Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No to jest wielkie odkrycie ! ,powinniśmy mniej spalać opału a efekt będzie większy . Mniej opału=wyźsza temp spalin=wyźsza temp kotła=cieplej w domu.

 To nie perpetum mobile i żadne odkrycie, paru "starych" wyjadaczy dokładnie wie o co chodzi, spalając w podobny sposób ;)

Trzeba tylko odpowiednio dobrać proporcje. Mi  w Mpm-ie "pokazuje" je termometr :P

Edytowane przez Gredy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gredy,

 

nawijasz jak poparzony, nie potrafisz w prostymi słowami się wyrazić? Po co te niepotrzebne posty, po za tym używasz zwrotów których nie rozumiesz i wprowadzasz zamieszanie.

 

To o czym próbujesz napisać jest bardzo proste, a zrobiłem to w swoim KWKD, czyli zmniejszyłem palnik, wyłożyłem boki pieca szamotem ( zmniejszyłem moc, bo już cieplej) i moge "mulić" piec z temp 40-45 stopni, a palnik cały czas szumi,  nie ma smoły, piec nie przysypia, w MPM -ie też tak można zrobić, ot i cała filozofia. Ale na temp przejściowe jak znalazł i nawet mokrusieńki opał nie spowoduje zasmolenia

Edytowane przez jameess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłania się  fizyka a raczej jej nieznajomość  - np jak wzrasta sprawność wymiennika to wzrasta odbiór temp ze spalin i mamy większe wychładzanie spalin  - czyli ich temperatura na wylocie spada.

A o przepływach laminarnych i turbulentnych w kotle można sobie poczytać np tu https://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/pionowe-czy-poziome/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratulacje gredy masz teraz dużo obowiązków piec ,dziecko ,praca powodzenia chłopie i o tym mniej więcej pisałem co gredy wyżej wyjaśnił 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gredy,

 

nawijasz jak poparzony, nie potrafisz w prostymi słowami się wyrazić? Po co te niepotrzebne posty, po za tym używasz zwrotów których nie rozumiesz i wprowadzasz zamieszanie.

 

To o czym próbujesz napisać jest bardzo proste, a zrobiłem to w swoim KWKD, czyli zmniejszyłem palnik, wyłożyłem boki pieca szamotem ( zmniejszyłem moc, bo już cieplej) i moge "mulić" piec z temp 40-45 stopni, a palnik cały czas szumi,  nie ma smoły, piec nie przysypia, w MPM -ie też tak można zrobić, ot i cała filozofia. Ale na temp przejściowe jak znalazł i nawet mokrusieńki opał nie spowoduje zasmolenia

To wszystko prawda tylko nie to co @Gredy napisał, że temp. spalin będzie wyższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gredy chciał dobrze, tylko zaplątał się w użyciu słów...

Na większość tych problemów z okresowym zapotrzebowaniem na ciepło i związane z tym problemy z pracą na niskiej mocy itp. przy odrobinie inwencji można znaleźć kilka rozwiązań. Niektóre już są na rynku ale można je usprawnić inne egzystują jedynie w głowach zapaleńców myślących nieszablonowo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@drewniak,

 

No niska też pewnie nie jest, palnik chodzi cały czas, ( praca ciągła ) powierzchnia paleniska zmniejszona ale i palnik zmniejszony. Piec nie działa na podtrzymaniu i pracuje cały czas więc temp spalin jest większa (tak mi się wydaje bo nie mam termometra w czopuchu, ale kol @Gredy pewnie ma, dlatego tak twierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłania się  fizyka a raczej jej nieznajomość  - np jak wzrasta sprawność wymiennika to wzrasta odbiór temp ze spalin i mamy większe wychładzanie spalin  - czyli ich temperatura na wylocie spada.

A o przepływach laminarnych i turbulentnych w kotle można sobie poczytać np tu https://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/pionowe-czy-poziome/

 Nawet z tym nie polemizuje, tak się dokładnie dzieje. Zresztą to samo napisałem. 

Ale skoro Jesteś z fizyką na Ty, napisz  o ile ta sprawność wymiennika wzrasta?  Pozwoli nam to w przybliżeniu obliczyć, czy ten wzrost odbioru, będzie na tyle duży, by temperatura spalin spadła, pomimo zwiększenia jej prędkości przepływu o 100%.

