Skocz do zawartości

Daćko

Stały forumowicz
  • Postów

    127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Daćko

  1. @daro0 Nie zniechęcaj się do kotła dolnego spalania jakiej by nie był firmy ,dwa tygodnie to mało żeby pojąć wszystkie tajniki kotła a stare nawyki nie będą pomagać Rozpalanie z otwartą klapką oddymiającą według mnie to kiepski pomysł ,jak piszesz to tak właśnie rozpalasz i to jeszcze otwarte dolne drzwiczki na maxa co powoduje rozpalenie za dużej ilości drewna na raz dlatego dym w takiej ilości szuka gdzieś ujścia bo i tak nie może być dopalony w palniku skoro go omija przez klapkę do oddymiania .Proponuję rozpalać jak wcześniej pisano przy palniku i bez otwartej klapki oddymiania bo to zmniejsza cug w palniku przy nie wiele otwartej dolnej klapce i jednocześnie lekko otwartej klapce w drzwiczkach załadowczych i to może być z początku trudne ale trzeba dostosować dopływ powietrza pierwotnego w takiej ilości żeby kocioł się pomału rozbujał i zdążył spaliny przetrawić w palniku jak tych spalin nie przetrawi to będzie kopcił jak na zdjęciu. Myślę że z czasem będziesz się śmiał z trudnych początków.
  2. @cynek777Z tak małym buforem da się funkcjonować tylko będziesz musiał podnieść temperaturę podłogówki która też jest buforem , a w mroźne dni palenie dwa razy .
  3. Też odradzam zakładanie zaworu grzybkowego do kotła , sam zagotowałem nie raz kocioł bo wyłączyłem wtyczkę z pompki a co do zabezpieczeń typu UPS to kolejna elektronika co w każdym momencie może nawalić ja dla przykładu co jakiś czas wymieniam czujniki temperatury bo przekłamują na przykład czujnik temperatury kotła zaniża o 20 stopni a to prawdopodobnie po przepięciu po burzy po mimo że sterownik pracuje na UPS nie popaliło wszystkiego ale nie mam całkowitego zaufania że coś nie za działa ,więc przy najbliższej okazji u mnie zawór grzybkowy zostanie usunięty.
  4. Starzy kotlarze ostrzegali mnie żeby kocioł dobrze pracował powinien być podłączony krzyżowo ,z przodu wejście a z tyłu wejście w tedy z całego kotła jest wymieniana woda w MPM zasilanie i powrót jest w tylnej ścianie ,moim zdaniem na grawitacji łatwiej jest wycisnąć cały kocioł natomiast pompka może powodować szybki przepływ przez tylna część kotła bo tam ma naj lżej a przednie półki nie biorą udziału w wymianie ,jeżeli ta teza jest prawdziwa to bez pompki powinno mniej gotować .
  5. @demolka19Przesył to potoczna nazwa rur w izolacji umieszczonej w ziemi z budynku gospodarczego do budynku mieszkalnego ,coraz częściej takie rozwiązanie widzę i jest to bardzo dobre jak hydraulik ma doświadczenie lub przynajmniej wyobraźnie ,w tedy stosuje się dwa obiegi jeden to kocioł z buforem a drugi osobny w domu połączone wymiennikiem i nie ma problemu żeby w domu był układ zamknięty a kocioł z buforem to otwarty podłączony bez pośrednio a nie przez wężownicę . Jak coś nie tak to niech mnie ktoś poprawi.
  6. @demolka19Domyślam się że masz tak zwany przesył do domu .
  7. @demolka19Podłączenie kotła do bufora przez wężownicę to totalne nie porozumienie ,też tak miałem podłączone, po dwóch tygodniach męki zostało przerobione na bezpośrednio i cały układ jest otwarty łącznie z podłogówką działa wzorowo pomimo że to nie książkowo. Bez przeróbki się nie obejdzie a najlepiej tak podłącz kocioł żeby mógł działać na grawitacji jak zabraknie prądu lub jak nawali elektronika a tego nikt nie bierze pod uwagę.
  8. Czy ta klapka oddymiająca jest szczelna tak na 100%bo jak puszcza odrobinę to działa jak górnego spalania oczywiście w małym stopniu ale jednak .
  9. Dość istotne jest żeby komorę spalania na czas letni osuszyć a raczej wypalić ze smolistego nalotu , ja to robię przepalając drobne drewno ostro aż zostanie suchy popiół i podobnie suche ściany wymiennika ,niestety za cegłami nie znalazłem sposobu jak zabezpieczyć blachę pomimo że przez szamot uśmierciłem trzy kotły.
  10. @AnimusCzy taka komora spalania z izolacją bez płaszcza wodnego na dłuższą eksploatację zdaje egzamin chodzi czy nie nagrzewa się za bardzo bo w takim szamocie będzie blisko tysiąc stopni .
