Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nagrałem filmik w czasie rozpędzania kotła z reakcją na zamknięcie całkowite PW oryginalnego by pokazać że tak naprawdę robi robotę ( właściwe wymieszanie gazów z tlenem) powietrze podane w przewężenie zanim zacznie wirować w komorze palnika. 

Nieznacznie płomień się wydłuża dopalając się w strefie szamotu przed zetknięciem się z ścianką wymiennika ( myślę że poszerzenie nieznaczne szczeliny załatwiło by sprawę.

Tu filmik na reakcję płomienia w czasie stabilizacji ( miarkownik przymknięty ok 2 mm szczelina)

Tam podane PW ( tzn. w przewężenie - zanim gazy się rozprężą w komorze gdzie są zawirowywane) na każdej mocy tak podane powietrze robi taką samą robotę - bo reguluje to miarkownik. My nie jesteśmy w stanie w każdym etapie palenia ( odgazowywanie,  feza koksu czy rozpalanie) doregulowywać PW ręcznie - wiązało by to się z mieszkaniem w kotłowni.

Widać to na obu filmikach. 

W przeróbce chodziło mi o to by na każdej mocy spalał czysto i na podniesieniu temperatury spalin które w 5 klasie są zbyt niskie ( przynajmniej u mnie  takie były, bo większy wymiennik jest w 5 klasie)

Zwiększenie temperatury płomienia spowodowało że wymiennik teraz ma co odbierać przy zmniejszonym ruszcie ( 15x30 cm) i temperatury spalin wg mnie teraz są Ok.

Niektórzy chcieli bym narysował. Rysować nie umiem a myślę że filmiki zobrazują o co chodzi.

Pokazują efekt podania powietrza z popielnika w przewężenie wlotu spalin ( przegrodę) przed komorą spalania - zawirowywania.

Pozdrawiam

 
Opublikowano

Sorry nie wgrał się drugi filmik reakcji na zamknięcie PW przy rozgrzewaniu kotła - na większej mocy.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Rarek ,fajnie u Ciebie wiruje na węglu ,piękny wir ,ale możesz próbować z płytka na całość i otwory nad komorami wirowymi w lejek  , coś podobnego jak ma Carinus u siebie

Miałem kiedys taka płytke nad palnikiem oryginalnym wyciete dwa otwory i wyprofilowane w lejek ,płytka pekała i wpadłem na pomysł dopalacza z szamotek ,rozgrzewał sie i dobrze dopalał ,ale to na moc nominalna do ładowania bufora by sie nadawało bo musiało sie dobrze rozgrzac i swieciło fajnie .

Kombinowałem tez z otworami w tej płytce od ok 30mm ale za mocno hamowało ,rozpalanie makabra i dopiero dwa otwory ok 40mm i wiecej dobrze chodziły .ale jak to z opałem ,z jednej strony wpadł wiekszy kawałek i ten otwór przydymiał i zrywał płomień a drugi palił ok ,wiec przeszedłem na jeden otwór co skupia cały ogień i nie bedzie reagował na zawaliska przy wejsciu palnika 

Co do płytki z dwoma otworami cos takiego jak ta ze stosu szamotek dopalających , jedna z wersji palnika do drewna na lato ,wejscie PW z tyłu szczelina u góry  ,a na otworach zdj z komory załadowczej widac jak srodkowy otwór ładnie wypalony ,zewnetrzne przykopcone , czyli płomień skupia sie w srodku ,palnik szczelinowy ta sama wada ,dlatego mam teraz jeden otwór

Ot jeden z wielu pomysłów które zrobiłem ,a nie tylko wymysliłem ,ale praktyka weryfikuje pomysły i wychodza błędy , np taki stosik powinien być obudowany szamotem wokoło ale tam mało miejsca i wysoka temp dopalania tego stosu plus zimne ścianki kotła i sie osadza nagar ,zdj nizej ,no i wtedy tez nie miałem na początku zaworu ochrony powrotu 3D termostatycznego i dół kotła miał ze  30st co tez pomagało w osadzaniu sie nagaru 

