Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Gość berthold61
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

@wojtas85

Bez elektroniki dwie sztuki wyniosły około 5000. Elektronikę zastosował polską samodzielnie zmontowaną i wyszło go taniej. Sumarycznie 6800 za dwa. Każdy robi oczywiście po swojemu i jak uważa że jest najlepiej.

@bercus

Brak magazynu mnie nie przekonuje. Ochłapy dostajesz w tej chwili po naszych nowych przepisach. A dać komuś za darmo dach i inwestycję żeby sobie kasę trzepał do mnie nie przemawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie całkiem fajne ochłapy (jak na razie)

Za lipiec płacono 65gr za 1kWh

Za sierpień 79gr za 1 kWh

Za wrzesień jest 1zł. za kWh

Jak widać, gdy skupują energię za 1zł, to na pewno sprzedają nam drożej, a nie po 65gr jak teraz w G11 w Tauronie.

W tej chwili płacą więcej w niż potem odsprzedają z kosztami dystrybucji.

Edytowane przez Sławek007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@daromega Wbrew pozorom obecne warunki są dla niektórych odbiorców znacznie lepsze niż na starych zasadach. Pamiętaj że panele pracują w godzinach najdroższej szczytowej taryfy, więc cena nie jest kiepska. Latem zbierasz wirtualną kasę na zakup porą zimową potrzebnego prądu. Jak się dobrze zagłębisz w temat, to myślę że niedługo jednak te panele założysz, nawet jak policzysz ile przez letnie miesiące możesz mieć autokonsumpcjii.

Ja mam pow. 10kWp już zamiast 20% to 30% opustu, obecni mogą walić na dachach i gruntach na maxa i nie mają takiego problemu.

Edytowane przez carinus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@carinus

Na ta chwilę naprawdę nie. Ja poczekam na to się będzie z tym działo. Nie bardzo mi się też uśmiecha dziury w naprawdę nie starym i wypieszczonym dachu robić a od strony póołudniowej gdzie mogły by stać na trakerach nie mam szans bo nie mam miejsca.

Idę w stronę oszczędności. U mnie 15 godzin na dobę działają dwa PC-ty. Licząc je tylko po 100wat na godzinę, a jest więcej, daje się już naprawdę dużo zjechać. Dzisiaj o tym sporo poczytałem i można zjechać do 10-15 wat z PC na godzinę np. Dell Wyse 5070 nie tracąc praktycznie niczego w normalnym użytkowaniu czyli praca internet netfix Youtube etc. Wiec jak napisałem wcześniej tnę kwh gdzie się da i poczekam. Od 11 minuty macie wynik zużycia energii

Dell Wyse 5070

Kolega przysłał mi zdjęcie tych swoich trakerów. 

traker.jpg.152e4c1c6d22b1e4cd609bd47bcab879.jpg

Edytowane przez daromega
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co u siebie wyliczyłem, to musiałbym mieć 16kWp, aby bilans wyszedł na zero.

Teraz kombinuję z przełączaniem bezpośrednio pod grzałkę. Na taką pogodę jak jest teraz, to się sprawdza. Ten sezon pokaże czy całe te moje przeróbki się sprawdzą. Jak dokładali mi w sierpniu paneli, to sami się pytali co to za dziwactwo wymyśliłem.

Co do trackerów, to jest bardzo dobre rozwiązanie. Z tej samej mocy PV uzyskuje się minimum 30% więcej kWh. A to jest minimum! 

Co do nowego sposobu rozliczania, to najbardziej opłaca się PV + magazyn energii + konkretny sterownik, który współpracuje z komputerem online. Wybiegam z tym trochę w przyszłość. Docelowo energia ma być skupowana według cen giełdowych obowiązujących w danej chwili. Komputer śledzi giełdę i w chwili najwyższej ceny wpycha do sieci co się da, czyli bieżąca produkcja + kW zgromadzone w magazynie. Cena spada, sterownik zatrzymuje wysyłkę, a PV ładują magazyn. Na szczęście do 2035 roku mnie to nie dotyczy, jestem na starych zasadach. Mam 13 lat na rozwiązanie problemu.

