Skocz do zawartości

munior

Stały forumowicz
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana munior w dniu 23 Marca 2017

Użytkownicy przyznają munior punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    powierzchnia ogrzewana 80m2,ściany belit 24cm/6cm styropian/12cm belit/5cm styropian
  • Instalacja
    Najprostsza z jedną pompą ,działa też grawitacyjnie
  • Kocioł
    DS

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

9 620 wyświetleń profilu

Osiągnięcia munior

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

6

Reputacja

  1. Tu raczej bardziej niż na "sterowalność przy pomocy dmuchawy " zwrócił bym uwagę na ilość załadowanego drewna ,bo trochę tam miejsca jest , i jak zaladujesz za dużo ,to nawet wylaczenie dmuchawy nie zatrzyma już rozpalonej dużej ilości drewna.W sumie to palenie drzewem w tym kotle ma sens tylko awaryjnie ,bo to powrót do "starego " etatu palacza w kopciuchu...czyli co chwila schodzenie do kotlowni i dorzucanie po trochu ,oczywiscie dymiąc z komina jak zwykłym kopciuchem
  2. To w fabryce myślą jak tu zatrzymać jak najwiecej ciepła w kotle ,żeby nie uciakało w komin i montują zawirowywacze spalin ,a tu "spece " od tak sobie je wyciagają jako "lekarstwo " na pzregrzewanie palnika ...pogratulować "myślenia ".W sumie nie placą za paliwo to co się będą przejmować szukajac prawdziwej przyczyny ,czasu też nie maja na obserwcję dlaczego palnik się przegrzewa ,to wyciągnie się "sprężyny " wiecej i szybciej ucieknie ciepło w komin ,to i palnik mniej się będzie grzał ,proste i logiczne ,tyle ze to nie jest usuniecie problemu ,tylko pójscie na łatwiznę bez szukania prawdziwej przyczyny tego problemu ...a przyczyn w tym przypadku może być kilka ....brak ciągu ,brak napowietrzenia kotłowni ,zapchanie otworków napowietrzajacych palnika ...no i ostatnia przyczyna to zbyt dluga praca palnika .Skoro wszystko z ciągiem i napowietrzeniem kotlowni jest w porzadku ,to pozostaje wyczyscić palnik . Ja bym zrobił jeszcze jedną rzecz ,zawyżył wartość wagi pelletu wpisaną w wydajności podajnika ...czyli jak wyszlo 10 kg ,to wpisał bym 11kg ...pomoże na pewno bardziej niż wyciąganie zawirowywaczy.U siebie jak wpisalem faktyczną wagę to na palniku pozostawał nie spalony pellet i ewiedentnie sypalo się go za dużo ...więc zamiast faktycznej wagi jest zawyżona o 1 kg ,spalanie idealne ,nie zostaje nic prócz popiołu i spieku oczywiscie ,ale ten był od początku na palecie made in ukraina.Temperatura palnika nigdy nie przekroczyła u mnie 55 stopni
  3. A ja narzekałem na swój "ukraiński " ....z którego malo co popiolu a jedyny "problem " to spiek ,który tak jak u was ,wysuwa się i spada po kawalku do popielnika ...już chyba wolę ten spiek ,niż taką kupę popiołu , z której "samoczyszczący " sie palnik ,nie jest się w stanie samooczyscić .Widziałem gdzieś na youtube , samoczyszczenie palnika pelletowego ,gdzie realizowane to jest przez "uderzenie " strumieniem sprężonego powietrza ..zrzuca i spiek i popiół
  4. Ja to się ciesze ze sterownik ma w ogóle jakies mozliwosci zmiany czegokolwiek ,np temperatury kotla ,bo podobno u niektórych zablokowane na 70 stopni .W zasadzie to mógłby mieć tylko przycisku START i STOP ..bo to by bylo jeszcze prościej i taniej dla producenta i oczywiscie "wygoda nie lubiących grzebać w ustawieniach " gwarantowana
