Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, mikkei napisał:

 a nie realnemu użytkownikowi tego kociołka. Wiec spdziewaj sie wymijającej odpowiedzi z której i tak nic sie nie dowiesz.... 

 Uważny użytkownik coś z tego zrozumie - ty nie.

2 godziny temu, Ryni napisał:

Paliłem z tym pod koniec sezonu i byłem bardzo zadowolony z efektów, jednak ze względu na zapopielanie się palnika w zrobiłem prototyp palnika ze skośna podłogą i w nim PW podaje inaczej, choć zasada jest zachowana.

Do dopalenia gazów jest potrzebna niewielka ilość tleny. Wysokie temperatury uzyskujemy powoli po dostarczeniu do paleniska odpowiedniej dawki tlenu (spalanie stechiometryczne). Jeśli przepuścisz przez kocioł za dużą ilość powietrza wychłodzisz niemiłosiernie komorę spalania. Nic lepszego od palnika wirowego na obecną chwilę nie znajdziesz. 

  • Nie zgadzam się 2
Opublikowano

@Włodzimierz Proszę Cię, kilak postów wcześniej krytykujesz zasadność wykorzystania sondy lambad do sterowania PW, a teraz piszesz o spalaniu stechiometrycznym, które de facto ustawiamy na oko.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano
12 minut temu, Włodzimierz napisał:

spalanie stechiometryczne

W kotle węglowym? Poczytaj jakiś podręcznik dla dzieci - mieszanka stechiometryczna oznacza, że cały węgiel, wodór i siarka się spala i nie zostaje nadmiarowy tlen, co w kotle węglowym jest niewykonalne i nadmiar powietrza jest kilka procent ponad mieszankę stechiometryczną.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

 

6 godzin temu, Włodzimierz napisał:

Do dopalenia gazów jest potrzebna niewielka ilość tleny. 

To zależy od ilości gazów palnych.

6 godzin temu, Włodzimierz napisał:

 . Wysokie temperatury uzyskujemy powoli po dostarczeniu do paleniska odpowiedniej dawki tlenu (spalanie stechiometryczne). 

Spalanie stechiometryczne w kotle węglowym proszę cię.

Komora spalania powinna być izolowana i rozgrzaną do co najmniej pomarańczowości, mieszać PW z gazami palnymi oraz mieć miejsce do spalania całej porcji gazów palnych, płomień powinień się kończyć w komorze spalania w nie w wymienniku.

6 godzin temu, Włodzimierz napisał:

  Jeśli przepuścisz przez kocioł za dużą ilość powietrza wychłodzisz niemiłosiernie komorę spalania. 

Tu się zgadzam.

6 godzin temu, Włodzimierz napisał:

 . Nic lepszego od palnika wirowego na obecną chwilę nie znajdziesz. 

Na pewno nie tej imitacji palnika wirowego z MPMa tak ciężko i trudno było zrobić dobry palnik wirowy mając wszystko podane na tacy w internecie?

 

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Ryni napisał:

a teraz piszesz o spalaniu stechiometrycznym, które de facto ustawiamy na oko.

Przy oryginalnej konstrukcji kotła przetestowanej na przyrządach pomiarowych komin sam ściąga odpowiednią dawkę tlenu do palnika. Może się źle wyraziłem, najbliżej wartości spalania stechiometrycznego.

 

7 godzin temu, HarryH napisał:

co w kotle węglowym jest niewykonalne i nadmiar powietrza jest kilka procent ponad mieszankę stechiometryczną.

W naszej oryginalnej konstrukcji jest o 1-2% wyższy, więc nie ma mowy o wychłodzeniu komory nie mówiąc o innych aspektach.

 

7 godzin temu, HarryH napisał:

W kotle węglowym? Poczytaj jakiś podręcznik dla dzieci

Wiesz że dzwonią tylko ................

 

Godzinę temu, Piecowy19 napisał:

płomień powinień się kończyć w komorze spalania w nie w wymienniku.

Właśnie o tym pisałem wcześniej "największe temperatury robimy powoli".

 

Godzinę temu, Piecowy19 napisał:

Na pewno nie tej imitacji palnika wirowego z MPMa tak ciężko i trudno było zrobić dobry palnik wirowy mając wszystko podane na tacy w internecie?

To jest najbardziej optymalna budowa palnika dające pozytywne efekty u większości potencjalnych nabywców (wysokość i ciąg kominowy).

Edytowane przez Włodzimierz
  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano
17 minut temu, Włodzimierz napisał:

W naszej oryginalnej konstrukcji jest o 1-2% wyższy, więc nie ma mowy o wychłodzeniu komory nie mówiąc o innych aspektach.

Czyli nie jest stechiometryczna z definicji. 

18 minut temu, Włodzimierz napisał:

Wiesz że dzwonią tylko ................

 

No właśnie:-)

Opublikowano
10 godzin temu, Ryni napisał:

Cegły szamotowe są tańsze,

2 czy 3 miesiące temu w sklepach sieci Leroy pojawił się szamot prod francuskiej z oznaczeniem Al44 - sporo trwalszy od przeciętnego o oznaczeniu Al30 lub Al32

Cena taka sama.Ale tego materiału już nie ugryziesz zwykłą tarczą do glazury.

