Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To co wyjąłem z betonu nie jest (kruszy się w palcach) Natomiast to co przysłali na wymianę z betonu jest ( nie wiem jakiego). Jak przyłożyłem szlifierkę do tego co wyjąłem to tak jak pumeks/ szamot, a do tego co przysłali to jak do betonu ( różnica jest  - o czym każdy się przekona przy wymianie).

Beton żaroodporny nie powinien się kruszyć po roku czy 2 użytkowania - to chyba oczywiste.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odlewałem  BOS 135 ale z dodatkami typu włókna PP i włókna stalowe jako zbrojenie , element wąski bo 29x3x6 cm tuż nad żarem juz słuzy 2 rok palenia non stop i latem przepalanie i jest ok ,cały i sie nie rozleciał .Z tego co widziałem w opisie to ten bos 135 od 145 rózni sie cementem-górkal 50/70  ,bo baza szamot taka sama ,im lepszy cement tym lepsza ognioodporność , jak dla mnie ta odporność na pękanie to te dodatki 

https://www.sklep.fenixus.pl/53-dodatki-do-betonow-

jakby kogos interesowało odlewanie w praktyce ,czyli ile mieszanki itp to na stronie 266 tego tematu to opisałem i jak widac działa do dziś ;-)

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocioł-ds-mpm/?page=266&tab=comments#comment-321562

ta czarna beleczka z jedenej z modyfikacji palnika z 2017r ,wyciagana ,przekładana uzywana przy róznych kombinacjach i przeżyła wiele wyciągań ,ale zawsze na gorąco wyciagana jak smoła miekka była co na niej widać DSC_1625.thumb.JPG.316938b4db11bf15895150a9a56fc39c.JPGDSC_1626.thumb.JPG.99249c6369b3c2e5d5be9cf66a7734ec.JPG

Edytowane przez brodekb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Jest krucha i beton to nie jest. Za lekkie i konsystencja taka jakby szamot z czymś odlany ( za lekkie na beton i granulacja nie ta - kruche bardzo). 

Ale ta co wysłał producent na wymianę z betonu już była na pewno - szlifowałem to wiem. Wniosek z tego taki, że zamówiona następna przegroda napewno dłużej pożyje.

Sami oceńcie czy to beton jest?

IMG_20181227_174856.thumb.jpg.be925a2e31902ddd4ec9dee9c014cea8.jpg

Każdy sam będzie mógł porównać to co wyjął z tym co dostał na wymianę.

Polecam po wsadzeniu uszczelnić gliną, a nie tym uszczelniaczem do kominków, bo potem łatwiej będzie można wyjąć.

Co do oczyszczania i opukiwania z każdej strony to robiłem to i w końcu dorobiłem ściągacz. Ale Wy może będzie mieć więcej szczęścia tak jak kolega Hamis.

Zauważ, że ja pisałem o wyciaganiu palnika (szamotki i element wirowy) a nie przegrody! - jej nie ruszalem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Jest krucha i beton to nie jest. Za lekkie i konsystencja taka jakby szamot z czymś odlany ( za lekkie na beton i granulacja nie ta - kruche bardzo). 

Ale ta co wysłał producent na wymianę z betonu już była na pewno - szlifowałem to wiem. Wniosek z tego taki, że zamówiona następna przegroda napewno dłużej pożyje.

Sami oceńcie czy to beton jest?

IMG_20181227_174856.thumb.jpg.be925a2e31902ddd4ec9dee9c014cea8.jpg

Każdy sam będzie mógł porównać to co wyjął z tym co dostał na wymianę.

Polecam po wsadzeniu uszczelnić gliną, a nie tym uszczelniaczem do kominków, bo potem łatwiej będzie można wyjąć.

Co do oczyszczania i opukiwania z każdej strony to robiłem to i w końcu dorobiłem ściągacz. Ale Wy może będzie mieć więcej szczęścia tak jak kolega Hamis.

czy to dno studzienki deszczowej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.11.2018 o 12:16, miki1212 napisał:

Jedyny sposób żeby opał się nie zawieszał to zasobnik o okrągłym przekroju, że też tak oczywista rzecz nie jest stosowana tylko zawsze kwadrat albo prostokąt i zaczyna się wiszenie opału...

