Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Robiłem coś na szybko w swoim palniki i wyciągnąłem element wirowy. Nad wyjściem z palnika był mały daszek, takie przewezenie i o dziwo płomień nadal wiruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piecuch19 pisał, że pompa obiegowa u niego startuje jak jest 60 stopni na powrocie. Gdzie macie założony czujnik temperatury powrotu. U mnie jest za pompą i w takim układzie piec zagotowuje wodę a na powrocie nadal jest ledwo ponad 40 stopni. Pompa blokuje przepływ i nie ma szans, żeby temperatura wzrosła do 60 stopni. Dopiero kiedy ręcznie uruchomiłem pompę bo piec zaczął gotować temperatura skoczyła nagle do ponad 60 stopni. Stąd moje pytanie gdzie najlepiej założyć taki czujnik, w którym miejscu. Cały czas eksperymentuję z ustawieniami, żeby uzyskać lepsze spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YYyy, nie bardzo rozumiem gdzie masz pompe umiejscowioną? Jak pompa na powrocie i czujnik zaraz przy piecu na rurze powrotnej (bo tak powinien byc umiejscowiony czujnik) to cos masz nie tak z instalacja, albo ci obieg grawitacyjny krotki nie dziala prawidlowo albo jeszcze cos innego. Najlepiej rzuć jakies fotki instalacji i schemat do tego nawet. Wtedy cos wiecej mozna bedzie zrozumiec gdzie moze byc problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik raczej ma górnej części kotla, bo jak sam widzisz cyrkulację grawitacyjna masz kiepską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arsakes

Skąd Ty to wziąłeś, żeby czujnik pompy obiegowej umieścić na powrocie? 🤨 Nic dziwnego, że w takim układzie, gotuję Ci się woda. Czujnik montujemy na rurze zasilającej, zaraz przy wyjściu z kotła... 

Edytowane przez zaciapa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku. Mam sterownik itech3 - wiec mam możliwość założenia wielu czujników w różnych miejscach instalacji. Mam założone czujniki temp. na zasilaniu i powrocie. Były w zestawie ze sterownikiem wiec instalator założył. Do tej pory pompą sterował czujnik na wyjściu. Załączał on obieg kiedy temperatura osiągała 70 stopni. Przy tym ustawieniu czujnik powrotu pokazuje temp. około 40 stopni, a sam sterownik nie ma możliwości ustawienia wyższej temperatury startu bo 70 stopni to maximum. Dlatego myślałem za sugestiami Piecucha żeby startować pompę z czujnika powrotu od temperatury 60 stopni. Układ kotła mam od producenta jak na obrazku.

 

text4528.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Piecucha temperaturą powrotu może być znacznie wyzsza, wszystko zależy od wymuszenia cyrkulacji grawitacyjnej w instalacji. Każdy ma inne warunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, on przy tym układzie nie będzie miał grawitacji.. Co ładujesz tym Kotlem, bufor? Bo to co wcześniej napisałem, nie musi być takie oczywiste.. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to grawitacja przed startem pompy wymusza ruch wody. Jak ruch znikomy to czujnik gdzieś na rurze wyjściowej może mieć inną temperaturę niż kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, bajek napisał(a):

Proszę gotowy wzór chociaż są tu tacy którzy twierdzą że nie potrzeba elementu wirowego i też da radę IMG_20220809_221847584.thumb.jpg.b0b15c70eeb2ab542d90254192402672.jpgIMG_20220808_210509834.thumb.jpg.6dffdba116e7f48a2eedb08dcae3ded0.jpgIMG_20220808_210526848.thumb.jpg.eae889d6abb53c4041a9821c0fac4906.jpg

IMG_20220809_221847584.jpg

Został użyty beton andaluzytowy BAn150

Kolego ile puszek tego napoju co stoi na kotle sobie cenisz za taki odlew?

Wszystkie moce kotła mają ten element w takich samych wymiarach?

U mnie na razie powoli sypią się te przesłony od strony komory zasypowej ale dobrze by było być przygotowanym bo "dziubek" elementu wirowego już się trochę stępił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica między kotłem a rurą zasilania jest w zakresie 3-4 stopni. Myślałem żeby ten czujnik przenieść przed pompę albo na zawór atv. 

Edytowane przez arsakes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, arsakes napisał(a):

Od początku. Mam sterownik itech3 - wiec mam możliwość założenia wielu czujników w różnych miejscach instalacji. 

