Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 minut temu, carinus napisał:

 Mogą swoimi poczynaniami wymusić zmianę umowy.

..., a to wszystko kwestia czasu. Wydoją na maxa. 

Opublikowano

Właśnie znając realia, trzeba wyprzedzać system i myśleć trochę do przodu, żeby nie zaszli Cię od tyłu.

  • Zgadzam się 2
Gość berthold61
Opublikowano

Mam 3000m2 wolnej ziemi więc czas sadzić te drzewa tlenowe oxytree ciąć co 4 lata na opał w drugim domu mam nieużywany MPM 10 kw to go zaprząć do roboty ale komuchy z EU pewnie i tego zabronią 😃

Opublikowano

Myślę, że jak nastąpi najgorsze i zacznie marznąć tyłek to każdy włącznie z władzami lokalnymi będzie miał w pompce Unię i jej prykazy😉

Opublikowano
Godzinę temu, o6483256 napisał:

Znając nasze realia, to zasady zasadami, a kolejne ekipy rządzące kolejny raz zrobią w balona obywateli.

Tak jak było np z olejem opałowym.

 

No dokładnie TAK!

To co Ci przeszkadza w PC i FV kolegi?!

czy gdzieś napisałem, że mi przeszkadza? a wręcz przeciwnie sam bym wolał mieć samych sąsiadów co mają tylko pv+pc a nie tak ja w tym momencie kominkowców co myślą że są eko bo palą drewnem a nie tym złym wynglem a robią tyle przy tym smrodu że masakra, ale to temat na inny wątek - w sumie chyba już nie raz poruszany. 
Tylko pokazałem że pc+pv to jednak droga zabawa i jeszcze dotowana z naszej kasy

17 minut temu, berthold61 napisał:

 ale komuchy z EU pewnie i tego zabronią 😃

nie wiem czy to tylko kwestia komuchów z EU. W Londynie od lat kiedy jeszcze UK nie było w EU jest prawo że budynek nie może mieć komina a wszystkie kominy zostały zamurowane. Bo jednak w sporym mieście to jest problem jak ludzie nie umieją palić i smrodzą. Jedynym wyjściem jest całkowity zakaz, po części to rozumiem bo zawsze znajdzie się kilka osób co ma w 4 literach innych i nie dba o to co robi... 

23 minuty temu, berthold61 napisał:

Mam 3000m2 wolnej ziemi więc czas sadzić te drzewa tlenowe oxytree ciąć co 4 lata na opał 

ja nie wyobrażam sobie, jednak na to trzeba mieć czas, ale fakt niezależność też kosztuje

Opublikowano (edytowane)
54 minuty temu, berthold61 napisał:

Mam 3000m2 wolnej ziemi więc czas sadzić te drzewa tlenowe oxytree ciąć co 4 lata na opał w drugim domu mam nieużywany MPM 10 kw to go zaprząć do roboty ale komuchy z EU pewnie i tego zabronią 😃

Jesteś pewien?

http://www.uwm.edu.pl/egazeta/oxytree-biznes-ale-raczej-nie-u-nas

 

Berthold61 ZNOWU TEORETYZUJE 😀

 

 

Topole włoskie sobie posadź, tylko weź to później spróbuj spalić...

Zwykłych nie polecam, bo Cię jeszcze zabiją zanim zdążysz je ściąć.

Edytowane przez o6483256
Opublikowano
1 godzinę temu, berthold61 napisał:

Mam 3000m2 wolnej ziemi więc czas sadzić te drzewa tlenowe oxytree ciąć co 4 lata na opał w drugim domu mam nieużywany MPM 10 kw to go zaprząć do roboty ale komuchy z EU pewnie i tego zabronią 😃

Tak sadzenie, cięcie, pocięcie na kawałki, połupanie, poukładanie aby wyschło i za 2-3 lata do palenia, a w bonusie siedzenie przy kotle i dokładanie. Takie samo fajne jak kominek z płaszczem. Kolega to założył i jego żona siedzi przy tym całymi dniami i dokłada. Taka kotłownia w pokoju na własne życzenie. Drewno jest upierdliwe i 100 razy gorsze od węgla. Do tego trzeba być młodym, sprawnym i czasowym gościem albo mieć niewolnika. Węgiel raz w roku ponosisz i masz z bańki. Trochę się ubrudzisz okresowo przy czyszczeniu jedynie. Przy retorcie całkiem luz. No ale się to za chwilę skończy.

