Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@jacek8lNie wątpię w twoje doświadczenie ja dopiero 2 sezon z 45 w takim piecu palę. A kłody to też nie takie duże w średnicy max słoika litrowego no nie zawsze okrągłe bo to przeważnie galeziowka . Suma summarum wypala się dobrze a na klapie zaladowczej jest zawsze gruba warstwa spieczonej smoly/sadzy. Natomiast na wymienniku tylko suchy siwy pył. Nieraz tylko przy sosnie (lubi się  zawiesić) mam wtedy kawałki węgla drzewnego i to tyle w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem pionowego spalania drewna, mnie to nie pasuje. Za dużo ceregieli, aby ciasno postawić te polana, a dym i smród rozgrzanej smoły z drzwiczek gryzie w oczy, trzeba by mieć mocny wentylator wyciągowy do podkładania. Kładąc drewno na płask bardzo szybko nakrywam żar, cztery szersze polana sprawnie włożone i już mam pokrywkę, która kieruje dym do otworu palnika, układanie następnych warstw też idzie sprawnie i co ważne łatwiej drewno dopasować tak, aby ściśle do siebie przylegało, a to jest arcyważne w prawidłowym zgazowaniu. Stawiając w pionie to mi się to wszystko chwieje i przewraca, gdy dam lekki skos i oprę o ściankę, to potem to muszę dobijać, dopychać cały stos wkładając ostatnie polana. W pionie nie ustawię nigdy tak ciasno drewna jak przy układaniu warstw jedna na drugiej.

Pozostanę chyba przy swoim stylu rozpalania, nie za bardzo ekologicznym, ale praktycznym, eliminującym otwieranie drzwiczek załadowczych i puszczanie dymka na kotłownię. Na rozpałkę mam pocięte drewno na inną długość, krótsze i układam je wzdłuż komory do wysokości górnej krawędzi palnika pozostawiając w osi palnika taki lekki tunel na ujście dymu i płomienia, następnie długie już polana układam starannie w poprzek komory, przeplatając grubsze cieńszymi i tak aż pod sam sufit komory. Tak przygotowany załadunek rozpalam palnikiem gazowym dekarskim, po kilku minutach uchylam dolne drzwiczki i pogrzebaczem podpycham żar z drobnego drewna bliżej otworu palnika i nie zaglądam już do kotła, kontrolując jedynie temperaturę i dopływ powietrza. Ciąg kominowy mam bardzo dobry, ale mimo wszystko bez mocnego wentylatora wyciągowego manipulowanie w kotle przy otwartych dużych drzwiczkach załadowczych zawsze trochę smrodu w kotłowni spowoduje. Mam do spalenia sporo "brzydkiego" drewna (krzywe, rosochy cięte byle jak), które nie da rady ściśle układać, więc będę musiał jednak często podkładać i dlatego chyba zdecyduję się na tego smoka, który na czas podkładania załatwi problem z dymem, a po wyłączeniu nie utrudnia normalnego wypuszczania dymu.

https://gemimarket.pl/wentylatory/36-kominki-wentylacyjne-nasady-kominowe-wentylatory-kominowe-podstawa-tlumiaca-wentylatory-dachowe-kominy-gemi-8012004024793.html?SubmitCurrency=1&id_currency=16&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIybCRrtzqgwMV_0eRBR2dMwkKEAQYASABEgLu0PD_BwE

 

 

 

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem  taki Gemi na kominie jak przerabiałem z kominka otwartego wkład. Czasem brakowało ciągu. Używałem 2 albo 3 biegi bo na 6 to można było odpopielać 😀

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na kominie mam podobny, wraz ze sterownikiem utrzymującym zadaną tem spalin. Ma aż 9 biegów i na ostanim biegu nie da się otworzyć drzwiczek😉

http://bbtronik.com.pl/strona2aa.html

Jest zbudowany w całości z nierdzewki i chwalę go sobie jak każda pliszka wiadomo co😀

 

Edytowane przez maracz
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do palenia nie mam zamiaru go włączać, chyba że jakaś totalna przyducha się trafi, ale  do podkładania w każdym momencie będzie super, dodam do tego jeszcze  okap nad kotłem, aby smród z otwartych drzwiczek też wciągało i wreszcie przestanę cuchnąć dymem po wizycie w kotłowni 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szpenioddzięki za tak obrazowy opis załadunku M-pa i chyba zostań przy swoim sposobie. Moją 14 ma załadunek od góry a 18 WOOD ma z boku. Ja wszystko widzę no i z dymem nie mam specjalnie kłopotu zazwyczaj chyba że  chcę dorzucić w trakcie palenia albo gdy jest za dużo żaru. Wlasnie wrocilem z kotlown. Było parę wegielkow zaru na to trochę papierow, sosnowej drzazgi następnie drobniejsze polana  ustawiane w pion na górę grubsze. Trochę to trwało i obeszło się bez dymu i smrodu bo na klapie jest tylko sporo zweglonej chyba smoły  .

