Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poki pisze wymiennik 6mm,to nie znaczy,že komora zaladunku nie može byc z 3,czy 4mm.

Opublikowano

Tak samo, jak nie jest napisane, że cały wymiennik jest z blachy 6mm.

Opublikowano

Kuźwa 😀 mój ma 6mm ścianki wewnętrznej, sprawdzałem w kilku miejscach, więc nie poddawajcie w wątpliwość.

A tak przy okazji pytanie do inżynierów, czym sprawdzić grubość ścianki kotła ile przerdzewiał ? Chodzi mi o jakiś łatwodostępny przyrząd, taki jak na przykład miernik grubości lakieru.

20250315_200216.jpg

20250315_195619.jpg

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
6 godzin temu, szpenio napisał(a):

Chciałbym wrócić do awarii opisanej przez kolegę @Daćko. Postanowiłem sprawdzić, jak opisane przez niego miejsce awarii wygląda u mnie po prawie trzech sezonach palenia. Najpierw wskazanie na schemacie (foto 1) opisywanego miejsca awarii, a potem moje foty po oczyszczeniu smoły rotacyjną szczotką z drutu mosiężnego oraz filmik po częściowym oczyszczeniu krawędzi zagięcia blachy.

Na zdjęciach nie widać dużych ubytków blachy pod wpływem korozji, widoczne jest wybrzuszenie powstałe od przetopu na łączeniu płaszcza zewnętrznego z zagiętą blachą wnętrza komory załadowczej.

Trochę niepokoi dziwna rysa, pokazana z kilku ujęć, nie wygląda mi to na efekt przetopu mimo, że idzie po linii spawu, nie jest to też pęknięcie, wygląda jakby to był głęboki ślad rysika po trasowaniu.

Ciekawi mnie jak by wyglądało miejsce awarii opisane przez kolegę @Daćko ,oczyszczone tak, jak w moim kotle.

Dodam jeszcze, że grubość blachy wewnętrznej u mnie wynosi 6mm, a obszar objęty na zdjęciach  szerzej suwmiarką, to część krawędzi drzwiczek bez wody, czyli ta ramka na zewnątrz.

 

luk1.jpg

rysa.jpg

rysa2.jpg

rysa3.jpg

6mm.jpg

Możesz spać spokojnie. Ta dziwna rysa to moim zdaniem po gięciu na prasie pozostała i znikomą ilość materiału Ci zjadło na dzień dzisiejszy. Zobacz na zdjęcie. Pryzmy w prasach krawędziowych muszą znaczyć bo to grube blachy i naciski potężne idą w tony.

image.thumb.png.06356e41273ae5e8ff0f8f3541406071.png

3 godziny temu, kreciq21 napisał(a):

@szpenio Ja nie mówię o lepieniu kotła z odpadów. Elementy kotła wycina się w formie formatki. I upychają na arkuszu blachy tych formatek tyle, aby było jak najmniej odpadów. I jak jakiś geniusz excela wpadł na pomysł, że nie ma tak dużego miejsca na arkuszu, to zrobimy z 2 mniejszych, to tak właśnie wychodzi "inżynieria excelowa".

Po szlifierce taśmowej (palcowej) byś śladu nie zobaczył. A jak nie było przetopu, to i szlifowanie zbędne.

Zaznaczam, że to są tylko moje domysły i mogą ale nie muszą mieć odzwierciedlenia w realnym procesie produkcyjnym.

O rety trochę poniosło Was koledzy 😉 Proponuję wziąć zagiąć kawałek blachy na maszynie a pospawać szlifować... policzyć ile to czasu zajmie i tanio nie będzie 😉 Firmy tną laserami zaginają i jak najmniej obróbek ludzkich bo są kosztowne i niepowtarzalne. 

  • Zgadzam się 4
Opublikowano

@mmat13 myślę, że Twój komentarz, a szczególnie zdjęcie wyjaśnia wszystko w sprawie mojej rysy. 

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

I ta rysa Kol @szpenio pokazuje, że po kilku sezonach nie ubyło nic materiału, nie mówiąc już o tym, żeby była tam rdza. To wszystko dzięki Kol @mmat13 .

Pozdrawiam

Opublikowano

Obie te rysy wyglądają zupełnie inaczej.

