Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozy na przyszłość...


Gość berthold61
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj dyskutujemy ogólnie o cenach opału, opłacalności, prognozach na przyszłość...

W tym wątku dopuszczamy wpisy "polityczne". Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.

O cenach poszczególnych gatunków opału dyskutujemy tutaj: ekogroszekpellet, węgiel inny niż ekogroszek

Inne powiązane tematy: Dodatek węglowy; Zakup węgla od gminy

Posty nie na temat wydzielone do kosza znajdziesz tu.

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, carinus napisał:

Wczoraj zgłębiłem temat wiatraków,

Zbuduj siłownie z generatorami prądu  ,ludzie przyjdą jeszcze zapłacą że mogą poćwiczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka darmowa siłownia do produkcji prądu pochłonęła by więcej na sprzęt niż wyprodukowała energii.

@berthold61 Żeby nie wywalać kasy w niepewny wiatrak, można kupić mały miernik siły wiatru i zrobić przez rok pomiar. Wtedy wyjdzie czy warto inwestować w drogie rzeczy.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie kupić sobie anemometr, za 50zł i sprawdzać wiatr, ale z góry Wam odpowiem, że ta inwestycja nie pomoże, bo mały domowy wiatrak nie ma ekonomicznego sensu.

Wydacie 5000zł na wiatrak który średniorocznie da wam 80-100W ?

 

Na palcach dwóch rąk policzę Wam ile jest dni wietrznych powyżej 10m/s. Na palcach od nóg dodatkowo ile jest takich powyżej 7m/s. Reszta to jak jesteście w dobrej lokalizacji 3-5m/s 😀

Macie ostatni miesiąc (jeden z najbardziej wietrznych w roku)

image.png.2469df962d11cf45915db964fe5d767a.png

  • Zgadzam się 2
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka stron materiałów na temat sytuacji meteo w moim rejonie wyleczyło mnie definitywnie z tego pomysłu na wiatrak i już raczej nie dam się nikomu naciągnąć, choćby chciał to wcisnąć za darmo.

Wiem że korzystając z wolnych środków finansowych, pójdę w dodatkowe PV i organizację zużycia prądu w domu aby zwiększyć na maxa autokomsumpcję.

Edytowane przez carinus
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2021 o 01:41, Piecuch19 napisał:

Kolego @YaroXylen za 70 tys można kupić 89 ton węgla po 780/tonę ( cena z września i pewnie w marcu będzie może trochę wyższa, ale nie tak jak teraz, ale Ty też  nie zakładałeś PV i pompy teraz ) i przy zużyciu ok 3,5 tony / sezon  można 25 lat palić bez żadnych ubocznych kosztów ( przeglądy okresowe, naprawy, wymiana pompy, panelu PV , zmian ustawy itp.) Ty zainwestowaleś w to że masz cieszyć się bezobsługowością, na komórce ustawiasz temperaturę itp. ale nie znasz przyszłości - Twoje "przewidywane"  7 lat zwrotu inwestycji mogą się nie zrealizować, a dopiero po tych 7  "przewidywanych"  latach wyjdziesz na + bo na razie jesteś na stracie z punktu widzenia księgowego i będziesz musiał uwzględnić koszty których teraz nie dostrzegasz. 

Witam.

Widzę że kreatywna księgowość jest obecnie popularna a w wykonaniu kolegi wręcz ..... wzorowa, kolega spróbuje teraz i dziś, rozłożyć te owe 70tys na węgiel do ogrzewania i CWU mojego domu (5ton sezon) oraz prąd do zasilenia (min.5-5,5tys. kWh) ... gdyż te wskazane przez kolegę 70 tys. zł jest sumą pompy ciepła i fotowoltaiki a dokładniej to 63700zł. Proszę uwzględnić, że od jesieni węgiel który zawsze brałem kosztował nie 780zł tylko 1050zł/tona a obecnie ok 1200zł tona... A dlaczego należy obecne ceny brać pod uwagę????  ...dlatego że im wyższe ceny nośników tym moja inwestycja w PC i PV szybciej się zwraca.

