Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Tam gdzie wycinałeś, żaden  kocioł nie będzie przeciekał nawet za 50 lat 😀. Przeważnie puszczają na spawie, na dole w okolicy paleniska, bo czasami spawacz za mały przetop zrobi, albo po prostu blacha się tam przepali. Moja samoróbka wytrzymała prawie 25 lat, a wykonana była z blachy 4mm.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . W moim właśnie jest blacha 4 mm i na dodatek 10 miesięcy stał w wilgotnym blaszaku bez wody myślałem że ruda przez ten okres czasu zacznie zjadać a tam tylko ciemny nalot od wody . Co myślicie o anodzie magnezowej w buforze czy jest sens montowania , bo to co znalazłem to tylko informacje że nie jest potrzebna a może ktoś już to testował. Czy anoda może zaszkodzić dla bufora , czy są jakieś korzyści z jej zastosowania bo chciałbym zamontować a nie wiem czy nie zaszkodzę instalacji . Dziękuję za podzielenie się wiedzą jeżeli taką posiadacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej podawać jakie różnice względem zeszłego sezonu, gdyż wszyscy trąbią o niezwykle ciepłych zimowych miesiącach. Zauważyłem to nawet na zużyciu prądu przez PC. Choć sezon jeszcze trwa, to celuję na jakieś 20% oszczędności.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja ( żona ) po pierwszym sezonie z mpm wood 10kw spaliła około 1/3 z tego co w śmiechu powierzchnia do ogrzania 92 m2 palaczka lubi ciepło 25 stopni to taka normalna tęperatura . Drewna dębu wyszło około 3 metrów sześciennych gałęziówki 10 lat sezonowanej .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi na razie poszło około 2,3 tony węgla i 7m/p kostki sosnowej ,kostki do następnego sezonu jeszcze pewnie ze 4m/p pójdzie z grzaniem cwo w lecie,a to by wyszło za cały rok 23tys kw a to faktycznie 20% mniej niż w latach ubiegłych

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi poszło 1.5t Wesołej i 2 przyczepki samochodowe lekkie drewna z demontażu starego dachu,  myśle ze to bdb wynik jak na 170m2 temperatury otoczenia w domu były non stop 22-23c (przed tą zimą tj w listopadzie zrobiłem samemu izolację dachu na strychu wełną  mineralną 2 warsztwy (razem 20cm gr) - nawet nie uwierzycie jaka jest zajebista róznica na plus - gdy na zew było -10 tam było +10 - i jest to strych nieogrzewany)- ile się z tym badziewiem namęczyłem to moje (rowny rok robiłem po pracy)

Przez to dodatkowe ocieplenie spalanie wegla spadło o 25% tj z 2t do 1.5t i komfort cieplny w domu sie mega poprawił , dom sie malutko co wychładza.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol @zaciapajak wygląda u ciebie ustawianie drzwiczek/klapek przy rozpalaniu I po rozpaleniu? Z myślą że masz przerobioną bramkę w mpmie.

Zastanawiam się czy przerabiać bramki w plusie26kw, niby pali się okej i nie ma do czego zbytnio przyczepić ale może bym coś zyskał?!

U mnie przy rozpalaniu jak i po rozpaleniu mam jedno ustawienie, klapka otwarta na maxa którą otwiera unister, drzwiczki dolne są deko rozszczelnione(nie mogą być domknięte) tzn dolna klamka łapie ciut ten pręt do domykania i tak pozostaje, pali się dobrze bez wentylatora. Spalam dwa załadunki kotła palet pociętych czyli dość dużo pustych przestrzeni w załadunku, pali się ok 5,5h nagrzewam bufor 876l +140l c.w.u i idzie na grzejniki w międzyczasie. Przy pierwszym załadunku jest temp na piecu ok 76stC a w połowie drugiego załadunku 93stC. (Nie ma potrzeby pilnowania kotła zbytnio)

Zapewne przeróbką bramek bym zyskał lepszy ciąg i pewnie bym mógł domykać dolne drzwiczki, tylko ciekawe czy by wody nie gotowało zbyt łatwo i nie pojawiła się potrzeba pilnowania kotła?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się pochwalę...