Co do starych zasad. One już nie wrócą. 

Inwestycja w PC, bez PV jest całkowicie nietrafionym pomysłem. W sumie, to nawet w najczarniejszych wizjach nie umiałem sobie wyobrazić obecnej sytuacji.

Ale tak to jest jak jaszczomp pilnuje jastrzębi.

9 minut temu, daromega napisał:

Kolega przysłał mi zdjęcie tych swoich trakerów. 

Pełen szacun do tych trakerów. Z tego co widzę, to w dwóch płaszczyznach zbierają kWp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy różnica w cenie sprzedaży między tanimi, a drogimi godzinami pokryje koszt magazynu energii i pewnie jego wymiany na nowy w międzyczasie, jak również strat energii powstałych najpierw w ładowaniu magazynu, a później ponownym wyciąganiu tej energii z magazynu i wpychaniu do sieci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie kupiłbym magazynu "dedykowanego".

Jak już coś będę kombinował, to tak żeby było tanio.

Stare akumulatory trakcyjne, które nie nadają się do eksploatacji, ale nadają się na magazyn energii, a do tego sterownik własnej produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, carinus napisał:

Pamiętaj że panele pracują w godzinach najdroższej szczytowej taryfy, więc cena nie jest kiepska.

TGE mówi co innego - najwyższa stawka energii elektrycznej jest w godzinach 6-10 oraz 17-21. Jakby nie patrzeć, ceny będą z giełdy, a każdy wie że aby jedni (wiadomo kto) na giełdzie mogli zarabiać, drudzy (wiadomo kto) muszą stracić. 

10 kW na starych zasadach spokojnie wystarczy dla 95% gospodarstw, po co więcej? No chyba że ktoś lubi piec codziennie swojski chlebek i grzać w domu na 25 stopni, to OK - może braknąć.

Screenshot 2022-09-20 at 22-01-41 TGE - Rynek Dnia Następnego.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, daromega napisał:

 

Żeby zrobić inwestycję to musi być najpierw jej sens. 

Może to?

Płacisz cały czas rachunek za prąd, więc po założeniu  fotovoltaiki cedujesz te same pieniądze na spłatę tej inwestycji, czyli w zasadzie płacisz tyle samo ale komu innemu, a po 5-10 latach już płacisz jakieś grosze za rozliczanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Animus

 

Nie korzystam z bankowych pieniędzy więc nic nie spłacam. Napisałem o inwestycji czyli wykładam kasę i czekam 15 lat aż się zwróci. Słabe to bo za 15 lat to ja u wnuków będę mieszkał 🙂.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, daromega napisał:

czyli wykładam kasę i czekam 15 lat aż się zwróci.

Jeżeli prąd będzie po 2 zł to spłacisz w 3 lata.takaemotka.gif.34443f94561d304b2bbe326a0eb09f5d.gif

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Sławek007 napisał:

Na razie całkiem fajne ochłapy (jak na razie)

Za lipiec płacono 65gr za 1kWh

Za sierpień 79gr za 1 kWh

Za wrzesień jest 1zł. za kWh

Jak widać, gdy skupują energię za 1zł, to na pewno sprzedają nam drożej, a nie po 65gr jak teraz w G11 w Tauronie.

W tej chwili płacą więcej w niż potem odsprzedają z kosztami dystrybucji.

Zgodzisz się, że normalne to nie jest. I właśnie z tego powodu zapowiadają te cyrki ze zużyciem limitowanym i ceną. To ma być bat na rozliczających się na nowych zasadach. Każda pobrana kWh liczy się na czysto. 

Tym niestety co raz bardziej napawa mnie przekonanie, że są skłonni to wyprostować przed kolejnym sezonem solarnym. 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Animus napisał:

Może to?