Inna sprawa to teraz taka moda nastała, że wszyscy chcą żyć jak w bloku, w slipkach po chacie śmigać, i zimne browarki na kanapie spijać przy TV, a grzeje się samo. Model piękny jak z bajki, ale na taki model trzeba będzie coraz większą kasą wykładać. Powoli tej sielanki oduczą jak oduczyli szybciutko mnie od oleju opałowego. Idą takie czasy, że ciepłe polary jeszcze trzeba będzie przeprosić w domu. Ostatnią rzeczą jaką ja bym zrobił to zadłużenie się na to ekologiczne dobrodziejstwo. Nigdy nie chodziłem na bankowej smyczy i nigdy chodził nie będę. Choćbym miał ognisko palić i się przy nim grzać. Taka skomplikowana konstrukcja jestem w tych tematach.

W peleciarkę można zainwestować i latem ukręcić samemu pelletu. Trociny, igliwie szyszki etc. to nie problem zdobyć / kupić zmielić i sprasować. Do dzisiaj rozpalam szyszkami bo za darmo, bo wygodnie, bo nie musze niczego suszyć, ciąć i rąbać. Sześć worków szyszek nagarniam u córy na działce w 15 minut i to na sezon do rozpałki mi wystarcza. Jak ktoś nie boi się rąk pobrudzić i trochę popracować to da sobie radę tak czy inaczej w miarę tanio to ogarnąć. Jak ktoś skazuje się tylko na prąd, gaz czy inne tego typu medium, musi mieć świadomość, że będzie coraz drożej i jeden etat w końcu zabraknie. Więc może się okazać ostatecznie, że ten ciepły dom ogrzany prądem, gazem czy innym podobnym medium, będzie tylko krótką sypialnią, bo na nic innego czasu już nie będzie poza pracą od rana do wieczora.

W tej nierównej walce nie mamy szans. Jesteśmy z góry na przegranej pozycji jeśli chodzi o paliwa które musimy kupić. Zrobią z nami co chcą, jak chcą i kiedy chcą. Popatrzcie tylko na PV. Udostępniła wiara im swoje dachy i zainwestowała swoją nie małą kasę. Odpuścili maleńką chwilkę na otarcie łez, a teraz oni spiją całą śmietankę. TO IM SIĘ NALEŻY. Wymyślili, w jeden dzień przegłosowali, a za chwilę wyrównają wszystkich do jednego poziomu i pozostanie grzanie wody w lecie, bo reszta będzie ekonomicznie nieuzasadniona. Tak sobie mogę wyliczać po kolei co było, a czego już pozbawiono, ale to nie ma większego sensu. Dobrze to już było, a teraz szykuje się energetyczne ubóstwo. Cała masa ludzi sobie z tym nie poradzi. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Prawdziwy optymista z Ciebie!

 

 

Gość berthold61
Opublikowano
1 godzinę temu, o6483256 napisał:

Jesteś pewien?

http://www.uwm.edu.pl/egazeta/oxytree-biznes-ale-raczej-nie-u-nas

 

Berthold61 ZNOWU TEORETYZUJE 😀

 

 

Topole włoskie sobie posadź, tylko weź to później spróbuj spalić...

Zwykłych nie polecam, bo Cię jeszcze zabiją zanim zdążysz je ściąć.

Przecież na końcu jest uśmieszek który wszystko wyjaśnia , ty zawsze taki 

Opublikowano

U mnie też 😂

Opublikowano

Mam zamiar wszelkimi metodami bronić się przed wyzyskiem. Dokupię nawet potrzebne elementy żeby zwiększyć uzysk z PV w okresie zimowym, lub znajdę sposób na pozyskanie zrębki, jakiś rębak i podajnik do kociołka. Zawsze wyjdzie taniej i bardziej dostępnie niż kupno pelletu. Mieszkam w najbardziej lesistym rejonie kraju i sosny mam pod dostatkiem.

Opublikowano
2 godziny temu, berthold61 napisał:

czas sadzić te drzewa tlenowe oxytree

U mnie były takie 2 sztuki w ogrodzie, jako ozdoba - po pierwsze wymagały duużo wody , więcej niż wierzba i wcale nie były odporne na większy mróz.