Oznaczenie Alxx podaje ile % dwutlenku glinu jest w  danej cegle, im więcej , tym lepiej.

Ja mam w swoim DS-ie cegły Al44 i kilka sztuka Al60 - w razie zakupu warto takich poszukać , choć Al60 na rynku detalicznym raczej nie znajdziecie.

Opublikowano

Panowie,zaczyna się robić mały śmietnik w tym wątku.Chciałbym zapytać osobę @Włodzimierz w jakim celu pojawił sie na forum i udziela się w tym wątku.Jeżeli jest konstruktorem i chce pomóc,to nie za bardzo to wychodzi.Cały czas czytam że to użytkownicy są winni całemu złu dziejącemu się w kotle.Może zacznijmy pisać o rozwiązywaniu problemów,które nadal są,a nie przerzucanie odpowiedzialności na paliwo lub palacza.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Opublikowano
4 minuty temu, carinus napisał:

Jeżeli jest konstruktorem i chce pomóc,to nie za bardzo to wychodzi.

 

Widzę że jesteś tu jaką "fiszą" więc zacznij sam rozwiązywać problemy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jeździć i uczyć palić.

8 minut temu, carinus napisał:

Może zacznijmy pisać o rozwiązywaniu problemów,które nadal są,a nie przerzucanie odpowiedzialności na paliwo lub palacza.

Proszę o jakiś przykład.

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, Włodzimierz napisał:

Najlepszym rozwiązaniem byłoby jeździć i uczyć palić.

 

Prościej będzie zrobić dobry kocioł niż nauczyć użytkownika skomplikowanej obsługi złego kotła.

27 minut temu, sambor napisał:

Ja mam w swoim DS-ie cegły Al44 i kilka sztuka Al60 - w razie zakupu warto takich poszukać , choć Al60 na rynku detalicznym raczej nie znajdziecie.

Są hutnicze Al60 do kupienia tylko nowe są drogie natomiast nieraz pojawiają się na Olx, sprzedajemy z rozbiórki pieców hutniczych czy innych przemysłowych.

Godzinę temu, Włodzimierz napisał:

To jest najbardziej optymalna budowa palnika dające pozytywne efekty u większości potencjalnych nabywców (wysokość i ciąg kominowy).

Taki optymalny , że w laboratorium ledwo się mieści w 5 klasie a na drewnie iglastym czy liczniejszym weglu się nie mieści.

W laboratorium też zły palacz , czy może złe badanie?

Edytowane przez Piecowy19
Opublikowano
21 minut temu, Piecowy19 napisał:

W laboratorium też zły palacz , czy może złe badanie?

Wszystko zależy jaką poprzeczkę ktoś ustawi. Wielcy tego Świata dla wyeliminowania drewna czy węgla są gotowi palić w kotłach pieniędzmi.

 

23 minuty temu, Piecowy19 napisał:

Prościej będzie zrobić dobry kocioł niż nauczyć użytkownika skomplikowanej obsługi złego kotła.

Proces spalania paliw stałych jest "nieobliczalny" więc tylko czujne oko, pracowitość i minimalna wiedza jest tu niezbędna.

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
23 minuty temu, Włodzimierz napisał:

Wszystko zależy jaką poprzeczkę ktoś ustawi. Wielcy tego Świata dla wyeliminowania drewna czy węgla są gotowi palić w kotłach pieniędzmi.

Dziwnym trafem inne kotły zasypowe 5 klasy lub kotły typowo HG mieszczą się bez żadnego problemu w 5 klasie a te ostanie (typowe HG) spełniają nawet ostrzejsze normy.

Edytowane przez Piecowy19
Opublikowano
Godzinę temu, sambor napisał:

2 czy 3 miesiące temu w sklepach sieci Leroy pojawił się szamot prod francuskiej z oznaczeniem Al44

o tym mówisz ?  https://www.leroymerlin.pl/materialy-budowlane/materialy-budowlane-stan-surowy/cegly-pustaki-i-bloczki-betonowe/plytka-szamotowa-23-x-11-4-x-3-2-cm,p480878,l345.html

Opublikowano
51 minut temu, Piecowy19 napisał:

Dziwnym trafem inne kotły zasypowe 5 klasy lub kotły typowo HG mieszczą się bez żadnego problemu w 5 klasie a te ostanie (typowe HG) spełniają nawet ostrzejsze normy

Tylko że te kotły do pracy potrzebują prądu i zaawansowanej elektroniki. Kocioł MPM DS może pracować z instalacjami grawitacyjnymi bez grama prądu. I za to mu chwała - "cudze chwalicie swego nie znacie".

  • Lubię to 1
  • Nie zgadzam się 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Włodzimierz napisał:

Widzę że jesteś tu jaką "fiszą" więc zacznij sam rozwiązywać problemy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jeździć i uczyć palić.

Proszę o jakiś przykład.

