Skocz do zawartości

munior

Stały forumowicz
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez munior

  1. Tu raczej bardziej niż na "sterowalność przy pomocy dmuchawy " zwrócił bym uwagę na ilość załadowanego drewna ,bo trochę tam miejsca jest , i jak zaladujesz za dużo ,to nawet wylaczenie dmuchawy nie zatrzyma już rozpalonej dużej ilości drewna.W sumie to palenie drzewem w tym kotle ma sens tylko awaryjnie ,bo to powrót do "starego " etatu palacza w kopciuchu...czyli co chwila schodzenie do kotlowni i dorzucanie po trochu ,oczywiscie dymiąc z komina jak zwykłym kopciuchem
  2. To w fabryce myślą jak tu zatrzymać jak najwiecej ciepła w kotle ,żeby nie uciakało w komin i montują zawirowywacze spalin ,a tu "spece " od tak sobie je wyciagają jako "lekarstwo " na pzregrzewanie palnika ...pogratulować "myślenia ".W sumie nie placą za paliwo to co się będą przejmować szukajac prawdziwej przyczyny ,czasu też nie maja na obserwcję dlaczego palnik się przegrzewa ,to wyciągnie się "sprężyny " wiecej i szybciej ucieknie ciepło w komin ,to i palnik mniej się będzie grzał ,proste i logiczne ,tyle ze to nie jest usuniecie problemu ,tylko pójscie na łatwiznę bez szukania prawdziwej przyczyny tego problemu ...a przyczyn w tym przypadku może być kilka ....brak ciągu ,brak napowietrzenia kotłowni ,zapchanie otworków napowietrzajacych palnika ...no i ostatnia przyczyna to zbyt dluga praca palnika .Skoro wszystko z ciągiem i napowietrzeniem kotlowni jest w porzadku ,to pozostaje wyczyscić palnik . Ja bym zrobił jeszcze jedną rzecz ,zawyżył wartość wagi pelletu wpisaną w wydajności podajnika ...czyli jak wyszlo 10 kg ,to wpisał bym 11kg ...pomoże na pewno bardziej niż wyciąganie zawirowywaczy.U siebie jak wpisalem faktyczną wagę to na palniku pozostawał nie spalony pellet i ewiedentnie sypalo się go za dużo ...więc zamiast faktycznej wagi jest zawyżona o 1 kg ,spalanie idealne ,nie zostaje nic prócz popiołu i spieku oczywiscie ,ale ten był od początku na palecie made in ukraina.Temperatura palnika nigdy nie przekroczyła u mnie 55 stopni
  3. A ja narzekałem na swój "ukraiński " ....z którego malo co popiolu a jedyny "problem " to spiek ,który tak jak u was ,wysuwa się i spada po kawalku do popielnika ...już chyba wolę ten spiek ,niż taką kupę popiołu , z której "samoczyszczący " sie palnik ,nie jest się w stanie samooczyscić .Widziałem gdzieś na youtube , samoczyszczenie palnika pelletowego ,gdzie realizowane to jest przez "uderzenie " strumieniem sprężonego powietrza ..zrzuca i spiek i popiół
  4. Ja to się ciesze ze sterownik ma w ogóle jakies mozliwosci zmiany czegokolwiek ,np temperatury kotla ,bo podobno u niektórych zablokowane na 70 stopni .W zasadzie to mógłby mieć tylko przycisku START i STOP ..bo to by bylo jeszcze prościej i taniej dla producenta i oczywiscie "wygoda nie lubiących grzebać w ustawieniach " gwarantowana
  5. Dokładnie...to ile my zapłacilismy nie ma tu nic do rzeczy ,bo producent dostał normalną zapłatę ...a nas wszystkich w "nagrodę " "uraczył " okrojeniem sterownika z większości przydatnych funkcji ,jak chocby "nastawy czasowe " ,tłumacząc to "bo kocioł od tego zgnije " czy brak ustawialnej histerezy CUW ,tłumacząc to że "przecież nie kazdy lubi grzebać w nastawach to ustawilismy na stałe histerezę 5 stopni " .TO samo z histerezą zalczania pompy kotlowej ,ktorej brak ...dlaczego pompa ma chodzić bez sensu caly czas kiedy temp spadnie poniżej 60 i i nie może się wyłaczyć bo nie osiaga tych 60 stopni ? Dlatego ze jest ustawiona na 60 stopni z histerezą 5 i sie nie wyłaczy póki nie osiagnie 60 stopni ... pytam dlaczego tak ? ... przecież zalecaną temp powrotu mamy i przy 56 i 57 stopniach ...ciężko było zrobić możliwosć zmiany histerezy ? Przecież 56 czy 57 stopni to też caly czas powyżej zalecanych 