Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 minut temu, rarek napisał:

ale chyba kopci

Jak ktoś nie potrafi spalać. (albo ma gó....ny kocioł).

Opublikowano
9 godzin temu, maronka napisał:

A ja mieszam i jest git ,ale jak jeż wspomniałem , odbiegam trochę od ogółu i u mnie w miarę ekonomiczne ,tak na oko powinienem spalić tonę węgla i z 16 m/p drewna,to ,po moich cenach to 2tys zł ,samego drewna poszłoby 25m/p  x 60zł=1500zł ,a węgla 3tony i trochę drewna to 3,5 tys zł

A to drewno po 60 za metr przestrzenny to gdzie można kupić? Ja w tamtym roku płaciłem po 88 u leśniczego.

Opublikowano
3 godziny temu, heso napisał:

Noo... różnie z tym bywa, badania wykazują, że więcej się wytwarza CO2 ze spalania biomasy (rocznie) niż natura może przerobić. Po prostu już nie nadąża.

A tu jeszcze przyszła moda na pellet drzewny, co oznacza więcej spalonych drzew, których zabraknie do  przerobu CO2.

Pelet obecnie chyba robią z odpadów (trociny), więc drzew więcej nie wycinają. Drzewa w Lasach Państwowych(a tych jest najwięcej ) wycina się w cięciach pielęgnacyjnych lub po osiągnięciu wieku tzw. rębnego. Po osiągnięciu tego wieku, różnego dla różnych gatunków, pozostawianie ich jest ekonomicznie nieuzasadnione. Oczywiście jest tu mowa o lasach tzw. gospodarczych.

Opublikowano
W dniu 28.12.2018 o 20:13, rarek napisał:

@Piecuch19

Możesz narysować o co Ci chodzi?

 

IMG_20181123_004511.jpg

Opublikowano
Godzinę temu, rafwla napisał:

A to drewno po 60 za metr przestrzenny to gdzie można kupić? Ja w tamtym roku płaciłem po 88 u leśniczego.

Po takich cenach to chyba bym drewnem ciągle palił :-) 

U mnie m3 lisciastego obecnie 180zł w lesie. Czyli około 110zł za mp... + koszt przywiezienia, pociecia, porabania itp...

Opublikowano

Ale trzeba było go prosić, a potem załadować i wywieźć z lasu co nie było takie proste. Wziąłem 10 kubików.

Opublikowano

Co do wartości opałowej pelletu napisałem 19 i mniej , wiem że pellety są słabsze ale tak napisałem zeby mi ktos nie zarzucił że specjalnie pokazuje dużą róznice obu paliw faworyzujac ekogroszek.

Teraz panuje taka eko euforia , pellet , instalujesz apke na smartfona i jesteś cool , rozpalsz dotykowo ,sterujesz widzisz temp itd ,itp  ,jak stado baranów wszyscy podążają w jedynym słusznym kierunku ,a warto przystanąc i przekalkulować wszystko ,a nie rzucac sie i później płakać...

Żeby nie było ,miałem kiedys dwa worki pelletu ,do rozpalania ,na dno tektura kilka warstw ,na to z 20cm pelletu  i wegiel ,rozpalało sie błyskawicznie i huk w palniku ale nie wolno uzywac wajchy rusztowania ,wszystko przelatuje przez ruszta ,rozpalało sie ok i szybko .

 

 

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, hamis napisał:

Czyli około 110zł za mp... + koszt przywiezienia, pociecia, porabania itp...

można kupić po ok 25zł za mp w zw. z czyszczeniem działki  ale  z tym akurat kupa roboty.  Plus jest taki że faktycznie można przywieść kilka x razy tyle płacąc 200zł 

1 minutę temu, user2018 napisał:

Pellet to przede wszystkim wygoda no i brak syfu bo jak coś to czuć ewentualnie drzewem a nie węglem jednak za ten komfort trzeba płacić i tego powienien być każdy świadomy.

W mpmie jest duży plus tego ze kocioł jest rozwojowy - jc zawsze mozna do niego wstawić kipi ktory bedzie efektywny, ba nawet jak ktoś ma dzwiczki górne - jest to mozliwe i wykonalne - temat juz obmyśliłem majac stare kanalizacyjne zeliwne kolanko 90' i spawarke i troche wełny do izolacji tego

Edytowane przez mikkei
Opublikowano
1 godzinę temu, user2018 napisał:

Pellet to przede wszystkim wygoda no i brak syfu bo jak coś to czuć ewentualnie drzewem a nie węglem jednak za ten komfort trzeba płacić i tego powienien być każdy świadomy.

Może zainwestować w lepszą wentylację kotłowni i komfort powonienia zmieni się, a wynik finansowy będzie korzystniejszy - do zaakceptowania.