OKRGŁY - I jeszcze w kszałcie ostrosłupa rozszerzającego się ku dołowi - też tak uważam i pewnie większość się ze mną zgodzi - poza producentem i jego poplecznikami

 ZAWIESZANIE SIĘ OPAŁU W MPM- mie TO DOBRY TEMAT NA TYM FORUM ( zamiast popychać pierdoły) - też mnie interesuje. Może koledzy z większym stażem palenia w tym kotle się wypowiedzą.

Może jakieś inne sugestie? ( np. z powietrzem od góry zasypu - tu obawy o rozpalenie całego zasypu)

Co myślicie o podniesieniu wysokości szamotu w komorze zasypowej? - teoretycznie mocny węgiel szybko koksuje - skleja się i zawiesza. Koks potrzebuje wyższej temperatury i tym samym wyższej warstwy żaru - większej temperatury do spalenia, a tym samym większej izolacji od zimnych ścianek kotła ( zauważyłem że tam spala się wszystko, a jakby powyżej zawiesza). 

Może tu jest rozwiązanie? - sugestie doświadczonych palaczy mile widziane 

Wyższy szamot w komoże zasypowej? - nie chciałbym narobić się na próżno.( mam drzwiczki załadunku boczne - więc ciężko się tam rzeźbi i obawy o rozpalenie całego wsadu)

Zauważyłem że w części paleniska wyłożonej szamotem wypala się lepiej - czy nie za szybko? w stosunku do reszty?.
Na razie to jedyną zaletą zawieszenia jest  w moim przypadku wyjęcie w tym czasie kamieni i spieków, oraz podłożenia drewna by spadający węgiel nie zasypał palnika.

Na razie przy mocnym węglu (( każdy może go kupić pod  postacią Wesołej - tak jak ja) Działam zbijając następną warstwę jak podajnik. Przy tym trochę zadymy 2-5 minut ( otwieram wtedy PW na maksa aż płomień zrobi się biały) - przy tym skoki temperatury. Jest to upierdliwe i chciałbym temu zapobiec.

Jakieś sugestie techniczne doświadczonych kolegów? ( Mieszanie z np. z groszkiem czeskim - wiem, ale wizja dokupienia do 5 ton węgla jeszcze ok 3 ton groszku jest mało komfortowa)

Po za tym zawieszaniem to pali się fajnie  - mam powierzchnię rusztu 15x30 cm wystarcza na ponad 300 metrów kwadratowych do ogrzania przy tych temperaturach - okolice Wrocławia tj. ok. 12 -14 kg węgla na 10-12 godzin ( ok. 2- 3 łopaty węgla - 1 łopata=5kg - dla wędkarzy :-)))

W MPM palę od 2 miesięcy - wcześniej miałem Ogniwo przerobione na dolniaka ( zmieniłem z powodu suchej przegrody zrobionej z blachy gr 10mm i regularnie wypalającej się po 2 sezonach na mokrą)

Aktualnie testuje MPM-a ale nie wiedziałem że ten kocioł dolnego spalania potrafi być aż tak wymagający - co do paliwa.

Poprzedni zjadał wszystko. 

Stąd moja propozycja na temat: Zawieszanie się paliwa w MPM- mie i jak radzić sobie ze spiekami które blokują przepływ spalin i nie uczestniczą w spalaniu obniżając moc kotła ( może 2 - wydzielone tematy?) - pewnie pomogą wielu użytkownikom tych kotłów?

No chyba że nikt takich problemów nie ma? - to nie ma tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, rarek napisał:

czy to dno studzienki deszczowej? 

Pozbierałem pozostałości przegrody po demontażu ( w wiadrze plastikowym) - może się przydać albo jako dodatek do zaprawy szamotowej, albo do ekspertyzy  - nie tylko organoleptycznej dla niewiernych - oponentów.