55 powrotu i równie dobrze można sobie ustawić ten 1 czy2 stopnie histerezy ...ale po co ...niech chodzi ,co to my płacimy za prad ? nie ,klient frajer co nas to .... oczywiscie to zapewne dla "wygody nie lubiacych grzebać " . To ze "nie kazdy lubi grzebać w nastawach " nie znaczy ze nalezy innych pozbawić takiej możliwości .Jak producent jest taki "dbajacy o wygodę i komfort nie lubiacych grzebać w ustawieniach " to można domyślnie ustawić histerezę 5 stopni i pozostawić możliwość zmiany histerezy...kto "nie lubi grzebać w ustawieniach " to niczego nie będzie zmieniał ,a kto zechce sobie ustawić inną histereze to sobie zmieni ....efekt ten sam zgadza się ? Cięzko bylo tak zrobić ? . Co z tego ze w nowszej wersji oprogramowania jest juz mozliwosć zmiany histerezy CWU ...kto mi tą wersję wgra ? ech panie producencie tak się nie robi "dbajac o wygodę klienta " ...to raczej wszystko antyreklama produktu i traktowanie klienta z góry...."Nie zrobilismy takiej opcji bo nam się nie chciało i co nam zrobicie ? " Taka powinna byc odpowiedż ....przynajmniej prawdziwa ,a nie bajeczki " to dla wygody nie lubiacych grzebać w ustawieniach "
  6. To "zawirowywacze " i slużą do spowolnienia goracego powietrza w drodze do komina,coby bardziej grzało wymiennik a nie komin
  7. "super hiper samoczyszczący palnik " za 7 koła ,a wy tu jakieś "wynalazki " do czyszczenia dorabiacie ? Producent palnika by się obraził....tyle roboty projektowania "jezyka " ,silowników żeby to to te 4 cm się wysuwało i o kant du...y potłuc ,bo ręcznie trzeba czyścić ? takie rzeczy tylko w Polsce z "dotacją "
  8. Mój licznik przez ktory mam wpięty kocioł ,od samego początku ,pokazuje zużycie 24kwh przez 30 dni ...co daje poniżej 1kwh na dobę i liczac kwh po 0,65 gr wychodzi koszt ok 16 zł za mc ..jest to zużycie mniejsze niż mojej 17 letniej lodówki ,która zmierzona tym samym licznikiem ,zużywa ok 1,1 kwh na dobę. Co do zużycia pelletu ,to na moją malutką powierzchnię 80 metrów ,w zależnosci od temp na zewnatrz ,idzie od ok 15 do 18 kg ....ale mam ten "luksus" że mam sporo przewymiarowane grzejniki i mogę ustawić temp jak na podlogówkę , od 33 do 36 stopni co przy dotychczasowych temp .na zwenątrz , wystarcza do utrzymywania w domu temp ok 22-22,5 stopnia.Zastanawiam się tylko kiedy w moim kotle coś "padnie " bo odpukać na razie wszystko działa ....ale z tego co czytam ,to pada wszystko po koleji ...a kotly pracują u wiekszosci pierwszy sezon ...jak minie gwarancja i kotły przejda na naszą własność po 5 latach uzytkowania ,to zeby nie być zaskoczonym awarią ,to trzeba się bedzie zaopatrzyć w kupę czesci zamiennych , z czego najwazniejsze to chyba zapalarka i czujnik płomienia ....ale widze ze i tak nietypowe rzeczy jak spirala w podajniku pelletu też potrafi pękać
  9. Z moich obserwacji wynika że "zabawy" z regulacją mocy na poszczególnych progach,mają nikły żeby nie powiedzieć żaden wpływ na spalanie . Również ma takie same spostrzeżenia ,bo sprawdzałem to też u siebie i zaobserwowałem dokladnie to samo.Wpisanie trochę zawyżonej wartosci wagi pelletu ,przekłada się na bardziej efektywne i niższe spalanie .Działa to na pewno analogicznie w drugą stronę ,czyli zaniżenie wartości wplynie na pewno na zwiększone spalanie .U mnie po wpisaniu rzeczywistej wagi pelletu czyli 9 kg ,ewidentnie sypało się go za dużo na palnik i nie nadążało się to spalać ,bo pojawily sie czarne niedopałki ...po zawyżeniu rzeczywistej wagi o 1 kg ,czyli do 10 kg ,brak niedopałków ,czysty popiół i niższe spalanie .Oczywiscie ktoś może powiedziec że można było się "pobawić " i pozmieniać nadmuchy ,moce itd ...owszem można ,ale jak wspomniałem na poczatku ,szkoda czasu na takie "zabawy " bo praktycznie nic to nie daje i najlepiej dzialają u mnie nastawy ustawione przez instalatora.
