Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślałeś nad kombinowanym grzaniem mniejszą pompką i tańszym kociołkiem z buforem. Będziesz sam decydować kiedy rozpalić w kociołku a kiedy można prądem dogrzać. COP dla takiego rozwiązania możesz wtedy policzyć znacznie wyższy.

Opublikowano

My też szukamy kotła na drewno. Dom 140 m, niestety dość nieszczelne (acz plastikowe i w miarę nowe) okna, więc musimy mieć spory zapas ciepła.

W grę wchodził blaze, ale bardzo mało jest o nim opinii. Nie ma gdzie go nawet zobaczyć. Czy ktoś z Państwa pali w takim? 

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Marek91 napisał:

licząc COP 2 w pompie ciepła i prąd po 0,82gr

Bardzo  ostrożnie policzone. Prąd już jest po 82 gr ale  ten COP to  mocno biednie przyjęty. Biorąc  taryfę G12W  lub G13  da sie zejść z ceną za kilowatogodzinę  w okolice 60 groszy  lub mniej a COP  średnioroczny w okolicy 3 to żadna łaska dzisiaj np w Panasonicu. Wynika z tego  że PC ogrzałaby Twój dom w okolicach pomiędzy 2 a 3 tysiące. To budując kotłownię na holz  zaplanowałbym chociaz PC jako źródło równoległe. Choćby po to aby dom nie zamarzł jak  palacz zachoruje lub wyjedzie. Jedno źródło w tych zmiennych  czasach  zawsze będzie stwarzać  ryzyko. 

W G12W  nowe stawki są   już ogłoszone i wyglądają jak poniżej 

 https://www.tauron.pl/dla-domu/prad/taryfa-sprzedawcy/g12w

Uzyskanie  kilowatogodziny  poniżej  20 groszy przy PC wydaje  się całkiem spoko a darmowe drewno zawsze  da się spalić niekoniecznie w kotle za 30 k.

No i są jeszcze pompy gruntowe gwarantujące COP 4 i wyższy  przez cały rok .

 

Edytowane przez Gruner
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Mówisz o tym COP 3 dla Panasonica z własnego doświadczenia? Czytasz z komputerka w Panasonicu, który zaniża nawet o 30% pobór rzeczywisty prądu? Tak się składa ze mam organoleptyczny przykład kolegi. Wg OZC zapotrzebowanie ma 11tys. kWh rocznie. Pompa ciepła Nibe 8kW. Z podlicznikiem na wejściu. Rocznie łyka ok 5600kWh(ostatni sezon). Grzeje na krzywej, 23 stopnie w domu. Pompa nie taktuje ani nie używa bezsensownie grzałek, mam do niej podgląd online i wszystko widać jak na dłoni. W jaki sposób taryfa g12w ma mi przynieść oszczędności dla pompy? Skoro widzę ze chodzi non stop w równych okresach czasu a taryfa g12w ma 10h tańszy prąd, a 14h droższy. Krzywa grzewcza tez nie odczytuje w czasie rzeczywistym temperatury zewnętrznej, tylko robi to co jakiś czas. Więc nie wyłapie ot tak spadku temperatury w nocy od razu. Chyba że masz na myśli wsadzić t-cap 9kW do budynku z zapotrzebowaniem 6kW i do tego wsadzić bufor. Dodam ze każda pompa na dobrej krzywej grzewczej bierze mniej niż na czujniku w domu gdzie temperatura skacze i potrafi niezłe szarpnąć przy rozgrzewaniu podłogówki.

Drewno tez policzyłem po 200 zł a da się kupić taniej.

Ponadto każda sensowna kotłownia zaczyna się od 25k, czy gaz czy pellet czy ekogroszek. 

Opublikowano

Co oznacza określenie dobrej krzywej grzewczej? Są jakieś niedobre krzywe? Ja też widzę że pompa liczy tylko prąd zużyty do napędu sprężarki bo w ten sposób wylicza COP i trzeba doliczyć zużycie na pompkę i wentylator.

Opublikowano

Dobra krzywa według mnie to taka, która dobrze dobiera temperaturę zasilania i w domu mamy stalą temperaturę z odchyłką max 0,5stopnia.

