Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tez dochodze do faktu ze przy drewnie trzeba podawać Pp przez drzwiczki środkowe. Dolne działają troche jak Pw bo wtedy regulacja tylnym Pw nie robi różnicy. Jezeli podaje sie przez środkowe to ruszt najlepiej jak jest bez jakichkolwiek udoskonaleń, popiol leci do popielnika a nie w palnik. Powietrze i tak idzie przez środkowe wiec mocy nie zmniejszymy.

Szamot poprawia zgazowanie ale zmniejsza zaladunek do 20cm klocuszkow. 

Coś za coś...

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

pisałem juz o tym na poczatku tego tematu ale widać każdy musi dojsc do tego po wlasnych doświadczeniach

Opublikowano

U mnie tez się nie sprawdza..

Opublikowano

Chyba nic z tego szamotu u mnie nie zostanie bo komora za duzo się zmniejszyła. Dłużej trwa rozpalanie, czeste dokladanie i jeszcze częstsze zawieszanie drewna. 

IMG_20210116_101656.jpg

IMG_20210116_101704.jpg

Opublikowano

Komora powinna być lekko rozszerzająca się ku dołowi - ok 3 cm wystarczy i drewno dopasowane do otworu komory zasypowej - ok 2 cm luzu z każdej strony, a jak grubsze polana to więcej. Wtedy nie będzie się wieszać.

Opublikowano

Ten kociołek naprawdę chodzi na takim małym przekroju palnika?Myślałem że tylko ja mam taki mały.Tak sie zapędziłem w strojeniu kotła na drewno,że na węglu nie chce chodzić za długo i przysypia bo jest za mały ruszt i palnik.

Opublikowano

Kontaktowałem się z producentem. Do drewna zalecił blachę 15x15 pod palnik na ruszt oraz szczelina w drzwiczkach popielnika 3-4 mam i wentylator wyciągowy na 70 proc. A że mam to spróbowałem efekt katastrofa. W mojej ocenie problem jest z podawaniem PW. Temperatura powrotu ok 60. Temperatura kotła ustawiona na 77na sterowniku pseudo PID.

Szukam sposobu jak dołożyć PW najlepiej ogrzanego.

Mam wrażenie że ten kocioł nie nadaje się do drewna mimo zapewnień telefonicznych producenta.

received_398383821267686.thumb.jpeg.3c415e53f3fa22dd6ed52bd22ff03e4e.jpegCzyściej 10 lat temu spalałem w kopciuchu palonym od góry.

Na samej górze kanału z palnikiem widać ewidętnie gasnące blado- pomarańczowe płomienie prawie pod górną blachą co nie udało się uchwycić na zdjęciu. Będę z nim walczył dalej a czyste spalanie to priorytet.

received_247042553499215.jpeg

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

@zubu jestem tego samego zdania i tej samej informacji od producenta. Pomoc lipna ale sprzedać trzeba. 

Walcze juz 1.5 roku i dalej jest gorzej niz w poprzednim kotle.

Na początek podaj powietrze przez środkowe drzwiczki. Pw musisz patrzeć na plomien i regulować do najjasniejszego. Co kolwiek polozone  na ruszcie nic nie poprawiło.

Dym z komina olalem bo bym nerwicy dostał. 

Jak masz wentylator wyciagowy to próbuj na najniższym biegu.

  • Lubię to 1
Gość berthold61
Opublikowano
W dniu 16.01.2021 o 19:01, carinus napisał:

Ten kociołek naprawdę chodzi na takim małym przekroju palnika?Myślałem że tylko ja mam taki mały.Tak sie zapędziłem w strojeniu kotła na drewno,że na węglu nie chce chodzić za długo i przysypia bo jest za mały ruszt i palnik.

No faktycznie dziwnie mały otwór , w mojej 10-ce jest chyba dwa razy większy otwór .

Opublikowano

Panowie jaką jesteście w stanie osiągnąć warstwę żaru przy normalnej pracy czy jest równa na całej powierzchni rusztu czy jakoś inaczej specyficznie się wam układa?

 

Opublikowano

Trudno jest osiągnąć właściwą warstwę żaru w takich warunkach. Macie za dużą powierzchnię rusztu do otworu przegrody lub odwrotnie: za mały otwór przegrody do powierzchni rusztu. W takich warunkach trudno uzyskać grubszą gorącą warstwę żaru przy przepalaniu. 

@Gregoryy dobrze zrobiłeś z tym że komora w szamocie daje więcej przy paleniu ciągłym niż przy przepalaniu. To ma być rozgrzane przez cały czas, a nie rozgrzewane i chłodzone. Drewno w pionie lepiej się pali właśnie w takiej szamotowej komorze. Powiększyłeś otwór przegrody? ( od 1,5 roku piszę Ci o tym).

Opublikowano

@Piecuch19 pale od 7:00 do ok 24:00 bo zasyp na wiecej nie pozwala a nie bede budził się żeby dołożyć. Wiem ze szamot najlepiej jak jest czerwony i topi to drewno w pionie do zaru. 

Przegrode zrobie większą jak ta sie rozleci. I tak juz dolem jest wykruszone ze 4cm².Teraz pokruszy sie przy próbie wyciągnięcia.

Opublikowano (edytowane)

Gregoryy mógł byś udostępnić zdjęcia spalania po przeróbce w szczególności drewna w pionie?

Edytowane przez zubu
Opublikowano

@zubu, @Gregoryy Do drewna ten kocioł potrzebuje więcej PW niż mogą dostarczyć oryginalne kanały, wiec albo trzeba dołożyć szczelinę Piecucha, albo zmniejszyć dyszę, żeby zmienić proporcje gazów ze spalania do PW. Problem w tym, że jednocześnie trzeba zachować duży ciąg, bo inaczej, brukuje go również do zaciągania PW co powoduje znaczący spadek tlenu w spalinach i kopcenie.