  10. Panowie ,porównywanie spalania ma sens tylko wtedy ,kiedy mamy zbliżone ogrzewane powierzchnie , instalacje i temperatury utrzymywane w domu .WIęc pytając o spalanie pasowało by podać te podstawowe parametry .Moim zdaniem rodzaj pelletu na spalanie ma najmniejszy wpływ .Ja mam 80 metrów powierzchni ,w domu zawsze pomiedzy 22-22,5 stopnia i spalanie ok 17 kg na dobę .Z moich obserwacji wynika ze ok 10-12 kg kocioł spali w ciagu doby ,nawet gdybyśmy wyłaczyli odbiór ciepła na grzejniki ,czyli tyle potrzebuje na grzanie samego siebie bez odbiorów ,pracujac w trybie ciaglym przy zadanej temp 70stopni i histerezie 15.Reszta to już kwestia ustawionej temp na instalacje i tego ile kocioł stoi w postoju. U mnie odpala się 11 razy na dobę łatwo sobie policzyć ile idzie na jedno rozpalenie .Takze wystarczy sobie porównac ilość odpaleń i z grubsza wiadomo ile komu spali
  11. Na to pytanie nikt ci nie odpowie ,bo nikt prócz Ciebie, nie wie jak to wszystko masz poustawiane ....sprawdż ,napisz to można bedzie się do tego odnieść...temperatura na zewnątrz znacznie wzrosła ,wiec zapotrzebowanie na ciepło domu znacznie zmalało ....jak temp na zewnątrz wyraznie wzrasta ,tak jak wczoraj i dziś ,to samo nic się tu nie przestawi i jak ktoś przesadził z ustawieniami temperatury ,to trzeba obniżyć temp na zaworze ręcznie ..teoretycznie temp na zaworze może ustawiać się sama ,bo mozna podpiać czujnik temp zewnetrznej i ustawić "sterowanie pogodowe " w sterowniku kotła , ale tu tez nic się samo nie ustawi .... trzeba się bawić w eksperymentowanie i recznie ustawiać "krzywe grzewcze " w zaleznosci od temperatury zewnętrznej ...także nic tu się samo nie zrobi i nie ustawi ,bo choc sterowniki naszych kotłów "posiadaja możliwości " ,to zeby mieć wzgledny komfort ,trzeba się "bawić " i ustawiać wszystko samemu.... bo zaden instalator nie bedzie u nas siedział kilka dni i obserwował ...ustawi raz "na oko " i bedzie jakoś tam działać , w zalezności od tego jakie miał "oko "
  12. Nie ma tak dobrze ,termostat pokojowy nie działa tak szybko że obniża temp w domu "na życzenie" w paręnascie minut .Podwyższyć moze i to w miare szybko,wystarczy ustawić odpowiednio wysoką temp na zaworze ,ale w drugą stronę to już tak szybko nie działa ,bo istnieje coś takiego jak bezwladność cieplna .Termostat pokojowy to tylko dokladny termometr ,który gdy temp osiągnie ustawioną na nim wartość ,rozwiera styk ,a informacja o tym dociera do sterownika kotła .Sterownik kotła w zaleznosci od ustawionej opcji .albo wyłącza pompę CO ,albo obniża temp na zaworze o ustawiona wartość .Nie ma opcji zeby instalalujacy ci termostat to wszystko od razu dobrze poustawiał ,bo kazdy dom i instalacja jest inna i nie istnieją "uniwersane " ustawienia .Także trzeba sobie te wszystkie ustawienia zarówno sterownika kotła ,jak i termostatu oraz jego histerezy ,odpowiednio "zgrać " obserwujac co się dzieje z temperaturą w domu.Najszybciej obniża temp opcja "stop pompy od termostatu " ,wiec skoro ci tak "przeciąga " temp ,to prawdopodobnie masz ustawioną tą drugą opcję ,czyli "obnizenie temp zaworu " ,a tam trzeba się już trochę "pobawić " i poeksperymentować zeby to dobrze działało
  13. Ja tu widzę też i dobre strony....serwisant ma robotę ,to raz ,dwa ....póki kocioł nie jest naszą własnoscią to lepiej niech się popsuje wszystko co może się popsuć ...moze za te kilka lat jak już bedzie naszą wlasnoscią ,to nie będzie się mialo co zepsuć ...wszystko będzie wyminione po kilka razy ,a sam kocioł raczej nie zardzewieje ,pracuje wszakże w idealnych warunkach ....
