Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A co to za kocioł? Wywalam mojego MPM-a natychmiast!

Opublikowano

Kol @Jaco123 może nie są tak ladnie ułożone ale to chwytakiem ja tylko te cieńsze poprawiłem.

Pozdrawiam 20250112_113441.thumb.jpg.dfbce610b39fada757eed6ec3920e9ab.jpg20250112_113345.thumb.jpg.ebd426f66f418cc2b3da05dc4b048959.jpg20250112_113225.thumb.jpg.eaea35c4ce73efc22f2630d8cde17bc0.jpg20250112_113155.thumb.jpg.14a6698010667cad81f73080cfa6b3ad.jpg20250112_113118.thumb.jpg.69491f45ad905b23e2d2587e6e725705.jpg

 

20250112_113225.jpg

  • Lubię to 4
Opublikowano (edytowane)

Coś ten emeryt się obija 😀 

Nie pocięte, nie połupane i dlatego tak długo sezonuje. Plandeki trochę za bardzo zwisają, bo blokują przewiew/ruch powietrza. Brak palet pod dolną warstwą ( wystarczy chociaż folia - ziemia oddaje wilgoć do drewna). Tylko w jednym stosie zauważyłem palety.

Przezorność 👍

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
14 godzin temu, szpenio napisał(a):

Fajne wałki, proste, grube, będzie idealne drewno do układania w piecu. Ale dlaczego to nie zostało pocięte i porąbane u brata na wsi ? Przecież tu się ogród zasyfi trocinami, korą, kto to potem wyłuska z tej trawki 😀.

Na miejscu też potrzebuję coś do rozrywki,wspólna rodzinna praca też jest fajna i potrzebna 😀 a jak się z głową operuje pilarką to nic się nie nasyfi.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
25 minut temu, Jaco123 napisał(a):

się z głową operuje pilarką to nic się nie nasyfi.

Trociny zawsze zbieram po każdym cięciu. Z pocieęia 10 m3 wychodzi prawie M3 trocin, które potem bardzo się przydają na wierzch warstwy wsadu do kotła.

Z przykrywania stosu plandekami już się wyleczyłem, bo nie trwałe na wietrze. 

Zwykle daję warstwę palet pod i nad stosem. A na górę przykręcam farmerami do palet folie kubełkową. 

Coś takiego:

 https://allegro.pl/oferta/folia-fundamentowa-kubelkowa-400g-m2-1-5m-x-20m-14249064861

Jest tańsza, trwalsza od plandek i wiatr czy mróz jej nie straszny. 

Kora skutecznie blokuje wysychanie drewna. Choć raz łupnięte schnie dużo szybciej. Im mniej kory i mniejszy przekrój tym szybciej schnie. 

Wiem że ciężko się zebrać, ale lepiej od razu pociąć i połupać. 

Znajomy ( ma dostęp do rębaka na traktorze) łupie metrówki, układa, a potem tnie jak mu potrzeba. Też szybko mu schnie, bo łupnięte.

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, AO49 napisał(a):

Kol @Jaco123 może nie są tak ladnie ułożone ale to chwytakiem ja tylko te cieńsze poprawiłem.

Pozdrawiam 20250112_113441.thumb.jpg.dfbce610b39fada757eed6ec3920e9ab.jpg20250112_113345.thumb.jpg.ebd426f66f418cc2b3da05dc4b048959.jpg20250112_113225.thumb.jpg.eaea35c4ce73efc22f2630d8cde17bc0.jpg20250112_113155.thumb.jpg.14a6698010667cad81f73080cfa6b3ad.jpg20250112_113118.thumb.jpg.69491f45ad905b23e2d2587e6e725705.jpg

 

20250112_113225.jpg

Zacny zapasik, faktycznie może trochę zbutwieć od dołu, warto dać choć po dwie żerdzie w poprzek,druga sprawa to że w korze dookoła znacznie dłużej schnie,czasem wcześniej zgnije niż wyschnie, masz teren fajny, buduj drewutnie i jak najszybciej połup nawet te mniejsze wałki choć raz na pół,jak masz czas to układaj połupane korą w doł, szybciej odparuje, u mnie jest w jedną sobotę zwiezione w następne dwie już w drewutni, 

@Piecuch19No dokładnie z trocinami sie zgadzam, też sprzątam po każdym cięciu, tnę w jednym miejscu i staram sie ciąć z rękojeścią nieco niżej, i nawet za dużo sprzątania nie ma, z grabu wyszło 8 worków 80litrowych z 10mp drewna ,łańcuch 325,rzaz 1cm. Z dębu 2xtyle z odpadającą korą.