  5. Dokładnie...to ile my zapłacilismy nie ma tu nic do rzeczy ,bo producent dostał normalną zapłatę ...a nas wszystkich w "nagrodę " "uraczył " okrojeniem sterownika z większości przydatnych funkcji ,jak chocby "nastawy czasowe " ,tłumacząc to "bo kocioł od tego zgnije " czy brak ustawialnej histerezy CUW ,tłumacząc to że "przecież nie kazdy lubi grzebać w nastawach to ustawilismy na stałe histerezę 5 stopni " .TO samo z histerezą zalczania pompy kotlowej ,ktorej brak ...dlaczego pompa ma chodzić bez sensu caly czas kiedy temp spadnie poniżej 60 i i nie może się wyłaczyć bo nie osiaga tych 60 stopni ? Dlatego ze jest ustawiona na 60 stopni z histerezą 5 i sie nie wyłaczy póki nie osiagnie 60 stopni ... pytam dlaczego tak ? ... przecież zalecaną temp powrotu mamy i przy 56 i 57 stopniach ...ciężko było zrobić możliwosć zmiany histerezy ? Przecież 56 czy 57 stopni to też caly czas powyżej zalecanych 55 powrotu i równie dobrze można sobie ustawić ten 1 czy2 stopnie histerezy ...ale po co ...niech chodzi ,co to my płacimy za prad ? nie ,klient frajer co nas to .... oczywiscie to zapewne dla "wygody nie lubiacych grzebać " . To ze "nie kazdy lubi grzebać w nastawach " nie znaczy ze nalezy innych pozbawić takiej możliwości .Jak producent jest taki "dbajacy o wygodę i komfort nie lubiacych grzebać w ustawieniach " to można domyślnie ustawić histerezę 5 stopni i pozostawić możliwość zmiany histerezy...kto "nie lubi grzebać w ustawieniach " to niczego nie będzie zmieniał ,a kto zechce sobie ustawić inną histereze to sobie zmieni ....efekt ten sam zgadza się ? Cięzko bylo tak zrobić ? . Co z tego ze w nowszej wersji oprogramowania jest juz mozliwosć zmiany histerezy CWU ...kto mi tą wersję wgra ? ech panie producencie tak się nie robi "dbajac o wygodę klienta " ...to raczej wszystko antyreklama produktu i traktowanie klienta z góry...."Nie zrobilismy takiej opcji bo nam się nie chciało i co nam zrobicie ? " Taka powinna byc odpowiedż ....przynajmniej prawdziwa ,a nie bajeczki " to dla wygody nie lubiacych grzebać w ustawieniach "
  6. To "zawirowywacze " i slużą do spowolnienia goracego powietrza w drodze do komina,coby bardziej grzało wymiennik a nie komin
  7. "super hiper samoczyszczący palnik " za 7 koła ,a wy tu jakieś "wynalazki " do czyszczenia dorabiacie ? Producent palnika by się obraził....tyle roboty projektowania "jezyka " ,silowników żeby to to te 4 cm się wysuwało i o kant du...y potłuc ,bo ręcznie trzeba czyścić ? takie rzeczy tylko w Polsce z "dotacją "
  8. Mój licznik przez ktory mam wpięty kocioł ,od samego początku ,pokazuje zużycie 24kwh przez 30 dni ...co daje poniżej 1kwh na dobę i liczac kwh po 0,65 gr wychodzi koszt ok 16 zł za mc ..jest to zużycie mniejsze niż mojej 17 letniej lodówki ,która zmierzona tym samym licznikiem ,zużywa ok 1,1 kwh na dobę. Co do zużycia pelletu ,to na moją malutką powierzchnię 80 metrów ,w zależnosci od temp na zewnatrz ,idzie od ok 15 do 18 kg ....ale mam ten "luksus" że mam sporo przewymiarowane grzejniki i mogę ustawić temp jak na podlogówkę , od 33 do 36 stopni co przy dotychczasowych temp .na zwenątrz , wystarcza do utrzymywania w domu temp ok 22-22,5 stopnia.Zastanawiam się tylko kiedy w moim kotle coś "padnie " bo odpukać na razie wszystko działa ....ale z tego co czytam ,to pada wszystko po koleji ...a kotly pracują u wiekszosci pierwszy sezon ...jak minie gwarancja i kotły przejda na naszą własność po 5 latach uzytkowania ,to zeby nie być zaskoczonym awarią ,to trzeba się bedzie zaopatrzyć w kupę czesci zamiennych , z czego najwazniejsze to chyba zapalarka i czujnik płomienia ....ale widze ze i tak nietypowe rzeczy jak spirala w podajniku pelletu też potrafi pękać