  14. Hmm...wygląda na to ze w przypadku osprzętu naszego palnika tzw."pierwszy montaż " to jakaś porażka...czujniki płomienia padajace hurtowo,a z tego co piszesz teraz jeszcze dojdą do tego grzałki ...a podobno ceramiczna miała być taka wytrzymała ...10000 cykli ...u mnie na razie niespełna 500 odpaleń
  15. 120sek przy wygaszaniu to oczywiscie lekka przesada ,bo już po 60sek z pracą wentylatora na 100% w palniku wszystko wypalone ,ale "fabryczne " ustawienia zwykle są lekko przesadzone ,bo muszą uwzględnić jakieś tam sytuacje ekstremalne , z których uzytkownik nie zawsze sobie zdaje sprawę ,ale te 60 sek to absolutne minimum moim zdaniem ...przy krótszym czasie na palniku zostaje rozżarzony pellet ktory się jeszcze nie dopalił .A już tak na marginesie ,to z tym wychaładzaniem przez te 120 s pracy wentylatora to przesada ...u mnie temp po wylączeniu wentylatora zawsze rosnie ,czy pracuje 120 s czy 60 s ...wiec o zadnym wychałdzaniu nie moze być mowy
  16. Dokładnie ,tak ...wylaczanie pompy od termostatu to bardzo nieergonomiczne rozwiązanie,powodujace same problemy ,duze skoki temperatury i marnowanie energi .Jedynie słuszne jest opcja "obniżenie temperatury od termostatu " bez wyłaczania pompy.Woda z kotła powina cały czas krążyć w obiegu CO ,nawet o temp 30 kilku stopni ,a grzejniki powinny być cały czas ledwo ciepłe ...wtedy nie ma żadnych skoków temperatury bo w domu utrzymuje się praktycznie stała temperatura ..kwestia dobrania odpowiedniej temp na zaworze i temp obniżenia
  17. Nie martw się ,potestujesz sobie już za niespełna 5 lat ,jak kocioł zostanie ci przekazany na wlasność ,"serwis" wgra ci za odpowiednią opłatą normalny soft zamiast tego okrojonego "idealnego " stworzonego specjalnie pod "kotly z dotacji "...kocioł bedzie w idealnym stanie ,bo przecież przez te 5 lat pracował w idealnych warunkach ,to będzie można testować przez następne lata zanim "zgnije " od tych testów ...wtedy okaże sie ile naprawdę jest wart , jak zacznie pracować w normalnych ,nie idealnych warunkach jak w tej chwili ,czyli takich jak zdecydowana wiekszosć starych kotłów zasypowych ,które wytrzymywały bez problemu po kilkanascie lat te dalekie od ideału warunki ,jak zimny powrót i codzienne rozpalanie od zera .Tylko kogo to wtedy będzie obchodzić prócz nas użytkowników .Wdług firmy która montowala te kotły ,kocioł powinien w tych idelanych warunkach wytrzymać ok 25 lat...ciekawe ile wytrzyma w trochę mniej idealnych ...pożyjemy zobaczymy ...choć biorac pod uwagę moje lata ,to mogę nie doczekać tego co okaze sie za te 25 lat
  18. Problem w tym ze podtrzymanie w tym sterowniku działa "jak chce ",czyli nieprzewidywalnie , jak to zauważyli ci co próbowali z tej funkcji korzystać .Ale oczywiste jest że wtedy spalanie było by najmniejsze