Edytowane przez Jaco123
  • Lubię to 2
Opublikowano

Kol @Jaco123 walki zwiozłem w październiku i są do pocięcia jak pogoda się ustali a leżą na żerdziach, latwiej się tnie 

Pozdrawiam 

Kol @Piecuch19 co do plandek to się zgadza. Ja mam na plandekach jeszcze rozciągniętą siatkę cieniówkę a pod stare wykladziny dywanowe . Walki są przykryte chwilowo. O folji kubelkowej nie pomyślałem, tylko mam do przykrycia 3-y m szerokość no i skąd tyle palet.Ten składzik tak się skumulował w zeszłym roku, bylo dużo wywrotów. 

Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@AO49 Patrząc na te fotki z opałem normalnie zzieleniałem z zazdrości i ze wstydu 😀 😜 , ja, kilkanaście lat młodszy chłop, kupiłem niedawno zaledwie 12m sześciennych pociętego i połupanego buka zamiast wyrwać z lasu dwa razy więcej wałków i samemu przygotować. Roczne już pod dachem, świeże się sezonują na razie pod śniegiem 😀

20250112_143913.jpg

20250112_143952.jpg

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
  • Haha 1
Opublikowano

Dobrze by było załatwić palety od dołu.

Co pół roku, zwłaszcza latem, trzeba kontrolować ułożenie drewna, po skurczu powstają puste przestrzenie i pryzma zawiesza  się gdzieś, może wtedy tracić stabilność i się wywracać na bok. 

Ja zawsze ruszałem delikatnie polami i samo opadało niżej. 

Po 2-3 latach sezonowania  stos drewna mierząc wysokość, kurczył się o 15-20cm.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, szpenio napisał(a):

kupiłem niedawno zaledwie 12m sześciennych pociętego i połupanego buka

To już nie sześcienne tylko przestrzenne czyli 60 -65 % sześciennego, metr nasypowy ok 50% sześciennego. Dlatego 1 metr sześcienny = 1,5 metra przestrzennego.

Metr sześcienny suchego liściastego ok 650 kg

Metr sześcienny suchej sosny ok 550 kg

Kilogramy dają kWh.

12 m przestrzennych = 8 m sześciennych 

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @Animus tak to się zgadza , kurczy się. Mam 3 sztaple w tym jeden z szkieletowym dachem i tam widać najlepiej osiadanie ( są wolne przestrzenie miedzy dachem) Dwa mają  tzw mięki dach i tam na wiosnę uzupełnię braki, nie będzie to łatwe (3x6). Ale jakoś poradzę sobie. Mam szopę (4×5×2,5) na razie pelna ale sukcesywnie te dwa będę tam przenosił. 

Pozdrawiam 

Kol @szpenio taniej na pewno jest samemu wyrobić ale jest jeden warunek - dużo  wolnego czasu (gałęzie po 56z a walek 119z) brzoza. Sąsiad za sosnę placi 240z ale ma problemy zdrowotne i nie ma wyjscia, mam z nim dobrze bo zabiera wszystkie trociny, kory. Wiem że to wartościowy opał ale nie mam gdzie go suszyć no i mam blysk przed domem.

Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wrócę z lasu do naszego kociołka. Chciał bym się podzielić informacją a właściwie sposobem uszczelnienia drzwiczek . Można to zrobić w bardzo prosty sposob nie wymieniając sznura. Jest taka taśma samoklejąca do uszczelniania drzwi kominka. Pierwsze co uszczelniłem to były klapki wyczystki. Teraz zrobiłem to samo z klapą zasypową i klapą wyczystki nad wymiennikiem. Działa. Nie miałem oryginalnego sznura ale taśmę z podkładem z włókna szklanego z klejem. Jest coś takiego jak Temu pl z darmową wysyłką, mają tam taśmy o różnej szerokości wystarczy dociąć i wkleić. Ja musiałem dociąć na 10mm ale jak przyjdzie przesyłka to wymienię na właściwą. 

Pozdrawiam 

20250112_172118.thumb.jpg.4d3f3a0f7cc01fe7b2b9e63cc3df291d.jpg

  • Przydało się 2
Opublikowano
Godzinę temu, AO49 napisał(a):

 Mam 3 sztaple w tym jeden z szkieletowym dachem i tam widać najlepiej osiadanie ( są wolne przestrzenie miedzy dachem). 

Co do suszenia papierówki nie suszyłem, wszystko szło jak najszybciej do łupania, mokre drewno łatwiej się łupało, lepszy jest poślizg. 

Co do układania sztapla, nie dawałem zastrzałów.