IMG_20181227_223127.jpg

Edytowane przez Piecuch19
Specjalnie dla Ciebie byś nie myślał że to studzienka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piecuch19 napisał:

Pozbierałem pozostałości przegrody po demontażu ( w wiadrze plastikowym) - może się przydać albo jako dodatek do zaprawy szamotowej, albo do ekspertyzy  - nie tylko organoleptycznej dla niewiernych - oponentów.

znajdź proszę jakąs część powierzchni zewnętrznej. Mój "palnik" wydaje się być zdecydowanie bardziej szary niż beżowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście biały jakiś ten "beton" zupełnie jak nie beton, może to jakiś był nisko cementowy odlew, albo zwyczajny szamotowy dla oszczędności, ja mam płytkę z BOS 135 i inaczej wygląda.

2 minuty temu, rarek napisał:

Mój "palnik" wydaje się być zdecydowanie bardziej szary niż beżowy.

No właśnie widocznie przeszli na "czysty" BOS 145

Edytowane przez miki1212
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Piecuch19 napisał:

Stąd moja propozycja na temat: Zawieszanie się paliwa w MPM- mie i jak radzić sobie ze spiekami które blokują przepływ spalin i nie uczestniczą w spalaniu obniżając moc kotła ( może 2 - wydzielone tematy?) - pewnie pomogą wielu użytkownikom tych kotłów?

No chyba że nikt takich problemów nie ma? - to nie ma tematu

W kwestii kształtu masz racje ale dużą cześć winy ponosi wegiel - na wesołej to mi sie mega spiekał  mimo że wypaliłem tylko 1 worek tego , ale niewiem jakby sobie radzić jakbym miał 2t tego wegla.   Ja pale sobieskim prawie nic mi sie nie skleja, tj. może zostaje kilka wegielków na szczycie blachy zmniejszającej ruszt- jakoś sie tam u góry lubi przykeić, ale po bokach gdzie jest płaszcz wodny wegiel spokojnie opada i zero skejania się z tymi sciankami.

Tak apropos pochawale sie małą przeróbką- włożyłem kawałek szamotki -nad palnikiem wirowym - szerokość 3cm - zwykła cegiełka 3cm przycieta na szerokość aż do wymiennika wodnego - wysoka ok 6-7cm 

na wzór tego ale węższa jak sie patrzy z góry.  - powiem wam - lepiej sie dopalają gazy w palniku wirowym tj jakby dłuzej tam wirowały + zmieniłem ustawienia pw na ok 0.5cm  - zero dymu z komina (choć wcześniej uparcie miałem PW otwarte na max - to jednak było troche dymu) teraz nic.

IMAG0030.jpg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikkei podawaj typy węgla - to zwiększy zrozumienie problemów z jakimi sie borykasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Rarek - Wesoła to typ 32  , Sobieski to 31

Ja na sobieskim nie mam wiekszych kłopotów - powiem tak jest w 80% bezproblemowy, te pozostałe 20% daje mu na minus za dużo popiołu i troche małą kaloryczność ale za to cena 680/t to rekompensuje. W każdym razie powiem tak przez 1.5 miesiąca zeszło mi 400kg sobieskiego - pale oczywiscie też z drewnem. Mysle że to dobry wynik jak narazie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rarek napisał:

znajdź proszę jakąs część powierzchni zewnętrznej. Mój "palnik" wydaje się być zdecydowanie bardziej szary niż beżowy.

Mój ma taki kolor jak w wiadrze ( zastanów się - po co miał bym to robić? - zresztą jak ktoś będzie wymieniał to Sam porówna - nie trzeba mi wmawiać że mam coś innego skoro nie mam)

Jak byś zwrócił uwagę na zdjęcia poprzednie i ich barwę przegrody ( te ze ściągaczem) to nie nie miał Byś wątpliwości. Po co według Ciebie to umieszczam? By przestrzec Osoby które są manipulowane stwierdzeniami że " kocioł MPM to taki super truper najlepszy na wszystko i nie ma w nim żadnych problemów. Każdy może sobie podrapać przegrodę czymś ostrym - tę co mają i tę co dostaną na wymianę ( betonu żaroodpornego po np. 2 latach użytkowania)

Problem polega na tym że : jak ktoś odezwie się na tym forum o jakimś problemie w paleniu w MPM-mie szukając rozwiązania to pewna grupa osób stara się usilnie taką osobę zdyskredytować -  Ha - ha - i temu podobne broniąc marki MPM-a jak by mieli z tego profity, a nie merytorycznie - argumenty - a nie naskok - że nie umiesz palić więc się nie wypowiadaj. 

