Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, tobago napisał:

Czy utrzymywanie temperatury spalin min 150st to nie jest "puszczanie ciepła w komin"?
Gdy mówię ojcu (obsługujący piec, prawie 70lat na karku) że paląc w piecu drewno musi mieć wysoką temperaturę spalania twierdzi że jak mocno napali i czopuch jest gorący to przecież wszystko "idzie w komin". Wiec twierdzi że ekonomiczniej jest tak dokładać by wylot był ciepły ale nie czerwony.

Z moich obserwacji wynika, że strata kominowa jest zawsze bo to jeden z elementów procesu - musisz wygenerować odpowiedni ciąg dzięki sumie konwekcji i podciśnienia żeby wszystko sie dobrze i efektywnie spalało. Czy kocioł by dobrze działał gdyby powietrze było wysysane z niego z taką prędkością jaki ma "cug" przy wygaszonym palenisku? Komin wówczas musiałby być ogromnie wysoki aby stworzyć odpowiednie podciśnienie. Ojciec może osiągać niskie temperatury na czopuchu bo zapewne kisi opał - wtedy nie tylko masz stratę kominową ale też wyrzucasz paliwo przezeń. Osobiście zauważyłem że 150 stopni to wcale nie dużo - czopuch można dotknąć na parę sekund bez konsekwencji, więc polecam zmierzyć ile macie teraz w środku strumienia dla porównania.

 

@brodekb

Z nadchodzącym rokiem spełnię więc Twoje życzenie.

mam MPMa z buforem, pali sie czysto i bezproblemowo*  -dziekuje za porady 

 

 

(z przegrodą zmniejszającą palenisko, po wyciągnięciu zawirowywaczy i zainstalowaniu RCK)

Edytowane przez rarek
Opublikowano

Sony23 ma racje ,papier wszystko przyjmie i pięknie to wyglada w zaciszach gabinetów ,słupki ,wykresy i premie za.....wirtualny las..

Kilka lat temu dość mocno siedziałem w tzw survivalu kilka lat  ,spedzaliśmy w lasach całe dnie i noce , widziałem sceny jak z filmu sensacyjnego , gdy zapada mrok zaczynaja działać tzw mafie drzewne , wyobraz sobie w srodku nocy las ożywa ,pojawiaja sie światła ,kilka tirów na dłuzyce ,maszyny ,obstawa , nie mija godzina ,swiatła gasna ,robi sie cisza i brak kilku stert drewna...nie pytaj gdzie ,kiedy ,lub o nr aut , gdybym sam nie widział to bym nie pisał bo tez bym w to nie uwierzył i to nie bajki ,ludzie pracujacy w lesie tego nie potwierdza bo sie boja po prostu .

 

Opublikowano

@,tobago Bufor wystarczy ci z 1000 litrów nowy więc z 3000zł ale możesz tez poszukać na OLX albo złomie czasem ludzie wystawiają jakieś zbiorniki które można przerobić na bufor, koszt niby wysoki na początek ale potem pozbędziesz się wielu problemów. Co do wyboru kotła, pamiętaj, że jezeli tego kotła nie zniszczysz to jak najbardziej będziesz mógł go odsprzedać, szczególnie, że 5 klasę ma.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, user2018 napisał:

@,tobago Bufor wystarczy ci z 1000 litrów nowy więc z 3000zł ale możesz tez poszukać na OLX albo złomie czasem ludzie wystawiają jakieś zbiorniki które można przerobić na bufor, koszt niby wysoki na początek ale potem pozbędziesz się wielu problemów. 

Potwierdzam, sam kupiłem zbiornik buforowy Galmet 2000l z wężownicą i ociepleniem (które jest zaskakująco OK) na olx od kogoś z Podlasia w cenie 2000 PLN (nowy to cena około 7000). Rok produkcji 2009 więc już ma troszkę na karku ale spójrzmy prawdzie w oczy - to bufor a nie zbiornik CWU więc nie należy mieć większych obaw. Najtrudniej przetransportować ale ciężarówki jeżdżą prawie puste po Polsce i mogą to zabrać za niewielką cenę.