Potem postaramy się obliczyć to samo, tylko do wyniku dodamy  jeszcze temperature spalin w palniku też o 100% wyższą. 

 

Ja piszę swoje wywody nie tylko z teorii, ale dokładnie je spraktykowałem, chyba że moja termopara żarty sobie ze mnie robi ;)

 

@Gredy,

 

nawijasz jak poparzony, nie potrafisz w prostymi słowami się wyrazić? Po co te niepotrzebne posty, po za tym używasz zwrotów których nie rozumiesz i wprowadzasz zamieszanie.

 

To o czym próbujesz napisać jest bardzo proste, a zrobiłem to w swoim KWKD, czyli zmniejszyłem palnik, wyłożyłem boki pieca szamotem ( zmniejszyłem moc, bo już cieplej) i moge "mulić" piec z temp 40-45 stopni, a palnik cały czas szumi,  nie ma smoły, piec nie przysypia, w MPM -ie też tak można zrobić, ot i cała filozofia. Ale na temp przejściowe jak znalazł i nawet mokrusieńki opał nie spowoduje zasmolenia

@jameess 

 

A kto Ci powiedział że to skomplikowane?? Choć patrząc na to, ile czasu zajęło ci zrozumienie tego, zanim częściowo zrobiłeś to w swoim kotle. Chyba nie jest to aż tak proste :D  Chcesz doprowadzić swoje spalanie do przyzwoitego/świadomego procesu spalania? Zainwestuj w termoparę, będzie Ci dość łatwo określić zależności między kubaturą paleniska, temperaturą spalin,ograniczeniem ciepła przenikającego z palącego się opału, "wielkości" dyszy w palniku.

To ze Ci popiół do wymiennika wciąga, nie oznacza to jeszcze dobrego spalania ;)

 

Ps. Teraz tak prywatnie. Znasz takie powiedzenie. 

"Nigdy nie polemizuj z .... – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." :D 

Staram się już jakiś czas stosować wobec twojej osoby ;) Liczę, że odwdzięczysz mi się tym samym 

 

gratulacje gredy masz teraz dużo obowiązków piec ,dziecko ,praca powodzenia chłopie i o tym mniej więcej pisałem co gredy wyżej wyjaśnił 

 

Dzięki :)

Edytowane przez Gredy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gredy

 

Jako przedstawiciel MPM, wypadało by żebyś był bardziej wyedukowany w temacie i nie tworzył mało zrozumiałych wypocin, coś tam wiesz, wiesz że gdzieś dzwonią tylko nie wiadomo gdzie.

 

 

Ps.

 

Do ciebie również tak prywatnie:)

Powiedzenie już znasz pomoże ci się doedukować jak przystało na dzielnego doradce firmy MPM

 

"Nigdy nie polemizuj z .... – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem ( tym masz oczywiscie straszne doświadczenie, zgadłem?)." :D 

 

Odwdzięczam się jak sobie życzyłeś ;)

Edytowane przez jameess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co koledzy, pomożecie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kocioł 5-7 kw wystarczy do ogrzania 100 m2 + CWU 100 l , dom z 2010 ? Obecnie ogrzewam

kotłem RED -UNI 15kw miałowy z możliwością spalania węgla

(kocioł przewymiarowany ,1/2 komory paleniskowej wyłożona szamotem,palę weglem,przy obecnych temperaturach zewnętrznych spalanie w granicach 16-18 kg przy czym nie pale na okrągło;rozpalam rano , po wypaleniu węgla rozpalam na nowo nastepnego dnia )

Czy jednostka 5-7 kw w moim przypadku będzie mogła pracować na okrągło bez konieczności instalowania bufora?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

 

Coś więcej napisz o tym domu, jakie ściany, strop, jakie ocieplenie i ile, jak zrobione CO, czy grzejniki i jakie, czy podłogówka itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale skoro Jesteś z fizyką na Ty, napisz  o ile ta sprawność wymiennika wzrasta?  Pozwoli nam to w przybliżeniu obliczyć, czy ten wzrost odbioru, będzie na tyle duży, by temperatura spalin spadła, pomimo zwiększenia jej prędkości przepływu o 100%.

