Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Gość berthold61
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość berthold61

Przecież nie trzeba mieć fotovoltaiki aby taniej od węgla grzać a przynajmniej pompiarze tak twierdzą że taniej niż węglem to tym bardziej jak jest już prawie po 2 tys na rynku nie witrynie pgg bez pokrycia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważ że prąd też poszedł do góry teraz nocna taryfa jest w cenie dziennej przed podwyżkami. Zgadza się że przy obecnych cenach węgla to pc się opłaca ale wg. mnie ceny węgla są przejściowe bo  niech się utrzymają  dłużej niż 6 miesięcy to zobaczysz ile będzie kotłów na ekogroszek używanych na portalach aukcyjnych po przysłowiowych pare złotych a to jest podcinanie gałęzi na której siedzą też producenci i handlarze węgla.

Śmiem twierdzić, że ceny węgla się unormują wcześniej czy później i znów się okaże, że cena wytworzenia 1kWh z węgla będzie konkurencyjna do tej z pc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

berthold61

 

Najpierw pomyślałem, człowiek ma rację. Embargo. Nie ma. Celowo obniżyli cenę by ludzi *** czymś, czego nie ma.  No ale przed chwilą sobie wlazłem na stronę pgg. No bo wiadome jest z tego forum, że rzuty są w okolicy siódmej, trzynastej trzydzieści i ponoć ostatnio nawet o jedenastej. No to jestem, Jest dostępny karlik, jeszcze z tona mi na cały sezon brakuje, a widzę że pieklorza się na próbę nie doczekam, a toto się pali dobrze (dziś lub jutro zdam relację ze spalenia 120kg wrześniowo-październikowej dostawy w stosownym wątku) to stwierdziłem dokupię niech stoi.

Internet mam na żałosnym lejku z playa obecnie realnie 0,5Mb/sek. Zamówienie trwało z trzy minuty przez to. Bo najpierw wlazłem niezalogowany, po logowaniu koszyka nie uwzględniło. No to logowanie, ponownie "zamów". Przeszło bez oporu, Zamówienie numer 59880 po 930zł z przesyłką.
Po 10 minutach wlazłem ponownie, już na wysyłkę nie ma. Zaglądam 20 minut później, nadal wisi z odbiorem osobistym jako dostępny.

To jest 4 tona karlika zamówiona z PGG w trakcie opałowego pierdolca i jedyny opał jaki zamówiłem na ten sezon. Wielu kupiło, Ty nie, przemyśl sprawę w czym problem. Bo w dostępności jak widać nadal nie.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Przecież nie trzeba mieć fotovoltaiki aby taniej od węgla grzać a przynajmniej pompiarze tak twierdzą że taniej niż węglem to tym bardziej jak jest już prawie po 2 tys na rynku nie witrynie pgg bez pokrycia .

No to ja mam ewidentnie bana na stronie pgg choć nigdy niczego tam nie kupowałem , dziś siedziałem od 7-mej zero po dziesiątej zero o jedenastej zero o 13 zero ale już o 13 =tej jest ale kutfa tylko 10 worków wolno więc odpuściłem .

workowany dostępny ale 10 worków i odbiór osobisty , super nie ma bata .

Edytowane przez berthold61
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, krótko mówiąc wraca stare. Będą równi i równiejsi. Za trochę jedyny słuszny kanał, obowiązkowe klęczniki itd. A jak ktoś się wyłamie to w zimę będzie marzł 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Daj że by to miało tyczyć się tylko tego rządu ba nawet tylko Polski to będzie na całym naszym ziemskim padole niestety , rządzący na coś się umówili tylko jeszcze nie wiemy na co ale wyjdzie to szybko i wesoło nie będzie oj nie i obym tylko ja się mylił .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś spala troszkę powyżej 2t (tak twierdzi w "internetach), na próbę kupił jakieś ilości (raczej spore ilości) jeszcze przed podwyżkami, to to jasnej cholery, dlaczego tak się napina na tą kosmiczną podwyżkę. Przecież to się kupy nie trzyma!

 

Kupiłem 2100kg jeszcze przed tymi kosmicznymi podwyżkami i teraz spokojnie poczekam gdzieś do końca stycznia i kupię te brakujące 500kg, Za ile? Za tyle po ile będzie. Co mam zrobić? Mogłem kupić wcześniej! Zresztą przy tak niewielkim zużyciu to człowiek to jakoś przełknie. Jak ktoś na miesiąc spala tonę węgla, to naprawdę współczuję!