 

DSC_0766.thumb.JPG.17ba69d90d210e1d44f8daf0de8e25e6.JPGDSC_0762.thumb.JPG.cb78aad4a558de7fce2b6b0ae91721a4.JPGDSC_0756.thumb.JPG.7c549dafd7f0cbf6fa19863b2c69ebe7.JPGDSC_0758.JPG.d2a36f3d08703e77dad15d92b5d9e3d8.JPGDSC_0760.JPG.f486148abb1dfd5e94f48b555d1065b3.JPGDSC_0761.thumb.JPG.3beca9857eb610f528c35919dcdcfe48.JPG

 

 

Opublikowano
W dniu 2.11.2016 o 10:51, StaniM napisał:

Witam,

Aby ograniczyć smołowanie i przyklejanie się uszczelki drzwiczek zamontowałem sobie taką blachę jak na załączonej fotce. Blacha jest dokładnie spasowana w otwór zasypowy tak, że przy zamykaniu drzwiczek prawie ociera o boki (ścianki) otworu zasypowego. Skutecznie ochrania uszczelkę drzwiczek przed smołowaniem - uszczelkę wystarcza przed każdym paleniem przetrzeć tylko "sztywnym płaskim pędzlem" - sprawdzone, stosuję to od początku zeszłego sezonu, pozdr......

67845c51788428d5.jpg

I jak się spisuje ta blacha,mam problem z otwieraniem drzwiczek zasypowych,przyklejają się.

Opublikowano
37 minut temu, brodekb napisał:

Rarek ,fajnie u Ciebie wiruje na węglu ,piękny wir ,ale możesz próbować z płytka na całość i otwory nad komorami wirowymi w lejek  , coś podobnego jak ma Carinus u siebieMi

 

 

 

Jak wiecie,chcę zrobić nowy palnik z lepszym podaniem PW.Na fotkach,które wstawił brodekb widać różnicę dopalania na otworach w szamocie.Podobnie bywa obecnie u mnie na dwóch lejkach średnicy 60mm.W niektórych momentach widzę że płomień wiruje tylko w jednym z kanałów,drugi pozostaje :pusty".Na samym węglu kocioł prawie nie wytwarza płomienia,pojawia się on najczęsciej zaraz po przerusztowaniu,wtedy komory prawie nic sobą nie wnoszą.Paląc drewnem sytuacja się zmienia i płomienie dochodzą do drugiego kanału wymiennika,a w lejkach ładnie wszystko wiruje.Jednak zastosowanie jednego większego kanału za palnikiem powinno ujednolicić dopalanie gazów w całej objętości.

Opublikowano (edytowane)

@carinus ten przypadek wirowania jednej komory zauważam też u siebie. Czasem jest widoczny bardziej, czasem mniej, a najbardziej przy rozpalaniu, bo później jak leci na maksa to płomień jest aż do momentu pozostania jedynie warstwy żaru w palenisku. Jest to chyba zależne od tego jak ustawi się paliwo w przegrodzie. Wcześniej  myślałem że to zależne od klapki PW (z racji podawania z jednej strony), ale testy wykazały że nie ma to żadnego znaczenia.

U mnie nagaru nie ma, ale to wiadomo dlaczego - bufor i palenie na nominalnej, no i powrót na 60 stopniach. Chcę dołożyć jedną warstwę szamotek wg przepisu @Piecuch19, żeby jeszcze bardziej dopalało. Na załączonym wcześniej filmie sytuacja miała miejsce po rusztowaniu i języki niedopalonych gazów dotykają ścianek wymiennika. Jakby nieco wydłużyć drogę może nawet po przerusztowaniu nie byłoby niepotrzebnego dymu z komina.