Piszesz też o wyciągu z komina. Miałem kiedyś coś takiego (tzw strazak) ale zrezygnowałem z niego , z jakiś powodów skraplal się kondensatu i sciekał po kominie. Ciąg mam bardzo dobry , musialem zamontować RCK bo tak jak dzisiaj wiało to nie nadążył bym podkladac. Pozdrawiam

  • Lubię to 1
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzeba ci żadnego okapu na kotłem na dasz ten wyciąg na komin. Ma on na pełnej mocy 2.600 M3/h wychodzi na sekundę 700 litrów. Wentylatory w rurze podłączone do komina mają około 500 M3 /h. Zobacz jaka różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim przeciągu to warto ruszta przyspawać, bo wyciągnie kominem.😁

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tylko palacza nie wciągnęło. Ale szybką wymianę powietrza w domu na pewno zrobi.

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W opiniach piszą, że po wyłączeniu nie widać tłumienia naturalnego ciągu, a u mie jest i tak mocny ciąg. Od MPM jest trochę słaby ten wentylator, bo to bocznikowy, nie ciągnie całym przekrojem czopucha, tylko taką kieszenią z boku głównego przelotu  więc taki układ wyklucza dużą wydajność, do wspomagania palenia jest w sam raz, ale do oddymiania kiepski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem wyciąg, bo naturałny ciąg u mnie jest bardzo słaby. Napewno nie kupił bym wyciągu wydając tyle kasy, żeby służył tylko do oddymiania. Zwłaszcza że stosowanie go jako oddymiacza/odsmradzacza nie sprawdzi się w 100%, bo nie jest w stanie wyłapać np smrodku z nasiąkniętych nim drzwiczek po ich otwrciu. To już lepiej zrobić okap, umiejscowić go odpowiednio i połaczyć go np rurą spiro z kanałem wentylacyjnym wyposażonym w malutki wentylatorek wyciągowy.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już pisałem o wadach konstrukcji wewnętrznej samego wentylatora. Jest przez to łatwiejszy w wykonaniu, ale mniej wydajny. Kupiłem go tylko ze względu na żonę, dla ułatwienia rozpalania w cieplejsze dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, od kilku dni pale w kotle mpm ds wood 14kw i już zaczyna mnie on wkurzać. Dymi z komina jak zwykły śmieciuch. Opał ciągle się zawiesza i trzeba grzebać a żeby dobrze się paliło trzeba uchylić drzwiczki popielnika. Komin mam nowy ceramiczny 7m wysoki i 200mm średnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@durczyk zastanów się czym Ty go wkurzyłeś? że pokazał Ci dym na kominie i nie chce współpracować. Może drewno byle jak wrzucone? Spróbuj staranniej poukładać drewno, daj mu odpowiednio powietrza wtórnego to może nie będzie się na Ciebie obrażał i ostentacyjnie pokazywał sąsiadom że współpraca między wami się nie układa.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi się tutaj nie klei. Skoro masz dosyć spore umiejętności w majsterkowaniu w kotłach, więc ten temat nie powinien stwarzać żadnego problemu dla takiej osoby. Ten kocioł jest technicznie prosty jak drut.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym Wood'dzie to jest chyba palnik do przeróbki.. Narazie paliłem na próbę 3 razy i też musiałem na otwartych drzwiczkach popielnika palić, bo inaczej  na klapce kocioł po prostu przygasal.. W starym 25 kw palę na stałej szczelinie z przymkniętą przysloną popielnika na maksa i pali się elegancko. Moim zdaniem, na naturalnym ciągu nie da rady się rozbujac z tak małą przegrodą. Komin mam systemowy fi 200 6,5m, zawirowacz wyjęty.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, durczyk napisał(a):

Mam jakieś doswiadczenie z piecami dolnego spalania bo smieciucha dość mocno przewymiarowanego przerobiłem na dolniaka i ten mój wynalazek lepiej dopala niż ten niby ekologiczny

Do ogrzewania domu o powierzchni 55m2 kocioł 14 kW - wynikał z tego doświadczenia? Mógłbyś to rozwinąć? - dlaczego?