Potem postaramy się obliczyć to samo, tylko do wyniku dodamy  jeszcze temperature spalin w palniku też o 100% wyższą. 

 

Ja piszę swoje wywody nie tylko z teorii, ale dokładnie je spraktykowałem, chyba że moja termopara żarty sobie ze mnie robi ;)

 

@jameess 

 

A kto Ci powiedział że to skomplikowane?? 

 

 

Ok w takim razie proszę o przysłanie modelu matematycznego tego kotła to policzę co i jak, a tak

 

Przeprowadzenie precyzyjnych obliczeń  pozwalających na efektywną  optymalizację 

cieplno-przepływową komory spalania oraz wymiennika ciepła wymaga zastosowania

metod numerycznej mechaniki płynów i wymiany ciepła

 

I z tego co wiem mało kto to rozumie w praktyce, gdzie liczą się wyniki, a wyniki to sam sobie zrób - masz ten kocioł, 

i domowy sprzęt do pomiaru temp spalin - więc może coś określisz sensownego.

Na razie w tym co piszesz nie ma sensu.

Dla zwykłego DS-a zawsze były zależności:

- więcej spalasz, masz więcej spalin, przepływ turbulentny, więc więcej odbierasz, ale temp spalin jest i tak wysoka

- mniej spalasz , masz mniej spalin, bardziej laminarny przepływ , mniej odbierasz ciepła, ale temp spalin jest niższa 

- spalanie można ograniczyć przez :

zmniejszenie pow spalania - zmniejszenie rusztu,

zmniejszenie pow dopalania - zmiana geometrii dyszy palnika

zmniejszenie odbioru ciepła - spada sprawność wymiennika : zanieczyszczenie pow wymiennika,

lub wzrasta temp wody w wymienniku

 

Jeżeli zachodzi taka sytuacja o której piszesz u siebie to podczas spalania na całym ruszcie masz niewłaściwe spalanie - najprawdopodobniej niedobór PP lub PW  , a przy paleniu z blachą masz już te niedobory zmniejszone.

I wtedy następuje wzrost temp spalin w kotle co przekłada się na ich temp w kominie.

Oczywiście jest to połączone ze zmniejszeniem odbioru ciepła przez instalację.

Aby określić co jest nie tak, potrzeba analizatora spalin i oczywiście kotła podłączonego do instalacji z ciepłomierzem.

 

PS

To co wytłuściłem to tylko raz w życiu robiłem i nie chciałbym tego powtarzać.

Po prostu to nie ma sensu.

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzrost temper spalin może być powodowane przez blachę zmniejszającą ruszt. Jedna ściana staje się bez płaszcza wodnego i w dodatku ma wysoką temperaturę przez co powoduje mocniejsze gazowanie opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacha przysłania część płaszcza wodnego ale też zmniejsza palenisko.

I tu trzeba by doświadczalnie pomierzyć co bardziej się zmienia : czy powierzchnia spalania czy powierzchnia wymiany

Wg mnie bardziej zmniejsza się pow spalania czyli moc, a wymiennik mniej jest przysłaniany, cały wymiennik za palnikiem zostaje bez zmian.

post-18578-0-97637700-1489160557_thumb.jpg

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia wychodzi, że zmniejszanie pow. rusztu niewiele zmienia moc kotła. Bez zmniejszania komory wchodzi mi 15 kg drewna i pali się to 3 godz. Po zmniejszeniu komory szamotem i blachą wchodzi 10kg i pali się 2 godz, to na jedno wychodzi, że pali się z mocą ok 20kw. Temp spalin starałem się trzymać tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zapomniałeś że do drewna nie jest potrzebny ruszt,tempo spalania masz podobne.Nie wiem jak podajesz PG,ale dla drewna nie ma ratunku jak tylko zmniejszenie wysokości warstwy żaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Coś więcej napisz o tym domu, jakie ściany, strop, jakie ocieplenie i ile, jak zrobione CO, czy grzejniki i jakie, czy podłogówka itp.

 

Tak jak pisałem wcześniej:
dom pobudowany w 2010,pustak H+H 24cm,ściany styropian 12 cm,podłogi i strop styropian 10 cm. Instalacja w miedzi ,grzejniki aluminiowe kraków 90 żeberka ogrzewają 100 m2. W łazience drabinka i z powrotu podłogówka około 5 m2. CWU 100 l.
Kocioł RED UNI 15 KW miałowy.