Właśnie z tego powodu mi liczy się rzeczywiste zużycie wszystkich podzespołów. Abstrahując też mógłbym napisać że mój piec zużywa 5m3 drewna na ogrzewanie, rzeczywiście idzie 7m3 bo 2m3 idzie na straty na kotle. Fakt, ze przytoczone przeze mnie zużycie pompy uwzględnia pobór prądu przez pompki obiegowe, czego nie wliczyłem do kosztów HG.

Pomijając to wszystko chciałbym wrócić do tematu HG. Blaze pod względem marketingu i zastosowanych materiałów i rozwiązań technologicznych bardzo mi się podoba. Ale czy taki koszt kotła ma sens? Do tego bufor i montaż kotłowni… Jestem ciekaw czy kocioł 15kW z dłuższym czasem pracy, duża komora zasypowa, do tego bufor 750l będzie tak samo wydajna jak atmos 20kW z buforem 1000l.

Szczerze mówiąc najważniejszym aspektem jest rozpalanie raz dziennie przy temperaturze zewnętrznej ok 0 stopni. I to jest mój priorytet. Być może kocioł gdzie będzie podtrzymanie żaru będzie wygodniejszy w użyciu gdy wystarczy jedynie dorzucić opału bez rozpalania. Z wielu telefonów które wykonałem pewien instalator podpowiedział mi dobór bufora - moc kotła x 50 i wychodzi ile litrów powinien mieć bufor. Z tego wynika ze kocioł 15kW - bufor 750l, kocioł 20kW - 1000l. Bufor 1000l nagrzany do 90 stopni, zakładając że rozładujemy go do 30 stopni bez strat ma 60kW energii. Przy temperaturze 0 stopni przy moim zapotrzebowaniu powinno starczyć na 24h czyli to co chce osiągnąć.

Z kolei znalazłem tez tabele odnośnie buforów do atmosa i przy 20kW zalecany bufor to 1000-1500l. I weź tu człowieku bądź mądry.

Opublikowano

20gr.Kilowattgodzine? To wyczkajcie.U nas juž ponad zlotke podpisalem.

Opublikowano

@Marek91Bufor dobierz do swoich potrzeb i możliwości naładowania przez kocioł. Bez sensu jest montować coś czego nie rozładujesz przez dwa dni, wszystko kosztuje i zabiera cenne miejsce. 

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, bercus napisał:

20gr.Kilowattgodzine? To wyczkajcie.U nas juž ponad zlotke podpisalem.

Jak ma COP 3  to z 06 zeta  zrobi 20 gr. To koszt kilowatogodziny  wyprodukowanej przez pompę.

 Oto nowe ceny prądu u mnie od niedzieli  w taryfie G13  
Od 7 do 13 tej  75gr
Od  13 do 16    45 gr 
Od 16 do 22     1.2 zł
Od 22 do 7      45 gr.

Ceny  z dystrybucją i vatem bez  abonamentu i innych dopłat 

Co do pompy ciepła i jej przekłamań to nie zmienia faktu że średnioroczny COP  będzie oscylował około 3 i nie musi to być wcale panasonic -choć ta akurat  ma stałą wydajność nawet kosztem poboru.

Godzinę temu, Marek91 napisał:

Z kolei znalazłem tez tabele odnośnie buforów do atmosa i przy 20kW zalecany bufor to 1000-1500l. I weź tu człowieku bądź mądry.

20 x 50  =1000  więc dokładnie  tyle ile powiedział ten  hydraulik a ten 1000  to takie minimum bezpiecznej pracy  po to aby jeden wsad kotła  napełnił bufor ale go nie zagotował natomiast nikt nie zabroni mieć więcej zapasu. To się bardzo przydaje . Wg mnie lepszy słabszy kocioł z za dużym zbiornikiem niż odwrotnie.  Długie palenie ma tę zaletę że rzadziej wystudzamy  i kocioł i komin i i instalację.  