 

 

No jak masz takie możliwości, to załóż czujniki na wejściu i wyjściu, oraz ustaw sterownik tak, żeby na kotle utrzymywała się temperatura około 80 stopni.. Proste 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego zmierzam, tylko na wyjściu nie mogę ustawić więcej niż 70 bo sterownik nie pozwala. Pozostaje kombinowanie z czujnikiem powrotu. Chyba, że ktoś ma inny pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja zawsze powtarzam: po co sobie komplikować życie, robiąc z kotła zasypowego statek kosmiczny, jak do ładowania bufora najlepsza jest grawitacja na grubych rurach, bez żadnych sterowników i najlepiej na stałej szczelinie przy paleniu drewnem.. 

U mnie 18kw będzie podłączona w ten sposób, bez zaworu 3d, z pompą na bypasie, żeby się woda nie zagotowała i tyle, a załączać ją będzie termostat przylgowy zapięty na rurę ustawiony na 90*, i to cała filozofia.. IMG_20230228_152454.thumb.jpg.4b0e84bcf3256b0b8b116ce3594946fc.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompke startuje czujnik na wyjscu-gorze kotla.Czujnik powrotu przy tej instalacji tylko do podgladu.Poki temp.powrotu za niska,možne tylko wymienic patrone za z wyžsza temp. w 3D zaworu termostatycznym chroniacym powrot.

Edytowane przez bercus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zaciapa napisał(a):

Bo ja zawsze powtarzam: po co sobie komplikować życie, robiąc z kotła zasypowego statek kosmiczny, jak do ładowania bufora najlepsza jest grawitacja na grubych rurach, bez żadnych sterowników i najlepiej na stałej szczelinie przy paleniu drewnem.. 

U mnie 18kw będzie podłączona w ten sposób, bez zaworu 3d, z pompą na bypasie, żeby się woda nie zagotowała i tyle, a załączać ją będzie termostat przylgowy zapięty na rurę ustawiony na 90*, i to cała filozofia.. IMG_20230228_152454.thumb.jpg.4b0e84bcf3256b0b8b116ce3594946fc.jpg

A gdzie grzanie powrotu ? Według tego rysunku zimna woda z bufora będzie zalewać kocioł 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy grawitacji nie ma zalewania kotła. Woda idzie na tyle spokojnie, że nie jest to jakiś szok temperaturowy na całej powierzchni wymiennika i występuje normalne uwarstwienie temperatur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ściemniajcie 😀, mam termometr na powrocie przy samym kotle i na grawitacji bardzo powoli rośnie temperatura powrotu. W układzie mam około 300 litrów wody i dopiero po trzech godzinach powrót ma 50 stopni. Po godzinie palenia 30 stopni, chyba że włączę pompkę to wtedy sprawnie przegoni wodę w instalacji i z 80 na kotle zrobi 60 a powrót podniesie na około 40 stopni. I teraz jak dodam bufor 2000l to woda na powrocie  chyba na koniec palenia będzie dopiero ciepła

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi też tak się wydaje że z tym zimnym powrotem byłby problem. U mnie jak wróci woda z instalacji to tej zimnej wody jest dużo na dole bufora 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że Wam się tak wydaje, a kiedyś innych rozwiązań nie było, a kotły żyły po 20-30 lat. Dzisiaj by powiedzieli że bez ochrony powrotu za 5 lat zgniją, ale jakoś nie gniją ma grawitacji, a z pompkami jak najbardziej.

Zimna woda może lecieć na powrót przez cały miesiąc, ale nie sięga pod góre kotła, tylko się rozkłada warstwowo, czego przy pompce nie uświadczysz.

Bardziej szkodzi niska temperatura spalin niż temperatura powrotu.

Edytowane przez carinus
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pewnie tak jest, pompka faktycznie szybko wodę przepycha. Taka burza ognia u mnie w palniku po rozpaleniu. Temp. spalin 180 bo siedzi zawirowywacz ale tego ognia jakoś dużo i tak jakby zza tego elementu wirowego się wydostawał 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@carinus zgadzam się z tym co piszesz, na temat trwałości kotła, dlatego nie lubię terminu "ochrona powrotu" I używam "grzanie powrotu", bo tu chodzi o polepszenie warunków spalania drewna, sam zauważyłem, że kocioł  rozgrzany lepiej pracuje, smoła szybciej się spala, mniej sadzy w wymienniku. Dla mnie 80 stopni na górze kotła i 30 na dole przez długi czas to porażka . Bajpas zrobię nie ze względu na gwarancję, czy rozpowszechniane teorie o przyspieszonej korozji, tylko dla własnej wygody. W tej chwili dopiero drugi załadunek spalam w przyzwoitych warunkach, a chciałbym od samego początku. Gdy dodam bufor 2000l to dół pieca będę miał zimny jak psi niuch bardzo długo i co mi po tych 80 stopniach na wyjściu. Gdy zrobię grzanie powrotu to pokażę na zdjęciach dla porównania o ile wyżej będzie wypalona smoła w komorze załadowczej i jak będzie wyglądał wymiennik na dole na długim obiegu. 

 

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.