Edytowane przez rarek
Opublikowano
19 minut temu, hamis napisał:

@tobago skąd jestes? W razie czego mam mpma i tez jestem z zach-pom

okolica Kołobrzegu. Mam jakieś 80 km, żadna odległość. Aż ciekawi mnie Twoja kotłownia i opinie o piecu. Choć ja jestem przekonany do niego to chciałbym by mój majster tego posłuchał ;)

 

Z buforem ciepła może być pewien problem. Do kotłowni mam wejście jedynie przez drzwi 60cm kompletnie bez możliwości ich rozkucia.

Obok kotłowni mam pomieszczenie - spiżarnie gdzie planuje kocioł gazowy i ostatecznie rozkuwając tam troche okno dałbym rade wrzucić zbiornik. Ale to nie robota na teraz, zdecydowanie.
 

Czy ten kociołek mogłby pracować póki co sam i mógłbym tak z niego korzystać by mu nie szkodzić?

Opublikowano (edytowane)
52 minuty temu, tobago napisał:

Teraz całkowicie nie przejdę na gaz. Po pierwsze, obecny kocioł powoli zaczyna przeciekać więc temat jest trochę "na cito". Mam kilka dni by zdecydować co robić. A druga sprawa obecnie mam sezonowanego drewna na ok 1,5 sezonu i od jakiegoś czasu chodze do lasu wyrabiać drewno na kolejne lata. Szkoda mi jednak "utylizować" opał w obecnej konstrukcji kotła :/

Co do ilości opału. 30mp to baaaardzo ogólny szacunek. Na przyczepie rolniczej gdy komuś sprzedaje pocięte drewno liczę 7-8m3 buka. Zakładam ze to jakies 10mp. W sezonie wypalam ok 3 takich przyczep (choć to też taki trochę nieprecyzyjny szacunek).
Ogólne moje wątpliwości dlaczego już dzis nie zdecyduję sie na MPM i myślę o pozostaniu przy starym "dobrym" rozwiązaniu.

- (koszt samego kotła nie gra takiej roli. Przypuszczam że za "kopciucha" zapłacę jakieś 2tys) ale:

- boję się że obecny palacz z kilkudziesięcioletnim nawykiem tradycyjnego palenia typu dorzucanie co godzine 2 kawałków drewna sobie nie poradzi przez co

- piec nie będzie w pełni wykorzystany, zacznie osadzać się sadza i smoła na wymienniku

- komin sobie nie poradzi a jak po czasie osadzania sadzy przelot kanałów się zmniejszy będzie jeszcze gorzej

- gdyby już udało się "przesterować" palacza na odpowiednią metodę. Rozbujanie pieca na maksa bez bufora ciepła zrobi mi saunę w domu
- kwestia samego czyszczenia. Instalator który by mi go montował uzywa innego pieca ale na tej samej zasadzie dolnego spalania. Twierdzi że przeklina go za każdym razem gdy ma go czyścić. Zastanawiam się czy nie będzie tu podobnie.

I jeszcze jedna sprawa która mnie zastanawia.
Czy utrzymywanie temperatury spalin min 150st to nie jest "puszczanie ciepła w komin"?

 

- bierz 14kw zamiast 10 - 10 ma zbyt małą komore do drewna.

- pozatym komin masz mega duży - do 14kw porducent zaleca min fi 180. ja mam 27 x15 i jest czasami przeciąg w kominie. 

- czyszszczenie wymiennika to pestka - a jak bedziesz palić drewnem i to sezonowanym to mysle przeskrobanie 1x na tydzien z wyganianiem popiiołu może zajmnie ci 2min... czyli to banał. 

-150'c puszczajac w komin  bez wkładu to min  temp. poniżej bedzie ci komin zamakał - jeżeli masz komin nieocieplony,  z reguły na drewnie bedzie mieć temp spalin ok 200 - ale to  i tak bedzie klasa wiecej bo na śmieciuchu masz temp spalin ze 350 lub wiecej i ze 270 przy stabilizacji... to jest dopiero wywalanie ciepła w komin.  Ile przez tą różnice zaoszczedzisz na ilości opału to niewiem ale powinna byc wyraźna - wiem to po sobie - ja licze przyczepki samochodowe i na razie spaliłem niecałe 2 zamiast 3 jak w ub roku na starym GSie.

