Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@gmaj22 ale ja nie mam podajnika tylko MPM (jak w temacie). Granulacja Orzech II więc drobne frakcje przelatują mi przez ruszta. Zawartość popielnika odsiewam i wrzucam spowrotem do komory, co jak odkryłem fajnie zapobiega dużemu zadymieniu - teraz przy wentylatorze to już w ogóle. Fragmenty popiołu i drobne ziarna węgla działają podobnie do metody Piecucha19 który na wierzch zalecał rzucanie trocin.

Opublikowano
40 minut temu, rarek napisał:

Panowie załóżcie sobie osobny temat bo znowu offtop. Uwaga zarówno do nowych jak i doświadczonych użytkowników.

Kupiłem 2t Wesołej zamiast jak zwykle Piasta bo miałem dość pałowania się z popiołem. I rzeczywiście popiołu teraz malutko, ale mimo zapewnień sprzedawcy oraz dostarczonych charakterystyk węgla skleja się i zawiesza co powowduje wypalanie dziur i kopcenie, które mnie drażni. Macie jakieś metody na spiekający węgiel? Dokupić Piasta i wymieszać?

Podawać trochę pp środkowymi jak masz możliwość

Opublikowano

Rozpisaliście się, a to nie o to chodziło, żeby gryźć się miedzy sobą.

Producent kotła, żeby móc je sprzedawać legalnie robi sobie badania na 5 klasę albo na Ecodesign i zostaje dopuszczony do tej klasy wyłącznie z buforem, a potem delikatnie mówiąc, ukrywa to przed użytkownikami.

To jest świństwo, bo nie każdy ma miejsce w kotłowni na bufor, więc wybrałby inny kocioł np. podajnikowca, ale producent macha ludkom przed oczyma Ecodesigniem, a nie informuje, że żeby spełnić te warunki musi mieć jeszcze dodatkowy zbiornik.

 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Animus napisał:

Rozpisaliście się, a to nie o to chodziło, żeby gryźć się miedzy sobą.

Producent kotła, żeby móc je sprzedawać legalnie robi sobie badania na 5 klasę albo na Ecodesign i zostaje dopuszczony do tej klasy wyłącznie z buforem, a potem delikatnie mówiąc, ukrywa to przed użytkownikami.

To jest świństwo, bo nie każdy ma miejsce w kotłowni na bufor, więc wybrałby inny kocioł np. podajnikowca, ale producent macha ludkom przed oczyma Ecodesigniem, a nie informuje, że żeby spełnić te warunki musi mieć jeszcze dodatkowy zbiornik.

 

Polać temu Panu!

Nie jest zły ten Mmp. Naprawdę podoba mi się ds. Ale Kocioł do tego bufor i robi się kwota wystarczającą na bardzo fajny peletowiec. Sąsiad właśnie zakupił chata podobna do mojej zobaczę ile schajcuje... rączki czyste popiołu szufelka na miesiąc. 24h bez obslugowo utrzymana temperatura... jeśli go wyniesie opał 1000pln drożej niż mnie to będę mocno zły na samego siebie...

Edytowane przez Leszek3
Opublikowano
4 godziny temu, rarek napisał:

@gmaj22 ale ja nie mam podajnika tylko MPM (jak w temacie). Granulacja Orzech II więc drobne frakcje przelatują mi przez ruszta. Zawartość popielnika odsiewam i wrzucam spowrotem do komory, co jak odkryłem fajnie zapobiega dużemu zadymieniu - teraz przy wentylatorze to już w ogóle. Fragmenty popiołu i drobne ziarna węgla działają podobnie do metody Piecucha19 który na wierzch zalecał rzucanie trocin.

Pogubiłem sie już w tematach, w których się udzielam :) Dziękuję za sprostowanie.

Opublikowano
4 godziny temu, rarek napisał:

 

Kupiłem 2t Wesołej zamiast jak zwykle Piasta bo miałem dość pałowania się z popiołem. I rzeczywiście popiołu teraz malutko, ale mimo zapewnień sprzedawcy oraz dostarczonych charakterystyk węgla skleja się i zawiesza co powowduje wypalanie dziur i kopcenie, które mnie drażni. Macie jakieś metody na spiekający węgiel? Dokupić Piasta i wymieszać?