Najpierw układałem  2 warstwy drewna poziomo, potem przystawiałem bez wkopywania w ziemię po dwa słupki pionowo z każdej strony i przywiązywałem je drutem, jednym drutem dwa słupki, drut leżał na warstwie drewna po całości. 

Następnie układałem na tych drutach  w górę  następne warstwy, jak zostawały 3 ostatnie warstwy od góry, to przywiązywałem znowu dwa druty do słupków i układałem resztę

Po ułożeniu sztapla drutów nie widać od zewnątrz, dociska je drewno, sztapel jest stabilny, bez zastrzałów.

Przykrywałem sztapel tylko od góry, kładłem lenteks, jakieś PCV z remontu mieszkania, albo z punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, napotkana przypadkowa rolka jak oddawałem swoje śmieci.

 

   

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Piecuch19 napisał(a):

To już nie sześcienne tylko przestrzenne czyli 60 -65 % sześciennego, metr nasypowy ok 50% sześciennego. Dlatego 1 metr sześcienny = 1,5 metra przestrzennego.

Metr sześcienny suchego liściastego ok 650 kg

Metr sześcienny suchej sosny ok 550 kg

Kilogramy dają kWh.

12 m przestrzennych = 8 m sześciennych 

Posprzeczam się trochę, mimo że nie jestem w tym temacie biegły 😀, ale wydaje mi się że jest na odwrót.  Metr przestrzenny w lesie to jest takie coś - wałki długości 1,2m ułożone w bramce z kołków 1x1m , czyli handlarz sprzedając wałki na metry sześcienne ma już 20% drewna więcej, bo liczy inaczej. Ja kupuję metry pocięte i połupane układane na samochodzie. Przyjeżdża auto załadowane poukładanym starannie drewnem równo z burtami, mierzymy miarką długość, wysokość, szerokość, potem to na kalkulator i wychodzą metry do zapłaty. W tym roku płaciłem 350zł. za taki układany metr sześcienny i dostałem nawet paragon. Handlarz musi być zaufany, bo często oszukują, na spodzie dają większe luki pomiędzy rzędami, a na górze dla oka wszystko jest cacy. Wykiprują na podwórku i dopiero jak się jeszcze raz ułoży samemu,  to niestety sporo brakuje  zamiast czterech metrów jest trzy 😀.

@AO49Jeśli chodzi o uszczelnienie drzwiczek, szczególnie tych górnych załadowczych, to chyba przerobię zamykanie na takie, jakie kiedyś były w piecach kaflowych - luz na zawiasach i sztaba w poprzek ze śrubą na środku. Wtedy ugniatanie sznura kompensuje się na bieżąco i zawsze jest możliwość dobrze docisnąć na całym obwodzie. A w tych drzwiczkach jest to szczególnie ważne bo tam największy smród w środku i sznur tym nasiąka.

Edytowane przez szpenio
Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, szpenio napisał(a):

 Metr przestrzenny w lesie to jest takie coś - wałki długości 1,2m ułożone w bramce z kołków 1x1m

To, co podałeś, według wymiarów to jest 1,2 metra przestrzennego.

 

Cytat

 Przyjeżdża auto załadowane poukładanym starannie, mierzymy miarką długość, wysokość, szerokość, potem to na kalkulator i wychodzą metry do zapłaty.

To są nadal metry przestrzenne.

Gdyby po obliczeniu (długość x wysokość x szerokość) mnożono jeszcze przez x 0,65-0,70 to byś miał wtedy m3.

 

Edytowane przez Animus
  • Przydało się 1
Opublikowano (edytowane)

W lesie robisz na metry przestrzenne, czyli drewno 1m3 razem z powietrzem między kłodami.

1mp x0,65 otrzymujesz metry kubiczne czyli m3, taki kloc lity drewna 1mx1mx1m 

Tną na 120cm aby do bagażnika auta nie wchodziło, i to jest policzone do mp

Jak handlarze przeliczają to nie wiem, ale po pocięciu i połupaniu i odpowiednim ułożeniu tego powietrza jest dużi więcej wokół kazdego klocka i by trzeba jeszcze wprowadzić poprawkę do wzoru.

Upss spóźniłem się, widze że kolega wyżej już wyjaśnił👍

Edytowane przez Jaco123
  • Lubię to 1
Opublikowano

Kol @szpeniotrochę jesteś w błędzie z tymi metrami w lesie . Ja tnę na1,5mb i tak jak piszesz 1×1×1,5 to jest już 1,5m leśnego a nie 1m. Tylko Leśny idzie zazwyczaj na rękę i jak ułożysz trochę wyzsze to to przyjmie za 1m h . A tak w ogóle to metry układane są tak jak Kol @Jaco123ma na podjeździe. 350zl za metr to dużo i nie, jak się policzy paliwo, olej, łańcuch, prąd do łuparki no i jak to są wałki tak jak moje to jeszcze zrywkaza żeby to wywiózł na sztapel. Z gałęziami jest jnaczej bo takie do fi 15×1,5m daję radę wynieś do drogi a dalej przyczepka i na sztapel (56za 1m).

