Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
13 godzin temu, M-Szpon napisał:

Jakby zapalanie sie gazow w zasypie

tak - zgazam sie -gość ma problem z kominem  plus pali kiepskim paliwem  i tu nie ma opcji -  jak nie pali weglem blacha zmiejszajaca nic mu nie da bo z blacha drewno sie wiesza. 

Blacha jest tylko do wegla.     Jedyne wyjscie które tu widzę to wyłożeniu rusztu szczelnie przed samym palnikiem szamotem 2cm gr - szczelnie - tj dociecie go gumówką do scianek bocznych ,,,,,,   a zostawienie szczeliny ok 5cm  długiej i szerowkiej na całą szerokość rusztu - tuż przy dzwiczkach srodkowch  - aby pp krazyło z popielnika tak jakby przez srodkowe - dzieki temu drewno lepiej sie bedzie spalać przez podawanie pp w innym miejscu.

 

Opublikowano (edytowane)

Kolega ie ma problemu z kominem.Mam czasami takie samo zjawisko w moim kociołku,gdy przy sporym ciągu jest zachwianie proporcji powietrza i mamy efekt silnika pulsacyjnego.Gazy zapalają się i gasną cyklicznie w silnym strumieniu.To wytwarza piki ciśnienia w komorze zasypowej i mamy efekt "pufania" dymem z otworów w zasypie.Przymkniecie źródła powietrza uspokoi lub zgasi płomień.

Edytowane przez carinus
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@Gregoryy zawirowacze wyjęte?

Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, rarek napisał:

@Gregoryy zawirowacze wyjęte?

Oczywiście, probowalem na jednym ale za bardzo dlawi a o dwoch nie ma mowy, pozatym ostatnia prZegroda jest troszke wezsza i zawirowywacz nie wejdzie, klinuje sie i pokrzywil.

Nagram to zjawisko przy najbliższej okazji

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
Godzinę temu, mikkei napisał:

@Wilu  - taki sterownik do sterowania temp spalin ma kepas - 90zł tylko musisz mieć ich miarkownik - w zależności jeśli w piecu jest za duża temp spalin przymyka miarkownik.  miałem to kupić ale nie ma czasu na mody bo inne tematy z remontem domu są a głowie.  ale może na nast zime kupie.  Jak ty masz to zrobione? 

 

Przekażnik, zasilacz, termostat przekalibrowany. Koszt około 30 - 40 zł działa doskonale. Mogę zrobić fotki, lub filmik

 

Opublikowano
59 minut temu, mikkei napisał:

tak - zgazam sie -gość ma problem z kominem  plus pali kiepskim paliwem  i tu nie ma opcji -  jak nie pali weglem blacha zmiejszajaca nic mu nie da bo z blacha drewno sie wiesza. 

Blacha jest tylko do wegla.     Jedyne wyjscie które tu widzę to wyłożeniu rusztu szczelnie przed samym palnikiem szamotem 2cm gr - szczelnie - tj dociecie go gumówką do scianek bocznych ,,,,,,   a zostawienie szczeliny ok 5cm  długiej i szerowkiej na całą szerokość rusztu - tuż przy dzwiczkach srodkowch  - aby pp krazyło z popielnika tak jakby przez srodkowe - dzieki temu drewno lepiej sie bedzie spalać przez podawanie pp w innym miejscu.

 

Czyli chodzi o podanie powietrza z popielnika jak najdalej od przegrody, dobra, a co z popiolem na tym szamocie? Wydaje mi sie ze bedzie jeszcze bardziej zawalalo palnik bo nie zleci w dół.

Opublikowano

Na drewnie nie ma go dużo ,rano zawsze zsypiesz go do tej szczeliny przez którą pójdzie pp ,przy drzwiach środkowych,już dawno ci pisałem byś dał tam szamotkę tuż przed palnikiem bo to już jest prawie to samo co kolega wyżej radzi ,boczne dziury się zatkają popiołem i pp idzie tylko od strony drzwiczek,wtedy nie musisz nic puszczać środkowymi drzwiami

Opublikowano
3 godziny temu, carinus napisał:

Kolega ie ma problemu z kominem.Mam czasami takie samo zjawisko w moim kociołku,gdy przy sporym ciągu jest zachwianie proporcji powietrza i mamy efekt silnika pulsacyjnego.Gazy zapalają się i gasną cyklicznie w silnym strumieniu.To wytwarza piki ciśnienia w komorze zasypowej i mamy efekt "pufania" dymem z otworów w zasypie.Przymkniecie źródła powietrza uspokoi lub zgasi płomień.

Tak właśnie brzmi spalanie pulsacyjne - odgłos: stukot - podobny do stukotu po szynach szybko jadącego pociągu i szybkie szarpanie płomieniem do tyłu i do przodu ( bardzo dobry odbiór ciepła przez wymiennik bo nie ma jednostajnego przepływu spalin tylko szarpanie: przód/tył).

Jest jeszcze spalanie rezonansowe - odgłos: buczenie i drgania rezonansowe w kominie ( spowodowane dużymi różnicami ciśnienia kocioł- komin). Występuje najczęściej przy rozgrzewaniu kotła - jak przy zimnym kominie ostro damy w palnik.

Opublikowano

Pulsacyjne.

Wydaje mi się że i jakość spalania będzie lepsza, gdyby utrzymać ten stan rzeczy eliminując niedogodności…

Dlatego prosiłem o filmik, można się spodziewać w palniku mniejszego płomienia lub jego braku, tylko sama temperatura.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dzięki za filmik, no gdzieś ten impus jest, ale nie wygląda na to że tam gdzie myślałem, to znaczy w palniku a raczej bezpośrednio przed nim.

pozdrawiam.

