Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wywal wezyry nie pchaj drewna na wcisk.

 

Ktoś tam się pytał co zrobić aby płomień nie leciał do czopucha przy paleniu zręmbką.

Należy zrobić palnik z płaską podłogą,z powietrzem wtórnym podanym przeciprądowo i prostopadle do strumienia gazów palnych(płomienia),oraz zrobić grzyms nad palnikiem.

Edytowane przez PostępowyRolnik
Opublikowano

Kolega to w ogóle pojechał po całości ,kupił atmosa 35kw lub trochę mniej i pali ciągle ale pali to za ładne określenie ,kisi 24na 24 od października do kwietnia ,ma 170m dobrze ocieplonego domu 3d i termostaty i coś do schładzania w razie czego ale ostatnio przy braku prądu nie zadziałało i temp. skoczyła do110 i zawór  bezpieczeństwa już puszczał ale ręcznie zaworem schłodził i nic się nie stało ,po 13 latach atmos padł i kupił takiego samego a w mrozy to 3 razy dokładał bez mrozów dwa a przy plus 15 raz i mówi że żar zawsze był choć raz czy dwa zdarzało mu się rozpalać bo wygasł ,tez myślałem o atmosie  ale tam nawet płomienia nie widać więc dla mnie żadna frajda, jak już to od Przemka ,fajny wizjerek ma

Dzięki za info. Zgodzę się, że od Przemka byłoby lepiej, jednak na Mazowszu procedują uchwałę gdzie kotły bezklasowe bedą mogły pracować do 2023, a kl. 3 i 4 do 2028. Dlatego też wolałbym wziąć kocioł nawet z 3 lub 4 klasą, a potem dopiero się martwić. 

 

Ale 35 kW kocioł i tyle razy dokładał ? To, aż niemożliwe. Pewnie miał 25 stopni non stop, albo deskami palił. Możesz ew. udostępnić kontakt do niego na PRIV ?

Opublikowano (edytowane)

Z jednym się zgodzę, cena tego kotła to przegięcie!   Jak Wam ogień sięga czopucha to nie wiem.

Edytowane przez aspius
Opublikowano (edytowane)

Dzięki za info. Zgodzę się, że od Przemka byłoby lepiej, jednak na Mazowszu procedują uchwałę gdzie kotły bezklasowe bedą mogły pracować do 2023, a kl. 3 i 4 do 2028. Dlatego też wolałbym wziąć kocioł nawet z 3 lub 4 klasą, a potem dopiero się martwić. 

 

Ale 35 kW kocioł i tyle razy dokładał ? To, aż niemożliwe. Pewnie miał 25 stopni non stop, albo deskami palił. Możesz ew. udostępnić kontakt do niego na PRIV ?

Nie mogę bo on nie bawi się w fora a o tym dokładaniu opowiadał mi że przeważnie 2x dokłada ale podpytam go jeszcze dokładnie,a co do palenia drewnem to ja kwitnę faktycznie i paliwa nie zmienię ale opowiem po zimie co i jak poszło ,ile poszło drewna ,jak paliło się w -20 itp. Na razie jest jeden wsad o 18 i jest bajka ,nie kisi ,nie dymi 4h się pali . A 35 kw może i dużo hajnówka miała 39 kw i 100 litrów drewna typu sosna w 2h spopielała  ,to były czasy

Edytowane przez maronka
Opublikowano

 

Drugi raz na pewno bym go nie kupił, dołożył jeszcze raz tyle i postawiłbym na podajnikowca

Wiesz ilu znam właścicieli podajnikowców co twierdzą że drugi raz takiego nie kupią?? Niestety nie ma kotłów w pełni uniwersalnych a jeszcze żeby nie dymiły to już wogule. Nie oszukujmy się, większość problemów z kotłami tworzymy my sami, poprzez nieodpowiednią obsługę czy nie odpowiedni opał. Ten kocioł do drewna ideałem nie jest ale starego drewna pozbyłem się w tamtym roku a na ten już mam przygotowane krótsze szczapy które nie powodują zawieszania. Popiół wybieram tylko z pod drzwiczek, tak że druga polowa rusztu jest zatkana przez popiół i nie mam kłopotu wszystko spala się idealnie. Masz problem z palnikiem to go wyrzuć albo zmień na wersję pierwotną i nie będzie ci się zapychał. Kocioł jest tak zrobiony że daje spore możliwości kombinowania, aczkolwiek mnie to już znudziło i jest dobrze tak jak jest. Drugi raz bym go kupił ale wprowadził bym własne przeróbki.