EDIT: Aha, jeszcze jedno, bo ciągle zapominałem napisać. Gdy testowałem zawirowywacze to miałem momenty że kocioł się przydławił z powodu słabego ciągu. Pewnego razu obserwowałem palnik przez dziurkę od klucza - w środku było ciemno. Przerusztowałem lekko i w kotle nastąpił zapłon. Przez dziurkę od klucza wystrzelił płomień jak z palnika acetylenowego. Polecam więc używanie jakiegoś szkiełka w takich momentach. Od tamtej pory zaglądam tylko jak słyszę wyraźnie furkotanie w palniku.

Edytowane przez rarek
Opublikowano

O ile problemy komory zasypowej zostały rozwiązane,to dopalanie gazów można jeszcze poprawić.Na pierwszy ogień pójdzie podanie PW spod ruszt i pomyślę nad kanałem z boku palnika,tak dla pewności aby wyeliminować brak PW w razie zasypania dolnego kanału,bo taka możliwośc zawsze będzie istnieć.Podanie z popielnika to jednak najmniej pracochłonne rozwiązanie.

Opublikowano

Witam.Ja w swoim temacie" Szamotowy palnik i PW w kotle SKED"wystawionym niedawno na tej stronie mam tak rozwiązane PW z boku palnika z popielnika dwoma profilami 2x2cm z okrągłymi otworami.Powietrze wtórne wprowadzane jest prostopadle do strugi spalin doskonale się mieszając z gazami.Zapobiega to zapchaniu się PW popiołem i ogólnie sprawdza się to bardzo dobrze.

Opublikowano

Sprawa się rypła i raczej nie będzie już wcale PW jako takiego z osobnego podania.Sprawa rozwojowa,kocioł idzie pod cięcie i spawanie.

Opublikowano
7 minut temu, krzych13 napisał:

Witam.Ja w swoim temacie" Szamotowy palnik i PW w kotle SKED"wystawionym niedawno na tej stronie mam tak rozwiązane PW z boku palnika z popielnika dwoma profilami 2x2cm z okrągłymi otworami.Powietrze wtórne wprowadzane jest prostopadle do strugi spalin doskonale się mieszając z gazami.Zapobiega to zapchaniu się PW popiołem i ogólnie sprawdza się to bardzo dobrze.

mozesz wkleić kilka  foto jak to wyglada z bliska ?

Opublikowano

Na chwilę obecną nie mam fotek. Jest szkic odreczny w moim temacie.Przy najbliższej okazji wygaszenia całkowitego kotła i wolnego czasu zrobię kilka zdjęć.Do Carinus@ to ostro idziesz jak w sezonie będziesz ciął piec!

Opublikowano

Może to brzmi groźnie,ale mam tydzień wolnego więc mogę od rana do następnego ranka walczyć z kociołkiem.Bufor ratuje sytuację,a tak na poważnie to teraz zrobię przymiarki do przygotowania wszystkich gratów i poważniejsza robota ruszy pod koniec sezonu grzewczego.Bynajmniej koncepcja którą miałem do dzisiaj runęła z hukiem i mam zamiar zrobić coś znacznie prostszego,ale dającego lepsze efekty.Wymaga to niestety wycięcia kawałka konstrukcji kotła ale myślę że idę dobrą drogą.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Będziemy czekać z niecierpliwością na recenzję,zdjęcia lub filmiki z prac!Powodzenia!

Opublikowano

Na pewno podzielę się informacjami.Problemem dla innych będzie konieczność zburzenia wszystkiego,co dotychczas było zbudowane i dopracowywane i trzeba dosyć drastycznie potraktować całą konstrukcję metalową palnika i kanału PW.To wszystko zostanie wycięte do gołej blachy i wstawiony będzie całkiem nowy palnik i konstrukcja ruszt.