Ps To że jak Ty ułożysz w szopie i brakuje to jest standard handlarzy, sąsiad ma to samo ale ma też żonę która nie odpuszcza i musi dowieź 

Pozdrawiam 

 

Kol @Animus u mnie na 1m długości tną w prywatnym lesie , państwowi tną  na 1,6m bo transport ma taki rozstaw kłonic a ja tnę na 1,5m.

Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wiedziałem , że od leśniczego drewna jest więcej, ale coś pokręciłem. Kiedyś kupowałem wałki i jak to pociąłem i ułożyłem, to wychodziło mi więcej niż na asygnacie .

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

A jeszcze jak sam układasz to upchniesz każdą szparę a ile obrzynów nie liczonych przyczepką przywiezie się i to są plusy samowyrobu a dla emeryta to siłownia za darmo!

Pozdrawiam 

Opublikowano

Jest sens wycinać większy otwór pod klapkę PP? O ile na węglu działa to dobrze to na drewnie nie da sie palić, temperatura na czopuchu 60 stopni, dym z komina a na kotle max 55 stopni bufora nie naładuje.

Gdy uchylę drzwi popielnika nawet minimalnie na 0,5-1cm kocioł normalnie pracuje, łapie temp nie ma dymu i rozgrzewa sie do 85-90 stopni. Chyba ten pasek o ile dobrze pamiętam 1,5cm na 9cm jest wąskim gardłem.

Powiększenie bramki palnika nic nie pomogło, nawet na krótkim obiegu sie nie pali, chyba ewidentnie ta szczelina jest projektowana pod wentylator.

Na razie od początku pale na uchylonych drzwiach popielnika.

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, AO49 napisał(a):

A jeszcze jak sam układasz to upchniesz każdą szparę a ile obrzynów nie liczonych przyczepką przywiezie się i to są plusy samowyrobu a dla emeryta to siłownia za darmo!

Pozdrawiam 

Zapomniałeś o świeżym powietrzu,przyrodzie i o tym że drewno prosto z lasu podwójnie grzeje, raz przy łupaniu a drugi raz w kotle, same korzyści 😀 

@zusman zacząłbym od sprawdzenia szczelności od komina do klapki pp, tzn czy nie cięgnie lewego powietrza na łączeniu czopucha,sibrem,klapkami wyczystek, górną klapą.

Powiększanie pp jest bez sensu bo chyba o to chodzi aby było jak najmniej a pw jak najwięcej oczywiście w pewnych granicach aby się całkowicie zdążył spalić gaz.

U mnie przy powiększonej bramce mam pw po jednej stronie obie klapki na max, a pp 1cm za połową przesłona czyli ten pasek, i przy wsadzonym jednym fabrycznym zawirowywaczu jest stabilnie 180-190 st na czopuchu, mogę zmniejszyć o 1cm i bedzie 160-170st ale wygrzewam ceglany długi komin.

Edytowane przez Jaco123
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

A spróbuj rozpalać tak jak na fimiku wyżej, najpierw ułóż takiego # przed bramką podpal i układaj w górę aż po sufit, potem przytrzym na krótkim obiegu i lekko uchylonych drzwiczkach dolnych do 400st na czopuchu i zamknij.

Jest jeszcze sprawa opału czy suche i odpowiednio drobne tz tak 5-6cm grube i poniżej 20% wilgoci.

Masz powiększoną przegrodę a otwory PW w bramce i "podłodze" bramki masz obliczone pod otwór?

Edytowane przez Jaco123
Opublikowano (edytowane)

Zawsze tak rozpalam najpierw drobne, potem grubsze jak się rozpali doładowuje do końca. Ale nawet podczas rozpalania i  na krótkim obiegu jak zamykam drzwi popielnika to przygasa ewidentnie ta szczelina za mała jest/ za mały ciąg. Jak wszystko rozgrzane i otworze krótki obieg a zamknę drzwi popielnika też przygasa. Wygląda na za mały ciąg bo wystarczy, że rozszczelnie drzwi popielnika i już wszystko jest ok 

Ewentualnie myślę nad usunięciem sznura z drzwi 

Edytowane przez zusman

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.