Wy ( doświadczeni palacze MPM-a) musicie wskazywać jak należy palić w tym kotle i jak należy zmagać się z jego wymaganiami i zapotrzebowaniami np. na paliwo - czy jak spalić wysokoenergetyczne paliwo?

Jak tego nie będzie to nie będziecie robić wyników bo wyniki sprzedaży spadną okrutnie na rzecz tych co pomagają rzeczowo także po sfinalizowaniu transakcji kupna kotła MPM czy jakiego kolwiek kotła ( nie zwalają winy na na kupno złego węgla - bo na wszystko jest jakaś rada - tylko trzeba chcieć)

Oczywiście podniesie się hejt osób dbających o to że w niema wątpliwości w wyborze kotła dolnego spalania - i ja się na to dałem nabrać. Jednak użytkując ten kocioł ( od 2 m- cy) mam wiele wątpliwości na które poplecznicy marki nie potrafią mi merytorycznie odpowiedzieć po za Ha ha.

Ja oczywiście będę uznany za trola który wirtualnie kupił kocioł i mnoży hipotetyczne problemy skoro wszystkim pali się fajnie, a jak nie fajnie to bufor trzeba kupić - bo w certyfikacie na 5 klasę jest tam napisane że z buforem.

Pomóżcie by innym też paliło się fajnie - taki  Apel - myślę że od tego jest to forum - czystego spalania ( a nie forum producentów i przedstawicieli handlowych)

Przepraszam że takie długie, ale musiałem to napisać ( choćby dla tych co niedawno kupili MpM - 5 klasy - i dla siebie)

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 tak na pocieszenie to i tak byłoby Ci ciężko kupić jakiś inny, lepszy kocioł zasypowy który spełnia 5 klasę, bieda w tym temacie cały czas. Co do okrągłej komory zasypowej, MPM z tego co wiadomo ma być kotłem również do drewna a to eliminuje ten pomysł. Nie na darmo piszą wszędzie, że do dolnego spalania to max typ  32.1 bo potem może być problem z wieszaniem a Wesoła to 32.2. Zastawiam się czy gdyby zasyp dociążyć czymś od góry to osuwałby się mocniej czy również się zawieszał, jednak na ten moment nie sypię tyle aby to przetestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Piecuch19 napisał:

 

 

Problem polega na tym że : jak ktoś odezwie się na tym forum o jakimś problemie w paleniu w MPM-mie szukając rozwiązania to pewna grupa osób stara się usilnie taką osobę zdyskredytować -  Ha - ha - i temu podobne broniąc marki MPM-a jak by mieli z tego profity, a nie merytorycznie - argumenty - a nie naskok - że nie umiesz palić więc się nie wypowiadaj

 

Każde forum ma jakiegoś sponsora ,tego pewnie jest MPM.

Edytowane przez todi
EDYCJA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piecuch19 uspokój się. Ani ze mnie fanboi ani przedstawiciel MPM. Idziesz za daleko w wyciąganiu wniosków. Ja jestem świeżym posiadaczem MPMa 5kl. Zeby mi się dobrze paliło musiałem wyrzucić zawirowywacze i wstawić przegrodę. Palę 32.1. Teraz praktycznie zero dymu. Mieszkasz niedaleko mogę pokazać. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, mikkei napisał:

W każdym razie powiem tak przez 1.5 miesiąca zeszło mi 400kg sobieskiego - pale oczywiscie też z drewnem. Mysle że to dobry wynik jak narazie

Nie podałeś ile kubików drewna - i jakiego ? spaliłeś więc wynik nie jest miarodajnym ( np. 300 kg węgla i 30 mp. drewna - drewno mam za darmo więc nie liczę)

Powinieneś podać ile? tego drewna i jakie? ( drewno drewnu nierówne) 

Podajesz jak wędkarz - o trofeach :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to i tak nieistotne, bo dom domowi równy nie jest i spalanie będzie się znacząco różnic.