Opublikowano

Drewno da się spalić podając PP przez zasyp.Nie mam wtedy problemu zawieszania opału gdyż płomień sięga coraz wyżej i w sumie opada tylko zwęglona forma drewna.Kawałki są dosyć drobno połupane i wtedy spala sie to naprawdę sprawnie i bezproblemowo.W kanałach szamotowych widać tylko fioletowo-niebieskie wirujące strumienie spalin.

Opublikowano

Witam wszystkich

właśnie testuje nowy palnik zmniejszający moc MPM-a

pomysł miałem taki:

post-66023-0-18429500-1508003396_thumb.jpg

 

Palnik został odlany z BOS 135, formę zrobiłem z płytek ceramicznych (akurat zgrały się wymiary) a rdzeń ze styropianu.

 

post-66023-0-28152200-1508000267_thumb.jpgpost-66023-0-13879100-1508000269_thumb.jpgpost-66023-0-70788500-1508000270_thumb.jpg

post-66023-0-20625200-1508000272_thumb.jpgpost-66023-0-76796000-1508000273_thumb.jpgpost-66023-0-43092000-1508000275_thumb.jpg

 

Po zalaniu prawie 8kg betonu,zastygnięciu i wydłubaniu rdzenia wyszło tak

 

post-66023-0-38041200-1508000720_thumb.jpgpost-66023-0-23066200-1508000723_thumb.jpgpost-66023-0-69929800-1508000725_thumb.jpgpost-66023-0-96184100-1508000727_thumb.jpgpost-66023-0-42108600-1508000730_thumb.jpg

Jeszcze potrzebny był "parapet" nad palnikiem żeby opał miał jak się ześlizgiwać

 

post-66023-0-43027500-1508000906_thumb.jpg

nastepnie trzebabyło chwile kombinowania, szlifowania, dopasowywania

 

post-66023-0-92115100-1508001118_thumb.jpgpost-66023-0-03515700-1508001121_thumb.jpg

Odlew leży na cegle szamotowej, po bokach również wsadziłem w pionie 2 cegły.

 

Do wlotu palnika włożyłem metalową kratkę żeby kawałki opału nie wpadały i zatykały wlotu,po bokach kawałki szamotu z oryginalnego palnika

W zamierzeniu chciałem zmniejszyć moc i wydłużyć czas palenia na pełnym wsadzie poprzez zmniejszenie objętości palącego się opału.
Jak widać na zdjęciach palnik zasłonił jeden ruszt.Przy okazji powstała gardziel przez która muszą przelecieć gazy zanim wpadną w komorę wirową, tam powinny się wymieszać z PP które idzie z popielnika i PW z pierwszej dyszy.W komorze wirowej są jeszcze 2 dysze z PW. Przy wylocie z palnika dodałem 4 dysze z PW (trochę za wysoko) do dopalenia gorących gazów przy większej mocy.

Pali się ładnie , płomienia nie zrywa, dużo niebieskiego ognia, płomień na węglu mało kiedy wykracza poza palnik, większość ognia jest w komorze wirowej, na drewnie płomień sięga nieco wyżej.

Po rozgrzaniu instalacji (co trwało około 2h), dosypaniu węgla (orzech z piasta) do pełna piec grzał ~36h.

Na piecu trzymałem 80 stopni, na powrocie ponad 60, na dom szło 55stopni , w pokojach ponad 23 stopnie.

 

Jak narazie jestem zadowolony, kiszenia opału nie było, dym ledwo widoczny.
heh, oby ta konstrukcja wytrzymała do końca sezonu

 

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Odlej i dla mnie za flaszkę i robote ;) U mnie po zmniejszeniu blachą płomienie super nie ma dymu ale mocno się zapopiela. Muszę dorobić przegrodę żeby paliło się z przodu a nie już w wymienniku i też będzie ok

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No faktycznie podziwiam również fajna konstrukcja  :D

Opublikowano

Szacunek za cierpliwość w budowaniu formy.Mam nieco inne podejście do budowania takich odlewów.Rozszerzalność termiczna każdej z brył odlewu bedzie inna i może to popękać,lepiej jednak składać to z pojedynczych modułów będących foremną bryłą.Łatwiej to w razie pęknięcia odbudować i modyfikować poszczególne fragmenty składanki.