  9. Te ''gole '' rury widoczne w kotlowni ,też bym zaizolowal ...każda nie zaizolowana rura w kotlowni to zawsze jakaś tam strata ciepła ,które powinno z jak najmniejszą strata docierać do grzejników .Zadana temp kotła 60 to za malo przy histerezie 5 stopni ,bedzie się co chwila odpalał , a im czesciej sie odpala ,tym wiecej będzie palił ,żeby oszczędzić trzeba dążyć do jak najdłuższych postoi pomiedzy odpaleniami .Tak jak napisano wczesniej zadaną ustawić na 70 z histerezą 15 .Pompa C.O zawsze na najnizszy bieg
  10. Ja nie wiem co jest z tymi kotłami na pellet ,ale ewidentnie coś jest z nimi nie tak ...99% jak nie 100% problemów to problemy z cyklu "za dużo pali ,jak zmniejszyć spalanie ?" czy producenci tych kotłów sprawdzali ile te ich "cuda " spalają w rzeczywistosci ? bo coś szczerze wątpię ...dla mnie spalanie takiego kotła w przeciętnej wielkosci ok 120 metrów ,wspólczesnie wybudowanego i dobrze ocieplonego domu ,powinno oscylować w granicach od 15 do max 25 kg na dobę ...a czytając forum to te 20 kg malo komu spala i są to raczej nieliczne wyjątki .Też mam 25 kw "potwora " na pellet ,oczywiscie dlatego taki a nie mniejszy ,bo kocioł z "dotacji " i wszystkim takie wciskali bez względu na powierzchnię domu ,bo "przecież kocioł na pellet może modulować i schodzić z mocą do kilku kilowatów to i 25 kw nie bedzie za duzy " .... i choć na spalanie nie moge narzekać ,choć według mnie na moją powerzchnie powinien spalać max 15 kg na dobę ,to spala mi wiecej bo ok 20 kg na dobę .ale to tylko dlatego ze mam malutki 80 metrowy dom ,przewymiarowane grzejniki dzieki czemu mogę "jechać" na niskiej temp .czynnika ok 33-36 stopni ,co pozwala na utrzymywania sie w domu temp ok 22-22,5 stopnia .ALe wiem że gdybym musiał puszczać na grzejniki te 40 -45 stopni ,to spalanie na pewno zbliżyło by się do tych 30 kg .Także coś z tymi kotłami jest jednak nie tak ,skoro 99 % uzytkowników narzeka ,zupełnie słusznie ,na zbyt duże spalanie
  11. Z moich obserwacji wynika że "zabawy" z regulacją mocy na poszczególnych progach,mają nikły żeby nie powiedzieć żaden wpływ na spalanie . Również ma takie same spostrzeżenia ,bo sprawdzałem to też u siebie i zaobserwowałem dokladnie to samo.Wpisanie trochę zawyżonej wartosci wagi pelletu ,przekłada się na bardziej efektywne i niższe spalanie .Działa to na pewno analogicznie w drugą stronę ,czyli zaniżenie wartości wplynie na pewno na zwiększone spalanie .U mnie po wpisaniu rzeczywistej wagi pelletu czyli 9 kg ,ewidentnie sypało się go za dużo na palnik i nie nadążało się to spalać ,bo pojawily sie czarne niedopałki ...po zawyżeniu rzeczywistej wagi o 1 kg ,czyli do 10 kg ,brak niedopałków ,czysty popiół i niższe spalanie .Oczywiscie ktoś może powiedziec że można było się "pobawić " i pozmieniać nadmuchy ,moce itd ...owszem można ,ale jak wspomniałem na poczatku ,szkoda czasu na takie "zabawy " bo praktycznie nic to nie daje i najlepiej dzialają u mnie nastawy ustawione przez instalatora.