Palę w kotle od lutego. Ale u mnie ma co grzać... Mój to mpm 14kW DS, grzeje bufor 1000l, do tego w międzyczasie dom i budynek gospodarczy. Ten drugi pomimo, że jest ocieplony styropianem, ma większe zapotrzebowanie na ciepło niż dom. Zamontowałem termostaty, ustawienie na ok 18*C. W domu mam ok 21-22*C, więcej to już za ciepło.

Bufor to Solarbayer, obecnie mam czujnik od załączania pompy w pierwszym pkt pomiarowym na bocznej ścianie bufora. Temperatura załączenia 37*C, wówczas powyżej jest już wyższa temperatura. Zawór mieszający ustawiony na 43*C.

Generalnie od rozpalenia, gdy włączę grzanie obu budynków, pompa uruchamia się trzy razy i za trzecim razem już po jej starcie pracuje cały czas, tzn. pierwsze dwa starty powodują wypchnięcie zgromadzonej wody w układ i spadek temperatury, który powoduje wyłączenie pompy i tak średnio dwa trzy razy, później już kocioł "nagrzewa i układ" i bufor.

Natomiast, gdy grzeję sam budynek mieszkalny, potrzebuje średnio dwa załączenia pompy, chyba, że najpierw nagrzeje mniej więcej 1/3 bufora do temp kotła tj 65-70*, wówczas pompa wystartuje i pracuje non stop.

Wsad w kotle - w miarę poukładana gałęziówka z olchy, brzozy i sporadycznie sosna, czasem coś grubszego... na to węglarka węgla - Wesoła - czasem mieszanka węgla z trocinami, czy wiórami...

Co zauważyłem, świeżo po wyczyszczeniu kotła i gdy drewno poleży z tydzień w kotłowni, to temperatura na kotle potrafi iść na ok 70-72*C i tak zagrzany czynnik ładuje bufor, gdy jest już bardziej wilgotne - przyniesione z dworu to często ładuje bufor ok 62-65*C.

Jeden wsad to mało aby załadować cały bufor i grzać budynki, dopiero drugi wsad powoduje, że kocioł osiąga 85*C i zagrzeje cały bufor do tej temp.

Grzejąc oba budynki non stop, doszedłem do takiego stanu, że ładując wsad po godzinie 17, rano w buforze było ok 45*C (góra) od dołu ok 35*C. 

Generalnie u mnie pali się z unisterem i wentylatorem. Pewnie po sezonie grzewczym ogarnę komin w przyszłym sezonie spróbuję na jednym zawirowywaczu z naturalnym ciągiem i miarkownikiem.

Do tej pory ( a paliłem kopciuchem) spaliłem ok 2,3t wesołej i jakieś 4m3 gałęziówki, do tego trochę trocin i wiórów.

Kocioł jest czuły na wilgoć w "paliwie" jak i na czystość samych jego kanałów.

Co do unistera- u mnie włącza pompę przy 50*C, na fabrycznych ustawieniach tj pompa na 35*C, gdy temp zadana jest na 85*C, wchodził w wygaszanie -  dokładnie opisane jest w instrukcji.

 

Edytowane przez lexmark
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwyższenie temperatury załączania pompy np. 65' 70' z histerezą 5' poprawi spalanie, bo kocioł  łatwiej się rozbuja do wyższych temperatur, a obieg wody będzie zbliżony do grawitacji ( radzę spróbować).

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 60*C mam wkładkę w ochronie powrotu.