Edytowane przez Gruner
Opublikowano (edytowane)

To u mnia pobior 9MW w roku i nie ma szanc u nowego dostawcy w obnižony taryf.Nawet u nas zawsze w cenie KWh jest okolo 30gr do rozwijania sieci i solarbaronow + sama cena pradu.Te 30gr.placisz i w tedy,kiedy dostawca wraca ci twoj prad wyprodukowany,ktory nigdy nieproplaci,bo baronom nie jestesz.Tu na pompki niepomyslajem 😞

Edytowane przez bercus
Opublikowano
9 godzin temu, Gruner napisał:

Jak ma COP 3  to z 06 zeta  zrobi 20 gr. To koszt kilowatogodziny  wyprodukowanej przez pompę.

 Oto nowe ceny prądu u mnie od niedzieli  w taryfie G13  
Od 7 do 13 tej  75gr
Od  13 do 16    45 gr 
Od 16 do 22     1.2 zł
Od 22 do 7      45 gr.

Ceny  z dystrybucją i vatem bez  abonamentu i innych dopłat 

Co do pompy ciepła i jej przekłamań to nie zmienia faktu że średnioroczny COP  będzie oscylował około 3 i nie musi to być wcale panasonic -choć ta akurat  ma stałą wydajność nawet kosztem poboru.

20 x 50  =1000  więc dokładnie  tyle ile powiedział ten  hydraulik a ten 1000  to takie minimum bezpiecznej pracy  po to aby jeden wsad kotła  napełnił bufor ale go nie zagotował natomiast nikt nie zabroni mieć więcej zapasu. To się bardzo przydaje . Wg mnie lepszy słabszy kocioł z za dużym zbiornikiem niż odwrotnie.  Długie palenie ma tę zaletę że rzadziej wystudzamy  i kocioł i komin i i instalację.  

Odnośnie PC nie wiem czy cokolwiek zrozumiałeś z tego co napisałem odnośnie COP, na razie nie widzę argumentu podważającego moje założenia.

Odnośnie 60gr to mi powiedz ile zapłacisz od kwietnia bo mnie to interesuje.

Skoro teraz Twoja kWh kosztuje 20gr to podam Ci newsa! Jeżeli nawet kupię grabinę po 200zł/m3(gdzie to drogo i można znaleźć spokojnie za 150) to cena mojego kWh wyniesie uwaga 9gr. Po podwyżkach prądu Twoja kWh będzie kosztowała(nawet przy wyimaginowanym COP=3 wyniesie prawie 28gr).

Temat z PC mam przestudiowany nie tylko na internecie, ale przez wielu znajomych którzy to mają. Stąd moje porównania. 

WRACAJĄC DO HG.

Czy ktoś ma kocioł poniżej 20kW i grzeje tym bufor 1000l? Daje to radę?
Ciekaw jestem czasu pracy BLAZE. Zarówno 15kW jak i 20kW ma komorę zasypową 80l. Konkurencja przy 20kW ma przeważnie 60-80l. Więc może nawet ta 15-stka nie będzie taka zła? Teoretycznie kocioł pracujący na 100% mocy w 4h powinien zagrzać bufor. Czyli rzeczywista praca 5h powinna dać radę.

Opublikowano

@Marek91Skoro wiesz że opalanie drewnem jest dla Ciebie najtańsze, to nie ma sensu przekonywać Cię że grzanie pompą jest bezobsługowe i droższe. Wybór należy do Ciebie.

Opublikowano (edytowane)

Ceny prądu podałem bez tarczy  i innych obietnic bo to  nic pewnego. U mnie  drewna w tej kwocie zakupić się nie da - po 200zł  mityczny 1mp był u nas kilka lat temu.  I każdy sobie tego mp  mierzy jak mu pasuje ana dokładke nie masz pewności ak mokre to badziewie kupujesz. Drewno ma sens jak masz swoje lub za darmo. Nie wiem czy cokolwiek zrozumiałeś z tego co kolega carinus Ci napisał o zakupie słabszej tańszej pompy i kociołka pracujących w tandemie ani z tego co ja napisałem o  dwóch źródłach ogrzewania.  Odrzucając bowiem darmowe drewno zostajemy na rynku kupowanej energii a pompa ciepła ma tę przewagę  nad innymi że  pozwala energię wyprodukować może i w podobnej cenie co węgiel  czy inne  ale za to bezobsługowo i z możliwością zdalnej kontroli. Z Karpacza pomiędzy jednym zjazdem sankami  a drugim nie da sie kotła drewnem załadować.   Wybór jak zawsze należy do inwestora. Osobiście  budowałbym kotłownie na drewno   skoro takie tanie ale głęboko rozważyłbym obecność  pompy ciepła. Obliczenia natomiast że coś jest wykorzystane na 100proc  i że potrafi pracować  na 100proc mocy między bajki sobie włożył. Kocioł znajomego mpm 18 kw wyciska z kilograma węgla  28 MJ  po 1100 zł tona   coś tam w okolicy  4- 5kwh i to raczej bliżej 4. Z drewnem będzie podobnie. To są te kilowatogodziny które rzeczywiście trafiły do instalacji domowej. To samo zapewniłaby mu pompa ciepła nawet w tych dzisiejszych cenach prądu . I o tym próbuję powiedzieć. I nieważne ile  z tego wungla zostało w kotłowni i w kominie czy buforze. - Do domu trafia całkowicie inna od wyliczeń ilość energii.  