Ja np spalam u siebie 25kg worek węgla (teoretycznie Wesoła), paląc przez 12h/dobę. Dużo, ale cóż...

To mój drugi sezon z tym kotlem i wielokrotnie pisałem, że bym go nikomu nie polecił. Ale powiedz z czystym sumieniem, czy jest obecnie coś lepszego i bezproblemowego na rynku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, user2018 napisał:

@Piecuch19 tak na pocieszenie to i tak byłoby Ci ciężko kupić jakiś inny, lepszy kocioł zasypowy który spełnia 5 klasę, bieda w tym temacie cały czas. Co do okrągłej komory zasypowej, MPM z tego co wiadomo ma być kotłem również do drewna a to eliminuje ten pomysł. Nie na darmo piszą wszędzie, że do dolnego spalania to max typ  32.1 bo potem może być problem z wieszaniem a Wesoła to 32.2. Zastawiam się czy gdyby zasyp dociążyć czymś od góry to osuwałby się mocniej czy również się zawieszał, jednak na ten moment nie sypię tyle aby to przetestować.

Nie zależy mi na 5 klasie tylko na bezproblemowym ogrzewaniu domu - nie masz takiego problemu ( tylko masz problem naświetlenia kotła z 5 klasa) - więc nie pomożesz na : zawieszanie węgla i niedogodności robienia za podajnik co np. 2 godziny. Nie pomożesz też na spieki które ograniczają moc kotła poprzez blokowanie przepływu gazów do palnika. Kupiłem węgiel zgodnie z zaleceniami producenta kotła w DTR

Dlaczego usilnie chcesz mnie przekonać że kocioł dolnego spalania wymaga specjalistycznego paliwa choć od zawsze ( przed powstaniem MPM) był do wszystkiego - wszystko w takich kotłach się pięknie spalało. A zasadą kotłów dolnego spalania jest praca ciągła ( dorzucanie i rusztowanie - poprzedni kocioł dolnego spalania po odpaleniu w październiku wygłaszałem końcem kwietnia)

Dlatego dziwi mnie że według niektórych osób taki kocioł ma służyć do przepalania czy bufora ( choć każdy może robić jak uważa - można i zupę na nim ugotować - z braku dostatecznego ocieplenia)

Istotą kotła dolnego spalania jest praca ciągła - dokładanie - rusztowanie- krótki i nieczęsty czas obsługi. ( zapytaj konstruktora po co? i w jakim celu powstał kocioł dolnego spalania? - albo gogle)

Interesują mnie sprawdzone metody co do zwiesania opału i spieków ( a  dziwne chipotezy - czy może zrobić tak ? czy tak? czy może prasę zamontować ? co by uciskała od góry?).

Do; Rarek : nie mam nic do Ciebie + na twoją dygresję poszedłem specjalnie dla Ciebie zrobić zdjęcie że to nie studzienka tylko wiadro.

Do User 2018: okrągła komora spalania w krztałcie ostrosłupa rozszerzającego się w kierunku rusztu nie tylko będzie najlepsza do drewna, ale najlepsza będzie dla każdego paliwa ( - zapamiętaj byś nie popełniał takich gaf - nawet w imię pochwał dla MPM- a - pisząc że jak kocioł do drewna to komora zasypowa okrągła - be - absurd)

Pozdrawiam i nie miejcie do mnie żalu że próbuje walczyć z absurdami ( dziwi mnie że niektóre wypowiedzi nikogo nie rażą na tym forum "czystego spalania") - bo to innych -mniej świadomych może wprowadzić w błąd.