Bez sekcji zwłok można tylko gdybać co tam i jak tam jest.

  • Haha 1
Opublikowano

Kociołek jak na swoje wymiary jest dość ciężki, raczej cały zrobiony z 6mm, dokładniej trzeba by pomierzyć  ile m2 blachy jest i obliczyć to wagowo, ten ślad na stówe jest po tłoczni.

  • Zgadzam się 3
Opublikowano (edytowane)

@kreciq21 Mój jeszcze żyje, a dwa trupy pochowano bez sekcji, mimo poważnych zastrzeżeń co do okoliczności przedwczesnej śmierci. Żeby nie było jak z tym handlarzem respiratorów 😜 

Edytowane przez szpenio
  • Haha 1
Opublikowano

kol @Daćkojest dowód całego zamieszania, dla mnie to, co widać na foto, jest trochę dziwne, że jest tam tyle rdzy jakby w nim nie, było palone a drewnem przede wszystkim. W moim komora załadowcza jest czarna od smoły a tu rdza. No ale jak piszesz ze tak to wygląda  to dziwne ze nie uznali reklamacji, bo wygląda to na wadę materiału.

Pozdrawiam        

Opublikowano

Próba zamieszczenia filmu nie powiodła się gdzie widać w jaki sposób cieknie woda  ,ze zdjęcia trudno jest się dopatrzyć ,blacha w całej konstrukcji wygląda na 6 mm dlatego też tyle waży .Takich przypadków dużej korozji blachy  na szczęście było tylko dwa w obu przypadkach do drewna  była domieszka trocin z pewnością suchych ,można tym tłumaczyć nieprawidłowe użytkowanie .Dopóki takich awarii nie będzie więcej zgłoszonych to nie martwcie się na wyrost jedynie delikatnie ostukujcie boczne ścianki dźwięk podpowie wszystko a jak przyłożycie coś prostego do blachy i będzie dołek to zapewniam że to nie w kląknięcie tylko zużyta blacha .

Opublikowano

@Daćko Wrzuć film na https://streamable.com i wklej tu link do filmu.

Opublikowano

 U mnie w kotle, po paru miesiącach użytkowania z komorą zasypową wyłożoną szamotem, na blasze zakrytej ceramiką pojawiły się wgłębienia ok 1mm. Opary/skropliny doprowadziły do jej ubytku, rozpuszczenia. 

Opublikowano

@maraczZ wyłożeniem szamotem bywa różnie zazwyczaj pod szamotem dzieją się nie ciekawe rzeczy mam nadzieje że w porę  wyrzuciłeś  szamot .

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @maraczszamot tak, ale tak jak Kol wyłożył od dołu do samej góry. Miałem dwie warstwy 3-ek po bokach + papier ceramiczny 2 warstwy a spływająca smoła spowodowała pekanie szamotu. Dałem sobie spokój z szamotem, pewnie wspomaga w utrzymaniu wyższej temp, ale może 6-ka by nie pękała.

Pozdrawiam

Opublikowano
3 godziny temu, Daćko napisał(a):

Próba zamieszczenia filmu nie powiodła się gdzie widać w jaki sposób cieknie woda  ,ze zdjęcia trudno jest się dopatrzyć ,blacha w całej konstrukcji wygląda na 6 mm dlatego też tyle waży .Takich przypadków dużej korozji blachy  na szczęście było tylko dwa w obu przypadkach do drewna  była domieszka trocin z pewnością suchych ,można tym tłumaczyć nieprawidłowe użytkowanie .Dopóki takich awarii nie będzie więcej zgłoszonych to nie martwcie się na wyrost jedynie delikatnie ostukujcie boczne ścianki dźwięk podpowie wszystko a jak przyłożycie coś prostego do blachy i będzie dołek to zapewniam że to nie w kląknięcie tylko zużyta blacha .

