustawiony na 57 zadana 71. Reszta pewno leci w powietrze.. 

Film: 

 

 

IMG_20220119_221407.jpg

IMG_20220119_205933.jpg

IMG_20220119_205911.jpg

IMG_20220119_205903.jpg

IMG_20220119_205850.jpg

IMG_20220119_205841.jpg

IMG_20220119_205626.jpg

Opublikowano
5 godzin temu, Dozy napisał:

Nie wiem w jakich ilościach ten nagar się robi podczas ciągłej pracy palnika

Za tworzenie się nagaru w dużej mierze odpowiada rodzaj węgla który spalamy .Co do włączenia dmuchawy to nie potrzebujemy żadnego sterownika włączamy dmuchawę bezpośrednio kablem do prądu .

Opublikowano

Widzę i nie mogę uwierzyć. Przez 6h kocioł pracował z max mocą i utrzymywał stałą temp, to samo mieszacz. Dziwi mnie, że przy spalinach ponad 200 jego temp nie wzrastała i się nie odstawił. Nasuwa się kilka pytań. Jaką temp masz w domu i jaką temp puszczasz wtedy na grzejniki? Przy takich spalinach wygląda, jakby wymiennik nie odbierał ciepła. Czy górne półki są czyste, powinna być goła blacha bez nagaru.

Płomień dla 100% modulacji jest ok. Jeżeli masz jeszcze cierpliwość to zrób test. Zmniejsz moc kotła z 13 do 10kW i ponownie ustaw powietrze dla max i min modulacji. Będzie wiadomo, czy obniży się temp spalin i czy kocioł będzie w stanie zapewnić odpowiednią ilość ciepła dla domu. Trzeba próbować, przecież nie będziesz wypuszczać ciepła przez komin.

Opublikowano

255m - kotłownia i garaż, bufor 2500L, 10pętli podłogówki po 40m, grzejniki. To ma co robić z kotłem 13kW.

Można ustawić moc 11 czy 12kW najwyżej będzie dłużej pracować, spaliny to temat rzeka, kwestia miejsca montażu czujnika i wiele innych zalezności. W labo wg wzoru montuje sie go średnio 1metr za kotłem. 180 czy 200 to nie jest grzanie nieba. Normalne, bezpieczne temperatury spalin przy pracy na max mocy dla kominów ceglanych.

Zgodnie z przepisami t.spalin niższe jak 160K + t.otoczenia wymagaja wkładu kominowego. Wcześniej kotły na 3klase badało się w idealnych warunkach labo z czujnikiem metr za kotłem, stałym przepływem itd. przy wartościach 200-230st.C dla mocy znamionowej, przepisy mówia o max temp. 350st.C. Wzrost spalin o 20st.c to spadek sprawności o 1% tyle, co nic. Na 5ta klase w zalezności od węgla w labo spaliny 120-140, gorsze paliwo groszko-miał (bez wszystkich emisji 160st.C), zatem w domu bez całej aparatury jak czujnik spalin tuż przy kotle spaliny 200 czy 210 to nic dziwnego. Odsuń go o to ok. 90-100cm, to będa juz w granicy 150-160 w domu.

  • Lubię to 3
Opublikowano

W takim razie mam coś z kotłem nie tak, bo max temperaturę spalin mam 120-130, a przy normalnej pracy ok 90. Czujnik temperatury w zasadzie zaraz przy wyjściu z kotła. A kocioł jak w opisie.

160K -> -113C oj zimne te spaliny ;-)))

Opublikowano

To u mnie na Skamp-PV 13. Dwa dni po czyszczeniu średnie dobowe: temp. spalin to 140 stopni, a średnia moc 9,95kW wg wojszym. Przed czyszczeniem temp. spalin dochodziła do 180 stopni. Kocioł nie był czyszczony 2-3 tygodnie. Przepalił jakieś 600 kg Greenpala

Opublikowano

U mnie podczas normalnego palenia tj. gdy nie wchodzi na moc maksymalną spowodowaną grzaniem 300 litrowego boilera mam temperaturę spalin w okolicy temperatury wody w kotle 😄. Po 1,5 godziny grzania boilera na pełnej mocy spaliny są poniżej 90 stopni. Zdaje sobie sprawę, że u mnie jest specyficzne połączenie dużego wymiennika z małym palnikiem, ale jak na razie nic się nie dzieje ani z kotłem ani z kominem. Za to u brata przy maluchu 9 KW wymiennik i taki sam palnik jak u mnie na maksymalnej mocy spaliny idą spokojnie pod 200 stopni. Teraz u niego z powodu skaszanionej instalacji kocioł ma moc maksymalną zablokowaną na 50%. Wtedy też spaliny mają około 110-120 stopni. W obu przypadkach czujnik wsadzony jest w rurę spalinową zaraz za czopuchem. 