  19. Patrol ,po twoich wpisach ,widze ze masz doswiadczenie w temacie ,wiec może znasz odpowiedż na takie pytanie ...jak na ilość spalanego pelletu ,wpływa fakt zaniżonej wartości wagi pelletu ,którą wpisujemu po tescie do sterownika ? .U mnie instalator wpisał 10,5 kg ,pellet który zakupiłem wazy podczas testu trochę mniej bo 9 kg .Pozostałem przy tej wartosci 10,5 kg ,ale mając chwilę czasu ,sprawdzalem jak to dziala wpisujac faktyczną wartosć 9 kg ,a działa to tak ze zawyżona waga ,w stosunku do faktcznej powoduje zanizenie mocy faktycznej i dłuższą pracę palnika w dochodzeniu do temp zadanej kotła ,bo sterownik "mysli " ze sypie wiecej niż sypie faktycznie ..Wpisując wagę faktyczną ,palnik pracuje krócej i kocioł szybciej dochodzi do zadanej temp o ok 3 min ,ale cykle "sypania " przez podajnik są minimalnie dłuższe , na mocy max podajnik pracuje ok 2 sek dłuzej.Sprawdze to oczywiscie wcześniej czy pużniej ,ale na to trzeba czasu i podobnych warunków temp na zewnątrz ...Pytam bo moze ta kwestia została już przez kogoś przetestowana i wpływ na spalanie takiego zawyżenia wartosci wagi pelletu ,w stosunku do faktycznej wagi jest już znany ...biorąc pod uwagę spostrzezenia z podobnych zalęznosci ,to wynikało by jednak ze lepszy efekt "ekonmiczny " przynosi praca na wyższej mocy ...czyli jednak wpisanie faktycznej wagi pelletu było by ekonmicznie bardziej uzasadnione . Tak sobie myłsę że nawet jak spalanie pozostało by na podobnym lub takim samym poziomie ,to i tak zyskujemy krótszą pracę palnika ,co już jest oszczędnoscią chocby energi
  20. Spalanie 15kg na dobę jest mało realne i do osiagniecia tylko przy ogrzewaniu bardzo małych powierzchni i raczej tylko przy "podłogówce ",ponieważ coś ok 10 kg według moich obserwacji ,kocioł potrzebuje do utrzymania własnej temp,gdzie nie ma praktycznie odbioru na instalacje ,a kocioł pracuje w zalecanej TK 70 i histerezie 15 , wiec każdy komu spala ok 20-25 kg na dobę ,powinien sie cieszyć bo to normalne spalanie .U mnie odpala się 11 razy na dobę ,spala ponizej 20 kg ,ale tylko dlatego ze ogrzewam 80 m2 powierzchni ,mam przewymiarowane grzejniki ,co pozwala na "luksus " ustawienia 34-35 stopni na mieszaczu i utrzymywanie się w domu przy obecnych temperaturach zewnętrznych ok 22,5 stopni . RCK rownież posiadam i robi dobrą robotę ,bo w wietrzne dni bez RCK ,ciepło z koła w czasie postoju , jest szybko wysysane przez komin ....oczywiscie na jakieś zauwazalne oszczednosci w kilogramach na dobę z powodu zainstalowania RCK też nie należy liczyć ...tu raczej mozna liczyć na dłuższy czas postoju o kilka minut ...ale "ziarnko do ziarnka "i zawsze się coś tam uzbiera
  21. Na jedno odpalenie i rozgrzanie kotla z 55 do 70 stopni ,palnik spala ok 1,5 kg nawet przy temp na instalację 33 stopnie .Zużycie dobowe przy ok 10 odpaleniach ,co jest raczej minimum ,nie trudno wyliczyć ,ok 15 kg doba i to są realne i potwierdzone wyliczenia i ponizej tego raczej nie da sie zejść eksploatujac kocioł zgodnie z zaleceniami .I to oczywiście jest pożądane przez wszyskich ,aczkolwiek osiągane przez nielicznych spalanie . Te dodatkowe 20-40 kg spalania wyliczone przez "serwis " na "samopodgrzanie" kotła ,wystarczyło by zatem na 13-26 odpaleń ,czyli 1 raz dziennie przez 13 albo 26 dni ....podziwiam optymizm "serwisu " w kwesti ilosci odpaleń kotła potrzebnej do "samopodgrzania " kotła w tzw.okresie "przejsciowym " który zwykle trwa 2-3 miesiace.Oczywiście realne spalanie na to "samopodgrzanie " to ok 300-400kg co też nie jest jakąś kosmiczną ilością ,ale nie bujajmy w oblokach że "20-40 " bo to czysta fantazja