A czy dałbyś radę oczyścić to miejsce na przykład taką małą szczotką rotacyjną na wiertarkę/wkrętarkę ? Albo inne miejsce na ściance bocznej bardzo cienkiej podobno. W tak krótkim czasie bardzo dużo blachy ubyło, coś nie tak było z paliwem, albo z blachą. A w tym drugim skorodowanym kotle kolegi taki sam opał był ? Jeśli naprawdę obaj nie macie sobie nic do zarzucenia odnośnie sposobu palenia i opału, to warto by było wyciąć kilka fragmentów blachy wymiennika i spróbować przebadać je spektrometrem pod kątem składu. Trzeba by szukać nieoficjalnych kanałów do tego urządzenia, żeby nie generować kosztów. Ktoś tu zawinił i warto byłoby wyjaśnić dla dobra innych użytkowników kotłów zgazowujących nie koniecznie tej firmy.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
10 godzin temu, Daćko napisał(a):

Próba zamieszczenia filmu nie powiodła się gdzie widać w jaki sposób cieknie woda  ,ze zdjęcia trudno jest się dopatrzyć ,blacha w całej konstrukcji wygląda na 6 mm dlatego też tyle waży .Takich przypadków dużej korozji blachy  na szczęście było tylko dwa w obu przypadkach do drewna  była domieszka trocin z pewnością suchych ,można tym tłumaczyć nieprawidłowe użytkowanie .Dopóki takich awarii nie będzie więcej zgłoszonych to nie martwcie się na wyrost jedynie delikatnie ostukujcie boczne ścianki dźwięk podpowie wszystko a jak przyłożycie coś prostego do blachy i będzie dołek to zapewniam że to nie w kląknięcie tylko zużyta blacha .

Proponuję zadać producentowi takie trochę głupie pytania na pewno pisemnie przez emaila a jak nie będzie reakcji to wysyłać pocztą... Na początek, że jesteś rozczarowany przebiegiem reklamacji itp, i zapytać czy mogą sprawdzić skład chemiczny blachy w kotle, jeśli odmówią to pytanie czy mają kontrolę dostaw blach jakich używają do produkcji czy ufają swoim dostawcą w ślepo... tak na szybko. Następne kroki uzależnisz sobie od odp. Trochę wiadomo trzeba czasu poświęcić ale może warto popisać.

Ja kiedyś walczyłem z naszym wspaniałym producentem kombajnów zbożowych Bizon 😉 Głupa do czasu palili aż zabrali do fabryki na poprawki.

Załączyłem film. Przysłonięty ruszt jeden rząd cegieł. Co do testów sprawności to muszą poczekać. Film mało prof 😉

 

  • Lubię to 2
Opublikowano (edytowane)

Ja bym zaczął na razie bez pytania i spróbował tak jak opisałem najpierw nieoficjalnie po niskich kosztach sprawdzić ze dwie próbki wyciętej blachy, jeśli wtedy byłyby wątpliwości, to dopiero naciskać. Samo straszenie nic nie da, trzeba mieć jakieś argumenty.

Ale przede wszystkim bym oczyścił trochę wymiennik, żeby naocznie stwierdzić ubytki, a nie na słuch. Bo może to jest miejscowe  pękniecie i szkoda kotła niszczyć.

11 minut temu, maracz napisał(a):

Za słabo widać płomień, zbyt małe zbliżenie, żeby ocenić.

Żeby telefon wyostrzył płomień, trzeba podawać latarką z boku na wizjer trochę światła pod odpowiednim kątem, żeby czujnik światła inaczej zareagował, bo sam wizjer jakby go oślepia.

Edytowane przez szpenio
Opublikowano

@mmat13 Myślisz, że z powodu niewygodnych pytań przyjadą jeszcze raz i zmienią decyzję ? Kolega pisał, że z tego kotła nic już nie będzie, że bibuła, że dwa milimetry maks, więc wystarczy się upewnić,że tak faktycznie jest i można próbki wycinać. Przecież nie reklamuje pęknięcia na spawie, tylko totalne zgnicie blach w komorze załadowczej, więc nie ma mowy o żadnej naprawie, czy to przez producenta, czy też przez właściciela.

Jeśli chodzi o pytania, to owszem, można na początek spytać, żeby mieć na piśmie, z jakiego gatunku blachy wykonano ten konkretny kocioł i jaka grubość blachy powinna być w komorze załadowczej.

Jeśli chodzi o prawników, to nie wiem, czy niewypełnienie któregoś z warunków gwarancji nie oddala z automatu wszelkie roszczenia. Tak jak z autem, nie zrobisz przeglądu na czas i coś strzeli w silniku, to nikt nie będzie drążył wady materiałowej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.