Edytowane przez Gruner
  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Jeśli chodzi o rozpalanie w atmosie to jest to bardzo proste i łatwe a podtrzymywanie żaru w Blaze to będzie trochę takie kiszenie resztek opału chociaż dokładnie nie wiem jak to działa. 

Opublikowano

Hej

Ja mam MPM 25 kW + bufor 1000 litrów ręcznie robiony tymi rencami razem ze szwagrami. 100 % podłogówka.

MPM ma sporą komorę załaowczą 90 l ładowany od góry. Odpalam go na dole palnikiem gazowym odchylam drzwiczki środkowe i  w popielniku na 10 mm i mam spokój na 5 godz. MPM podrasowany dzięki tym forum "szczelina Piecucha" szamoty, itd.

Zapoznaj sie jak chcesz z tematem MPM

Po wypaleniu wsadu ładuję kocioł znów od góry ileś tam pół wsadu , cały i zapominam o nim.

Trochę trzeba było się pobawic aby to wszystko zmontować ale mam spokój na 2 3 dni do nast. palenia

Srednio palę co 2 -3 dni Czas palenia 8- 10 godz.

Palenie rozpoczynam kiedy w domu jest 21 st. odpalam go i od razu instalacja po zaworze 3 drożnym puszcza wodę na podłogówkę 30 st. Pompka podłogówki pracuje dopóki na termostacie pokojowym nie przekroczy 23 st. Reszta energi z palenia chowa się w buforze który grzeje czasem i do 90 -100 st.

Przez te dwa dni do nast palenia podłogówka nie pracuje (jak chce mi się to ją odpalę). Robotę robi akumulacja podłogówki. Ciepło jest rozbierane do 50 st przez CWU (miedziana wężownica w buforze) + dwa grzejniki drabinkowe w łazienkach na grawitacj dzięki gloowicy elektronicznej otwierają się codziennie aby utrzymać 25 st w godz 18-22. Tak że spokojnie nie bój się że będziesz palił codziennie. Mając taką akumulację. Ani nie ma sensu kupywać jakiegoś drogiego kotła na HG

Chociaż z natury lubie kombinować (to takie zboczenie uczestników forum) powoli przyglądam się pompom ciepła i zastanawiam się nad jej podłączeniem do instalacji.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

W blaze to raczej nie kiszenie bo zostaje węgiel drzewny odgazowany, kiszeniem by kocioł zaszedł.

 

Ja się ostro nad blaze zastanawiałem, tylko koszt kotła, bufora, kilka pomp, mieszacze, zbiornik przeponowy, robocizna to zbliżałem się już do kwoty 30 tys. zł Jak porównałem oszczędność względem pelletu to wyszło mi że zwrot po 5-7 latach. Żywotność kotła to 10 lat...

Napisałem do kipi, brak odzewu (ceny)

No i brak czasu na dokładanie drewna Przy zapotrzebowaniu domu na 10kW w duże mrozy nawet 4 razy dziennie, w mniejsze częściej spotykane 3 razy dziennie.

Może gdybym był rolnikiem albo na emeryturze to miałbym czas.