@zubu  Przede wszystkim musisz na początek uzyskać jak najwyższa temp spalania. Masz bufor, wiec możesz sobie pozwolić na pracę kotła z pełna mocą, wyjmij zawirowywacze jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś  i ustaw wentylator na maksa, potem przy każdym kolejnym paleniu odsuwaj minimalnie tą stalową płytkę od palnika tak po 3-5mm, to powinno wpuści do palnika trochę dodatkowego powietrza. Potem przyjdzie czas na dławienie kotła i szukanie równowagi miedzy ciągiem, a jakością a spalania.

@Gregoryy Patrząc na twoje problemy które opisywałeś wygląd na to, że brakuje Ci temp. spalania, która powiązana jest z ciągiem. Muszę tutaj zapytać czy masz bufor, bo nie widzę go w opisie, a to może być przyczyna problemów, bez bufora musisz dławic kocioł, a to wpływa na to co dzieje się w palniku(brakuje temp.)

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Tak mam bufor i zależy na uzyskaniu jak największej mocy przy czystym spalaniu.

Za waszą radą spróbuję jakąś wersję szczeliny piecucha aby dołożyć PW. Ruszt ograniczę szamotem co może podniesie temperaturę w okolicach żaru. W mojej wersji ds 18 nie ma przesłony przy wlocie do palnika

Edytowane przez zubu
Opublikowano

Na początek musisz powalczyć o jak najwyższą temp. w palniku, zostaw tą płytkę na ruszcie na niej na pewno będzie się tworzyć warstwa żaru, a  jej delikatne odsuniecie od palnika stworzy szczelinę przez którą do palnika dostanie się więcej powietrza, nie będzie to może ideał, ale od czegoś trzeba zacząć.

18kW rzeczywiście nie ma przesłony przy wlocie do palnika , bo nie była badana do spalania drewna i przez to modyfikacje do drewna trzeba robić samodzielnie.

Opublikowano (edytowane)

@Ryni teraz z szamotem czuć ze temperatura w zasypie jest duzo wyzsza. Drewno w pionie spala sie dosc szybko na niewielkich szczelinach pp. Musze podawac pp przez srodkowe a dolne robią bardziej za dodatkowe pw. Oczywiscie zdarza się coś przywiesic i trzeba pchnac. 

Nie rozumie dlaczego czepiacie sie ze nie mam bufora? Jak pewnie zauważyliście ze ten kociul ciężko puścić na maxa. Pytam jak bo jak damy za duzo powietrza to dziala odwrotnie i chlodzi wymiennik. Chetnie bym palił na maxa a nie robil wir w kominie przez otworzenie drzwiczek bo temperatura i tak nie rosnie.

@zubu u mnie zadne szczeliny, blachy czy szamotki nic nie poprawily. Za to zawalalo wszystko popiolem, chodz widze ze niektórzy opanowali jego  spalanie. Teraz z szamotem do okoła prEz wyzsza temperaturę lepiej sie pali w pionie, nawet nie trzba ukladac tylko wrzucam coby sie nie zaczadzic. Zasyp zmniekszyl sie przez pół.

Tak to sie pali po dolozeniu ale po 5 minutach ogien robi się krótki.

Edytowane przez Gregoryy
Opublikowano

Masz kocioł zdławiony zwężką w postaci małego wlotu do palnika i choćbyś na uszach stawał,kotła nie rozbujasz na maxa.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

@Gregoryy absolutnie nie czepiam się braku bufora, wiem po prostu jak trudno palić bez niego drewnem, sam nie man bufora, ale to dla mnie niema aż tak wielkiego znaczenia, bo pale głównie węglem, drewnem tylko przepalam w okresach przejściowych i stąd wiem co muszę zrobić ze swoim kotłem żeby je czysto i wydajnie spalić, jednak to ma swoje ograniczenia, bo instalacja jest w stanie odbierać to ciepło przez dwie godziny, potem się zagotuje. Dla tego do drewna lepiej założyć bufor i wtedy jest mniej roboty z przeróbkami kotła, bo nie trzeba go dławić i martwić się o wychładzanie żaru gdy miarkownik go przymknie.

Opublikowano

Jak bym nie palił nie zagotuje swojej instalacji, dlatego nawet nie mysle o buforze. Kociol poza małą przegrodą nie dlawie ( reguluje stalymi szcElizelinami) bo temperatura zaraz spada, ciagle zapotrzebowanie na cieplo cwu + co. Rozpalam rano jak pilnuje to dobije 80 po dwóch godZinach przygasa do 60. Znowu odkładanie i regulacja z okiem w szkiełko. Mpm powinien do kotla palacza w gratisie najlepiej tego z badań na piątą klase niedymiacego i spalajacego 50%mniej opału.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Z częstotliwością podkładania jest różnie,bo tak naprawdę kierownik kotła decyduje czym palić,żeby ścieżki do kotłowni nie przemierzać co godzinę.

Opublikowano

Prosze pana poprzeni Kocil wytrzymał 8 godzin na drewnie. Ten ledwo 4 w porywach. Gdyby producent powiedział prawdę nie trul bym wam glowy w super maszynie do spalnia w mpm. Jest gozej niz w poprzednim pod każdym względem. Dochodzę do wnisku ze większość  użytkowników mpm a poprzedni kociol miala delikatnie mówiąc do dupy albo to ich pierwszy.

Opublikowano

Może ten kocioł nie nadaje się do kiszenia drewna?

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.