Po 4 latach same padły.

Opublikowano

Przyznam sie że coraz bardziej interesują mnie takie turbinki, nawet mniejszej mocy, aby dawały 1-1,5kW stałej mocy przy umiarkowanym wietrze. Wystarczy do zasilania domu.

Opublikowano

Turbina jak najbardziej - sam się przymierzam do takiej, ale jak patrzę na gotowe to wszystko droższe od PV.

Muszę się zorientować jak z przepisami na budowę naziemnej turbiny.

Ktoś to już rozczajał?

Opublikowano

Żeby turbina dawała 1kw stałej mocy to trzeba celować w turbinę 20-30kW 😉

Opublikowano (edytowane)

Jak nie mieszkacie nad Bałtykiem albo w górach to odpuście sobie turbinę wiatrową.

Sens jest wtedy gdy mieszkacie na wzniesieniu i wywyższycie ja np. ponad linie drzew.  Tyle ze powyżej 20 metrów trzeba już łatwić pozwolenia itd. średnie siły wiatru jakie są podawane to dla wysokości 20 metrów i terenu otwartego. Niżej wiatru brak to turbina może wyprodukować np. 1/8 tego co wam napiszą w katalogach.

Jak zaczęto budować wiatraki ponad 50m to zaczęto stawiać je w różnych częściach kraju, niższe opłaca się tylko w wybranych lokalizacjach.

Edytowane przez kult5
Opublikowano
12 minut temu, sambor napisał:

Turbina jak najbardziej - sam się przymierzam do takiej

Zawsze koło niej przejeżdżam jak jadę na zakupy. Ozdoba za 300 tyś.

https://www.portel.pl/spoleczenstwo/wiatrak-kreci-sie-jak-szalony-a-pradu-jak-na-lekarstwo/124362

Opublikowano

Jak nadrobisz wielkością/zasięgiem łopat to jakąś energię zobaczysz. Jak zbudujesz standardową to zadziała raz w miesiącu albo raz na dwa jak wszystkim pozostałym:)

Opublikowano

Trzeba by założyć osobny watek w tym temacie turbinek wiatrowych.

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, damdam napisał:

z powodu braku rzeczywistego kosztu poniesionego przy montażu pc muszę wykonać pewną estymatę, zakładając najtanszą opcję panasonic T cap 12kw tj. monoblok i vat 8% (montaż) daje nam dodatkowe 25000 co z pv wychodzi 71 000, mój koszt roczny ogrzewania + prąd  zamyka się w okolicy 5000 co daje około 14 lat zwrotu i niech przez te lata coś się zepsuje np. falownik albo coś w pc? to wolę już nosić worki z węglem 
Inaczej by wyglądała sytuacja gdyby mój kocioł kończył żywot ale jeszcze kilka - kilkanaście lat pociągnie...

Witam.
Widzę że kolega @damdam już policzył... to może i ja spróbuję:
 
Przypominam chatka 300metrów, 6 osób,2 kuchnie, 2 łazienki, 2 wanny, 2 przysznice, 3 telewizory, 5 komputerów,2 pralki, 1 suszarka, 2lodówko zamrażarki, 1 zamrażarka komorowa, 2 czajniki, 1 ekspres do kawy, 2 piekarniki elektryczne, 2 routery wifi, monitoring 12 kamer + alarm, oświetlenie ogrodowe, i kupa innego badziewia...