 

 

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co kogo obchodzi czy Ci zależy na 5 klasie? Przepisy tego wymagają, że każdy nowy kocioł ma mieć 5 klasę i masz się tego trzymać, jeszcze zgodnie z przepisami i tym jak ten kocioł był projektowany powinieneś mieć bufor, wtedy część spora twoich problemów by znikła, nie mamy po 5 lat i myślenie życzeniowe nic nie da a jak kupowałeś przed 1 lipca kocioł, no to cóż, twój wybór, wiadomo było, że kocioł jest zaprojektowany pod pracę z buforem. Wrzuć ten DTR, bo ten dostępny w internecie wyraźnie pisze o niskospiekającym węglu, max 32.1, wesoła to typ 32.2 więc za wysoki.

Nigdy kocioł dolnego spalania nie był do wszystkiego i to już wiadomo jeszcze przed 5 klasą, po prostu mocno spiekające paliwa będą się zawieszać w takiej komorze spalania to jest logiczne i wynika ze sposobu spalania, sam mam kocioł dolnego spalania i też się potrafi to zawiesić i to nic dziwnego przy węglu spiekającym, kup mniej spiekający i miej problem z głowy.

W poprzednim kotle problemów pewnie nie miałeś bo używałeś innego węgla i nawet o tym nie widziałeś.

Próbujesz walczyć z problemami które sam tworzysz, bo stosujesz życzenie myśleniowe, że tak musi być bo tak sobie wymyśliłeś albo tak było kiedyś.

Nikt nie broni pospawać ci własnego kotła i go zademonstrować, jak nie umiesz to możesz Mietka wynająć co zrobi to wg twojego pomysłu, stworzysz swój kocioł idealny dolnego spalania który rozpalimy w październiku, wygasimy w kwietniu, spełni normy emisji i otrzyma 5 klasę oraz będzie praktycznie bezobsługowy nawet na węglu  spiekającym, już chętnie zarezerwuję jedną sztukę a i kilka osób na forum tez się pewnie znajdzie, więc do dzieła.

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę z toku wypowiedzi że trafiłem na gorliwego promotora MPM -a to dobrze bo może On kilka uwag przekazać producentowi - sponsorowi. 

- Drzwiczki do zasypu boczne pod kątem 45' - to nie wpływa na na spalanie i certyfikaty

- czopuch trapezowy chociaż ( nie kwadratowy) ale lepiej by był okrągły zwężający się do ujścia spalin ( poprawił  by ciąg - Ważne przy problemach z ciągiem - kominem - zawirowaniem  spalin.

- podanie PW w zwężce ( dla nie wiedzących o co chodzi - przy zasysaniu przez ciąg gazów z paleniska powietrze wtórne ma kontakt z nimi dopiero za przewężeniem i miesza się ale tylko trochę z tymi gazami wirując - w tym miejscu należy wskazać obserwacje na zamkniętym miarkowniku i wtedy zrozumiecie o co mi chodzi) Chodzi o to aby w każdym cyklu spalania  te proporcje były zachowane  ( 7 klasa) - tu  producent poszedł na łatwiznę : bufor i grzanie na maksa i przygotował parametry do tego certyfikatu - ( kto z nas w normalnych domach ma takie zapotrzebowanie na energię by grzać na maksa???????)

 

Podanie powietrza wtórnego w zwężce ( nie za nią , a ni nie przed nią  ( tylko w odpowiednich proporcjach i odpowiednim przekroju PW do PP) pozwoli na uzyskanie 7 klasy bez buforów, i szczególnych wymagań co do asortymentu i klasy węgla - spiekalności itp, ( Zrobię to bo to to leży w moim interesie - bezproblemowego ogrzewania domu)  Uważam że PW powinno być podawane w środku rzegrody - do zwężki z uwagi na to że gorące i będzie podane tam gdzie ma być oraz  podciśnienie zaciągnie go w zależności od potrzeb i ilości - fizyka ,( fizyka ułatwia życie)

Na razie testuje kocioł  dopiero od 2 m-  cy ale zauważyłem że: wirowanie Ok ale przy przymkniętymi miarkowniku - lipa - kita ognia wychodzi poza obręb szmamotu( do zmiany) Za mocny opał - zawieszanie ( do zmiany )

- będę szedł w tym kierunku w swych przeróbkach ( wymieszanie gazów w zwężce z zachowaniem proporcji PW - do PP a potem ewentualnie korekta PW tą regulacją ( dla czego  większość użytkowników tego kotła pisze że nie widzi reakcji na regulację PW ? - właśnie dlatego że za zwężką to jest - musztarda po obiedzie - TRzeba podać w zwężce - wtedy wymiesza się i jak za mało to dodać za nią ( ale jak już wymieszane to nie trzeba dodawać - taki konsensus wynikający  z fizyki - zwężki Venturiego - a nie opowieści osób które mają na celu wskaźniki sprzedaży MPM- ma ) i hejt na osobach które chcą przekazać swe doświadczenia z  urzytkowania tego

kotła 5 klasy.