-pozatym bez bufora da sie żyć - nie każdy tu ma bufor- mysle z 50% piszących go nie ma - tak jak i ja nie mam - ale mam starą instalacje - stal na grawitacji + zeliwne grzejniki i to daje rade na drewnie i nie ma możliwości sie zagotować.  Ale potwierdzam iż bufor gdybym palił 100% drewnem byłby bardzo dobrą rzeczą pod kątem lepszego komfortu ( po prostu nie trzeba wtedy tak dużo biegać do kotłowni) 

 

 

 

Edytowane przez mikkei
Opublikowano
9 minut temu, tobago napisał:

okolica Kołobrzegu. Mam jakieś 80 km, żadna odległość. Aż ciekawi mnie Twoja kotłownia i opinie o piecu. Choć ja jestem przekonany do niego to chciałbym by mój majster tego posłuchał ;)

 

Z buforem ciepła może być pewien problem. Do kotłowni mam wejście jedynie przez drzwi 60cm kompletnie bez możliwości ich rozkucia.

Obok kotłowni mam pomieszczenie - spiżarnie gdzie planuje kocioł gazowy i ostatecznie rozkuwając tam troche okno dałbym rade wrzucić zbiornik. Ale to nie robota na teraz, zdecydowanie.
 

Czy ten kociołek mogłby pracować póki co sam i mógłbym tak z niego korzystać by mu nie szkodzić?

Kocioł mam 17-19kw. Na weglu jest w miarę (pale max 12h bo byłoby za gorąco, nawet na zmniejszonym ruszcie - wychodzi moc kotła ok 10kw). Na drewnie wyłącznie przepalanie wchodzi w grę i palenie na temperaturach rzędu 70 i ponad stopni. 

W przyszłym tygodniu postaram się zamontować bufor - czekam na kształtki.

Drewno strasznie się wiesza w kotle, zasyp wytrzymuje ok 3h, ale przeważnie trzeba 2 razy w tym czasie zejść do kotłowni i szturchnac drewnem. Najlepiej sprawdza się okrągła galeziowka, z drewnem rabanym jest tragedia...

Opublikowano
4 minuty temu, hamis napisał:

Drewno strasznie się wiesza

wiesza sie jak sie go pocieło na za długie kawałki, a rąbane trzeba "nauczyć sie układać"  i wtedy  nie ma wiekszych probelmów.   To samo jest w atmosie - majac nawyki z GSa  nie można już rzucać drewna do komory jak popadnie - trzeba je ładnie układać i wtedy nie ma wiekszych problemów , a można też zainstalować automatyczne rusztowanie. 

Opublikowano

Po co rusztowanie do drewna? Nie ma potrzeby, tam nie ma popiołu. No i oczywiście powietrze środkiem a nie dołem.

A drewno się wiesza jak by go nie układał, nie uwierzę, że jest inaczej (tylko galeziowka nie sprawia problemów). Chyba, że puszczamy powietrze dodatkowo z góry i rozpala się cały zasyp, wtedy nie ma problemu 

Opublikowano
3 godziny temu, buli912 napisał:

Piecuch19 - czy twoją metodę można zastosować za przegrodą - wewnątrz palnika ?. Na przykład:

przegroda , luka ok. 5mm na PW i znowu przegroda z mniejszym wylotem ?

 

Nie - druga przegroda powinna być przed pierwszą i korzystać z powietrza z popielnika. Przy przymkniętym miarkowniku powietrza  ( w szczelinie  pomiędzy przegrodami) jest proporcjonalnie mniej, ale zawsze stosunek proporcji jednego powietrza do drugiego będzie zachowany - w każdym cyklu palenia ( większe podciśnienie w palniku - więcej, a mniejsze to mniej sobie wciąga) Najważniejsze jest ustalenie właściwej proporcji (pola powierzchni szczeliny pomiędzy przegrodami w stosunku do pola powierzchni przekroju poprzecznego wlotu do palnika ok. 5-7%) Wtedy będzie lepsze wymieszanie spalin z powietrzem przed wejściem do komory palnika. Jak spaliny są już w komorze to już nie chcą się tam mieszać z powietrzem - widać to szczególnie na małych mocach - jak miarkownik przymknięty jest (regulacja PW wtedy nie działa).

Opublikowano
1 godzinę temu, hamis napisał:

Po co rusztowanie do drewna? Nie ma potrzeby, tam nie ma popiołu. No i oczywiście powietrze środkiem a nie dołem.