Jutro przedstawię pompę na 57*C. Pompa ustawiona na 1 biegu, pcha z poborem 7W. Myślę, że większego "szumu" wody nie potrzeba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do użytkowników instalacji buforowych. Chcę przerobić trochę instalację. Teraz mam instalację zrobioną jak na tym uproszczonym schemacie w kolorze czerwonym. Chciałby instalację przerobić tak, żeby wykorzystywać całość ciepłej wody w buforze i dać wyjście tak jak zrobiłem na schemacie w kolorze niebieskim. Czy mogę zrobić to w taki sposób jak narysowałem na schemacie? Nie będzie takie kolanko powodować zapowietrzania układu. Dodam jeszcze, że nie mogę zrobić przyłącza pod kątem prostym bo pompa i zawód są poniżej tego górnego wyjścia.

path877.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ta pionowa blenkytna rurke przydal by sie zbiornik powietrza,poki ma rurke isc na dol,by malutko powietrza zaraz nie blokowalo przeplywu.Czy tylko zamienic na buforu zasilanie z pieca i wyjscie grzejnikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję @sambor za odpowiedź. Doradźcie jeszcze jaki odpowietrznik tam dać? Mam teraz taki zwykły automatyczny afriso jak na zdjęciu ale mam wrażenie, że nie działa bo zatkał się złogami kamienia kotłowego. Jest jakaś lepsza opcja? 

AFRISO_analizator_spalin_BLUELYZER_pomiar_temperatury__1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź z tym zaworem. Tak zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie lepiej dać zawór kulowy i za nim fajkę, która umożliwi podstawienie małego naczynia w czasie odpowietrzania ? Taki konkretny odpowietrznik 😀. Jakoś mam uprzedzenia do precyzyjnie wykonanych automatów.

@Grzegorz112 ja bym powiększył przegrodę.  Miałem w swoim DS18WOD namiastkę powiększonej przegrody prawie dwa razy,  wykruszyła się ta listwa szamotowa nad bramką- zupełnie nowe życie kotła. Fajnie się podkłada, dym nie bucha na kotłownię, można szybciej rozbujać kocioł do wysokiej temperatury. Oczywiście takie improwizowane dwie dziury w przegrodzie, to nie to samo co powiększony palnik, bo chaos w płomieniach i nie jest to ekologiczne i ekonomiczne rozwiązanie, ale widać zalety. Trzeba tylko koniecznie używać fabrycznych zawirowywaczy,  bo temperatura spalin na czopuchu trochę za wysoka, ale moim zdaniem lepiej dławić ciąg tam i na wejściu niż miałaby robić to maleńka przegroda. Po prostu mając większą przegrodę mamy większe możliwości sterowania kotłem w zależności od warunków, czy jakości opału.

Edytowane przez szpenio
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Kupiłem 10kW Wood Plus, śledziłem to forum od kilku lat ale teraz doświadczam uciążliwości tego kotła na sobie. 

Pierwszy problem jest taki, że plus ma tą stalową wkładkę w palniku i z łatwego  do modyfikacji kotła zrobiono produkt, który idzie do sprzedaży nie kompletny. Dlaczego tak uważam, ponieważ przy obecnej konstrukcji ten kocioł stał sie kotłem półautomatycznym z ręcznym załadunkiem czyli wymaga montażu sterownika oraz wentylatora wyciągowego aby poprawnie pracował.

Jakie popełniono błędy? Przede wszystkim, moim zdaniem za bardzo sugerowano się forumowymi sugestiami i wprowadzono zmiany, których nie można usunąć a te zmiany pasują może do określonych warunków jakie posiadają autorzy tych sugestii ale na pewno nie ogół, który jest targetem tego kotła. Patrząc na efekty z danych na certyfikacie to szału nie ma w porównaniu do konkurencji więc po co były te zmiany? 

Ale do brzegu, dla mnie niezrozumiałe jest dlaczego kocioł ma mały gardziel palnika i w dodatku jeszcze mniejsze przewężenie pod klapką PP. Przecież bez wentylatora wyciągowego to nie ma prawa działać a przynajmniej nie na kominie jaki jest w DTR.