Opublikowano

Wielki szacunek i podziw za włożoną pracę. Czas pokaże, czy sprawdzi się na dłuższą metę. Mam pytanie co z temperaturą spalin i w jakiej mocy kotlena

 

Na drewnie spaliny miały ~180 stopni, na węglu nie mierzyłem, dopiero drugie palenie z tym palnikiem.

Opublikowano

Mam pytanie czy można podłączyć wyjście na zasobnik cwu w tym miejscu co zaznaczone na zdjęciu .Miarkownik jest podłączony z drugiej strony.

post-8223-0-07339700-1508062914_thumb.png

Opublikowano

Pewnie że można,wyjscie jak każde inne,tyle że o małym przekroju

Opublikowano

ta metalowa kratka wytrzyma aby temp.?

Opublikowano

Wytrzyma,krótko,ale wytrzyma.Pokryć platyną i będzie robić za katalizator.Pomysł na palnik bardzo dobry i ta kratka bedzie chyba nawet zbyteczna,ze względu na dosyć dobry parapet nad samym palnikiem.Do tej pory robiłem elementy z cegiełek szamotowych,jednak spróbuję teraz zrobić coś z betonu ze względu na możliwości lepszego kształtowania potrzebnej bryły.Może dodawać jakieś metalowe włókna dla wzmocnienia całości,nawet przy pęknięciu.

Opublikowano

ZimnyJoe, ja tez sie dołącze do gratulacji za wykonana robote i samozaparcie ,w końcu ktos nie tylko ja cos pokazał że mozna że sie chce i sie nie boi że "podpatrza i będa trzepac kasiore" to lepiej nic nie pokazać .

Więc kilka sugestii co myslę o Twojej konstrukcji po kilku miesiacach spędzinych na kombinacjach z palnikami ,jak dla mnie typowo do drewna może sie sprawdzic bo płomień z drewna dłuzszy i bedzie miał sie okazje wymieszac w tym palniku ,tez kombinowałem rózne gzymsy parapety by odsunąc węgiel od wescia do palnika ,i tak w praktyce zawsze sie bedzie zapychało wejscie na węglu .

Co do drucików to nie pozyja za długo w strefie żaru ,robiłem rózne stelaże dla szamotek z płaskowników ,kątowników 6-8mm i sie po prostu spalały po 2-3 miesiącach ,odpadały płaty i zostawało żelaza na 1-2mm 

Konstrukcja ciekawa ,ale ja bym ja podzielił na bloki ,starał sie wykorzystac większa ilość typowych prostek szamotowych a kanały PW zrobić wygodniejsze do ew czyszczenia czyli by wypadły w miejscu składania dwóch czesci odlewu jako polowy otworu w kazdej czesci .

Pomysł z wykorzystaniem peszla na PW ciekawy ale bym owinął na koniec peszelki taśma do izolowania przewodów elektryki bo jak pewnie miałes w założeniu i tak sie wypali na końcu ,i beda kanały gładsze .

Przy drewnie tak jak pisałem praktycznie wszelkie konstrukcje będa działac lepiej czy gorzej i palnik się swieci z goraca i działa ,przy węglu zaczyna sie juz robic trudniej i o ile na duzej mocy jakos wszystko działa to juz na sredniej i małej juz nie jest tak wesoło.

Płomień z wegla na małych mocach krótki i wszystko odbywa sie na bardzo krótkim odcinku ,praktycznie kupka żaru i od razu palnik i wtedy to działa ,dlatego tez moja szczeline w palniku przesunełem tuz nad zar .

Nastepna zmora palnikow do wegla to popiół ,i trzeba tak kombinować by wszystko z góry sie zsypywało z powrotem przez palnik do miejsca palenia ,tak ze ja bym zasugerował podstawe skośna jak u mnie i w podobnych konstrukcjach kolegów i później jakis pomysł z palnikiem tuz nad żarem ,cos jak u Ciebie jakiś "ślimak" itp :-).

Ja u siebie w swoje experymenty palników sypałem piasek z góry patrzac jak to sie zachowyje i działa ,jakie kąty nachylenia itp.

Opublikowano

Teraz cos praktycznie z odlewania betonów BOS 135 itp mój sposób co mi sie sprawdził , załózmy mamy forme to ile mieszanki przygotowac bo troche ona kosztuje i szkoda wyrzucac .

Do formy sypiemy sama mieszanke szamotowa ,troche potrzepac forma i ta ilość wysypac i zważyc ,dodać 25% wiecej szamotu czyli z formy wysypiemy 4kg ,dodamy 1kg i ok ,

i do tego proponcjonalnie cement i woda .