Edytowane przez Ryszard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jak kupisz większy jak 5-7 ,to będziesz żałował .A i tego "malucha" najprawdopodobniej   będziesz musiał  ograniczać przez większość sezonu.Trzeba zawsze pamiętać że taki DS ,czy kazdy inny zasypowiec ,może bez problemu osiągać moc sporo większą niż podana przez producenta ,a na rynku ,według mnie ,nie istnieją kotły "za małe " na współczesnie budowane dobrze ocieplone domy...Problemem jest to ,ze zdecydowana większość nawet najmniejszych kotłów ,jest co najmniej 2 razy za duża ,niż potrzeby takiego współczesnego budynku.Marzy  mi się rzeczywistość ,w której większość włąścicieli domków ,pali w kotle DS z prawdziwego zdarzenia ,jakim jest choćby MPM ...raczej na pewno nie było by tematu smogu .Świadczy o tym to co widze ,a raczej nie widzę ,ze swojego komina

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radik 81,

pisze to po raz kolejny ,masz opis w avatarze i tam opisz co masz podobnie jak ja i koledzy, a zawsze bedzie pod reka a tak zginie wśród postów i tam tez wklej link z wynikiem wyliczenia z tej strony :

http://cieplowlasciwie.pl/start

zasada jest prosta ,oczekujesz pomocy więc tez daj cos od siebie tzn rzetelny opis co masz i czego oczekujesz ,czym bedziesz palił itd :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jak kupisz większy jak 5-7 ,to będziesz żałował .A i tego najprawdopodobniej   będziesz musiał  ograniczać przez większość sezonu.

ale tylko na węglu będzie dobry jak drzewem to 8-12 będzie git

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gredy,

rozpętałeś burze w szklance wody ,lawina postów obfitujacych w "wiedze tajemna" ,no owszem mozna sie czegos nowego nauczyc ale niepotrzebnie przytoczyłes cytat"nie dyskutuj z idiota..."

Stary cytat znany z różnych for ,jak dla mnie jako przedstawiciel oficjalny firmy której wyrób tu omawiany nie przystoi powiem grzecznie tak pisac .

Zareagowałes na nasze posty ,kombinujesz z palnikiem,to sie chwali i myśle że nie tylko ja oczekuje merytorycznych postów ,zdj i co mozna poprawic itd ,co nowego ma producent do zaoferowania ,co zmieni ,kiedy kocioł do drzewa .

posty powinny byc proste i zrozumiałe dla zwykłego uzytownika ,a tak siedziałem ,czytałem i głupiałem coraz bardziej ...

Przytocze inny cytat " dzentelmena poznaje sie po tym jak kończy ,a nie jak zaczyna " ,mysle ze przeprosiny byłyby na miejscu i niech dyskujsja wróci na swe miejsce ,mniej akademickich wywodów ,więcej praktyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to z praktyki dziś załadowałem moją hajnówkę 2x większą ilością drewna które udało mi się poukładać w niezamontowanym mpm-e po godzinie dołożyłem jeszcze 1/3 pierwszego ładunku w sumie ok 160 litrów i to wystarczy na ok 5h ze średnią na piecu 55 stopni teraz już wiadomo jakim cudem spalam 35-40mp drzewa i jeżeli mpm będzie tak działał jak tu w większości to w 20 m/p zmieszczę się lekkim dytkiem a piec zwróci się  po 4 latach przy cenach jakich ja płacę za opał 50zł m/p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to z praktyki dziś załadowałem moją hajnówkę 2x większą ilością drewna które udało mi się poukładać w niezamontowanym mpm-e po godzinie dołożyłem jeszcze 1/3 pierwszego ładunku w sumie ok 160 litrów i to wystarczy na ok 5h ze średnią na piecu 55 stopni teraz już wiadomo jakim cudem spalam 35-40mp drzewa i jeżeli mpm będzie tak działał jak tu w większości to w 20 m/p zmieszczę się lekkim dytkiem a piec zwróci się  po 4 latach przy cenach jakich ja płacę za opał 50zł m/p

Teoretycznie to wychodzi fajnie, poczekamy i zobaczymy jak w praktyce, myślę, że 20mp będzie mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.