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@berthold61

Jeśli Twój nick odwzorowuje wiek to musisz się niestety cofnąć do czasów PRL-u. Tak jak było dawniej w GS-ach gdzie wszystko na zapisy i nic tak naprawdę nie było. Na ta chwilę nie potraktują Ciebie w PGG ani nigdzie indziej gdzie jest coś taniej od ceny rynkowej z otwartymi ramionami. Przyszedł gościu wyciąga gotówkę i chce płacić, ale to nie zadziała. Po prostu trzeba to przyjąć na klatę, łeb trochę spuścić, przełknąć, zatowarować się, i poczekać cierpliwie zerkając zza winkla co się dzieje. Będzie na wiosnę dostępny za normalną cenę to kupić. Masz nowy fajny kocioł z tego co wiem więc jak bym nic pochopnie nie robił. A jak będzie przegięcie pałki to wtedy poszukać alternatywy. Teraz nie jest czas na strzelanie focha. Teraz nie wywrócisz wszystkiego w kotłowni do góry nogami. Kup węgiel i poczekaj.

Ja też mam różne myśli, ale nic pochopnie i nic na szybko. Przyjdzie czas będę decydował i działał. Na tą chwilę musiałem to ustawić częściowo przy garażu bo się nie mieszczę. Mam owszem miejsce, ale nie przygotowałem bo zawsze sobie na luzie dokupiłem. Widać czasy się zmieniły i trzeba przestawić myślenie i miejsce na opał inaczej przygotować. Szczęście, że nad tym jest wystający daszek z przybudówki i woda na to lała się nie będzie. 

 

Karlik.jpg

Edytowane przez daromega
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 @ o6483256

Dzięki, nie ma czego

Wyszło, że średnio na sezon zapłaciłem dokładnie tyle samo za tonę co w zeszłym roku 🙂

 

@ daromega

Nie szło tam wjechać paleciakiem ? Miałbyś ładnie w szczelnym rękawie.

Edytowane przez der
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, o6483256 napisał:

Jak ktoś spala troszkę powyżej 2t (tak twierdzi w "internetach)

u mnie od kilku lat siedzi kocioł 7kW na prawie 200m2 i 3 tony to jestem zapakowany na maxa - uwierzysz?
nie chwaląc się u mnie ten sezon będzie jednym z najtańszych tj. 1800pln (3x600) - uwierzysz?
od połowy września bo wtedy skończył mi się opał z poprzedniego sezonu spaliłem jakieś 350 kg (jest jeszcze pół drugiego zasypu) - uwierzysz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód nie wjedzie (wąski wjazd), a paleciak po trawie też nie pójdzie. Nie mam kostki. Jedynie paleciak terenowy ale nie mam.

Ja też już nie jestem najmłodszy więc myślę coraz intensywniej, że chyba czas noszeniu worków powoli zapomnieć.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, damdam napisał:

 

Teraz przechodząc do meritum, sam zastanawiam się nad pc + pv czy?
1. nie jest kusząca perspektywa czystej, zamienionej na pralnie kotłowni
2. zaoszczędzenia czasu zużytego na obsługę kotła
ale mam świadomość że:
1.  prawo prosumenckie może się zmienić w każdej chwili i z 80% zwracanej energii może zostać np. 50%
2. co w przypadku jak na ulicy większość będzie miała pv?  i jak szybko napięcie na falowniku osiągnie 253V?
3. co z mocą bierną? czy nie wprowadzą  w którymś momencie opłatę za nią?

 

Można poszukać tańszej pompy z mocą minimalnie mniejszą niż nasze zapotrzebowanie i używać w okresach "cieplejszych" sezonu grzewczego. Pozostawić dla bezpieczeństwa kociołek i mały zapas paliwa dla niego. Panele można założyć i nawet gdyby używane były jako off-grid to swoje oszczędności wniosą. Sam odpaliłem PC i jakoś teraz nie widzę na razie sensu odpalania kociołka, może nawet cały sezon przepękam na samej pompie.

Na moc bierną i skoki napięcia też są sposoby, może nie najlepsze ale zmarnować prądu nie pozwalają.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, damdam napisał:

zobacz nawet @HarryH już złego słowa nie pisze na PGG bo chce kupić u nich

Spokojnie, ruskiem za 7 stów/tonę  jestem zaspokojony na póltora roku, a potem się zobaczy. Ale chwali sie, że koncern dojący podatników tyle lat w trudnych chwilach zachowuje się fair.

4 godziny temu, daromega napisał:

Tak jak było dawniej w GS-ach gdzie wszystko na zapisy i nic tak naprawdę nie było.

Akurat węgla taniego jak barszcz było w opór, moja firma zawawiała kilka ... wagonów dla pracowników i rozwoziła im po domach za symboliczne pieniądze. Nawet nie pamiętam ile, więc naprawdę tanio. Nie było butów, musztardy, materiałów foto i papieru toaletowego, ale węgla chyba było dość. Zimą to nawet koksowniki na mieście stawiali:-)

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na giełdzie węglowej z dnia na dzień ostro poszło w dół. Nie liczę na to że nasze sklepy zrobią to tak samo szybko jak ceny podnosili. Zapewne będą ceny trzymać do wiosny. Przebijali się z cenami, kto da więcej, to ja jutro dam jeszcze więcej. I sru i wszystko w pizdu. Główny się nachapał miliardów, a płoteczka niech po dnie poszuka.

