Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, Piecuch19 napisał:

Właśnie chodzi o tę relację - pomiędzy RCK i wentylatorem wyciągowym przy dokładaniu opału i rozpalaniu z tym wentylatorem.

RCK ma zmniejszać i stabilizować ciąg ( podciśnienie) Natomiast wentylator wyciągowy ma go zwiększać. 

Właśnie chodzi o to jak te dwa urządzenia współpracują ze sobą w trakcie dokładania opału i rozpalania z wentylatorem?

Które jest mocniejsze?

      Tutaj znaczenie może mieć miejsce zamontowania RCK. Jeżeli będzie poniżej wyciągu, to będzie dalej wyrównywał ciśnienie w kominie do ustawionej wartości. A jak będzie powyżej wylotu gazów z wyciągu to powinien się w tym czasie samoczynnie zamykać. Nie sądzę, że zajdzie wtedy zjawisko " eżektora" , tylko raczej dociskania klapki RCK wyższym ciśnieniem w kominie.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
Godzinę temu, carinus napisał:

Ja też teraz miałem kocioł opalany przez tydzień węglem z Wesołej,kupionym jeszcze 2-3 lata temy(wybieram dolne pokłady zasypu) i może wrzuce fotkę z wymiennika zarośniętego 1-2 mm sadzą,którą usuwam tylko miotełką,nie trzeba tego skrobać.Sadzy na wymienniku mam może w ilości dobrej szklanki,góra dwóch szklanek.Komora zasypowa podobna,gdyż nie mam już trocin do mieszania z węglem,a jest to perfekcyjna zapora przed smołowaniem ścianek.Cały zeszły sezon mieszane były trociny z węglem i czystośc ścianek,a nie wspomne o braku dymu przy otwieraniu kotła,budziła podziw.

Mieszales trociny z węglem w całości zasypu czy tylko na górę dawales? Jak dużo? Próbowałem tak robić (mam jeszcze kilka worków trocin) ale efektów brak...

Opublikowano
Godzinę temu, rarek napisał:

Ok to zapobieganie już mamy. A jak wyczyścić? Mimo zamykania wszystkich klapek, RCK na maksa i krótkiego obiegu nie kopci mi tylko jak jest tylko żar, a wtedy trudno schodzi smoła (dodam że też z węgla). Załadować drewnem i rozpalić cały zasyp?

Na niewielkiej warstwie żaru załadować zasyp drewnem ułożonym pionowo - długie kawałki. Drzwiczki górne na zawiasie ( tak by dym nie wychodził), miarkownik zamknięty Taki proces zaczynać od niskiej temperatury kotła bo przy wypalaniu smoły temperatura szybko rośnie ( dobre przy ładowaniu bufora) Powyżej 85' na kotle smoła mięknie - łatwo spływa i się wypala.

Potrzymać tak kocioł na wysokiej temperaturze ok. 95' - powinna spłynąć i się wypalić lub wypalić nie spływając.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Zależy jakie trociny mamy,takie wiórki spod heblarek nie będą za dobre,zbyt duża granulacja węgla też nie pomaga w doszczelnieniu.Trzeba to dobierać metodą prób i błędów.Ja akurat testowałem na trocinach po pile łańcuchowej,było idealnie.Można mieszać z węglem,można nasypać na górę,jednak jak kiedyż już wspominałem,nie wolno wtedy ładować kolejnej warstwy węgla,gdyż trociny nasączone parą wodną i smołą zaduszą palenisko i bedzie się tylko tlić pół dnia.Granulacja trocin też jest ważna gdyż muszą być zaporą a nie przepuszczalną gąbką.

Opublikowano

Wg. mnie ze smołą walczyć nie warto ,ona spływa sobie i się spala ,im wyższa temp. kotła tym lepiej spływa,warto puszczać minimalnie 2-4mm powietrze klapą załadowczą,minimalnie bo wtedy się nie rozpala zasyp,i wtedy dużo mniej się smoli,i dodatkowo natlenia dym poprawiając spalanie ,u mnie jest jej zawsze tyle samo,i nie widzę potrzeby jej wypalania ,skrobania,itp.a strata cieplna z tego tytułu jest nie warta zachodu i nerwów

Opublikowano

@maronka ale ja nie mam rozetki w klapie załadowczej, zaś uchylanie klapy nie dość że niedokładne to jeszcze istnieje ryzyko zadymienia. Kocioł na ogół pracuje na temperaturze 75-80C i raczej słabo sama spływa. Smołę chcę usunąć bo nie pozwala mi na wyjęcie blachy zmniejszającej + chcę zobaczyć czy trociny rzeczywiście dadzą radę, a żeby zobaczyć poprawę muszę najpierw usunąć to co jest.

Opublikowano (edytowane)

Spróbuj z trocinami na tym co jest - bez uchylania klapy. Na górę zasypu nasyp warstwę trocin tak by nie było widać węgla ( warstwa 2-5 cm). Na pewno smoła nie będzie się produkować bo dym i para czy skropliny przez nią nie przejdą, a istniejącą smoła przyschnie. Z trocinami na wierzchu nie dymi jak otwierasz drzwiczki załadowcze w czasie palenia. 

A jak chcesz wypalić smołę to Ci napisałem wcześniej jak to zrobić.