Opublikowano

Tia i ten pył od węgla też zniknie z kotłowni a komfort korzystania z pelletu będzie na identycznym poziomie jak pelletu. Należy zrozumieć, że nie dla każdego najważniejszy jest jak najniższy koszt ogrzewania, każdy ma różne priorytety i tak też powinien dopierać źródło ogrzewania, pewnie, że znajdą się zafascynowani pelletem których na niego za bardzo nie stać i liczą, że będą go kupować po 700zł przez x lat co jest z góry błędnym założeniem, jednak jak kogoś stać to dlaczego nie? Przyjemniejsze od węgla a nie każdy ma możliwość podłączenia gazu. Szczególnie śmieszne i przykre jest pakowanie podajnikowych kotłów na ekogroszek do nowych, małych domków, które są bardzo dobrze ocieplone bo też niby węgiel tani, tylko taki domek ma zapotrzebowanie na energię z 5 kW w największe mrozy a i tak niby węgiel wyjdzie najtaniej.

Swoją drogą to takie poboczne wątki można by było pisać w innym temacie, bo już teraz jest trudno znaleźć jakiekolwiek informację w tym temacie.

Opublikowano
12 godzin temu, drewniak napisał:

Pelet obecnie chyba robią z odpadów (trociny), więc drzew więcej nie wycinają. Drzewa w Lasach Państwowych(a tych jest najwięcej ) wycina się w cięciach pielęgnacyjnych lub po osiągnięciu wieku tzw. rębnego. Po osiągnięciu tego wieku, różnego dla różnych gatunków, pozostawianie ich jest ekonomicznie nieuzasadnione. Oczywiście jest tu mowa o lasach tzw. gospodarczych.

   Pytanie dlaczego tzw. wiek rębny dla np. sosny w ciągu ostatnich trzech dekad z około 100 lat obniżył się do lat 50 ? Czyżby szybciej rosły niż kiedyś ? Co to jest ekonomiczne uzasadnienie i o czyj interes ekonomiczny chodzi ? 

   Już z kilku źródeł dochodzą informacje, że Polska jest drugim albo trzecim producentem mebli na świecie... Taki mały w sumie kraj na potęgę przerabia swoje lasy na płyty wiórowe i wysyła za granicę, gdzie często inni sprzedają to pod swoją marką... Wiem, że mój głos, to wołanie na puszczy ale wkrótce znowu obudzimy się z ręką w nocniku i nie będzie winnych...

Opublikowano
W dniu 29.12.2018 o 09:05, brodekb napisał:

http://cieplowlasciwie.pl/start    link wyniku tu wklej to cos bedzie mozna doradzić ,bo tak nie wiadomo co chcesz ogrzać dom 300m2 czy mieszkanie 50m2 

 

http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4ynn

Z grubsza tak to wygląda.

Nie chcę kupowac uzywanego kotła.

Wspominam o gazie ale to na prawdę może trochę odwlec sie w czasie. Obecnie zarówno ja jak i ojciec mamy siły i chęci by iśc do lasu popracować przy drewnie. Gaz to alternatywa gdy jedna z wymienionych rzeczy (siła i chęć) przestanie działać ;) Więc może to być rok, dwa albo 5 lat.

Obecnie mam kocioł gdzie wymiennik jest nad paleniskiem. Nie ja go wybierałem (byłem młodym gówniarzem, to było 15 lat temu). Obecnie wiem że jest on raczej za duży. Jest to kocioł 20kW. Gdy otworzę wyczystkę pierwsza płyta jest w miarę czysta, natomiast druga i trzecia osmolona. Teraz wiem że wynika to z niewłaściwego palenia. Zawsze paliło się tak by na piecu trzymać temp ok 50st wówczas na pokojach było przyjemnie. Aby taka temperatura się utrzymała do komory co chwila dorzucane było po kawałku drewna. Zazwyczaj paliwa było w ok 1/3 komory kotła. Gdybym chciał palić "jak Bóg przykazał" w tym kotle, po chwili miałbym na grzejnikach 80st lub więcej i w pokojach saunę. To wszystko chyba mówi samo za siebie - mam za duży kocioł.

W dniu 29.12.2018 o 01:29, mikkei napisał:

Przekrój komina zmierz a na stronie producenta masz tabele co mniej wiecej komin może obsłużyć.

Komin mam o wymiarach ok 30x25cm. Czuć "cug" ale nie mam fachowo zmierzonej siły ciągu przez kominiarza. Komin ma wysokość ok 7-8m.

 

W dniu 29.12.2018 o 01:29, rarek napisał:

Pytanie z innej beczki to jak chcesz spiąć MPMa z gazówką w przyszłości? Wymiennik płytowy? Bufor?