U mnie nawet po szerokim otwarciu drzwi popielnika kocioł wygasa to samo przy otwartych środkowych drzwi, dopiero otwarcie drzwi załadunkowych - kocioł ożywa. Czy ktoś mógłby powiedzieć dlaczego?

Moja stara przeróbka GS na DS z palnikiem ala MPM pracowała 6 lat bez problemu gdyby nie konieczność posiadania papierów...

Ratunkiem było by powiększenie palnika i wprowadzenie kilku innych zmian ale niestety ta metalowa wkładka uniemożliwia taki zabieg, pozostaje chyba montaż wentylatora wyciągowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zusman oczywiście masz rację. 

Zwiększenie otworu przegrody ratuje sytuację i wtedy nie trzeba wentylatora wyciągowego. Obecnie to tak jak byś chciał oddychać przez słomkę. Jak zwiększysz otwór w przegrodzie to kocioł robi się bardzo dobry. Też miałem ten problem - na oryginalnej przegrodzie z malutkim otworem paliłem 2 tygodnie - po zmianie nie ten kocioł.

Za duża ilość dziur na PW z niezależnego źródła zabiera siłę ciągu ( ciągnie PW zamiast z pod rusztu) i dlatego nie chce się palić ( brak ciągu, a za dużo PW z niezależnego źródła wychładza komin). Przy założeniu wentylatora będzie jeszcze bardziej ciągnął PW i nieefektywnie spalał. Trzeba zmienić priorytet dla ciągu na ssanie z pod rusztu z jedynie dodatkiem PW i najlepiej żeby PW było z popielnika, a nie z niezależnego źródła - wtedy będzie dobrze i oszczędnie palił z modulacją mocy.

Przy paleniu obecnie zamknij całkowicie PW w palniku, a korzystaj tylko z tego w przegrodzie i w niewielkiej ilości ( patrz na płomień przez wizjer i dobierz właściwą wartość po barwie płomienia) - powinno być lepiej. Ssanie ma być z pod rusztu, a nie z PW, które idzie bez oporów z niezależnego źródła wychładzając pilnik, komin. Na ruszcie warstwa żaru jest jakimś oporem dla przepływu gazów - PW nie ma oporów.

Przy otwieraniu kotła najpierw zamknij PW, miarkownik potem uchyl klapkę krótkiego obiegu i delikatnie uchyl drzwiczki zasypowe ok pół minuty - dopiero otwórz szerzej i ładuj. Przy otworze przegrody 130 cm2 w ogóle nie korzystałem z klapki krótkiego obiegu - taki był ciąg ( obecnie mam ok 110cm 2 i przy otwieraniu drzwiczek używam klapki krótkiego obiegu).

7 godzin temu, zusman napisał(a):

i w dodatku jeszcze mniejsze przewężenie pod klapką PP

To akurat jest dobre, bo pozwala zmniejszyć tempo spalania np. na mniejszej mocy. 

Powodzenia

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Piecuch19 oczywiście, Twoje spostrzeżenia są celne. W mojej przeróbce tak to działało, PW z przegrody popielnika puszczone kanałami w palniku, wejście do palnika podobne do MPM ale zamiast elementu wirowego, który niewiele daje bo wychładza palnik i rozbija płomień (jednym bokiem potrafi uciekać niespalony gaz), ja zrobiłem "palnik kanałowy" dopalający, przegroda z betonu była większa wszystko hulało nadzwyczaj dobrze, zero dymu nawet podczas rozpalania, komin czyściutki nie czyszczony od początku nadal widać kształtki ceramiczne zero zasmolenia czy zapylenia. Wszystko na ciągu naturalnym.

A w MPM Wood już zdążyłem zakleić smołą wymiennik jak tak dalej pójdzie to po sezonie komin powie papa. Ale Eco design i 5ta klasa jest.