  22. Panowie ale o co wy się spieracie ? ten kocioł nawet w najsłabszej opcji nagrzeje praktycznie każdy dom i ten najmniejszy i ten o powierzchni kilkuset metów ...pytanie nie brzmi "czy da radę " tylko "ile przy tym spali " ....bo tu już nie jest tak pieknie że każdy dom ogrzeje spalajac podobne ilosci pelletu.Np moje 80 m kwadratowych potrzebuje ok 1 worka na dobę przy 11 odpaleniach .temp zadana kotła 70 ...ale ja mam przewymiarowane grzejniki wiec "jadę " na temp jak przy podłogówce ,czyli ok 34-35 stopni ...grzejniki ledwo ciepłe ,ale w domu praktycznie stała temp 22,5 stopnia ,a dziś nawet wzrosla do 23 stopni i zmniejszyłem temp do 33 stopni ,bo 23 to trochę za cieplo jak dla mnie.Jedyne co mi i zapewne nie tylko mi ,się BARDZO nie podoba ,to "wykastrowanie " sterownika z opcji "nastawy czasowe" i brak mozliwosci ustawiania histerezy CWU ,która to histereza jest ustawiona na stałe na 6 stopni .Gdyby tak "okrojony " sterownik był oferowany z tym kotłem w normalnej "komercyjnej " sprzedazy ,to wiecej niz pewne ze przynajmniej ja nigdy nie kupił bym kotła z tak okrojonym z funkcjonalności sterownikiem ...i tu ponawiam pytanie, do "serwisu " i prosił bym o rzeczową odpowiedż ...dlaczego sterownik został "okrojony " z nastaw czasowych ?
  23. Widomo ze bedzie kiepsko jak waga będzie z "wody " ..ale to raczej mało prawdopodobne ,bo mokry pellet raczej nie chce "trzymać się kupy " i pewnie by puchł i się rozpadał
  24. Czytaj wyżej ,bo edytowalem i dopisałem to co cię interesuje
  25. To wpisz koniecznie w sterownik ...z taką wagą wygląda ze bedzie super kaloryczny i o ile wczesniej miałeś lżejszy ,to na tym powinien ci zauwazalnie szybciej dochodzić do zadanej temperatury.Czas pracy podajnika zalezy własnie od wpisanej wagi pelletu .Miałem kiedyś dzień czasu na eksperymenty i .sprawdzałem u siebie jak wpisana waga wpływa na pracę i przy wpisaniu faktycznej wagi 9kg , podajnik przy mocy max pracował ok 10 sek ,a przy wpisanej przez instalatora 10,5 kg ,podajnik przy mocy max pracuje ok 8 sek ...w pierwszej opcji ,czyli wpisaniu prawdziwej wagi 9 kg , u mnie szybciej o ok 3 minuty dochodzi do zadanej temp, niz przy wpisaniu 10,5 kg ,bo wiecej sypie ,a moc osiagana i pokazywana na wyświetlaczu jest najbardziej zblizona do faktycznej ...w drugiej opcji ,czyli zawyżenie faktycznej wagi o 1,5 kg ,czyli do 10,5 kg ,mniej sypie ,zaniza moc i dluzej dochodzi do zadanej temp....teraz pytanie za 100punków ...w której opcji będzie mniejsze spalanie ? ...tego już nie przetestowałem ,bo trzeba na to dużo czasu na obserwację i zapisywanie wyników ...ale tak na logikę ,to prawdopodobnie i tu sprawdzi się zasada "szybko i mocno " w dłuzszym okresie czasu wyjdzie taniej ,czyli wpisujemy faktyczna wagę bez zawyżania ...najgorsze co mozna zrobić to zaniżyć wagę ...tego nie sprawdzalem ale na zasadzie analogi : wtedy sypie wiecej niz trzeba ,bo sterownik "myśli " ze pellet słaby bo lekki ...efekt to zwiekszone spalanie ,moc faktyczna wieksza niż na wyswietlaczu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.