Swój BOS135 kupiłem w sklepie Fenixus ,i z instrukcji co od nich dostałem (załacze na końcu ) po przeliczeniu dla małych ilosci wynika ze na 1kg mieszanki szamotowej dodać 250gr cementu i 160ml wody ,ale stopniowo jak w opisie ,dodatkowo dodałem dodatki czyli drobne pociete druciki i włókna PP sa na stronie u nich z dodatkami.

Mieszanka wychodzi taka twarda cos jak ciasto do wypieków ,mozna formować jak mokry piasek ,nie moze byc ciapa i sie rozpływac .

Teraz najwazniejszy etap ,wibrowanie ,warto sobie ten etap przygotowac i zrobić jakies próby wibrując forme z piaskiem np ,powiem tak żadne ubijanie nie zastapi wibrowania ,i przy wibrowaniu te 25%wiecej szamotu co dodajemy sie rozpływa i znika .

Jak nie ma stołu wibracyjnego to sposób który znalazłem w necie to do formy solidnie przymocowac ucho metalowe ale nie okragłe tylko owalne ,do wiertarki załozyc preta 0,5-1m koniec zakrzywic jak pogrzebacz przełozyc przez ucho ,obroty i sie ładnie wibruje .

Jako tłumik drgań pod forme najlepszy stary koc kilka razy złozony ,i widac jak sie wszystko pięknie układa i rozpływa ,na koniec skubnąc żonie ściereczke ,nałozyć na beton ,nasypac z 2cm piasku i to polać wodą ,beton ma wilgoć ile potrzeba tylko sciereczke wyrzucic później by żonka nie widziała ;-)

http://www.sklep.fenixus.pl/53-dodatki-do-betonow-

a to oryginalna instrukcja dla BOS 135 itp

 

      PRZYGOTOWANIE  MASY  BETONOWEJ  BOS 135

            Skład  masy  betonowej  jest  następujący:

 

                   80 %  kruszywo  szamotowe

                   20 %  cement  glinowy  Górkal 50

 

        Stosunek  wody  do  cementu  w  betonie  W/C  =  0,5  minimum

        Dla  najmniejszej  porcji  mieszanej tj. 100 kg kruszywa i 25 kg cementu  minimalna   

        ilość  wody  wynosi  16,0 litra (zazwyczaj  15,0-15,5 l).Niezbędną  ilość wody potrzebną 

        do  przygotowania  właściwej  masy  betonowej  oznacza się  doświadczalnie, gdyż 

        ilość ta  zależy od: wilgotności  użytego  kruszywa ,  wodożądności  cementu i

        urządzenia  mieszającego. Woda  do  zarabiania  powinna  być czysta , wolna  od  

        zanieczyszczeń  przemysłowych. Temperatura  wody  nie  powinna  być niższa  od 10 °C

 

            Sposób  przygotowania  masy  betonowej.

 

Naważoną  ilość  kruszywa  szamotowego  nawilżyć  częścią  wody (około  50-70 % 

potrzebnej  ilości) i starannie  wymieszać  w  mieszadle przeciwbieżnym  w  ciągu  3-5  minut.

Następnie  stopniowo  zasypać  cement  dodając  resztę  niezbędnej  ilości  wody.

Łączny  czas  przygotowania  masy  betonowej  winien  wynosić  6-8 minut.

Przed  zalaniem  masy  betonowej  do  formy , wewnętrzne  powierzchnie  smaruje  się olejem  formierskim  lub  naturalnym, aby  ułatwić  proces  rozbierania  i czyszczenia  formy.

Formy muszą być  szczelne, aby  nie  dopuścić do  strat  mleczka cementowego. Gotową  masę  wlewa  się  do  form  i  zagęszcza  przy  pomocy  wibratorów  budowlanych, bądź  stołu wibracyjnego.Masę betonową wibruje się do momentu wystąpienia na otwartej  powierzchni  cienkiej  warstewki  wody. Masa po zarobieniu  powinna  być bezpośrednio  zastosowana  do  wylania  prefabrykatu.

 W przypadku  konieczności  przetrzymania  masy  betonowej , okres  ten  nie  powinien  być dłuższy  niż  1 godzina. Czas  wiązania  masy  betonowej  od  momentu  wylania  do  formy  wynosi  około  8  godzin. Po  tym  okresie  wyjmuje  się  prefabrykat  i  przenosi  w  miejsce, gdzie  będzie  poddawany  procesowi  dojrzewania. Proces  dojrzewania  należy  prowadzić

w  atmosferze  wilgotnej  przez  okres  24  godzin, tj. skraplać  wodą  otwarte  powierzchnie kształtek, względnie  okrywać  wilgotnymi  matami.