Mam patent. Wymieszać z trotami, wiórami, rembakami itp. Bardzo dobrze się spala. 

Opublikowano

@rarek zmniejsz przepływ powietrza od rusztu ( przysłoną pod klapką miarkownika) i mniej rusztuj by trochę popiołu było na ruszcie ( najlepiej między zasypami). Rozpalaj spokojnie - na szczelinie, a nie na otwartych drzwiczkach. Spieki powinny ustąpić. Spieki spowodowane są przez zbyt duży nadmuch od strony rusztu i zbyt duże tempo spalania. O czywiscie duża spiekalność węgla swoje robi, ale można to zniwelować - jak wyżej.

Można też mieszać z trocinami jak kolega wyżej pisał. Można trociny zastąpić drobnymi ścinkami z niszczarki dokumentów ( sprawdzałem), ale to wszystko zabawa. Lepiej dopasować nadmuch i tempo spalania do aktualnego węgla ( mniej zabawy).

Opublikowano
4 godziny temu, Leszek3 napisał:

... jeśli go wyniesie opał 1000pln drożej

Kolego na początku komfort jest fajny ale potem juz nie jest tak wesoło - Ja robiłem takie wyliczenie dla mojego domu z szwagrem który montuje piece i inną hydraulike dzien w dzien - i wie od zwykłych ludzi co używają  piece na pelet   -  To jest droga zabawa  - Dla mojego domu  - Pelet by wyszedł ok 5000zł sezon zimowy. (ok 5 ton),  wegla - w podajnikowcu ok 2t -2.5t  - tj. do 2000zł  , mając mpm'a  zeszłej zimy paliłem 50/50  - drewno + najtanszy wegiel na składzie -sobieski orzech -680zł za 1t . spaliłem 1,2T - tak wiec koszt ogrzania domu wyszedł mnie grubo poniżej 1000zł -  Dla mnie koniec rozmowy.

 

3 godziny temu, blindmen napisał:
8 godzin temu, rarek napisał:

 

Kupiłem 2t Wesołej zamiast jak zwykle Piasta bo miałem dość pałowania się z popiołem. I rzeczywiście popiołu teraz malutko, ale mimo zapewnień sprzedawcy oraz dostarczonych charakterystyk węgla skleja się i zawiesza co powoduje wypalanie dziur i kopcenie, które mnie drażni. Macie jakieś metody na spiekający węgiel? Dokupić Piasta i wymieszać?

Mam patent. Wymieszać z trotami, wiórami, rembakami itp. Bardzo dobrze się spala. 

To jest bdb pomysł .   To co sprzedają jako wesoła to węgiel który sie skleja i z blachą zmniejszająca nie da sie tego łatwo spalać. drobne drewno czy troty wlatują pomiedzy wegiel i nie to bezposredniego styku bryły z bryłą - a przynajmniej nie wszystko na raz sie sklei.  

Wesoła to obecnie jakaś dziwna mieszanka wegla z kilku kopalni - m.in murcki staszic  czy wujek  który jest bardzo mocnym i spiekajacym sie weglem 

 

http://katalogwegla.czysteogrzewanie.pl/katalog/e0f

 

 

5 godzin temu, Animus napisał:

Rozpisaliście się, a to nie o to chodziło, żeby gryźć się miedzy sobą.

 sam zacząłeś robić tu bajzel ..

 

Opublikowano
6 minut temu, mikkei napisał:

Kolego na początku komfort jest fajny ale potem juz nie jest tak wesoło - Ja robiłem takie wyliczenie dla mojego domu z szwagrem który montuje piece i inną hydraulike dzien w dzien - i wie od zwykłych ludzi co używają  piece na pelet   -  To jest droga zabawa  - Dla mojego domu  - Pelet by wyszedł ok 5000zł sezon zimowy. (ok 5 ton),  wegla - w podajnikowcu ok 2t -2.5t  - tj. do 2000zł  , mając mpm'a  zeszłej zimy paliłem 50/50  - drewno + najtanszy wegiel na składzie -sobieski orzech -680zł za 1t . spaliłem 1,2T - tak wiec koszt ogrzania domu wyszedł mnie grubo poniżej 1000zł -  Dla mnie koniec rozmowy.