  12. Panowie ,porównywanie spalania ma sens tylko wtedy ,kiedy mamy zbliżone ogrzewane powierzchnie , instalacje i temperatury utrzymywane w domu .WIęc pytając o spalanie pasowało by podać te podstawowe parametry .Moim zdaniem rodzaj pelletu na spalanie ma najmniejszy wpływ .Ja mam 80 metrów powierzchni ,w domu zawsze pomiedzy 22-22,5 stopnia i spalanie ok 17 kg na dobę .Z moich obserwacji wynika ze ok 10-12 kg kocioł spali w ciagu doby ,nawet gdybyśmy wyłaczyli odbiór ciepła na grzejniki ,czyli tyle potrzebuje na grzanie samego siebie bez odbiorów ,pracujac w trybie ciaglym przy zadanej temp 70stopni i histerezie 15.Reszta to już kwestia ustawionej temp na instalacje i tego ile kocioł stoi w postoju. U mnie odpala się 11 razy na dobę łatwo sobie policzyć ile idzie na jedno rozpalenie .Takze wystarczy sobie porównac ilość odpaleń i z grubsza wiadomo ile komu spali
  13. Na to pytanie nikt ci nie odpowie ,bo nikt prócz Ciebie, nie wie jak to wszystko masz poustawiane ....sprawdż ,napisz to można bedzie się do tego odnieść...temperatura na zewnątrz znacznie wzrosła ,wiec zapotrzebowanie na ciepło domu znacznie zmalało ....jak temp na zewnątrz wyraznie wzrasta ,tak jak wczoraj i dziś ,to samo nic się tu nie przestawi i jak ktoś przesadził z ustawieniami temperatury ,to trzeba obniżyć temp na zaworze ręcznie ..teoretycznie temp na zaworze może ustawiać się sama ,bo mozna podpiać czujnik temp zewnetrznej i ustawić "sterowanie pogodowe " w sterowniku kotła , ale tu tez nic się samo nie ustawi .... trzeba się bawić w eksperymentowanie i recznie ustawiać "krzywe grzewcze " w zaleznosci od temperatury zewnętrznej ...także nic tu się samo nie zrobi i nie ustawi ,bo choc sterowniki naszych kotłów "posiadaja możliwości " ,to zeby mieć wzgledny komfort ,trzeba się "bawić " i ustawiać wszystko samemu.... bo zaden instalator nie bedzie u nas siedział kilka dni i obserwował ...ustawi raz "na oko " i bedzie jakoś tam działać , w zalezności od tego jakie miał "oko "
  14. Nie ma tak dobrze ,termostat pokojowy nie działa tak szybko że obniża temp w domu "na życzenie" w paręnascie minut .Podwyższyć moze i to w miare szybko,wystarczy ustawić odpowiednio wysoką temp na zaworze ,ale w drugą stronę to już tak szybko nie działa ,bo istnieje coś takiego jak bezwladność cieplna .Termostat pokojowy to tylko dokladny termometr ,który gdy temp osiągnie ustawioną na nim wartość ,rozwiera styk ,a informacja o tym dociera do sterownika kotła .Sterownik kotła w zaleznosci od ustawionej opcji .albo wyłącza pompę CO ,albo obniża temp na zaworze o ustawiona wartość .Nie ma opcji zeby instalalujacy ci termostat to wszystko od razu dobrze poustawiał ,bo kazdy dom i instalacja jest inna i nie istnieją "uniwersane " ustawienia .Także trzeba sobie te wszystkie ustawienia zarówno sterownika kotła ,jak i termostatu oraz jego histerezy ,odpowiednio "zgrać " obserwujac co się dzieje z temperaturą w domu.Najszybciej obniża temp opcja "stop pompy od termostatu " ,wiec skoro ci tak "przeciąga " temp ,to prawdopodobnie masz ustawioną tą drugą opcję ,czyli "obnizenie temp zaworu " ,a tam trzeba się już trochę "pobawić " i poeksperymentować zeby to dobrze działało
  15. Ja tu widzę też i dobre strony....serwisant ma robotę ,to raz ,dwa ....póki kocioł nie jest naszą własnoscią to lepiej niech się popsuje wszystko co może się popsuć ...moze za te kilka lat jak już bedzie naszą wlasnoscią ,to nie będzie się mialo co zepsuć ...wszystko będzie wyminione po kilka razy ,a sam kocioł raczej nie zardzewieje ,pracuje wszakże w idealnych warunkach ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.