Cilka

Dokładnie o ten zawór chodzi. Mąż to przestawił tak jak piszesz, ale po jakiejś pół godziny jak sprawdziliśmy, to zawór zatrzymał się na 27 stopniach, więc grzejniki były zimne. Mimo zadanej 45. Więc nie wiem czy dom taki nagrzany, czy coś źle zmieniliśmy. Wróciliśmy na razie do pierwotnego nastawu, bo u nas -10 ma być, więc nie czas na próby i błędy... Ale dziękuję, bo o to chodziło. Irku dziękuję za kod. Sprawdziliśmy i działa.

Myśleliśmy, że musi być kocioł załadowany cały. Tak jest w instrukcji... Ale spróbujemy 3/4 wsadu. Przekażę mężowi. Ale z tego co wiem to on nie potrafi w te menu serwisowe wejść. Jest jakiś kod na to czy jak? I jeszcze mam jedno pytanie. W przypadku chwilowego braku prądu (przełączam z taurona na off grid) pompka z bufora na grzejniki się resetuje /kalibruje i puszcza chwilowo na grzejniki maksymalą temp. jaką ma bufor. Czy można jakoś ustawić by w takiej sytuacji ustawiała np. 45 stopni? Czy ona już tak ma i zawsze będzie temp. maksymalną puszczała?

Czy w 21 kW da się ręcznie zwiększyć temp. zadaną powyżej 85 stopni? Bufor ładuje się max 85/86 stopni, temp. CO 90/91 i włącza się Nadzór. I tak przez cały wieczór. Da się jakoś temu zaradzić? Bufor mamy 1000l. W domu 21,5 stopnia i nie chcemy więcej. Kiedy temperatury są sporo poniżej zera, to jakoś to hula, ale tak jak teraz lekka zima to kocioł się "nadzoruję". Zdarzyło mu się, że temp. spalin spadła na tyle, że się wygasił, a w środku 1/3 żaru. Czyli co na kolejne lata kupić topolę na okresy cieplejsze? Teraz mamy buka.

Dziękuję. A do jakiej temp. ładuje Ci się bufor? Bo u nas średnio 77-80 stopni + dom. A dziś jest najwięcej 84 góra, 88 dół, CWU 40 stopni + ciepłe grzejniki w domu. Czy da się więcej zagrzać bufor? Bo obiło mi się o oczy, że ponad 90, ale u nas się jeszcze nie zdarzyło.

Panowie. Kocioł użytkujemy pierwszy sezon. Było ok, ale coś się dziś podziało, włączył się "nadzór". Wentylator nie chodzi, choć pisze 100%. 21kW, bufor 1000l, laddomat. Czy wszystko ok czy coś się psuje?

Czy to chodzi o temperaturę zadaną?

I zostawić do samego końca tak otwarte? Czy ten sterownik sam wyłączy kocioł? Bo wczoraj było już wypalone, temp spalin 90 stopni, a wentylator nadal huczał, wiec wyłączyliśmy ręcznie. Ale nie wiem czy to prawidłowo. I jeszcze chyba jest źle podłączony dolny czujnik temperatury w buforze, bo wczoraj pokazywało góra 48 stopni, dół ponad 250. Dziś góra 46, dół 150...

Kocioł zainstalowany. Niestety do poprawki, gdyż hydraulik coś namieszał i ciepło nie idzie na grzejniki. Pytanie mam o PW. Jak powinno być ustawone podczas palenia? Zupełnie otwarte cały czas? Mamy bardzo niską temp spalin 125 -140 stopni. Jak można ją wziększyć? Kocioł 21 kw, bufor 1000. Na razie raz było lekko przepalone i drugi raz tak na 3/4 wsadu. Wtedy wyszło, że nie da się przerzucić ciepła na dom. Dziękuję.

Podpinam się. Też poproszę schemat. Z laddomatem.

My mamy off grida. Jestem kobietą, więc nie znam się na mocach, ale bywa, że akumulator jest już pełny, a słońce nadal mocno świeci i już nie mam siły piec kolejnego ciasta... Wtedy podłączenie grzałki dało by mi poczucie, że ta energia nie przepadła. Teraz włączam grzałkę w tym starym zasobniku, albo jakiś grzejnik olejowy w najchłodniejszym pomieszczeniu.

A czy jest sens do bufora 1000l dawać grzałkę 2000W? Mamy nadwyżki PV i chcielibyśmy je zagospodarować. Czy taka grzałka cokolwiek podgrzeje taką ilość wody? Druga grzałka ma być w zasobniku cwu. Tu już wiadomo, że podgrzeje, ale w buforze?

Chodzi mi o to, że jak grzejemy na co i cwu po południu to kiedy wieczorem wszyscy się pokąpią to nadal woda leci gorąca. Na noc kocioł się wygasza. Woda w zasobniku zostaje nieruszona. Ale bardzo stygnie. Ocieplenie ma z pianki. A jak lepiej podłączyć zasobnik? Z bufora czy bezpośrednio. Chcemy w słoneczne dni używać grzałki.

Teraz mamy antyczny zasobnik, wieczorem napalone, a rano woda letnia. Jeśli by taki nowy Kospel trzymał 2 dni to pół biedy, gorzej jak też się będzie wychładzał szybko. Czy wodę z takiego zasobnika można podłączyć pod pralkę lub zmywarkę?

A jaki zasobnik cwu wybrać. 4 os w domu, używamy tylko prysznica. Teraz mamy 140 l i wody jest aż nadto. Chcieliśmy coś podobnego, ale instalator upiera się na 200l. Czy ma to sens? Czy postawić na swoim i wziąć 140. Nie wiem czy jest sens grzać taką kobyłę. Kocioł będzie 21kW, bufor 1000.

A jak zamówić to drewno od leśniczego? Trzeba dzwonić do swojego nadleśnictwa? Co potem z transpotem? Swój? Będę potrzebować sporo drewna do eko wooda, ale ceny z olx to jakaś pomyłka....