Opublikowano (edytowane)

Przebrnąłem przez 300 stron....coś jeszcze doczytam. Mój audyt: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/55ub

wynika z niego że 10kw wystarczy. Szwagier (starej daty majster) upiera się przy 14 bo ten mały i może nie dać rady. Ręce opadają. Teraz mamy kocioł 14kw z tej firmy-śmieciuch: http://www.gom-met.pl/uks_znadmuchem.htm

z tym że, na życzenie klienta 15cm niższy, a więc i pewnie słabszy, mniej wody wchodzi. Spokojnie daje radę (kisić opał, brak zaworu trój drogowego). W domu ciepło, nawet bardzo. Opału (dobrej jakości gruby węgiel + drewno) idzie mało - 1,5t węgla + drewno (nie więcej jak 10m brzozy) Palimy na niskich temperaturach. 45, 50 stopni na piecu, 55 to bardzo gorąco. Potem piec schodzi do 35 i dokładamy paliwa. Na noc wygaszamy. Instalacja z nowymi kaloryferami (mało wody) rury zostały stare, grube 1"...Komin 14x14 ok 7m wysokości, cug dobry.

Z lektury forum wynika, że lepiej nieco mniejszy kocioł niż za duży (nadal aktualne, czy coś mi umknęło)

Upieram się przy 10, mam zamiar palić w przyszłym sezonie węglem kostką + gruby pelet w proporcji 1/3 węgiel 2/3 pelet. Jak będzie mróz, proporcje się odwrócą. Czy to ma sens? Zakładam pełen załadunek na 5h i 3 załadunki na dobę. Jak będzie cieplej 2 załadunki a więc palenie  z przerwami. W instalację wpięty bojler na ciepłą wodę 150l. Zbiornika kondensacyjnego nie przewiduję. Czy lepiej jednak ten większy a więc 14kw prze takim paleniu? Boję się że będzie zdecydowanie za duża i pojawi się problem z paleniem. Czy ktoś może coś sensownego doradzić?

 

 

Edytowane przez slawol7575
Opublikowano (edytowane)
36 minut temu, slawol7575 napisał:

Przebrnąłem przez 300 stron....coś jeszcze doczytam. Mój audyt: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/55ub

wynika z niego że 10kw wystarczy. Szwagier (starej daty majster) upiera się przy 14 bo ten mały i może nie dać rady. Ręce opadają. Teraz mamy kocioł 14kw z tej firmy-śmieciuch: http://www.gom-met.pl/uks_znadmuchem.htm

z tym że na życzenie klienta 15cm niższy, a więc i pewnie słabszy, mniej wody wchodzi. Spokojnie daje radę (kisić opał, brak zaworu trój drogowego). W domu ciepło, nawet bardzo. Opału (dobrej jakości gruby węgiel + drewno) idzie mało - 1,5t węgla + drewno (nie więcej jak 10m brzozy) Palimy na niskich temperaturach...Komin 14x14

Z lektury forum wynika, że lepiej nieco mniejszy kocioł niż za duży (nadal aktualne, czy coś mi umknęło)

Upieram się przy 10, mam zamiar palić w przyszłym sezonie węglem kostką + gruby pelet w proporcji 1/3 węgiel 2/3 pelet. Jak będzie mróz proporcje się odwrócą. Czy to ma sens? Zakładam pełen załadunek na 5h i 3 załadunki na dobę. Jak będzie cieplej 2 załadunki a więc palenie  z przerwami. W instalację wpięty bojler na ciepłą wodę. Zbiornika kondensacyjnego nie przewiduję. Czy lepiej jednak ten większy a więc 14kw prze takim paleniu? Boję się że będzie zdecydowanie za duża. Czy ktoś może coś sensownego doradzić?

 

 

Mam podobną powierzchnię i piec 12-14 kw temperatura w domu 25 (taka musi być) i jeszcze grama węgla piec nie widział, jeśli bez bufora będziesz palił węglem to 10 zdecydowanie  wystarczy.