Po  24  godzinach  prefabrykaty  betonowe  poddaje  się  swobodnemu  suszeniu.

Nagrzewanie  obmurzy  można  rozpocząć  po  48  godzinach  od  chwili  ich  wykonania ,

zgodnie z krzywymi wygrzewania dla danego betonu i w  zależności  od szerokości  obmurza.

W  przypadku  wystąpienia  zbrojenia  stalowego  należy  go  przed  założeniem  pokryć    warstwą  lakieru  bitumicznego  lub  asfaltem  na  grubość  1-2 mm.

 

Uwaga: W  okresie  zimowym  betony  zwarte  nie  mogą  być  wylewane  przy  temperaturach  niższych  od  10° C. Składniki  betonu , woda ,  miejsce instalowania  muszą  być  w  sposób  wymuszony  ogrzane  do co  najmniej  10° C. Temperatura  ta  musi  być  utrzymana  dopóki  nie  zostanie  zakończony  proces  dojrzewania  i  suszenia  prefabrykatu.

 

 

 

Opublikowano

A ktoś wie z czego robią palniki dymu wery bo mówią że to opatentowany materiał jedyny w swoim rodzaju

Opublikowano

witam

Dzięki za pozytywne komentarze,

Może moja praca kogoś zainspiruje i sam postanowi "coś odlać" i pochwalić się na forum.

Rozważałem też zrobienie dwu wirowego palnika podobnego do oryginału z możliwością zamykania jednej komory wirowej w celu zmniejszenia mocy, no ale wybór padł na "ślimaka"
 

Kratka nie powinna się szybko wypalić, zrobiłem ją z 1,5 mm blachy AMS5599 (odpad poprodukcyjny)  :)

 

Co do zapopielania to faktycznie myślałem nad zrobieniem małej "zjeżdżalni" na wlocie, ale nie chciałem już kombinować bo w domu było coraz chłodniej, zależało mi na czasie.
Po całym zasypie węgla z palnika wygarnąłem niecała szklankę drobnego popiołu, grubszych kawałów nie było.

 

Robiąc formę jedną jej ściankę przystawiłem do szlifierki stołowej, a że jej tarcze nie są idealnie wyważone to po włączeniu cała forma drgała jak stół wibracyjny. Beton ładnie się rozlewał, aż za ładnie bo zaczął wypychać styropianowy rdzeń do góry, musiałem wszystko rozbierać i robić od nowa, tak że przestrzegam przed zbyt mocnym wibrowaniem.
 

Opublikowano

A ktoś wie z czego robią palniki dymu wery bo mówią że to opatentowany materiał jedyny w swoim rodzaju

pewnie BOK 150

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

b

Opublikowano

Mankamentem odlewów jest długi czas wiązania i suszenia,dlatego nie są zbyt często wykonywane.Szamot tniemy,montujemy i można palić.Chciałbym jednak zrobić odlewy z betonu zbrojonego drucikami stalowymi.Szamot popękany nie daje się sensownie demontować i ponownie wstawiać do kotła.Obecny będzie używany drugi sezon jednak już nawet nie próbuję wyciągać czegokolwiek bo nie mam gwarancji ponownego złożenia w całość.

Czytając teraz o betonie wpadłem na pomysł zrobienia całości wkładu w formie sześcianu,który zastąpi całość szamotu i może być montowany od strony rusztu.Reszta elementów bedzie montowana od góry z wyczystki.

Do oryginalnego wsypu dostawiam nadstawkę z większymi drzwiczkami ustawionymi ukośnie dla łatwiejszego zasypu.W nadstawce będzie klapa dawkowania PW i tędy poprzez kanał w zasypie bedzie ono podawane przed sam palnik właśnie w otwory w planowanym odlewie.

Podawanie PW przez zasyp daje najlepsze mieszanie się z gazami,jednak rozpala cały zasyp.Podanie tegoż powietrza przed samym palnikiem będzie miało podobny skutek jednak bez rozpalania zasypu.Jak na razie nie widzę innego sposobu na bezproblemowe działanie podawania PW dla wszystkich nastaw mocy pracy kotła.Odpada problem zatykania i zapopielania kanałów dystrybucji powietrza.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.