 

Opera Zrzut ekranu_2021-11-03_203157_www.wnp.pl.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, damdam napisał:

zauważ że prąd też poszedł do góry teraz nocna taryfa jest w cenie dziennej przed podwyżkami

Ojejku .... naprawdę??? ... to gdzie kolego mieszkasz ..... Eeee to w Polsce jeszcze tak źle nie jest... ᕦ(ツ)ᕤ

Yaro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HarryH napisał:

Akurat węgla taniego jak barszcz było w opór, 

Ja o tych GS-ach pod kątem budowy to napisałem. W czasach kiedy budowałem dom przełom lat 90-tych był dramat ze wszystkim tak jak teraz z węglem. Tyle, że wtedy nie było niczego po cenach komercyjnych. Jak drut przywieźli to kupiłem 4 tony bo nic innego nie było a inflacja kosmiczna. Później wymieniłem część drutu na cement bo strop 2 miesiące zaszalowny a cementu brak nawet na przydział. Takie jazdy były cały czas. Zero stolarki, cementu, wapna, desek etc. Nie chce mi się do tego nawet wracać i pisać bo się od nowa wkurzam. Natomiast z węglem nigdy nie pamiętam problemów. Do oporu co się chciało.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś prowadził ogrodnictwo, to byś wiedział czy były kłopoty z węglem czy nie. Pamiętam sytuację w GS na wadze. Za świnię było 300 kg węgla. Rolnik z węglem 300 kg wjeżdża na wagę, wagowy zwalać, za dużo naładowane. Gdyby nie kibice to biedak by musiał wóz zostawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy pobudowałem dom i zacząłem go ogrzewać miałem transport ciężarowy - wywrotkę. Zwoziłem cyklicznie węgiel z wagonów z bocznicy na lokalne składy opałowe. Kupowałem ile chciałem i to po mocno promocyjnych cenach. Wszyscy ściągali z nie istniejącej już kopalni Andaluzja. Mega węgiel. Wtedy nie paliłem innego węgla jak kostka. Grudy po kilkadziesiąt centymetrów. Dwie do kotła i dzień z głowy. Na groszek wtedy nikt nawet nie spojrzał. Odpad - śmieć dla gospodarstwa domowego i Batorego. Groszek woziłem jedynie do Mleczarni jak wahadła przychodziły bo tam nim tylko palili. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego mam nie uwierzyć? Spalam 2,6t/sezon na 170m2.

 

Tylko Berthold61 chwalił się wszędzie, że spala ciut powyżej 2t (nie pamiętam dokładnie), jakoś w lato pisał, że ma już opał kupiony (o 1t pamiętam dokładnie, pisał, że kupił na próbę), a teraz płacze jak drogo, że nie można kupić etc. To się pytam OCB do diaska?

 

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@o6483256 ile ci wychodzi z cieplomierzy bo chyba zainstalowales niedawno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W październiku (7-31) 982kWh

Zużyłem dosyć dużo ciepła, bo regulowałem podłogówkę na RTL`ach, a ona taka kiepsko sterowalna jest z racji wysokiej temp. zasilania.

Od 1-6 grzałem tylko CWU i za diabła nie mam tych danych jedynie szacunkowo mogę określić.

Za cały okres 1-31 spaliłem 299kg opału (ekogroszek). Między 1-6 musiałem spalać ok 3,5kg/doba. 

Tak wygląda średnie spalanie (między 1--6 jest oszukane- zaniżone, bo zmieniałem stałą obliczającą)

Te skoki spalania pod 13kg, to właśnie kombinacje z podłogówką, potem gwałtowny spadek...

spalanie.png

Edytowane przez o6483256
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
42 minuty temu, o6483256 napisał:

Dlaczego mam nie uwierzyć? Spalam 2,6t/sezon na 170m2.

 

Tylko Berthold61 chwalił się wszędzie, że spala ciut powyżej 2t (nie pamiętam dokładnie), jakoś w lato pisał, że ma już opał kupiony (o 1t pamiętam dokładnie, pisał, że kupił na próbę), a teraz płacze jak drogo, że nie można kupić etc. To się pytam OCB do diaska?

 

Dlatego że tak mało spalam to myślę przejść na pompę ciepła i co w tym tak niepokojącego ? chciałem dokupić aby przekładkę zrobić latem ale da się to zrobić i zimą bo nie dam za węgiel 2 tys i tyle w temacie po co te spiny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.