  11. Ten problem też za uwarzyłem dawno temu bo tego typu obłożenia paleniska stosuję od wielu lat w kotłach zasypowych na trociny ,czy warto w nowych kotłach zakładać takie szamoty, moim zdaniem tak bo to bardzo podnosi efektywność spalania tylko trzeba opracować jakiś system wentylacji między szamotem a wymiennikiem . Widziałem kocioł na biomasę w tartaku kolegi, nie pamiętam nazwy producenta natomiast budowa robi wrażenie mnóstwo komór murowane na twardej zaprawie szamotowej coś ala piec piekarski chlebowy tylko kilka krotnie większy bo ma ogarniać suszarnię i halę . Zastanawiam się nad nową generacją kotła zasypowego taki dwu częściowy palenisko szamotowe pierwszy człon i wymiennik drugi człon ,z doświadczenia zazwyczaj wysiadają komory spalania a wymiennik jak dostaje strumień dobrze dopalonych gazów jest zasypywany jedynie nalotem suchego pyłu który nie oblepia ścianek. Takie jest moje zdanie na temat szamotu w kotłach i wiem że wiele osób się z tym nie zgodzi.
  12. Podzielę się moim doświadczeniem ze zrębką chodzi o suszenie i cięcie w cześniej mnie uczono że gałązki powinny wyschnąć zanim je zrąbkujemy otóż musiałem posprzątać gałązki mokre zaraz po z cięciu zastosowałem rębak walcowy 80 trzy noże na walcu wrzuciłem jak leciało do skrzyniopalety i przykryłem na przewiewie okazało się że idealnie wyschły bez jakichkolwiek oznak pleśnienia czy butwienia jak się zdarzało przy suszeniu gałązek na pryzmie ,zdjęcie poglądowe robota kolegi rębakiem dwu nożowym.
  13. W mojej instalacji ochrona powrotu powstała trochę przypadkowo ,kocioł zasila bufor pompka na powrocie jak osiągnie ustawioną temperaturę powiedzmy 55 stopni ładuje bufor gdzie po pół minuty włącza się kolejna pompka zamontowana na powrocie do grzania WU ,bojler wiszący z płaszczem wodnym ,powrót z płaszcza wodnego jest wpięty do powrotu kotła przed pompką a nie do bufora co spowodowało że woda przechodząca przez płaszcz wodny nie jest całkowicie ostudzony a ten przepływ reguluję mocą i chodzi na minimum 1 wat i w ten sposób woda do kotła jest pod mieszana ,takie rozwiązanie było w moim rodzinnym domu a kocioł pracował 18 lat.
  14. @Trx9Z mojego doświadczenia sosnę oszczędzaj na domieszkę z olchą bo sama olcha słabo się pali i nie daje dużo ciepła ogólnie dobrze jest liściaste przekładać sosną zdrowiej na kocioł mniej smoli a dobrze się wypala.
  15. @syriusz24Kolega ma około miesiąc zamienił za ogniwo biecz i jest bardzo zadowolony.
  16. Myślę ze sensownym zamiennikiem MPM może być Konstal Pleszew KDS+15 ma poziomy wymiennik może trochę mały ,niestety nikt z producentów nie pomyślał żeby wyeliminować zawirowacze dokładając kolejny poziom półek .Ten kocioł nie jest dostępny w sklepach w mojej okolicy aby go zobaczyć, z opisu i przekroju dla mnie ma potencjał .Kolega zamontował Defro optima komfort eko pali miesiąc i jest bardzo zadowolony .
  17. Moim patentem na dotlenienie komory zasypowej jest wmontowanie w górna część drzwiczek załadowczych rury w moim przypadku profil 40*20 który ma początek poniżej rusztu co zapobiega fukaniu czy też dymieniu ,tego nie było od początku projektu niestety smołowanie komory z zaklejaniem drzwiczek zmusiło mnie do wymyślenia czegoś co poprawi palenie i rzeczywiście z daje egzamin w drzwiczki nie mogłem ingerować bo mam tam beton żaroodporny ,jak widać nie jest to w MPM
  18. W kwestii smrodu w kotłach DS to pomaga położenie blaszki lub płytki szamotowej na ruszcie w mpm lepsza będzie blaszka rozmiar trzeba indywidualnie dopasować ,bez tej blaszki główny przepływ powietrza pierwotnego odbywa się w okolicy palnika a na początku rusztu następuje kiszenie opału co skutkuje właśnie nie pożądanym smrodem ,proponuję przysłonić środkową część rusztu a zostawić otwartą przy palniku i z przodu rusztu ,w moim przypadku takie przysłonięcie pomaga ładnie wypalać całość a drzwiczki są bielutkie bez przykrych zapachów .
  19. @carinus Z rozładowaniem kotła z resztek ciepła za pomocą pompki podłączonej do sterownika to raczej lipa chyba ze włączysz ręcznie ,u mnie start ustawiony na 45 stopni i pompka miesza do czasu aż w buforze wystudzi do zadanej temperatury , z kolei nie podwyższam startu na wyższą temperaturę bo jak uderzy wyższa temp do bufora a później na podłogówkę to nie zdąży zareagować siłownik i z kolei wyłączy pompki podłogowe bo przekroczy 40 stopni , sterownik tech i 3 ogólnie z automatyki jestem zadowolony chociaż myślałem czy nie szukać sterownika żeby brał pod uwagę temp kotła i spalin bo w lecie muszę wyłączać pompkę ręcznie żeby nie mieszała bez potrzeby jak bufor załadowany .Moim zdaniem jak ci hula bez pompki to tak zostaw tyle mniej prądu .