Tak, wymiennik. Ale dokładnie nie powiem jak. Nie znam sie na tym. Mam w rodzinie instalatora od gazu z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Zrobi by kocioł gazowy odpalał się dopiero gdy na kotle zasypowym temperatura spadnie poniżej danego poziomu.

 

 

Strasznie mnie kusi by zainstalować zamiast obecnego "kopciucha" MPMa, 14kW ale nie chciałbym potem słyszeć gdyby nagle okazało się że nie ma ciągu lub jest kłopotliwy w użytkowaniu - "a trzeba było zrobić taki jak do tej pory był". 
Może ktoś z zachodniopomorskiego ma taki kociołek i pokaże na żywo swoją kotłownie? ;)

 

 

Opublikowano
10 minut temu, tobago napisał:

 

Komin mam o wymiarach ok 30x25cm. Czuć "cug" ale nie mam fachowo zmierzonej siły ciągu przez kominiarza. Komin ma wysokość ok 7-8m.
 

Mój komin ma 26x16  około 7,5 metra wysokości i daje radę bez problemów.

Opublikowano

Piecuch19 - czy twoją metodę można zastosować za przegrodą - wewnątrz palnika ?. Na przykład:

przegroda , luka ok. 5mm na PW i znowu przegroda z mniejszym wylotem ?

 

Opublikowano

Tobago ,masz bardzo dobra izolacje ,zapotrzebowanie 3,5-6KW  ,  nawet że drewno mniej kaloryczne to i tak przy planowanym 14KW to za duzo i to ze 3 razy ,a jak dasz ognia jak wspminałem to kocioł odda więcej niz te 14KW  ,i w pomieszczeniach zrobi sie w mig sauna ,kocioł sie przymknie i kiszenie .

Spaliny z tego kotła też sa zimniejsze bo kocioł sprawniejszy i komin zarośnie ,a najszybciej pojawia sie plamy kondensacji na kominie ale na pietrze i strychu  ,smród ,i komin do przebudowy, od razu zakładaj wkład stalowy ,nie czekaj nawet jednego sezonu ,sa tu w temacie takie niestety przykłady ,możliwie z blachy 1mm gat 1.4404 jak np to co mam   http://taniekominy.pl/2112-komplet-8-m

Niestety przyzwyczajenia palenia drewnem w kotle górnego spalania sie zemszcza , teraz jak rzucasz kołka to sie pali od dołu do góry i spali ,a tu płomień leci w dół ,po 2 godzinach w kotle ciemno a kołek okopcony -najgorszy scenariusz ale realny , tu trzeba układac drewno ,w miare ścisle i drobno i wtedy daje to rade i bez warstwy zaru to nie przejdzie .

Przy tak małym zapotrzebowaniu na ciepło jak masz tylko bufor ratuje sytuacje ,spalisz czysto ,uzyskasz najwieksza sprawnośc kotła , bo tak zanim poznasz dolne spalanie i zmienisz przyzwyczajenia pogonią Cie z domu razem z kotłem , ten temat jest po to aby pomóc i przestrzec przed tymi samymi błędami nowych uzytkowników ,bo bedzie nastepny płacz w temacie za jakiś czas .

Nie odradzam MPMa zeby było jasne , chciałbym w nowym roku czytac komentarze typu mam MPMa z buforem, pali sie czysto i bezproblemowo -dziekuje za porady 

a tak bedzie jak zwykle.... a wystarczy : bufor ,temp spalin min150,dobry opał ,czy nie prościej ? 

 

Opublikowano
40 minut temu, SONY23 napisał:

"Lasy gospodarcze"-to tylko nowomowa i nic więcej. Tak jak kreatywna księgowość. Na papierze się zgadza a w realu d..a...

Jaka nowomowa? Jaka kreatywna księgowość? Kolejny miki który o niczym pojęcia niema, ale zgrywa eksperta? Człowieku zapoznaj się z gospodarką leśną i jak to funkcjonuje bo mam wrażenie, że niektórzy to bujają we własnych obłokach. Co wg ciebie powinno się zrobić? Zakazać jakiejkolwiek wycinki w lasach gospodarczych?

Opublikowano

Ja się mogę nie znać ale znam ludzi, co w LP pracują i to ich opinia. W dodatku mieszkam prawie w lesie i nawet w mojej miejscowości są dwa tartaki i widzę, co do nich przyjeżdza. Co roku cieńsze patyki tną na tarcicę. Za kilka, kilkanaście lat będziemy mieć najwięcej lasu w swoich dziejach, tylko nie będzie czego ścinać bo będą to same patyki... Kiedyś wnuk korzystał z lasu zasadzonego przez dziadka. Teraz dziadek żyje dłużej niż sadzony przez niego las...