Płacisz cały czas rachunek za prąd, więc po założeniu  fotovoltaiki cedujesz te same pieniądze na spłatę tej inwestycji, czyli w zasadzie płacisz tyle samo ale komu innemu, a po 5-10 latach już płacisz jakieś grosze za rozliczanie. 

Nie wiadomo co będzie jutro, a co dopiero za 5 lat. Tak to wszystko mogą "przewrócić" , że panele mogą być jedynie ozdobą na dachu. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Animus napisał:

Zastanów się,  byle szybko, bo zaraz podzespoły znowu zaczną drożeć.

Przyjdzie czas będzie rada. Można iść w dwie strony. Bronić się wydając górę kasy i oszczędzać żeby nie dać się kroić, a przynajmniej to do maximum minimalizować.

Jeszcze dodam luźną wyliczankę 🙂 .

100 wat x 2 kompy x 15 godzin = 3Kwh na dobę
3 x 365 = 1095 kwh / rok

15wat x 2 kompy x 15 godzin =  0.45Kwh na dobę
0.45 x 365 = 164 kwh / rok

Na samych kompach jestem w stanie zjechać około 1000Kwh rocznie. To tez są skromne wyliczenia jeśli chodzi o PC bo obecne zasilacze mają po 500 wat. Pewnie że oszczędzają energię ale ile to z ciekawości podłączę miernik jak będę to testował.

Wiec mamy już lekko z górki bo zostalo do zbicia między 500 a 1000 KWh. Wodę się na gazie zagotuje. Najwyżej nie kupię butli raz na 3 miesiące a raz na dwa. W porównaniu z prądem drobiazg. kiedyś mi się popsuł czajnik i z pół roku jechaliśmy na gazie. Rachunki spadły o 1/4. Więc liczę że zbliżę się tylko na tych mediach w okolice limitu. Jeszcze w łazience jako ostatnie mam 12 woltowe 6 halogenów po 25 wat. Wpadną tam ledy po 5 wat i zjedzie kolejne kilka Kwh. I tym sposobem mam ochotę zbliżyć się do tego zużycia 2000KWh na rok jak najbliżej. A wtedy tak naprawdę do następnego ruchu rządzących będzie w miarę normalnie. Kto przyjdzie i co się będzie działo na dzisiaj nie wie nikt. Nie wiemy co się będzie opłacało a co nie. Wiec na razie idę w stronę oszczędności, a nie trzepania pończochy.

Edytowane przez daromega
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sambor napisał:

Dla Ciebie tak - jeśli transport będzie w przyzwoitej cenie.

Z tego co pamiętam to w swoim  DS-ie masz wkład z szamotek w komorze zasypowej. W takim zestawie zgazujesz/ spalisz wszystko - nawet węgiel energetyczny, który idzie do elektrowni - próbowałem/testowałem. W innych kotłach mocno koksujący węgiel energetyczny będzie gasł, bo potrzebuje wysokiej temperatury paleniska - w osłonie szamotowej i większego nadmuchu.  Możesz go spalać na przekładkę z drewnem jeśli będzie mocno koksujący -  po skoksowaniu węgiel gaśnie, bo niema zasilania węglowodorami - kanapka/dodatek śmieci drewnianych/ biomasy spowduje że koks ładnie się wypali i nie będzie gasł. 

Dla Ciebie najtańszym i nie wymagającym zaangażowania w kotłowni rozwiązaniem będzie: 

- mocny energetycznie węgiel dla utrzymania mocnej warstwy żaru powyżej otworu przegrody i na to w zasadzie wszystko co da się zgazować ( zrębka, śmieci drewniane, plastiki, papa, trociny z olejem i bez, opony itp.). Mocna warstwa żaru zapewnia w DS właściwe dopalenie wszelkiego syfu i bezdymne spalanie nawet opon, wyrzucanie plastików to marnotrawstwo energii - tylko trzeba mieć warunki do czystego spalania. Temperatura paleniska musi być  ok 1000' żeby "wszystko" spalić bezdymnie.