Opublikowano

No właśnie, na moje oko tam nic specjalnego się nie dzieje, moim zdaniem przyczyna leży gdzieś dalej ale to może niech koledzy użytkownicy się wypowiedzą. Gdyby to działo się w palniku i miało tak może z 13Hz, ale to nie to. dzięki i pozdrawiam.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

@Gregoryy na pierwszym filmiku pali się pięknie, tylko co z tą wyprodukowaną energią zrobić gdy jest tak ciepło, a drugi filmik przynajmniej tak mi się wydaje pokazuje co się dzieje gdy miarkownik zamknie klapkę, a komora jest wypełniona rozpalonym opałem, wtedy masz za dużo gazów z paliwa w stosunku do ilości dostarczanego powietrza, moja rada zrób próbę ze zmniejszoną komorą, jeśli nie masz oryginalnej blachy ułóż ściankę z dowolnej cegły pełnej nie musi być szamot. Zmniejszysz zasyp opału wejdzie mniej i szybko się przekonasz czy jest jakaś różnica.

Opublikowano

Koniec problemów z nowym opałem, (piast) wszystko działa bardzo dobrze. Kociołek pracuje stabilnie na 65 stopniach, spaliny od rozpalenia 200 do 150.Wszystk wróciło do normy, jestem bardzo zadowolony. Tylko dokładać.

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Wilu, ja też właśnie zacząłem palić piastem i muszę przyznać że za nim tęskniłem po tych dwóch tonach męczarni z Wesołą-Staszicem (stashitem). Płomień piekny, wymiennik znów szary i do tego nie wiesza się jak to gówno co miałem wcześniej. Fakt że trzeba co godzinę przerusztować bo popiołu na oko trzy razy tyle, ale znów mam bezproblemowy kocioł.

Opublikowano

Wesoła jest kiepskim węglem do dolniaka za duża spiekalność, najlepszym dla mnie były piekary. Węgiel naprawdę bezproblemowy,ale po likwidacji kopalni trzeba się przystosować do innego.Dla mnie najważniejsze jest wygoda, i tak jak pisałem to kocioł jest dla mnie, a nie odwrotnie. Mieszkam na parterze i często nie ma mnie w domu,musiałem kociołek tak dopracować, ze jestem w kotłowni raz na 24godz. łącznie z rozpaleniem.Do kotła trzeba się przyłożyć, pomóc mu,a odda to z nawiązką.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
10 godzin temu, carinus napisał:

Kolega ie ma problemu z kominem.Mam czasami takie samo zjawisko w moim kociołku,gdy przy sporym ciągu jest zachwianie proporcji powietrza i mamy efekt silnika pulsacyjnego.Gazy zapalają się i gasną cyklicznie w silnym strumieniu.To wytwarza piki ciśnienia w komorze zasypowej i mamy efekt "pufania" dymem z otworów w zasypie.Przymkniecie źródła powietrza uspokoi lub zgasi płomień.

nie zgadzam się !!!

Efekt jest taki że na raz jest za dużo gazu palnego a za mało pp,  a najcześciej cos przydusi otwór w przegrodzie.

ale komin jest też winny bo nie odprowadza dobrze spalin.  - to zjawisko to coś jak rezo w silniku 2t - mikrowybuchy za palnikiem wirowym powodowane przez  za małe gardełko komina.  

Kocioł przy 80;c powinien spalać niebieskim płomieniem. 

https://www.youtube.com/watch?v=4g_b5kh30Og

 

Opublikowano

@mikkei Zwróciłeś mi uwagę ma jedną rzecz,  problemem może być RCK, które w takie sytuacji zaczyna się kołysać zamiast się uchylić na stałe.

Opublikowano

Nie chce zakłądać nowego tematu, a Wy odpowiecie mi w mgnieniu oka znając życie ;)

Czy bufor musi być KONIECZNIE ocieplony w piwnicy, w której zawsze jest na plusie temperatur? Czy ewentualna dopłata 400zł do izolacji bufora, jest tego warta i czy bez ocieplenia straty ciepła są aż tak znaczne ?

Opublikowano

Bez ocieplenia bufora w piwnicy będziesz miał saune. Wysoka temperatura powietrza + chłodne i wilgotne ściany piwnicy = ładny grzyb. Bierz z ociepleniem bo będzie Ci sie słabo robiło jak będziesz tam wchodził. W ten sposób bedziesz również ogrzewał pośrednio dom, ale będzie się to odbywało poza Twoją kontrolą - ja wolę mieć termos z którego wyciągam sobie ciepło w ilości które potrzebuję.

Za 400 pln to lepiej zrobić sobie samemu z dobrej wełny + koca ratowniczego

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Dziczek napisał:

 

Czy bufor musi być KONIECZNIE ocieplony w piwnicy, w której zawsze jest na plusie temperatur?

Nieocieplony bufor przestaje być niejako buforem a zaczyna pełnić funkcję grzejnika marnującego zgromadzoną energię,ogrzewającego chyba nie to chcemy grzać.Tutaj powinno być jak najlepsze ocieplenie dla zmniejszenia strat ciepła.

Opublikowano

Leży koło mnie taka kupa zrębki, była robiona parę dni temu i jest trochę wilgotna jeszcze. Wziąłem wczoraj na próbę 2 woreczki, to pali się to kosmicznie, na zaladowanie bufora do setki poszło półtora worka, jutro przyjeżdża firma która robi tą zrębkę, pytanie ile mogę zapłacić za wywrotkę takiej zrębki 

IMG_20200322_122758.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.