  20. @GrunerParę lat temu w hydraulice byłem słaby ,skoro hydraulik powiedział że podłogówka musi być w układzie zamkniętym bo się będzie zapowietrzać to w to uwierzyłem ,dzisiaj dzięki forum mogę poszerzać tajniki hydrauliki ,a tak czy dużo osób ma podłogówkę u otwartym układzie? @Melwinek1Dzisiaj nie pamiętam dokładnie prawdopodobnie dolna wężownica miała mieć moc 24 KW czyli dużo większa niż moc kotła teoretycznie miało działać niestety kocioł wrzał obieg pompką na ful powrót do kotła gorący cztery godziny palenia a 400 l bufora nie osiągnęło 55 stopni ,z początku jak różnica temperatur duża to odzysk jest większy później maleje. Prawidłowa wężownica jest syfonowana czyli ma taką przegiętkę żeby grawitacyjnie nie uciekało ciepło z bufora działa to w drugą stronę bez pompki nie nagrzejesz bufora bynajmniej tak u mnie było.
  21. Ładowanie bufora przez wężownicę to totalna porażka ,tak miałem na początku kocioł w układzie otwartym spięty z wężownicą reszta czyli podłogówka i grzanie wu układ zamknięty ,po miesiącu mordęgi zostało wszystko przerobione w układ otwarty pomimo że podłogówka nie powinna tak być ,trzy zimy hula jak należy niestety wężownice w buforze są bez użyteczne które sporo kosztowały i zajmują objętościowo przestrzeń ,co do gazu wcześniej myślałem o piecu firmy ACV który może pracować w układzie otwartym ,na dzisiaj gazu nie będzie.
  22. Ja proponuję wymiennik poziomy który ma bardzo dobry ciąg i bez zawirowaczy tylko główny kanał powinien rozchodzić się na dwa kanały gdzie prędkość przepływu spalin zmniejsza się powodując lepsze oddanie ciepła a tym samym cząsteczki pyłu osiadają naturalnie co z kolei powinno przebić parametry wszystkich drewniaków z zastosowaniem wentylatora wyciągowego. Tego typu sugestie MPM na pewno nie weźmie pod uwagę bo każdy producent trzyma się kurczowo swoich patentów dowodem tego jest konieczność dopłaty jak zamawiamy z wajchą krótkiego obiegu z lewej strony, jednak mam nadzieje że na rynku powstanie mała firma która stworzy produkt który nas zadowoli ,mówię tu o zasypowym na drewno bo na takie właśnie teraz przyszedł czas żeby były proste w obsłudze i nie zależne od prądu.
  23. Paleniem trocinami zajmuję się ponad trzydzieści lat i nie jeden kocioł poszedł na złom, żeby trociny dobrze wykorzystać a nie tylko spalić palenisko musi być wyłożone szamotem żeby powstała bryła żaru bez płomienia a trociny zmieszane z wiórami po strugarce oraz pył po szlifowaniu który teoretycznie zamula i ciężko się pali wsypuję do wiadra 30 litr i to ubijam kołkiem po czym zostaje 2\3 objętości taki mini pelet i zasypuję kosz. Kocioł bez nadmuchu na klapce uchylonej 0,5 cm i szyber zamknięty na maxa ,temperatura oscyluje 60 stopni gdzie w instalacji około 800 litrów wody .Tak wygląda palenie trocin w zwykłym zasypowcu który ma niezłe osiągi niestety bezklasowy i musi iść na złom tylko czym go zamienić żeby był bezproblemowy ,może MPM wood tylko żeby miał górny zasyp.
  24. Zawirowacze w nowoczesnych kotłach według mnie to porażka i największa zmora palacza ,wystarczy odpowiednio dłuższy wymiennik ale szeroki ,czysty bez hamulców (zawirowaczy) a palenie było by łatwiejsze nawet bez wentylatora .Kotły z ochroną powrotu nie mają takiej absorbcji ciepła stąd takie moje przekonanie.
  25. @szkubaTen bajpas z wentylatorem prawdopodobnie zaburza ci ciąg a jak włączysz wentylator robi się krótki obieg coś w rodzaju pętli ciągnie gdzie ma naj lżej czyli z rury a nie z pieca ,takie jest moje zdanie .Z podawaniem pp to koledzy ci dobrze podpowiadają ,ja mam podobny kocioł tylko z drugie tyle większym wymiennikiem bez krótkiego obiegu rura do komina fi 160 podczas rozpalania muszę mieć dobrą zapalniczkę bo tak ciągnie że gasi płomień ,wymiennik czyszczę co dwa lub trzy tygodnie na dole lotny pył wyciągam odkurzaczem a resztę czyszczę miękką szczotką która powinna myć balony do wina ,pp podaję jednocześnie pod ruszt nad ruszt i w górną część komory zasypowej. Musicie trochę poeksperymentować z pp aż ogarniecie ten wynalazek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.