Opublikowano

@Hitower Kocioł był zablokowany na 100% i podniesiona zadana kotła na 71 tak, by się nie odstawił, a powrót na stałe 55. Najwidoczniej tak kalorycznym opałem jest karlik. Normalne ustawienia mam tak, że zadana kotła 64st powrót 55st. Kocioł i mieszacz ma korektę pogodową, wiec różnica miedzy kotłem a powrotem jest zawsze ta sama, 9st. I modulacja 60-100. Zastanawiam się, czy to nie dobre rozwiązanie, bo gdy temperatura na kotle się podnosi, rośnie temperatura powrotu, a modulacja zostaje na tym samym poziomie. Ale mimo to i tak zawsze odkłada nadmiar do bufora. Kocioł był cały czyszczony, łącznie za kanałami nie co ponad tydzień temu. Ścianki boczne czyszczę co 3 dni, jak się kocioł odstawi i wyjmuję popiół. Czujnik spalin mam ok 10 cm za czopuchem. 

Na dom obecnie idzie 27,5 na podłogówkę, 43,8 na grzejniki przy obecnej na zewnątrz -1,7. W domu temperatura 22.2-22.5. 

@Pieklorz Nie ma co ukrywać, ale kocioł daje sobie świetnie radę z tą powierzchnią, zważywszy na to, że od października do dnia dzisiejszego większość czasu chodzi na 7,8 kw, a w największe mrozy jakie u mnie były przez w sumie 7 dni po -15 do -18, to wtedy nie wchodził w czuwanie eko. 

Jaki sposób palenia wg Was będzie lepszy, póki co z tym buforem, bo ja już po prostu czasem mam dość...  Ja mam takie przemyślenia:

1) Ustawić np zadaną kotła 65 czy wyższą, powrót 55, palić 100% mocy, przechodzi w czuwanie na ok 10 minut i znów 100%,
2) Jak obecnie, czyli zadana 64, powrót 55, sterowanie pogodowe mieszacza i kotła, i cały czas chodzi na stałej modulacji, czasem podnosząc modulacje,
3) Zadana 65, powrót stała temperatura 55, i modulacje dać 30-100 i niech sobie moduluje, ewentualnie dołożyć korektę pogodową samego kotła. 

Z góry dzięki za odpowiedź. 
 
 

Opublikowano

Dziś wygasiłem kocioł swoim sposobem, bo akurat zostało kilka kg więc nie dosypywałem, tylko poczekałem aż wszystko wymieli i sie wygasi.
Ku mojemu zdziwieniu przy świdrze w rozwidleniu było mało nagaru, za to górna i boczne ściany paleniska...
Żeliwo mi się wypala.

DSC_4623.thumb.JPG.446be2a41852ba784466d920234c7173.JPG1343793002_DSC_4627(1).thumb.jpg.fd284f5b7138bfd2d505e46233f50a4c.jpgDSC_4642.thumb.JPG.917b0995fc95db878e1bb64546aee14b.JPG

Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może taki stop żeliwa, a może to wina zbyt mocnego powietrza i możliwie zbyt wysokiej temperatury, a może to wynika z zapchanej (przeze mnie) dyszy pod zapalarkę i przez to muszę mocniej dmuchać? Nie mam pojęcia. Przepalił łącznie 7 ton i już się wypala? Ale jak w grudniu czyściłem to jeszcze było ok. To z tym KGM tak sie zrobiło bo jak wyciągałem te zlepy i tak na szybko przeczyszczałem tą komorę fabrycznym pogrzebaczem to czułem, że gdzieś mi o coś zaczepia.
Tak ogólnie to nie podoba mi się jak się żarzy przy świdrze na niskich mocach, ale udrożniłem otwór w ramach eksperymentu i obniżyłem powietrze. Puki co jak hajcował na 100 i schodził z mocą to nie dymił. Jutro się okaże.

PS.
Nie wytrzymałem już z tym argosem i dziś zamówiłem sobie SKZP-05.

Screenshot_20220120_231103.png

Opublikowano

Możesz wypróbować wszystkie 3 sposoby. Wyznacznikiem będzie spalanie. Wybierzesz opcję z najniższym spalaniem.