Proszę również zajrzeć na ten wątek i post w którym pewne tematy są poruszone i wtedy zapraszam do próby księgowania wydatków oraz porównania z kolegi realnymi wydatkami oczywiście bez kreatywnej księgowości,  OTO TEN POST .

Zapraszam YARO

Edytowane przez YaroXylen
literówka
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to rewelacja... a najlepszy popiół --> 9%.... i te atesty... brać i się nie zastanawiać.

YARO

Edytowane przez YaroXylen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem dzisiejsze COP pompy przy całodobowym grzaniu temperaturą 31*, na zewnątrz dzisiaj było 8-10*. Wynik zdecydowanie lepszy niż grzanie tylko przez część dnia, gdyż zużycie prądu wyszło 6,1kWh i COP 7,7. Pompa zrobiła sobie  jedną przerwę po południu na ok. 2h.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kol. @carinus

Dlatego właśnie u mnie pompa chodzi w samopas bez żadnych harmonogramów czy taryf. Dobrze że sam doszedłeś do tego wniosku, gdyż niektórzy nie przyjmują tego do wiadomości .

Dziś do godz. 21.00 na potrzeby CO zjadła 12kWh, na CWU 7,5kWh tylko  że w nocy zimno było co widać na wykresach. U mnie temp na pompie 35stopni na grzejniki (termostaty) a na podłogę pogodówka pcha 25-26stopni.

Widać wieczorem że chałupka w dzień wygrzana, + zyski bytowe to pompa mimo wiatru na zewnątrz prawie wieczorem nie działa.

Pozdrawiam YARO

2124767264_Screenshot2021-11-07at21-24-49AQUAREASmartCloud.png.81c3b15ab26e512d377da9dcf41f9bf9.png470056012_Screenshot2021-11-07at21-24-21AQUAREASmartCloud.png.1c69757b5b947cca7b7128dd32272a0c.png925176744_Screenshot2021-11-07at21-23-56AQUAREASmartCloud.png.1114ff383849717757a47befcfbca904.png

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, YaroXylen napisał:

Dziś do godz. 21.00 na potrzeby CO zjadła 12kWh, na CWU 7,5kWh

To może jest coś nie tak, albo mycie raz na tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, carinus napisał:

Taka darmowa siłownia do produkcji prądu pochłonęła by więcej na sprzęt niż wyprodukowała energii.

No w sumie nie trzeba od razu całej siłowni budować wystarczy na początek podejść rodzinnie na początek zbudować jeden rowerek potem drugi każdy da redę 1000 W uciągnąć przy okazji fajna zabawa i ładujemy aku  jak znajdę czas to zbuduje na prądnicy wolnoobrotowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcus312 napisał:

każdy da redę 1000 W uciągnąć

Jesteś pewien? 🙂 Ja bym obciął jedno "0" - przynajmniej jeżeli chodzi o przeciętnego rowerzystę na w miarę sensownym dystansie. No może 150W.

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zysk [kWh] z rowerku pochlonie wietrzenie pomieszczenia i przygotowanie prysznica CWU.

Zostana jedynie korzysci nie materialne: lepsze samopoczucie, spadek wagi, itd.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spisałem wczoraj ciepłomierz:

2730kWh.

Zobaczymy co będzie w niedzielę 👍

Edytowane przez o6483256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, o6483256 napisał:

Spisałem wczoraj ciepłomierz:

Ja tez. Jade w teren, w niedziele spiszemy znowu

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcin napisał:

Jesteś pewien? 🙂 Ja bym obciął jedno "0" - przynajmniej jeżeli chodzi o przeciętnego rowerzystę na w miarę sensownym dystansie. No może 150W.