Swoje problemy rozwiązałem sam bez Twojej ''pomocy'',ale nie jestem tutaj sam i dzielę się wiedzą z innymi,czerpiąc też od innych.Nie wiem też co znaczy nazwanie mnie "fiszą''.

Opublikowano
9 minut temu, carinus napisał:

,ale nie jestem tutaj sam i dzielę się wiedzą z innymi,czerpiąc też od innych

 I takich ludzi jest potrzeba więcej. Każdy się uczy całe życie lecz na tym FORUM są samouki którzy pozjadali wszystkie rozumy i na dodatek psują wizerunek jednej z niewielu Polskich firm która nie idzie z nurtem ładnych "bezdusznych" kotłów.

10 minut temu, carinus napisał:

Nie wiem też co znaczy nazwanie mnie "fiszą''.

Musisz obejrzeć Seksmisję to się dowiesz.

Opublikowano
1 godzinę temu, Włodzimierz napisał:

Proces spalania paliw stałych jest "nieobliczalny"

Ktoś kto tak twierdzi nie powinien się zajmować kolarstwem i psuć wizerunku firmy - strasząc potencjalnych nabywców. Nie wspominając o doradzaniu innym jak palić?

Opublikowano

Z punktu widzenia administratora. Proszę użytkownika @Włodzimierz o określenie się kim jest w związku z kotłami MPM. Regulamin dość jasno zobowiązuje do tego. Nie ma problemu żeby osoba związana z producentem lub handlująca tymi kotłami uczestniczyła w forum natomiast powinno to być jasno zaznaczone.

  • Zgadzam się 4
Opublikowano
2 godziny temu, mikkei napisał:

o tym mówisz ? 

O podobnych, tylko te o których pisałem , z jednej strony mają stempel AL44 i na palenie była kartka producenta też z tym oznaczeniem

Ponadto na pierwszy rzut oka są dużo bardziej sprasowane , mają mniejsze ziarna.

Opublikowano (edytowane)
43 minuty temu, Piecuch19 napisał:

Ktoś kto tak twierdzi nie powinien się zajmować kolarstwem i psuć wizerunku firmy - strasząc potencjalnych nabywców. Nie wspominając o doradzaniu innym jak palić?

To wy straszycie potencjalnych nabywców że bez waszych modyfikacji kocioł jest zły. Widocznie mało wiesz o spalaniu skoro nie rozumiesz co znaczy słowo "nieobliczalne" czytaj nieprzewidywalne. Paliwo stałe węgiel czy drewno nie jest stałe po względem chemicznym a dokładając do tego warunki w komorze (ułożenie drewna, zawieszenie, mokre, itd) daje to odpowiedz co znaczy "nieob..........."..

Edytowane przez Włodzimierz
Opublikowano

@sambor Jak wygląda sprawa spiekalności popiołu do tych lepszych szamotek.Poradziłem sobie z problemem pękania,ale pozostał dokuczliwy problem ze spiekającym się popiołem do płytek szamotowych.Później ciężko to oczyścić bez uszczerbku na materiale.

Opublikowano
3 minuty temu, carinus napisał:

Jak wygląda sprawa spiekalności popiołu do tych lepszych szamotek.

Jak gładsza szamotka - czyli mniejsze pory tym mniejszy problem ze spiekaniem do szamotu, 

Te o wyższej zawartości tlenku glinu (korundu)  są gładsze i mają mniejsze pory, przez co mniej się do nich przylepia popiół - mam całą komorę spalania w szamocie i nigdy nie zauważyłem tego zjawiska podczas palenia, palę tylko drewnem.

Opublikowano
9 godzin temu, Włodzimierz napisał:

Przy oryginalnej konstrukcji kotła przetestowanej na przyrządach pomiarowych komin sam ściąga odpowiednią dawkę tlenu do palnika. Może się źle wyraziłem, najbliżej wartości spalania stechiometrycznego.

Nadal czegoś nie rozumiem, skoro komin ściąga odpowiednią dawkę powietrza (nie tlenu) do palnika to po co regulacja PW i zalecenia producenta w DTR-ce jak je ustawić przy rozpalani i w czasie spalania. Proszę Cię nie pisz takich, bo jeszcze ktoś uwierz, ze ten kocioł reguluje się sam.

8 godzin temu, sambor napisał:

2 czy 3 miesiące temu w sklepach sieci Leroy pojawił się szamot prod francuskiej z oznaczeniem Al44 - sporo trwalszy od przeciętnego o oznaczeniu Al30 lub Al32

Cena taka sama.Ale tego materiału już nie ugryziesz zwykłą tarczą do glazury.

Oznaczenie Alxx podaje ile % dwutlenku glinu jest w  danej cegle, im więcej , tym lepiej.

Ja mam w swoim DS-ie cegły Al44 i kilka sztuka Al60 - w razie zakupu warto takich poszukać , choć Al60 na rynku detalicznym raczej nie znajdziecie

Już na nie trafiłem, ale i tak dziękuje za info. Niestety nie miałem szczęścia 4 z 6 były źle wypalone, były spękane w środku i przy cieciu pękły. Ciąć zwykła tarczką się da, ale nie jest to łatwe, iskry się sypią i trwa to dość długo. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.