Kupiłem go dla mokrej przegrody i widzę w nim potencjał do modyfikacji  i usprawnień  dla swoich  potrzeb, a że ma 5 klasę to mam w du....ie ,myślę że stworzę coś lepszego na bazie tego kotła na swe potrzeby ogrzewania domu . 

O swoich wnioskach z modyfikacji poinformuje - by Ludziom żyło się lepiej.

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, rarek napisał:

Piecuch19 uspokój się. Ani ze mnie fanboi ani przedstawiciel MPM. Idziesz za daleko w wyciąganiu wniosków. Ja jestem świeżym posiadaczem MPMa 5kl. Zeby mi się dobrze paliło musiałem wyrzucić zawirowywacze i wstawić przegrodę. Palę 32.1. Teraz praktycznie zero dymu. Mieszkasz niedaleko mogę pokazać. Pozdrawiam

Pokaż czy  uwidoczniłeś na swych urządzeniach temperaturę spalin na wylocie z komina? - czy choć w połowie  zrozumiałeś o co mi  chodzi? bo  teksty typu". Nie u mię fruwać" do mnie nie trafiają -( podnośnik 60zł. na godzinę i w godzinę możesz wszystkie modulację kotła sprawdzić  (  przede wszystkin temperaturę spalin na wylocie ,z komina przy odpowiednich dla Ciebie tempreraturach)   - kiedyś mi podziękujesz za tę sugestie i zobaczysz jak jest.

A do siebie serdecznie zapraszam  -mówisz blisko  jesteś ? ,Zaprszam. nawet byś był z daleka bo w temacie spalania pewnie nie będziemy milczeli ???  (nalewka swojej roboty też się znajdzie w kwestii rozwiązania języka i czystości spalania - oczywiście - by na temat było)

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa etaty w MPM-e, to trochę na nie zapracuję...

   Żeby w kotle paliło się bez przerwy, to powinien on mocą być możliwie zbliżony do zapotrzebowania budynku. Inaczej będzie kiszenie i kłopoty. Normy dla 5 klasy są już tak wyśrubowane, że w laboratoriach ledwie kotły je spełniają przy mocy nominalnej a i tak spaliny muszą być ledwie ciepłe, żeby sprawność była wystarczająca do uzyskania papierka. Chcesz palić ciągle, to trzeba było szukać czegoś o mocy max.8-10 KW, ale wtedy komora załadunkowa malutka i o paleniu drewnem można zapomnieć. Większość z nas mimo posiadania już jakiejś wiedzy nadal patrzy na to co można załadować na jeden wsad, żeby mieć jak najdłużej spokój. Starsze kotły bez glejtu miały mniejszą sprawność ale lepiej znosiły kiszenie, nowsze a przynajmniej zapewne MPM już tego nie potrafią. O jakości się nie wypowiem, bo nie widziałem w realu ale dobrze, że jeszcze ktoś próbuje w ogóle takie zasypowce robić...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już kiedyś pisałem,MPM to dobrze wykonana obudowa kotła do samodzielnego wykończenia.Nad tematem powinna wisieć sentencja widoczna dla potencjalnych nabywców:nie masz zdolności majsterkowicza-nie kupuj tego kotła.Jestem pewny że większość osób grzebiących i usprawniających ten kocioł,zrobiłaby to z każdym innym dolniakiem z podobnymi efektami.Zachęcony możliwościami tego kotła,stałem się jego posiadaczem,jednak dzisiaj na pewno nie zrobiłbym tego błędu za takie pieniądze.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.