 

    Napisz to w jakimś temacie o pelletowcach to końmi Cię rozerwą na strzępy... Od razu pada argument, że jak cię nie stać to nie zabieraj głosu... Ale jak się poczyta posty użytkowników, to u wszystkich parcie na urwanie chociaż kilograma pelletu dziennie... I kolejne czujniki, sterowniki, pompy, moduły itp... Skoro jest tak fajnie, wygodnie i oszczędnie to po co kolejne inwestycje ! Dla mnie to jakaś nowa odmiana syndromu sztokholmskiego, tylko miejsce porywacza zajmuje dyskusyjna inwestycja...

Opublikowano

@SONY23  Zapomniałeś o solarach i fotowoltaice jako gadżetach pomagających zaoszczędzić pellet.

Gość Visitor1230
Opublikowano
10 minut temu, SONY23 napisał:

. Ale jak się poczyta posty użytkowników, to u wszystkich parcie na urwanie chociaż kilograma pelletu dziennie... I kolejne czujniki, sterowniki, pompy, moduły itp... Skoro jest tak fajnie, wygodnie i oszczędnie to po co kolejne inwestycje

Juz kiedys wam pisalem zebysie sie poprzenosili do szalasow

5 minut temu, Piecuch19 napisał:

@SONY23  Zapomniałeś o solarach i fotowoltaice jako gadżetach pomagających zaoszczędzić pellet.

i co w zwiazku z tym? Jak dla mnie mozecie dalej babrac sie z czarnym syfem. Fotovoltaice? Poczekajcie jak wladza  da domiar zeby finansowac obietnice. Za 20 lat kazdy kociol bedzie przechodzil przeglady a cos takiego jak podatek od CO2 bedzie czyms normalnym. 

Opublikowano

No i po czasie człowiek się dowiaduje, że jeszcze trzeba mieć na ścianach 15 cm grafitu i pół metra wełny na strychu a pellet po 650 od zaufanego sprzedawcy i wtedy jest już tanio i oszczędnie...

@Visitor1230 Podatki istniały zawsze, tylko teraz ich nazwy i powody wprowadzania są co raz bardziej bzdurne. Jaką masz pewność, że za rok czy dwa współczynnik zwrotu energii będzie 0,8 ? Kolega w stanach zakładał panele i tam jest 0,3. Dam rękę uciąć, że jak ludzie już masowo w to wejdą to państwo położy na to pazerne łapki i zyski z inwestycji trafią nie do tych co zainwestowali...

Opublikowano

My czekamy by wykładać domy grafenem. A tym czasem nie oglądając się za tym co za 20 lat będzie? czy nie będzie? palimy węgiel ale czasem z trocinami, drewno, zrębkę i nie martwimy się o drożejący pellet ( sprasowane trociny).

Opublikowano

możecie przestać offtopować? odpowiedzi macie liczone w tysiącach a etykieta godna początkującego

Gość Visitor1230
Opublikowano (edytowane)

Ok nie oftopuje. idea palenia  w takim MPMie jest jedynie sluszna. Podejrzewam, ze i w takiej sytuacji tez dobrze by sobie poradzil. Widac ze gosc jest przywiazany do swojego kotla i wszedzie go ze soba zabiera.

 

 

 

Edytowane przez Visitor1230
Opublikowano
1 godzinę temu, mikkei napisał:

tak wiec koszt ogrzania domu wyszedł mnie grubo poniżej 1000zł

A co drewno masz za darmo?

Nawet jeżeli to może ktoś inny węgiel ma darmowy a jeszcze ktoś inny pellet i co też mają tak przeliczać jak Ty?

Tylko,że w ich przypadku koszt ogrzania domu wyniesie 0zł a Ciebie poniżej 1000zł,czyli nadal wychodzi,że mało to ekonomiczne :)

Manipulacja w pełnej krasie...

Opublikowano

Jak do tej pory nie znalazłem tańszego źródła ciepła od węgla, do tego w połączeniu z dobrym dolniakiem, u mnie padło akurat na MPM-a, a drewno nawet gdyby było tańsze to nie długo, chcąc ogrzać wszystkie domy w naszym kraju szybko zabrakło by nam lasów do spalenia.