A drewno się wiesza jak by go nie układał, nie uwierzę, że jest inaczej (tylko galeziowka nie sprawia problemów). Chyba, że puszczamy powietrze dodatkowo z góry i rozpala się cały zasyp, wtedy nie ma problemu 

Uwierz mi że się nie wiesza,jeżeli umiejętnie to porąbiesz i ułożysz.Powietrze najlepiej puścić górą i problem nie istnieje.

Opublikowano
19 godzin temu, rafwla napisał:

A to drewno po 60 za metr przestrzenny to gdzie można kupić? Ja w tamtym roku płaciłem po 88 u leśniczego.

U mnie na wsi od producenta palet

Opublikowano
3 godziny temu, tobago napisał:

okolica Kołobrzegu. Mam jakieś 80 km, żadna odległość. Aż ciekawi mnie Twoja kotłownia i opinie o piecu. Choć ja jestem przekonany do niego to chciałbym by mój majster tego posłuchał ;)

 

Z buforem ciepła może być pewien problem. Do kotłowni mam wejście jedynie przez drzwi 60cm kompletnie bez możliwości ich rozkucia.

Obok kotłowni mam pomieszczenie - spiżarnie gdzie planuje kocioł gazowy i ostatecznie rozkuwając tam troche okno dałbym rade wrzucić zbiornik. Ale to nie robota na teraz, zdecydowanie.
 

Czy ten kociołek mogłby pracować póki co sam i mógłbym tak z niego korzystać by mu nie szkodzić?

No pewnie chłopie że mógłby,tyle że teraz na tą 5 klasę to trochę trudniejsze jest ,jak będziesz zamawiał to od razu z drugą przegrodą i sobie poszerzysz trochę wlot by śmigał bez problemów,choć komin masz zacny więc i pewnie bez tego będzie śmigał bez bufora bierz 14 kw,a w razie nadmiaru  ciepła i mocy będziesz przepalał

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, maronka napisał:

bez bufora bierz 14 kw,a w razie nadmiaru  ciepła i mocy będziesz przepalał

Tylko jak zrobić by wracająca woda do kotła miała temperaturę powyżej 60st (by kocioł miał dobrze) a ja żebym po chwili z taką temperaturą na grzejnikach nie miał sauny w domu?

Może jakiś zawór trójdrożny z termostatem?

Edytowane przez tobago
Opublikowano (edytowane)

Można zawór ,bajpas ,lub bojler na krótkim biegu ,ja mam bojler i różnicę 10 stopni ,obecnie palę na 70 stopni więc powrót ma 60 ale zawór da ci komfort w domu puszczasz tak by nie przegrzewało

Edytowane przez maronka
Opublikowano (edytowane)

@maronka ale co da bajpas itp skoro autor chce palić na 50 stopni. Tutaj potrzebna zmiana myślenia, więcej na kotle a obniżenie na instalację (np 3d)

Edytowane przez hamis
Opublikowano
2 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Nie - druga przegroda powinna być przed pierwszą i korzystać z powietrza z popielnika. Przy przymkniętym miarkowniku powietrza  ( w szczelinie  pomiędzy przegrodami) jest proporcjonalnie mniej, ale zawsze stosunek proporcji jednego powietrza do drugiego będzie zachowany - w każdym cyklu palenia ( większe podciśnienie w palniku - więcej, a mniejsze to mniej sobie wciąga) Najważniejsze jest ustalenie właściwej proporcji (pola powierzchni szczeliny pomiędzy przegrodami w stosunku do pola powierzchni przekroju poprzecznego wlotu do palnika ok. 5-7%) Wtedy będzie lepsze wymieszanie spalin z powietrzem przed wejściem do komory palnika. Jak spaliny są już w komorze to już nie chcą się tam mieszać z powietrzem - widać to szczególnie na małych mocach - jak miarkownik przymknięty jest (regulacja PW wtedy nie działa).

Ta przegroda jest taka sama jak wysokość i szerokość przegrody w kociołku ? Jak tak to co od góry ?Jakiś sznur uszczelniający? Musi być  wlot okrągły ?  Jaka grubość ścianek ?  - Za odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam ! :) 

PS. sto pytań do.... :)

Opublikowano

Piecuch19 , narysuj swój pomysl na karce zrób zdj lub skan i tu zamieść ,bo widze następna osoba dalej nie wie co chcesz pokazać lub jak zwał podzielic sie pomysłem, jak dla mnie chcesz na wlocie do palnika dać dodatkowe PP z popielnika ,czyli PP przez paliwo gazy palne  co maja wpaść do palnika na wlocie palnika dostaja PP spod popielnika mała ilość  i w palniku dostaje to PW ,cos takiego ?