Szkoda ale chyba kątówka w ręce i trzeba ratować ten kocioł a raczej komin i moje zdrowie 🙂 Wentylator chyba niewiele zmieni właśnie z wymienionych już przyczyn.

Kocioł marketingowo zrobiony pod forum, żeby chwalić, trzymać temat, napędzać sprzedaż ale tym razem pojechali za daleko.

Edytowane przez zusman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zusmanJednak się mylisz. Kocioł został zrobiony na potrzeby spełnienia wymogów. Gdyby było inaczej, problem by nie istniał. Większość z nas musiała robić modyfikacje, żeby to poprawnie pracowało z instalacją i wiedza o tym była dostępna. Jak widać droga na skróty była lepsza. 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zusman napisał(a):

zamiast elementu wirowego, który niewiele daje bo wychładza palnik i rozbija płomień (jednym bokiem potrafi uciekać niespalony gaz)

Moim zdaniem element wirowy jest ok, bo skraca płomień i pozwala mu dopalić się w całości na małej objętości, ale bez dodatkowego już tam PW z niezależnego źródła, bo to faktycznie wychładza i to widać na małych mocach. Tym bardziej jak jest pootwierane na ful i do tego wentylator wyciągowy, to w ogóle nie będzie się chciało palić, bo samo PW to za mało żeby zagrzać kocioł. Tam ma być kuźnia i będzie dobrze.

Też kląłem na ten za mały otwór przegrody ( zobacz moje posty z 2019r). Miałem jeden z pierwszych po badaniach 5 klasę i ecodisain, a inni forumowicze, którzy mieli stare kotły z większymi przegrodami nie wiedzieli o co mi chodzi? nie umiesz palić w dolniaku itp., a w dolniaku wcześniej paliłem. 

Jak to rozwalisz i zrobisz jak ma być to będziesz zadowolony i nie będziesz potrzebował ani wentylatorów, ani buforów. Ja się z tą małą dziurką męczyłem 2 tygodnie, a potem zrobiłem taką: 

10-09-27-IMG_20190307_144137.jpg.29367502101c8599c35e83d6d4524cf6.thumb.jpg.31eedb545902feb9ffaf3565ffd8ddce.jpg

I dobrze pracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carinus Nie. Żeby spełnić wymogi nie trzeba było psuć tego kotła. Powiem więcej, będzie z tego afera bo poszło to tysiącami do ludzi i będzie zadyma. Koniec będzie taki, że zakażą wogóle kotłów zasypowych. Widzę co się u mnie dzieje kocioł 3 klasy palił bezdymnie a ekodizajn z buforem robi zadymę jak stare dobre GSy zasypane marcelem po kurek. 

Piecuch19 tylko po co mi wtedy te papiery na 5tą klasę, za które zapłaciłem 3 koła bo sam kocioł nie jest warty ceny rynkowej wywindowanej przez dotacje. Nawet bym nic nie wspominał tutaj tylko dawno to zrobił. Szukam raczej sposobu żeby nie za dużo przerabiać a przyzwoicie użytkować ten kocioł. I teraz pytanie dmuchawa czy wentylator wyciągowy bo zdaje się, że oprócz tego niewiele mogę zrobić bezinwazyjnie. Oczywiście w ostateczności będę musiał użyć fleksa albo siedzieć w zimnie 🙂Dzięki za wymiary.

 

Edytowane przez zusman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zusmanTen kocioł był zepsuty od zawsze i od zawsze trzeba to poprawiać, żeby działał w miarę prawidłowo. Afery żadnej nie będzie, jedynie mogą się pojawiać na rynku wtórnym używane kotły od właścicieli, którym nie odpowiada taki stan rzeczy. Producent za wszelką ceną nie zdecydował się na zmiany kształtu kotła i modyfikację kanałów. Wszystkie modele na drewno i węgiel szły prawie od jednego szablonu. Tak się nie da.

Jak masz pojęcie co zrobić, to tnij wszystko po swojemu.

Edytowane przez carinus
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.