Smoła spływa powyżej 85' na kotle ( najlepiej tak 95' trzymać)

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano
30 minut temu, rarek napisał:

@maronka ale ja nie mam rozetki w klapie załadowczej, zaś uchylanie klapy nie dość że niedokładne to jeszcze istnieje ryzyko zadymienia. Kocioł na ogół pracuje na temperaturze 75-80C i raczej słabo sama spływa. Smołę chcę usunąć bo nie pozwala mi na wyjęcie blachy zmniejszającej + chcę zobaczyć czy trociny rzeczywiście dadzą radę, a żeby zobaczyć poprawę muszę najpierw usunąć to co jest.

Nic lepiej nie usuwa smoły jak " żywy ogień". U mnie jest klapka " górne/dolne" i przy odpalaniu jak płomień idzie do góry jak w górniaku nawet na zimnym kotle smoła puchnie w bąble i się spala. U Was tak się nie da. Pozostaje palnik na gaz i szpachelka...

Opublikowano

Smoła dobrze sie rozpuszcza podczas smołowania kotła na niskiej temperaturze.

Opublikowano (edytowane)

Wypalałem u siebie bez palnika na gaz tak jak opisałem. 

W trakcie wypalania pompka na 1 biegu a jak Temperatura będzie rosła za szybko powyżej 95' - 100' to pompka wyżej na 2 lub 3 bieg

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Można i w drugą stronę ,skrobał ktoś na całkiem zimnym wygaszonym kotle ? tak by miał ok 20st , wtedy dobry skrobak i pieknie schodzi sztywnymi płatkami cała szerokość skrobaka ,nic sie nie ciagnie ,nie ślimaczy ,nie smierdzi asfaltem , słowem szybkie i fajne czyszczenie komory załadowczej i całego wymiennika 

Warto tez wcześniej wybrać popiół ,długo trzyma ciepło,jak takie płatki spadna w rzadki goracy popiół zrobia dobra zadyme - sprawdzone w praktyce ;-)

Opublikowano

Proponuję sprawdzenie każdej metody i wybór ten najodpowiedniejszej dla użytkownika,jest w czym wybierać.

Opublikowano (edytowane)

Pytanie do kolegi Sony,ta twoja klapka oddymiania nie puszcza nic spalin poza palnikiem ,słowem czy jest szczelna na 100% ?

Edytowane przez maronka
Opublikowano (edytowane)

To nadal mowa o MPM?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Nie o nieprodukowanym już kotle

Opublikowano (edytowane)

U mnie pokazuje układ podawania paliwa a pieca nie ma

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

moze kwestia przegladarki ,ustawien  ,wpisz w swoja przegladarke    HAMECH DS     ,strona istnieje ;-)

Opublikowano (edytowane)

U mnie jest,przy szczelnych klapkach kocioł niczego sobie ,chcesz wypalić smołę ,przełączasz na górne spalanie i jeszcze puszczasz przez wymiennik ogrzewając chatę,brak tylko przegrody,ale pewnie kolega Sony coś wykombinował

Edytowane przez maronka
Opublikowano

Na schematach z internetu nie ma jednego szczegółu. Pod rusztem od strony fabrycznej przegrody wspawana jest " podłoga" z grubej blachy, żeby powietrze nie leciało prosto w kanał z szamotami z pominięciem paleniska. Oczywiście u mnie trochę poprzerabiane i w ciągłej modyfikacji... Teraz palę samym węglem. Dymu nad kominem brak. 

Opublikowano

Robię małe podchody do tworzenia modernizacji i zrobiłem nad palnikiem większy daszek i niższy prześwit w palniku i trochę przesadziłem bo moc zbyt mała.Ale widzę że węgiel układa się na krótkim odcinku ale w cieńszej warstwie dobrze napowietrzanej.Jest za ciemno żeby dostrzec potencjalne dymienie,jutro obadam sytuację.

Opublikowano

U mnie komora zasypowa błyszcząca i sucha,  problemu ze smołą brak. Przypuszczam że to dzięki temu, iż na wierzchu układam zawsze trochę drewna i jeśli dokładam, to w końcowej fazie, gdy widać żar. Niewielka ilość, twardej, suchej, zbiera się, gdzie nie ma płaszcza wodnego, przy samej klapie załadunkowej, ale w niczym ona nie przeszkadza. 

   Przeróbki zakończyłem już jakiś czas te mu, choć żyłka innowatora cały czas kusi i podpowiada by coś pogrzebać w palniku. Od oryginału, mój palnik odróżnia się dodatkową wkładką zawirowującą, postawioną na oryginalnej i obudowaniem tego elementu połówkami szamotu. Patrząc na opał którym ogrzewam dom (ponoć cieżki do spalenia węgiel z Bogdanki i drewno, głównie sośnina) Wymiennik wygląda przyzwoicie, jasny nalot, czyszczony co 2-3tyg... :)  Bez bufora, nigdy tak czysto nie było ;) Fotki z kilku paleń

20190205_180050_Film2.jpg

20181023_122403_Film2.jpg

20190202_085845_Film2.jpg

20181220_175413_Film2.jpg

20190202_085731_Film2.jpg

20181023_122537_Film2.jpg

Opublikowano (edytowane)

Może podzielisz się z forumowiczami spostrzeżeniami na temat dzielenia zasypu wzdłuż jak na zdjęciu - jaka grubość blachy? - wymiary i kształt otworu ? Kiedy i w jakiej kolejności dosypujesz opał zadymiający ( jaki opał zadymiający? )  - z prawej strony by z lewej strony koks się dopalił i nie zawiesił? 

Wszyscy forumowicze którzy mają w/w problemy wdrożą te innowacje i nie będzie tyle stron tego forum.

Forum jest przecież do wymiany doświadczeń - by czysto i bezproblemowo spalać.

 

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.