Opublikowano

Hamis ,najlepiej by było zawór4D ze sterownikiem ,ale dobry kpl to blisko 1000zł  ,wtedy mamy kocioł prowadzony wysoko 70-80st i na grzejniki 45-50 , ale mozna tylko zawór termostatyczny 3D ,wtedy mamy taniej i obowiązkowo pompa za zaworem jak na tym najprostszym szkicu instalacji zawór3D na dole wejscie kotła ,rozpalamy najpierw szybko nagrzewa sie kocioł ,jak osiaga te 55st zaczyna puszczac na duzy obieg ,schemat bardzo uproszczony -brakuje wyjscia na naczynie wzbiorcze wiem ale ma pokazac idee 

190705238_zbiornikakumulacyjnyinst2.jpg.57b2deef80fed6502852611b8f025e80.jpg.789f8f2357f407cd9ad4605936bdc15b.jpg

Opublikowano

@brodekb Ja mam odbiór na grzejniki (z mieszaniem) za buforem. W sensie że bufor stoi pomiędzy kotłem a odbiornikami. Czy to źle?

Opublikowano

Rarek ,mnie nie pytaj bo nie czuje sie kompetentny w instalacjach ,tu ponizej masz juz nieco bardziej rozbudowany przykładowy schemat ,i jeszcze dla mnie zrozumiały ;-)

za buforem ,chodziło pewnie o cos takiego ,sciagam sobie i zapisuje takie przykładowe schematy ,zawsze warto wiedzieć wiecej niz mniej ;-)

766507253_schematinstalacjiCO.thumb.jpg.b9356377d2b4262d9beab19bf830d127.jpg

 

Opublikowano

OK mam tak jak na tym właśnie schemacie, tylko mam 3d zawór termostatyczny przy kociołku regulacyjny 50-70'C a pompkę kotłową na zasilaniu dzięki czemu nie muszę wysoko naczynia wzbiorczego dawać (ograniczenia budynku). Trochę żałuję że ten 3d jest termostatyczny - z perspektywy czasu wrzuciłbym tam sterowalny 3d taki jak na obwodzie grzejnikowym. W takiej styuacji mógłbym wypompować całe ciepło z kotła po zakończeniu palenia. W obecnej sytuacji przy grzaniu do 85 stopni sporo ciepła zostaje mi w kotle zamiast w buforze.

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, brodekb napisał:

Piecuch19 , narysuj swój pomysl na karce zrób zdj lub skan i tu zamieść ,bo widze następna osoba dalej nie wie co chcesz pokazać lub jak zwał podzielic sie pomysłem, jak dla mnie chcesz na wlocie do palnika dać dodatkowe PP z popielnika ,czyli PP przez paliwo gazy palne  co maja wpaść do palnika na wlocie palnika dostaja PP spod popielnika mała ilość  i w palniku dostaje to PW ,cos takiego ?

Tu gdzie białe paski drążysz rowek który ma połączenie z powietrzem z popielnika i będzie działało jak PW - tylko podane będzie w najwłaściwszym miejscu i lepiej wymiesza spaliny.

Można też uzyskać taki efekt stawiając przegodę jedną przed drugą i w szczelinie pomiędzy nimi powietrze z popielnika ( nie z komory zasypowej tylko z popielnika). Na przegrodzie cegły dla wyrównania ściany. Półka na której stoi przegroda nie ma wody więc można przewiercić się do popielnika od góry.

IMG_20181230_185604.jpg

Edytowane przez Piecuch19
Miałem takie rozwiązanie w poprzednim kotle i wiem że to fajnie działa. W tym jeszcze nie zdążyłem zrobić. Jak zrobię to wyślę zdjęcia.
  • Lubię to 1
Opublikowano

Fajna sprawa

Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, Piecuch19 napisał:

Tu gdzie białe paski drążysz rowek który ma połączenie z powietrzem z popielnika

To znów  ja mam pytanie - na jaką głębokość  ma być rowek ? Stary palnik zostawić bez zmian ? :)

Edytowane przez buli912

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.