 

Opublikowano

Do kotła na drewno trzeba regularnie dokładać, więc jak dla mnie kupowanie drogiego kociołka jest bez sensu. Pożyje tyle samo, a może nawet mniej niż tańszy odpowiednik, a zaoszczędzone koszty na różnicy w sprawności spalania drewna, nigdy sie nie zwrócą. Takie jest moje podejście do tematu zakupu.

  • Lubię to 1
Opublikowano
33 minuty temu, kult5 napisał:

W blaze to raczej nie kiszenie bo zostaje węgiel drzewny odgazowany, kiszeniem by kocioł zaszedł.

 

Ja się ostro nad blaze zastanawiałem, tylko koszt kotła, bufora, kilka pomp, mieszacze, zbiornik przeponowy, robocizna to zbliżałem się już do kwoty 30 tys. zł Jak porównałem oszczędność względem pelletu to wyszło mi że zwrot po 5-7 latach. Żywotność kotła to 10 lat...

Napisałem do kipi, brak odzewu (ceny)

No i brak czasu na dokładanie drewna Przy zapotrzebowaniu domu na 10kW w duże mrozy nawet 4 razy dziennie, w mniejsze częściej spotykane 3 razy dziennie.

Może gdybym był rolnikiem albo na emeryturze to miałbym czas.

 

Też masz rację. Mnie troszkę przeraża jakość pelletu na rynku. Z rozmowy z pracownikami firm produkujących pellet lokalnie niestety nie jest tak różowo i nie uzyskamy takiej sprawności jak była zakładana. Na mój dom prawdopodobnie pójdzie ok 4t rocznie. Chodzą słuchy o wprowadzeniu certyfikacji(w końcu) więc pewnie i cena skoczy.
Ja ogólnie chciałem wydać 25k na kotłownię, ale mogę zainwestować więcej. Ostro myślałem nad PC, ale troszkę mnie przeraża drożejąca energia elektryczna.

 

Opublikowano (edytowane)
59 minut temu, samuel76 napisał:

Czas palenia 8- 10 godz.

Kotłem 25 kw gdyby szedł  z mocą tylko 20  dałby 200kwh- w bufor da 1000 się schować ok 75 kwh  a to by oznaczało że reszta poszła na dom i w komin.Skoro dom wytrzymuje  ponad 30 godzin na 75 kwh  to realnie zjada 2 do 3 kw na godzinę- oznacza to że po 10 godzinach palenia powstaje  trochę ponad 100kwh użytecznej energii.  Tak więc kocioł 25 kw pracuje na drewnie z mocą trochę ponad 10 czyli  w połowie mozliwości.  Nie napisał samuel jakim drewnem opala ale podał że spala na to około 150 litrów opału. I to są jakieś realne dane na bazie którycjh można jto i owo sobie zaplanować. Z mojego doświadczenia wynika że bufor mniejszy niż 1000 l  zawsze jest za mały a jeśli jest gdzie zamontować to żaden nie będzie za duży. Natomiast moc kotła powinna być taka  aby dało się naładować bufor w tym czasie który  mamy do dyspozycji- jednak szybkie palenie nie jest ekonomiczne - dlatego warto pomyśleć o kociołku który  popracuje dłużej. Na drewno 25 kw i 1000l bufor może być w sam raz na węgiej  14 kw jest dosyć. Ale jak bufor ma np 2000l to i na wegiel i na drewno 18-25 kw byłyby akurat. Do tego pompa ciepła taka aby w taniej taryfie nabiła na zapas tyle  tylko aby wystarczyło do najdalszego okienka i ....... żyć nie umierać. 

Co do cen prądu to  przy tym biednym COP 3 cena   45 groszy  podzielona przez 3 da kilowatogodzinę w ciepełku za 15 groszy.   Tego  węglem  sie póki co raczej nie zrobi -węgiel  po 1100 da  koszt 22 grosze, to pompa zrobi  nawet przy 66 gr za 1kwh,   no może Piecuch ją pokona ale kudy nam do niego. 

Edytowane przez Gruner
Opublikowano
15 godzin temu, Marek91 napisał:

Z kolei znalazłem tez tabele odnośnie buforów do atmosa i przy 20kW zalecany bufor to 1000-1500l. I weź tu człowieku bądź mądry.

