Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
W dniu 13.01.2025 o 12:02, zusman napisał(a):

Komin ceramiczny fi20.

Raczej fi 200, ale co innego mnie  zastanawia.

Masz komin systemowy z kształtek, które powinny być sklejone specjalnym klejem do kupy.

https://systemowekominy.pl/modules/jscomposer/uploads/Schiedel/Wulkan CI-eko/wulkan-2-.jpg

Jak nie zrobiono tego starannie, to możesz mieć większe straty na ciągu kominowym.

Tak samo się dzieje, ja któraś kształtka pęknie w kominie od przegrzania, zapalenia się spalin w kominie albo z jakiejś wady technologicznej.

 

34 minuty temu, szpenio napisał(a):

gdy woda zaczyna bulgotać to słychać, zresztą, dobrze wykonany układ otwarty z dwiema rurami 3/4 cala do naczynia wzbiorczego nic sobie nie robi z gotowania wody,

To nie jest dobre dla ciebie, bo wymiennik kotła podczas gotowania obkłada się kamieniem, osadem węglanów wapnia  od strony wody i taka izolacja obniża sprawność wymiennika kotła.

 

Edytowane przez Animus
Opublikowano (edytowane)
W dniu 24.11.2024 o 09:21, zusman napisał(a):

Ja mam Wood plus 10kW.

Powietrze wtórne w tej oryginalnej stalowej bramce to nie wiem czy wogóle bierze udział w spalaniu u mnie było bez różnicy czy otwarte czy zamknięte. Może na dużym ciągu, bądź wentylatorze działa ale na ciągu naturalnym to chyba nie bardzo.

Obecnie mam to inaczej zrobione i reakcja na PW jest natychmiastowa ale czy potrzebna jest tu automatyka, pewnie kwestia konkretnego przypadku.

(...)

Wymiennik po paleniu samym drewnem twardym, widać jeszcze dopalający się gaz drzewny. Widać blachę bez nalotu, czyste spalanie

Dziwna sprawa, może rzeczywiście komin popękany, bo przecież nie tak dawno drewno się super paliło, kolega nawet się chwalił przeróbką, nowym palnikiem, a tu nagle problemy.

A może to z przeróbką palnika coś nie tak? Coś się popsuło, zasklepiło... nic nie wiemy na temat tej przeróbki, żadnych zdjęć, mimo że już dwa miesiące temu niektórzy byli ciekawi i prosili o zdjęcia, jakiś opis. Sam jestem ciekawy, bo bramka mi się prawie wywróciła i może to byłby dobry trop na remoncik.

Moim zdaniem dalsze zdalne rozwiązywanie tego problemu nie ma sensu, bo jest za mało informacji, przypomina to wróżenie z fusów 🙂 

@Animus Z tym gotowaniem, to na starym kotle było 🙂 , na kopciuchu samoróbce, w MPM-ie jeszcze nie udało mi się zagotować, a instalacja jest ta co była i naczynie wzbiorcze też.

 

Edytowane przez szpenio
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Układ otwarty, wymuszony a ciśnieniowy to trzy różne sprawy, też mam otwarty ze zbiornikiem wyrównawczym 60litrów, ale wymuszony pompką,w skrócie woda sama nie pójdzie z kotła i sama nie pójdzie z bufora na grzejniki, Ty masz otwarty grawitacyjny, też chciałem zostać na grawitacji bo to fajnie szło na głębokiej piwnicy wys.210cm, ale taki wymuszony też ma swoje zalety oprócz tego że bardziej i dokładniej wykorzystuje zapas to w okresach przejściowych mogę nabić bufor jak mi pasuje i puścić powiedzmy za dwa dni jak się ochłodzi na dworze,zużycie prądu ok 50-60zł na dwa miesiące, ale ma też wady bo jest bardziej awaryjny, i trzeba się z tym liczyć.

Edytowane przez Jaco123
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

No mosz... nie zauważyłem że to już następna strona, w dodatku już nie mogę edytować, mój powyższy wpis odnosi się do kol. #szpenio.

Co do problemu to w dalszym ciągu twierd,ę że to wina opału, nie trzeba trzymać go w pokoju, wystarczy dwa stosy ustawić w kotłowni z jednej brać a truga na drugi tydzień i co tydzień jedną uzupełniać, szczególnie gdy po ostatnio wietrznej i śnieżnej pogodzie sam mam śnieg w drewutni.

A jak nie ma warunków to trzeba tak jak robisz ratować się sipą węgla w wyższej temperaturze jakoś się spali.

Zauważyłem że czasem jest to kwestia paru % wilgotności mniej i jest całkiem inne gazowanie.

Na wilgotnym drewnie i przeciągu nie da się utwożyć warstwy żaru bo z dużym PP go wydmuchujesz, robią się dziury i PP ucieka w komin i wychładza ws,ystko po drodze.