Edytowane przez Piotr24
Opublikowano (edytowane)

10kW moim zdaniem spokojnie wystarczy, nawet jakby przyszła zima stulecia. 
 

Edytowane przez rarek
Opublikowano

Pewnie nawet ten 10kW trzeba będzie okroić z mocy,żeby nie było kiszenia ,skoro przy 50* masz za gorąco w domu.

Opublikowano

@slawol7575 wynika że 10kw przy paleniu węglem, niewiele będzie miał do roboty ;) Sprawdz sobie awatary użytkowników mpm_a,  przekonasz sie że sporo osób, kotłem 10kw ogrzewa domy po 200m2 ;) 

Odnośnie węgla, kostka jest za gruba, max orzech, żeby nie było problemów. Raczej szukaj też słabszych węgli(tańszych),  niespiekających się. 

Drewno jak najbardziej wskazane jako dodatek do węgla :)

Opublikowano (edytowane)

Moim zdaniem 10kw spokojnie obsłuzy ci dom  - aż nadto 

Edytowane przez mikkei
Opublikowano (edytowane)

Slawol7575, witam w temacie i gratulacje że chciało sie tyle czytać ,a jeszcze troche masz czytania ,tak jak koledzy pisza tylko mniejszy bierz ,ale zwróć uwage jeszcze na ochrone powrotu zawór 3D lub 4D ,tzn woda wchodząca do kotła od dołu te min 55st ,zimny wymiennik hamuje spaliny solidnie 

Nastepna sprawa to komin ,spaliny z tego kotła sa zimniejsze i zacznie komin przemakac brązowym syfem ,i to po kilku miesiącach ,jak temat odłozysz, to i tak przebudowa komina plus wkład nierdzewny jak np    http://taniekominy.pl/2062-komplet-7-m  tylko spr czy rura wejdzie ,najlepiej kupić 1m i sprawdzać ,ew fi 130 

http://www.wobex.com.pl/kalkulator?oblicz=true&wysokosc=7&moc=10&paliwo=1600

Jak miałem Zębca 25Kw to sie wszystko paliło, jak to w kotle górnego spalania ,a tu zaczyna się nauka od nowa , ogólnie mozna przyjac co juz tu wielokrotnie padało ze w palniku musi byc ogień i spaliny te 150st ,bo tak zacznie sie kiszenie i lipa z czystego palenia ,i wtedy nastepny problem za duzo mocy i tylko bufor ratuje sytuacje czyli zbiornik akumulacyjny

Jak nie chcesz dalej dymic paląc małą moca w nowym nabytku to mimo wszystko rozwaz bufor , nawet jak teraz jestes na nie do bufora to choc przygotuj instalacje bo i tak bedziesz przerabiał by podłaczyc nowy kocioł ;-)

tu masz najprostsze schematy ,moga pomóc

190705238_zbiornikakumulacyjnyinst2.jpg.57b2deef80fed6502852611b8f025e80.jpg.694b6372a2a1a543cd3d761a1e777d00.jpg185685358_schematinstalacjiCO.thumb.jpg.583cc23d6497278d7cccd85df66c7d4c.jpg

 

 

 

Edytowane przez brodekb
Opublikowano

Do drewna mały buforek 400-500l bedzie zbawieniem,żeby pozbyć sie pików nadmiaru ciepła.Drewno trochę gwałtowniej odda ciepło i bedzie problem z opanowaniem kotła bez duszenia spalania.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedzi. Oczywiście chodziło mi o orzech, nie o kostkę, ale w proporcjach które podałem. Więcej peletu, mniej węgla. Wiem że gorszego gatunku...Co do bufora brak miejsca, dlatego nie będzie. Komin czyszczony 2 razy do roku. Przy tym kiszeniu opału jak teraz sadze są suche....Oczywiście tutaj będzie zawór trój drogowy. Jeszce raz dzięki za odpowiedzi :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.