Te 20kw to nie jest sztywna moc. Potrafi generować dużo więcej.

1000 litry do 20kw to za mało.

2000 litry będzie ok. 

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Gruner napisał:

. Do tego pompa ciepła taka aby w taniej taryfie nabiła na zapas tyle  tylko aby wystarczyło do najdalszego okienka i ....... żyć nie umierać. 

 

Takie coś mija się z celem. Gdybyś chciał nabić bufor to musisz grzać wyżej i masz automatycznie niższą sprawność. Gdy załadujesz bufor niskim parametrem to za dużo ciepła tam nie zgromadzisz. Pompa najlepiej jak pracuje bezpośrednio z instalacją, bez magazynowania na najniższym potrzebnym parametrze. Wtedy mamy prawdziwe zyski z pompy.

Jak pompa chodzi w okresach przejściowych to COP siega spokojnie 5-5,5 więc nawet drewno tego nie przebije.

Edytowane przez carinus
Opublikowano
1 godzinę temu, carinus napisał:

Gdy załadujesz bufor niskim parametrem to za dużo ciepła tam nie zgromadzisz.

Zgadzam się  że szału się nie zrobi ale  przy 2000 litrowym buforze  7 stopni to  ponad 16  kwh - akurat tyle aby ominąć fazę megadrogiego  prądu pomiędzy 16 tą a 22 gą.  Możliwe też że dom  w podłgówce zmagazynuje tyle że  te 6 godzin z wyłączoną pompą nie będzie stanowić jakiegoś problemu.  Ważne żeby tę możliwość zauważyć. Dopóki jest kotłownia i ogrzewanie wodne da się  zawsze coś wykombinować - gorzej jest ustawić dom pod jeden typ zasilania i dostać rachunek po Nowym Roku  jak Ci beneficjenci  dotacji którzy wyrzucili kotły  zasypowe czy inne na rzecz gazowych. Las  rodzina kolegi może za 5 lat sprzedać i sytuacja  będzie inna. Choć sadzę że ogrzewanie przez spalanie  będzie mieć sens jeszcze bardzo długo. 

Opublikowano
21 godzin temu, Marek91 napisał:

Szczerze mówiąc najważniejszym aspektem jest rozpalanie raz dziennie przy temperaturze zewnętrznej ok 0 stopni. I to jest mój priorytet. Być może kocioł gdzie będzie podtrzymanie żaru będzie wygodniejszy w użyciu gdy wystarczy jedynie dorzucić opału bez rozpalania. Z wielu telefonów które wykonałem pewien instalator podpowiedział mi dobór bufora - moc kotła x 50 i wychodzi ile litrów powinien mieć bufor. Z tego wynika ze kocioł 15kW - bufor 750l, kocioł 20kW - 1000l. Bufor 1000l nagrzany do 90 stopni, zakładając że rozładujemy go do 30 stopni bez strat ma 60kW energii. Przy temperaturze 0 stopni przy moim zapotrzebowaniu powinno starczyć na 24h czyli to co chce osiągnąć.

Bufory mają pozawyżane pojemności chyba że sam zlecisz spawanie.

60kWh/24h= 2,5kW dla zera. Czyli 5kW dla -20.

Przy takim niskim zapotrzebowaniu ja bym chyba poszedł w pompę ciepła.

Chyba że całkiem instalacja się nie nadaje.

Opublikowano
2 godziny temu, Gruner napisał:

Zgadzam się  że szału się nie zrobi ale  przy 2000 litrowym buforze  7 stopni to  ponad 16  kwh - akurat tyle aby ominąć fazę megadrogiego  prądu pomiędzy 16 tą a 22 gą.

Gdyby użyć automatyki do nadzoru takich rozwiązań, to dlaczego nie skorzystać, zawsze jesteś do przodu z ciepłem. 

Opublikowano

@Gruner fajnie kombinujesz i nie glupio moim zdaniem.

Tylko ze potrzebna nie głupia automatyka a tej „firmowej” nie ma - takie i inne cuda to ja moge u siebie robic. Bufor 1000-2000l nikt do samej pompy nie kupi bo to bezsens ale majac kociol na paliwo stale to zal byloby z tego czy innego pomyslu nie skorzystac.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.