Opublikowano

Ręce opadają  od takich fachowców !

Opublikowano
4 minuty temu, brodekb napisał:

Tobago ,masz bardzo dobra izolacje ,zapotrzebowanie 3,5-6KW  ,  nawet że drewno mniej kaloryczne to i tak przy planowanym 14KW to za duzo i to ze 3 razy ,a jak dasz ognia jak wspminałem to kocioł odda więcej niz te 14KW  ,i w pomieszczeniach zrobi sie w mig sauna ,kocioł sie przymknie i kiszenie .

 

Z tą izolacją jest różnie. Na stronie mogłem wpisać uśrednioną wartość. Ale jest to dom poniemiecki, remontowany wieloetapowo więc część budynku jest z cegły, część już z suporeksu a część z żużlowego pustaka. Jedno pomieszczenie z suporeksu 12cm od zewnątrz ma 15cm styropianu, a część budynku ma nieizolowaną ścianę 40cm (prawdopodobnie to dawna glina + żużlowy pustak). Przez taką konstrukcję jest tu mnóstwo mostków którymi ciepło może uciekać.

 

 

4 minuty temu, user2018 napisał:

MPM +bufor albo kocioł zgazowujący + bufor, chociaż biorąc pod uwagę koszty inwestycji zastanowiłbym się aby przejść całkowicie na gaz, szczególnie, że sam go planujesz, serio obecnie spalasz 30mp drewna?

 

Twoje rozwiązania na "dzien dobry" to koszt ok 10tys. Trochę sporo.

Teraz całkowicie nie przejdę na gaz. Po pierwsze, obecny kocioł powoli zaczyna przeciekać więc temat jest trochę "na cito". Mam kilka dni by zdecydować co robić. A druga sprawa obecnie mam sezonowanego drewna na ok 1,5 sezonu i od jakiegoś czasu chodze do lasu wyrabiać drewno na kolejne lata. Szkoda mi jednak "utylizować" opał w obecnej konstrukcji kotła :/

Co do ilości opału. 30mp to baaaardzo ogólny szacunek. Na przyczepie rolniczej gdy komuś sprzedaje pocięte drewno liczę 7-8m3 buka. Zakładam ze to jakies 10mp. W sezonie wypalam ok 3 takich przyczep (choć to też taki trochę nieprecyzyjny szacunek).

 

 

 

 

Ogólne moje wątpliwości dlaczego już dzis nie zdecyduję sie na MPM i myślę o pozostaniu przy starym "dobrym" rozwiązaniu.

- (koszt samego kotła nie gra takiej roli. Przypuszczam że za "kopciucha" zapłacę jakieś 2tys) ale:

 

- boję się że obecny palacz z kilkudziesięcioletnim nawykiem tradycyjnego palenia typu dorzucanie co godzine 2 kawałków drewna sobie nie poradzi przez co

- piec nie będzie w pełni wykorzystany, zacznie osadzać się sadza i smoła na wymienniku

- komin sobie nie poradzi a jak po czasie osadzania sadzy przelot kanałów się zmniejszy będzie jeszcze gorzej

- gdyby już udało się "przesterować" palacza na odpowiednią metodę. Rozbujanie pieca na maksa bez bufora ciepła zrobi mi saunę w domu
- kwestia samego czyszczenia. Instalator który by mi go montował uzywa innego pieca ale na tej samej zasadzie dolnego spalania. Twierdzi że przeklina go za każdym razem gdy ma go czyścić. Zastanawiam się czy nie będzie tu podobnie.

 

 

I jeszcze jedna sprawa która mnie zastanawia.
Czy utrzymywanie temperatury spalin min 150st to nie jest "puszczanie ciepła w komin"?
Gdy mówię ojcu (obsługujący piec, prawie 70lat na karku) że paląc w piecu drewno musi mieć wysoką temperaturę spalania twierdzi że jak mocno napali i czopuch jest gorący to przecież wszystko "idzie w komin". Wiec twierdzi że ekonomiczniej jest tak dokładać by wylot był ciepły ale nie czerwony.

Opublikowano (edytowane)

@tobago skąd jestes? W razie czego mam mpma i tez jestem z zach-pom

Edytowane przez hamis
Opublikowano
28 minut temu, drewniak napisał:

Ręce opadają  od takich fachowców !

      Zbyt wielu robi na lasach konfitury, żeby prawda wybiła się na światło dzienne. Najważniejsza jest kasa. Kasa dla wybranych...

    https://natemat.pl/153221,jaka-jest-prawda-o-lesnych-dziadkach-lesniczy-kolos-chwieje-sie-pod-naporem-ekologow-i

   Ci wybrani sami oceniają siebie i wystawiają sobie laurki...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.