Z jaką temperaturą na kotle palisz? Na bufor? ( jaki?) Czy bezpośrednio? Jakie masz zapotrzebowanie na ciepło? ( grzejniki? podłogówka?).

 

@zaciapa bo ten nowy to powietrze ciągnie z tej dużej ilości dziur zamiast z paleniska. Mały otwór przegrody też nie pomaga jak więcej otworów jest w palniku - to ciąg ma łatwiej stamtąd. Trzeba poprawić ssanie z paleniska. Regulować PW tylko w przegrodzie, a to drugie zamknąć. No i pomyśleć o powiększeniu otworu przegrody w przyszłości. Po prostu dostosować go do swoich warunków.

Ja na oryginale paliłem tydzień i też z powodu tej małej dziury w przegrodzie po przymknięciu miarkownika nie chciał się podnieść i trzeba było mu pomagać. Po zwiększeniu otworu pali się dobrze.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zaciapa napisał(a):

W tym Wood'dzie to jest chyba palnik do przeróbki.. Narazie paliłem na próbę 3 razy i też musiałem na otwartych drzwiczkach popielnika palić, bo inaczej  na klapce kocioł po prostu przygasal.. W starym 25 kw palę na stałej szczelinie z przymkniętą przysloną popielnika na maksa i pali się elegancko. Moim zdaniem, na naturalnym ciągu nie da rady się rozbujac z tak małą przegrodą. Komin mam systemowy fi 200 6,5m, zawirowacz wyjęty.. 

No to chyba będziesz pierwszym użytkownikiem który ma porównanie między wood a starszymi wersjami. Na krótkim ciągu powinien się szybko rozbujać. Środkowe i zasypowe drzwiczki otwarte tylko na czas układania drewna. Po załadowaniu drewna można już zamknąć i zostawić tylko uchyloną klapkę w popielniku. Do 50 stopni krótki ciąg, potem przełączamy na długi i wracamy za 3 trzy godziny. Dokładnie ułożone i drobno porąbane drewno pali się bardzo dobrze. Im wyżej tym można grubsze żeby sie nie paliło za mocno

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam musi ktoś kumaty pojechać i pokazać jak się pali w MPM-ie. Ja po dwóch dniach od uruchomienia chciałem  łomem większą dziurę zrobić... dobrze, że ten tasiemiec już był na forum :) 😀 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Piecuch19 napisał(a):

Do ogrzewania domu o powierzchni 55m2 kocioł 14 kW - wynikał z tego doświadczenia? Mógłbyś to rozwinąć? - dlaczego?

Z jaką temperaturą na kotle palisz? Na bufor? ( jaki?) Czy bezpośrednio? Jakie masz zapotrzebowanie na ciepło? ( grzejniki? podłogówka?).

 

@zaciapa bo ten nowy to powietrze ciągnie z tej dużej ilości dziur zamiast z paleniska. Mały otwór przegrody też nie pomaga jak więcej otworów jest w palniku - to ciąg ma łatwiej stamtąd. Trzeba poprawić ssanie z paleniska. Regulować PW tylko w przegrodzie, a to drugie zamknąć. No i pomyśleć o powiększeniu otworu przegrody w przyszłości. Po prostu dostosować go do swoich warunków.

Ja na oryginale paliłem tydzień i też z powodu tej małej dziury w przegrodzie po przymknięciu miarkownika nie chciał się podnieść i trzeba było mu pomagać. Po zwiększeniu otworu pali się dobrze.

Jest wszystko zrobione wedle sztuki, bufor 800l zawór temperaturowy 55stopni. Dom w którym to uruchomiłem od początku zimy był nie ogrzewany więc miał co ogrzewać. Największy problem moim zdaniem to wieszający się opał dlatego przygasa bo jak się pogrzebie i opał spadnie to wtedy pali się pełną mocą. Wynna tej sytuacji może być wystającą płytka szamotowa w przegrodzie o którą opiera się opał i nie zsuwa się na sam dół. Spróbuję zasłonić tylną część rusztu bo jak na moje oko ten ruszt jest zarzadki jak do palenia samym drewnem. Według mojej teorii jak powietrza pierwotnego jest mało to jest wciągany odrazu przy samym palniku przez co nie chce się odpowiednio palić. A jakby zasłonić część rusztu to wtedy powietrze przechodziło by przez całe palenisko a nie tam gdzie ma najbliżej ujścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz, to od razu potrafisz mądrze zlokalizować problemy bez naszej pomocy. Trzymam kciuki za powodzenie operacji.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.