Edytowane przez Jaco123
  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Święta Prawda , z tym suchym opałem Kol @Jaco123 ja już teraz zwożę 3 letną brzozę do piwnicy na nastepny sezon. Powody są trzy: zajęcie. wolna przestrzeń w piwnicy i muszę przygotować miejsce pod wiatą na opał który czeka na pocięcie. 

Pozdrawiam 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Myślę że z tym sezonowaniem to trochę przesada, odnosi się bardziej do palenia w kominku i jak ktoś składuje w drewutni kupione od handlarza całe duże kloce.

Tnę zimą na następny sezon, łupię drobno tak prosto w piec 5-7cm ,układam w drewutni korą w dół i jest po 10miesiącach  8-11 % w środku szczapki, nie ma problemu z paleniem chyba że deszcz czy śnieg będzie zacinał w drewutnię, ale to powierzchownie, szybko wysycha w kotłowni. Faktem jest że jest to wymuszone trochę brakiem miejsca, trochę Ci zazdroszczę terenu, pewnie na Twoim miejscu też bym robił zapas na kilka lat, mnie już wolna sobota nosi a gdzie na emeryturze😀

Grab potrafi odparować najszybciej chociaż jest najcięższy.

 

 

Edytowane przez Jaco123
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @Jaco123 najgorzej bo Żona chce mnie wyprowadzić z domu. Jedno Ci powiem emerytura jest fajna ale zajęcie musi być. Ten co nie ma jakiegoś hobby szybko kończy. Pozdrawiam 

 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Rozumiem Cię bardzo dobrze, też mnie chcą wywalić z domu jak pada i nie ma co w sobotę do  roboty, robię się  nie do zniesienia 😀 najgorzej jest zimą kiedy wszystkie pasje  śpią... zostają jakieś garażowe robótki i kotłownia, można jeszcze coś uwędzić i pokociołkować przy okazji,tak  jakoś to drewno wykorzystać inaczej😀

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Ja wiem, że wielu intryguje mój palnik ale on nie ma tu nic do rzeczy jak widać pali dobrze.

Komin stawiałem sam wg instrukcji, kształtki są klejone na specjalne spoiwo było w komplecie, całość ocieplona. 

Niewiele brakuje, dzisiaj pali na zamkniętych drzwiach i wyjętej klapce PP. Jak wieje to wogóle bajka, kocioł bezobsługowy.  Mam jedną kształtkę ceramiczną, która mi została jak zejdzie śnieg spróbuje ją dostawić do komina, na próbę zobaczymy czy się praca kotła na drewnie poprawi.

Z jednej strony domu mam wysokie brzozy na około 20 metrów może to też przeszkadza.

Wina opału? Ok wezmę większy zapas drewna do kotłowni niech kilka dni poleży obok kotła zobaczymy. 

Edytowane przez zusman
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @zusman zazdroszczę Ci takiego komina. Mój jest z rozbiórkowej przedwojennej czerwonej cegły. Miałem szczescie że na nią trafilem bo ta z cegiel i po zimie rozpadła się. Teraz został  tylko wklad z nierdzewki, może kiedyś. 

Pozdrawiam 

Opublikowano

@AO49Ten Twój komin z prawdziwej cegły jeszcze przeżyje niejeden wkład. Trzymać odpowiednie warunki w kominie i będzie dobrze. Mój komin jest z 1936r i nic mu nie dolega.

  • Zgadzam się 3
Opublikowano
3 godziny temu, AO49 napisał(a):

,,,, Jedno Ci powiem emerytura jest fajna ale zajęcie musi być. Ten co nie ma jakiegoś hobby szybko kończy


Drogi emerycie @AO49 w pełni się z Tobą zgadzam.
Ja dodatkowo, mam jeszcze sporo zaległości w poprawie funkcjonalności domu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Kol @Andrzej_M_ pewnie i u mnie jest coś do poprawy a w ogóle to ja to lubię i dlatego 40l temu uciekłem z blokowiska w Gdańsku. Jak już wspominałem emerytem jestem od 18l i mogę funkcjonować bez TV. 

Pozdrawiam 

Kol @carinus to się  zgadza tylko popełniłem jeden błąd to dmuchawa w poprzednim kociołku. Wylazł kondensat na poddaszu. Po remoncie i wywaleniu dmuchawy od 5l jest spokój.  W każdym bądź razie nie ma zapaszku ani kwiatków.

Pozdrawiam 

  • Przydało się 1
Opublikowano
9 godzin temu, zusman napisał(a):

Ja wiem, że wielu intryguje mój palnik ale on nie ma tu nic do rzeczy jak widać pali dobrze. (...)