On liczy, że będą na zmianę przez 10 godzin pedałować, dzień w dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No 1000 W ukręcić na rowerze może by się dało na wieloosobowym chociaż chwilowo jest to osiągalne może nie dla każdego ,kiedyś chciałem zbudować taki rower na prądnicy wolnoobrotowej 1000 W i tak mi to utknęło w głowie ta wartość,a ogólnie to jak pisze Marcin 100 W kręcić to już trzeba być w miarę zaawansowanym kolarzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, marcus312 napisał:

100 W kręcić to już trzeba być w miarę zaawansowanym kolarzem

Jeżeli mówimy o kręceniu ok. 1h, to

- 150 W może każdy

- amator-turysta, który coś tam jeździ w niedzielę - 250W

- wytrenowany amator - 400W

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc z mojej temat mocy na rowerze- ja opierałem się m.in. o to. Człowiek generalnie trochę tam jeździ - klasyfikowałbym go raczej na poziomie wytrenowany amator i mówi o 250W raczej.

Tak czy inaczej w miarę energooszczędny telewizor można zasilić 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie dywagujecie. Ale Przeliczcie jeszcze w tych rozrachunkach ile kosztuje wyprodukowanie tych watów, a ile kosztuje uzupełnienie energii do ich produkcji :). Weźcie pod uwagę obecne ceny inflacyjne. Jakieś mleko, bułka, ser masło i coś tam jeszcze drobnego, i żona 80 zeta zostawia obecnie w sklepie. Więc ta energia najtańsza nie jest. Na suchym chlebie dla konia się nie da. Poza tym w czasie kiedy wyprodukuje się te 150 wat czyli godziny, można zająć się czymś innym i zarobić nieporównywalnie więcej niż dosłownie kilka groszy. Więc brniecie w ślepą uliczkę 🙂 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega z pracy trochę jeździ na rowerze MTB. Sprawdził średnią z jakiegoś ostatniego treningu. Strava oszacowała mu na 184W. 

Jakby zaprosił kilku kolegów na trening do mnie, to może i trochę wody CWU by podgrzali 😉

Tylko, żeby potem się nie myli u mnie 😉

 

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, daromega napisał:

Więc brniecie w ślepą uliczkę 🙂 

Jeżeli ktoś regularnie ćwiczy na rowerze stacjonarnym czy nawet orbitreku zamiast wyrzucać energię oporu można ją wykorzystać. Co oczywiście odliczając koszty całego mechanizmu zupełnie się nie opłaca. Także masz rację - brniemy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogadać można o wszystkim. Kiedyś się interesowałem czy nie zaprzęgnąć Stirlinga i jakaś produkcja energii do zasilania pompy kotła ale jakoś mi przeszło. Podobno napędzany z kolektora słonecznego jest sprawniejszy niż PV. Niektórzy próbują z kotła go napędzać. Kiedyś jakiś gdzieś o tym film był ale nie pamiętam gdzie spiętego Stirlinga z prądnicą napędzanego z kotła CO. Ale o coś takiego mniej więcej chodzi jak niżej. Tak, że można się bawić rowerem, kolektorami, czy kotłem CO. Czy to jakieś wymierne korzyści przyniesie nie wiem.   

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zachodzie (austria, niemcy, szwajcaria) władze już oficjalnie informują o możliwych włączeniach prądu zimą:

https://www.money.pl/gospodarka/to-bedzie-zima-blackoutow-niemcy-juz-sie-przygotowuja-polska-bagatelizuje-6695831175813696a.html

W sumie to jak jesteście do tego przygotowani?

Nie chodzi mi o pomiarzy bo oni są w d. ale reszta która ma opał na zimę ale brak prądu uziemi podajniki, pompy CO itp?

Macie jakiś zapas paliwa na tydzień-dwa do agreagtów?

Ja w sumie zastanawiałem się nad zakupem agregatu ale chyba lepiej jest odpalić samochód i zasilić pompkę z przetwornicy samochodowej. Ci co mają jeszcze panele mogliby coś kombinować ale reszta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to niby znamy 

46 minut temu, daromega napisał:

Kiedyś się interesowałem czy nie zaprzęgnąć Stirlinga

Też się nad tym kiedyś zastanawiałem ale te wszystkie urządzenia obrotowe generatory hałasują ,myślałem nad ogniwem peltiera  itd mam co prawda off-grida do zasilania awaryjnego ale w zimie jak są chmury to z 10 kWp PV  wychodzi tyle ile uciągnie ten rowerzysta.

Edytowane przez marcus312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.