Ekologiczne, źródła ciepła czy energii takie jak pompy ciepła, kolektory słoneczne wodne czy fotowoltaiczne, też mogą budzić wątpliwości, choćby dlatego, że okres zwrotu przekracza czas ich eksploatacji, do tego w naszej strefie klimatycznej są niewystarczające w okresie zimowym.

A tego większość komponentów produkowana jest w chinach, a tam raczej nikt się nie przejmuje ile CO2 i innych świństw powstanie w trakcie ich produkcji. No cóż ważne, że u nas nie śmierdzi.

  • Zgadzam się 3
Opublikowano

Panowie - Grzesiek Kepa (ten od Kepasa) zrobił to co kiedyś mu powiedziałem - i dla mnie to bedzie ideał jeśli chodzi o miarkownik  - to jest regulator spalin - po tym jak spaliny przekroczą zadaną temperaturę - miarkownik przymykla klapke aby nie paliło sie na fulla - jak temp spalin jest mała - miarkownik reguluje temperaturę wzg czujnika w  mieżącego temp wody w piecu.

Dajmy na to ustawie na kepasie temp zadaną na piecu powiedzmy 70;c - i rozpalam zimny piec  + rozpalam drewnem  - i przez pierwsze 10min (tak sie zwykle dzieje) temp spalin jest mała tak do niewiem 240-250;c (wiadomo rozpalanie)  ale potym zaczyna sie rozpalać na raz za dużo drewna i temp spalin rośnie nam do 300-  C   (chwilowo)    wtedy taki sterownik spalin da sygnał do miarkownika aby przymknął klapkę aby zmniejszyć temp spalin powiedzmny do limitu 260;c  - jak temp spalin nam sie uspokoi lub spadnie poniżej tych np zadanych 260 to znowu miarkownik otwiera klapkę na full.   oczywiście regulacja nie jest 0-1 ale stopniowa  - dla mnie zarąbista sprawa.

http://kepas.pl/index.php/oferta/item/12-regulator-spalin#.Xdg_RtJKhdg  

Opublikowano

@mikkei

Weź najpierw doczytaj jak działa ten regulator a później opisuj na forum-chociaż poerwsza część nawet ok.

Wyznacznikiem jest temp zadana kotła,aktualna temp kotła oraz stopień otwarcia klapki.

To nie jest żaden regulator spalin tylko bardziej ogranicznik temp spalin,ale teraz jest to mało istotne.On wspomaga miarkownik.

Doczytaj raz jeszcze.

Opublikowano

No powiem ze petarda. 

Dotego jaki bylby dobry miarkownik? 

Opublikowano

@mikkei

Mam swoje rozwiązanie które podobnie steruje klapką, ale mój napęd, czyli silnik wycieraczek od auta, nie posiada sprzężenia zwrotnego które pozwoliłoby kontrolować kolejne poziomy otwarcia klapki, zawsze przed zmianą tej wartości musi wrócić w położenie zerowe, czyli zamknąć klapkę.

Jeżeli regulator o którym piszesz posiada możliwość płynnej zmiany do wysokości którą ustalasz to faktycznie ciekawe urządzenie.

Opublikowano
17 minut temu, M-Szpon napisał:

Dotego jaki bylby dobry miarkownik? 

To dziala z miarkownikiem Kepasa - ten regulator spalin to taki jakby zew 2 czujnik sterujący głównym miarkownikiem ciągu,   Ja miarkownik juz mam a dodatkowe 90zł to nie jest jakis kosmos cenowy...

Ps jak zamawiałem mój miarkownik to napisałem mu czy nie da rady zrobić czujki spalin jako dodatkowego parametru sterującego pid w miarkowniku- ale mówil ze musiałby przetabiać całą plyte główną miarkownika.  

Opublikowano

Ja chcę w tym sezonie zrobić sterownik klapki który będzie kręcił śrubą regulacyjną na silniku krokowym albo na silniku ze sprzężeniem zwrotnym w postaci kółka z czarno białymi pasami i fotodiodą. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.