Podobno betonowy i bez otworów na powietrze wtórne i dlatego brakuje powietrza do spalania 😜  😀

Opublikowano
23 godziny temu, szpenio napisał(a):

Dlatego nigdy nie zrezygnuję z układu otwartego, nawet wtedy, gdy będę musiał zwiększyć znacznie pojemność naczynia po podłączeniu bufora. To jest bardzo bezpieczny, bezawaryjny układ sprawdzony u mnie przez lat 40.

jak coś działa bezawaryjnie dziesiatki lat to nie jest to głupie.   Sam mam taki system ogrzewania w domu i jest dokładnie tak samo jak piszesz - instalacji praktycznie nie jest mozliwe zagotować , a układ otwarty jest to bardzo bezpieczny bo jak nawet sie zagotuje to wywali nadmiar wody z instalacji do wiadra czy jak to ma tam zrobione a nie rozsadzi instalacji.   Ale trzeba sobie powiedzieć jedno - komfort w domu nie jest aż tak dobry jak z buforem ciepła bo tu albo mamy zimniej domu albo za gorąco -  jednak widze jeden pozytyw po dopiepleniu dachu - gdy budynek mamy w miare dobrze zaizolowany to sprawa wyziebiania budynku i tzw rannego odpalania kotła znika praktycznie do zera i wystarczy odpalać piec raz na dobe i jest non stop w domu komfort cieplny min +21C 

 

Ps osobiscie na mpm ds 14kw jeszcze nigdy nie udało mi sie zagotować instalacji - max to zrobiłem 92 przez nieuwagę i zostawione otwarte drzwiczki, za to na starym kopciuchu Zebca SWK 21kw nie raz nie dwa sie to udawało ale juz instalacja zaczynała wczesniej sie odzwywać - tj słychać było słynne bulgotanie w grzejnikach. XD

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Kol @mikkei niestety u mnie to się zdażało winę ponosił zawór zwrotny kulowy gdzie gumowa kula tak spuchła że zablokowala przeplyw a przez pompę byl utrudnoony . Po przeniesieniy pompy na powrót i wymianie na zawór zwrotny klapowy, temperatura wzrośnie do 93 i włącza się alarm sterownika . Najważniejsze że teraz pompa się nie zapowietrza i w rurach nie ma łomotu.

Pozdrawiam 

Opublikowano

U mnia na starym kotlu rury najgrubsze 4 calowe,grawitacja i zapomniete drzwiczki kotla otwarte nic nie zabulgotalo,nic nie zagotowalo pomimo nas w domu.

Opublikowano

Kol @bercus a gdzie ty te 4 calowe rury zmieściłeś przecież to prawie jak rurociąg Przyjaźni na ropę którą nas ruski poił.

Pozdrawiam 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Dziadko tam zmiejscil,podpiwniczeny caly dom,miejsca pod sufitom dosyc.Zrobil z tego,co bylo.Z oddzialmi pozwoli chudna.Teraz przylacz kotla zredukowany do rur miedzianych 28mm,jak smoczek 🙂 i masakra dziala nadal,tylko z pompkami.Nie wiem,jak zpozwolni przeplyw,kiedy ta woda z 28 wleci w taka"rurka",ale grzanie nie ma problemu.

Edytowane przez bercus
Opublikowano

Kol @bercus pewnie Dziadko jest z mojej epoki. Wtedy się  brało co w ręce wpadło. U mnie trochę  za grubych też  jest. Teraz się przydają bo zamiast bufora są. 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Boimy się tego czego nie znamy. Układ zamknięty też jest bezpieczny jak się zagotuje to tylko jest większe widowisko i tyle. Widziałem jak DBVka się otworzyła kilka razy, zeszło ciśnienie i nadmiar pary, to wszystko. Widziałem też stan podgotowywania kotła wtedy DBVka się uchyliła i działało to dokładnie jak układ otwarty zawór upuszczał delikatnie gorącą wodę a z drugiej strony dopuszczał zimnej z sieci, temperatura była około 97 stopni więc reakcja zaworu nie była gwałtowna potem kocioł dalej pracował bez wygaszania, ciśnienie w instalacji było w normie

Widziałem też układ otwarty, który był zaniedbany no bo przecież "bezobsługowy i bezpieczny", który się zagotował, wygotował wodę i prawie spalił kotłownię. Instalacja była przegrzana, kocioł też bo go wybrzuszyło, pompka obiegowa upalona, wszystko wokół rur potopione lub upalone, straty większe niż byłyby na układzie zamkniętym.  Na układzie zamkniętym by do tego nie doszło.

Opublikowano

To musiał być układ otwarty z jedną rurką, która jest podpięta do zasilania zamiast powrotu. Układ z dwiema rurkami podłączonymi jak pisałem wyżej, nie powoduje wyrzucania wody z naczynia, gdy woda w kotle gotuje się, jest tylko intensywne parowanie z odpowietrzenia naczynia. I teraz, żeby prawie całą wodę z instalacji wygotować, to trzeba by palić całą dobę nie zaglądając do kotłowni.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.