Pompa split T-Cap 12kW z zasobnikiem i buforem 32000zł brutto i fotowoltaika 46000zł => ja pierdzielę... ale drogo... 78000zł o Jezuśku......
Przed montażem PC i PV, prądu w domu zużywałem ok.5000-5500kWh rocznie bez grzania CO czy CWU czyli ca.4000zł rocznie (średnia 0,77zł/kW z opłatami), do tego 5 ton grochu po 1000zł czyli=> ca.5000zł
I tak prąd + CO i CWU około 9000zł rocznie (obecne ceny). Fotowoltaika bilansuje (zapewnia) moje zużycie energii praktycznie do zera :).... (policzyłem obecne ceny a podwyżki tuż tuż.....)
Z fotowoltaiki dostałem zwrotu 5000zł (mój prąd) i ok.9300zł zwrot z podatku razem 14300zł
czyli już nie 78000zł - 14300zł tylko => 63700zł niestety nie chciałem likwidować kotła bo wtedy jeszcze dostałbym dopłatę za pompę ciepła ok 14-15tys.zł ale z programu nie korzystałem..
Czyli zakładając że ceny nośników oraz samej energii nie wzrosną to 63700zł: 9000zł => 7,07..... czyli 7lat zwrotu bez dźwigania, brudu, pyłu, smrodu, i innych wątpliwych atrakcji, oraz zmarnowanym czasem który notabene wolę poświęcić wnukom i wnuczkom 🙂 oraz innym ciekawym pasjom.
Naprawdę koledzy korzystajcie z życia dopóki zdrowie oraz wiek na to pozwalają. Bardzo lubię poczytać wypowiedzi kolegów, dowiedzieć się ciekawych rzeczy, a swoje modernizacje po części zawdzięczam temu forum i Wam drodzy koledzy, którzy je budujecie.
Pozdrawiam całe forumowe grono. YARO

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

😉

Masz bardzo dobrą ekspozycję, przez co twoja produkcja prądu jest nienaturalnie wysoka.

Poza tym twoja pompa pokazuje COP4 w styczniu, miesiącu, gdzie każdy dzień był maksymalnie w okolicy zera a noce bywały po -15 a gdzieniegdzie -20

Również mam PV 10kWh, ale produkcję ze względu na ekspozycję (jak wielu użytkowników) w okolicy 9MWh. Co zaledwie wystarcza mi (w domu wszystko na prąd) na zużycie roczne wraz z letnim grzaniem wody.
Pompa musiałaby chodzić za normalną stawkę. Czyli jak u wielu. Policz to wtedy. Najlepiej tak po złotówce za kWh, bo lada dzień tyle będzie.

Ja liczyłem. Wyjdzie więcej niż kopciuch. Którego i tak do 2028 muszę się pozbyć. Jak ceny znormalnieją i podejdą pod ceny klimatyzatorów o podobnej mocy to z pewnością dokupię. Chyba, że wcześniej nabędę wydumkę. Ale również jak Ty, jako ciepło alternatywne - uzupełniające. Gdzie tylko zmieniam podłogi, montuję folie grzewcze. Bo opieranie się na jednym skomplikowanym urządzeniu, którego nie da się własnymi rękoma naprawić w niedzielne styczniowe popołudnie to kiepski pomysł.
mam też w domu od kilku lat klimę, ale nie wszędzie. Coś tam mi wymieniali w tym roku. Nie było specjalnie drogo, ale na części czekałem 3 tygodnie.

Mam prywatną działalność na ryczałcie.  Czyli jak wielu innych. Tam zwrot podatku jest sporo niższy niż u ciebie. Zakładając, że ktoś ma w ogóle od czego odliczyć, bo dotychczas do 5 tysięcy na usługach i 8,5% ryczałtu płacąc pełny ZUS wychodził z podatkiem na zero.

Także nie każdy ma tak dobrze jak Ty  😉 

Edytowane przez der
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Witam.

Kolego @der

PV?? .. 45stopni, lekko na zachód, pusto wokoło, wysoko, stelaż na szpilkach 20cm od dachu + grubość profilu alu razem ok.25cm (celowo lepsze chłodzenie), we Froniusie: cosfi1. +wyłączony peak manager, ustawione progi napięć działania MPPT(nie chodzą w całkowitym automacie dostosowane do napięć paneli i zmieniane 2 razy w roku:)), wyłączony tryb Q, i żadnych udziwień.....

To że ktoś jest bardziej zasobny od innego to jest normalne i tego nie zmienimy, ale nawet jeżeli ktoś ma niewiele to powinien przynajmniej próbować coś robić , zmienić i nie myśleć negatywnie. Nawet ja jeszcze 3-4 lata wstecz nie przypuszczałem że nie będę dotykał się do kotła... a teraz czy to z telefonu czy z komputera z dowolnego miejsca mogę włączyć - wyłączyć ogrzewanie czy CWU. ᕦ(ツ)ᕤ Tak sobie na starość dogodziłem✌(ツ)

Ale to nie temat o tym i zaraz nas pogonią☝(ツ). Pozdrawiam YARO.

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.