Próbowałem eksperymentalnie spalać różne rzeczy pod kątem ich  zgazowywania i przepuszczenia gazów przez warstwę żaru o  temperaturze ok 1000'C i dymu ani jakiegoś zapachu nie ma. Niezależnie co się pali. Niektóre materiały potrzebują większej ilości PW np. smoła, styropian, ale u mnie stosunek PW jest dobierany automatycznie do gwałtownej ilości produkowanych gazów.

Tu widać:  

Dlatego uważam że wyrzucanie plastików to marnotrawstwo energii, ale nie w każdym kotle tak się da czysto spalić. To wymaga modyfikacji / przeróbek, które potem procentują niskimi kosztami  ogrzewania. 

W tym sezonie będę eksperymentował z różnymi paliwami żeby zaoszczędzić węgiel ( mam 7 ton - 2 tony zostały z ostatniego sezonu i 5 ton dokupiłem w sklepie PGG, więc myślę że 3 sezony powinienem odpekać "na kanapkę "z czymś". Najważniejsze jest zgazowanie tego co wsadza się do kotła, a do tego potrzebna jest mocna warstwa żaru. Do niej potrzebny jest mocny węgiel orzech I lub II Trzeba zobaczyć węgiel który jest do sprzedaży - takiego chłamu lepiej nie kupować: 

https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,do-wroclawia-przyjechal-wegiel-z-indonezji-odsylaja-go-z-powrotem,wia5-3315-67019.html

Pompą ciepła na razie nie jestem zainteresowany, bo nie dość że jest droga to ogrzewanie wyjdzie drożej niż mam teraz.

Edytowane przez Piecuch19
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Dla Ciebie najtańszym i nie wymagającym zaangażowania w kotłowni rozwiązaniem będzie: 

Można dać wiele rad w tym temacie, ale w warunkach środowiskowych otrzymanych przed budową ( ponad 13 lat temu ) był zakaz paliw kopalnych stałych.

Więc do tematu węgla podchodzę czysto teoretycznie.

Najtaniej u mnie wychodzi drewno w własnej działki i nic innego.

PC ze względu na braki mocy w sieci zasilającej jest wykluczona na ten moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rząd zapowiedział że w ramach tzw tarczy solidarnościowej będzie przyznawany dodatek do ogrzewania elektrycznego w tym także z wykorzystaniem pomp ciepła.Dopłata ma wynieść 1000 zł i być przyznawana na tych samych warunkach co dodatki do pozostałych paliw tj pellet ,drewno , gaz i olej.

Edytowane przez marcus312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Trener40 napisał:

Nie wiadomo co będzie jutro, a co dopiero za 5 lat. Tak to wszystko mogą "przewrócić" , że panele mogą być jedynie ozdobą na dachu. 

Dla ludzi myślących i zaradnych nie będzie problemu żeby przejść na częściowy off-grid i raczej nigdy na tym nie stracą, co najwyżej nie będzie sporych oszczędności, ale jakieś, i to niemałe, zawsze będą. Im więcej kasy trzymamy na kontach, tym więcej tracimy na inflacji, zamiast wkładać w systemy produkcji lub oszczędzania każdej energii.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, marcus312 napisał:

Rząd zapowiedział że w ramach tzw tarczy solidarnościowej będzie przyznawany dodatek

Najwyraźniej dzień bez dodatku to dzień stracony. Nie czujecie się traktowani jak upośledzeni umysłowo? Dlaczego zdrowy i normalny człowiek nie może po prostu opłacić rachunków i kupić potrzebnego zaopatrzenia za pieniądze które ma z pracy? Musi mieć wszędzie państwowego urzędnika z dodatkiem bez którego niedługo wysikać się nie będzie można?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@daromega

Pare dni temu podłączyłem licznik pod PCta. Nie najnowszy komp bo i54460, grafika rx470, do tego z 8 dysków (mieszanina hdd i ssd), win7. W spoczynku pobiera 90-100W, podczas grania 200-230W. Sam się zdziwiłem, że tak mało. Zasilacz mam OCZ 700W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.