U mnie czujnik spalin jest 10cm za wyjściem z kotła. Przy 100% modulacji pokazuje temp 100-120°, zależnie od opału i zabrudzenia kotła. W komin 10,5m dałem wstawić ceramiczny wkład 180mm. Ogrzewam 200m, a kocioł jest w nieogrzewanej piwnicy 50m. Temp w domu 21-22°. Kocioł dobierałem wg ciepłowłaściwe przed zmianami, gdzie proponowano kocioł 16kW. Kupiłem 19 mimo namowy sprzedawcy na 24. Obecnie wg tego samego kalkulatora wychodzi 11kW. W ciągu 1,5 roku jak mam kocioł, średnia moc z 12h nie przekroczyła 12,5kW. Obecnie przy temp -2 - 0 na zewnątrz, kocioł pracuje z mocą ok 6kW.

Wydaje mi się, że u kolegi jest za dużo opału na palniku. Dlatego musi mocno dmuchać. Wymiennik nie jest w stanie odebrać takiej ilości ciepła, dlatego spora jej część ucieka w komin.

Opublikowano

@DozyTy nie masz zwykłego Argosa tylko masz Plusa od Boleckiego. 3pompy,  zawór I jak to nowszy to ewentualnie pogodowy. 

Jego ustabilizować idzie przez menu 0100 jak się kuma o co biega. Palnikowi nic nie jest. Ja mam lekko wylizana górę,  ale palenisko mam od 2017r i rocznie do stycznia 2021 schodziło po 8-9ton groszku czy groszkomialu.

Od stycznia 2021 różne pellety. Na pellecie spalinyqm niższe jak na węglu.  Czysty kocioł to 90 pod 105, brudny kocioł pod 140C. Ma węglu pod 165 zależy jaki był.

Czujnik jakieś 30-35cm.za kotłem. To jednak żaden stres. Na ekoenergii na tym samym wymienniku grubo wyżej bywało.

large_termmrtr-do-spalin-05.jpg

Opublikowano (edytowane)

Dzięki @Pieklorz za odpowiedź i przede wszystkim uspokojenie w kwestii palnika. 🙂  ...chociaż wygląda on okropnie, jakby jakiś nowotwór go dopadł.

Argosa mam w pierwszej wersji. Z Boleckim się kontaktowałem w sprawie regulacji tych członów, ale za bardzo nie chciał mi pomóc. Powiedział tylko żebym zmienił człon "P" z 2.0 na 1.5 i poobserwował. ...było gorzej, więc dałem z powrotem na 2.0 i odpuściłem sobie dalsze kombinacje.

Ale tu chodzi o coś więcej. Po pierwsze nadmuch, bo regulacja obrotami w argosie jest do bani; już wcześniej o tym pisałem; w przedziale modulacji 40-60 to tak jakbyś w aucie za każdym razem z dwójki na czwórkę wrzucał i potem na piątkę i szóstkę.
Po drugie, mój kocioł gwoli ścisłości zasila aż 3 instalacje w dwóch budynkach: 1-sza to grzejniki z mieszaczem, 2-ga to nagrzewnice, a 3-cia to podłogówka. 
Mieszaczem na grzejniki steruje I1-CWU, bo ten mieszacz w argosie zupełnie się do tego nie nadaje. Chociaż ten Tech też mnie już wk***, ale to dłuższa historia i przede wszystkim nic wspólnego z wątkiem nie ma. 🙂
Kontrole temperatury w domu "pilnuje" ST-292. Nie mógłbym podłączyć termostatu pokojowego do argosa ponieważ ten obniżałby temperaturę na kotle bądź odstawiał palnik, a ja musze mieć kocioł w pełnej gotowości ponieważ moje nagrzewnice nie znają litości.

Timel jest bardzo rozbudowany i umożliwi mi spięcie wszystkich instalacji pod jedno centrum zarządzania.
Poza tym ma m.in. czujnik temperatury powrotu i opcję podbicia modulacji gdy powrót szybko chłodnieje - to zawsze jakieś rozwiązanie na nagrzewnice, tzn. złagodzenie wahań temperatury na kotle i skoków modulacji jakie te nagrzewnice powodują poprzez swoje włączanie/wyłączanie się. Fakt faktem lepszy byłby bufor, ale to już większy koszt chociażby z racji glikolu w kotle i nagrzewnicach.
Sam dobrze wiesz, że można by długo pisać na temat zalet SKZP. 😉

A propos temperatury spalin, to ja miałem 110°C jak kocioł hajcował kilka godzin na 100%. A zazwyczaj to 60 do 90°C.

Edytowane przez Dozy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.