Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam podczas rozpalania dym jest biały. Długi na dwa trzy metry od komina. Palnik jest niewyoalony ponieważ palenie trwa może z godzinę bo jest i tak ciepło w domu. Po wyjęciu zawirowacze ciąg się nieco poprawił. Jeśli jest temperatura  60 i uchylony popielnik to dymu na kominie nie widać.Na składzie węgiel u mnie kosztuje 1190 zł za  tone natomiast drzewo kupuje w lesie za 155 metr . Na zimę potrzebowałem 10 do 12 metrów grubego i ze dwie wiązki takie z tartaku do rozpałki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bajek napisał:

Przywiozłem trochę osiki do kotłowni pachnie obłędnie 

Przygotowanie to nie wszystko, potrzebne jest miejsce na wysuszenie drewna i to sporo tego miejsca, drewno powinno schnąć 2 lata, czyli  2 cale składy sezonowe zajmują miejsce na zewnątrz, a 3 skład można powozić do kotłowni już do spalenia, w kotłowni wilgoć też źle wpływa na wysezonowane drewno do spalania.

Łupanie, cięcie, układanie  i przewożenie zajmuje tu dużo czasu. 

Spalanie węgla jest o wiele łatwiejsze.

 

Godzinę temu, homer90210 napisał:

Witam podczas rozpalania dym jest biały. Długi na dwa trzy metry od komina. Palnik jest niewyoalony ponieważ palenie trwa może z godzinę bo jest i tak ciepło w domu. 

Bufor by pomógł w magazynowaniu tej energii. 

Godzinę temu, homer90210 napisał:

 Po wyjęciu zawirowacze ciąg się nieco poprawił. Jeśli jest temperatura  60 i uchylony popielnik to dymu na kominie nie widać.

Na zimę pewnie je włożysz,  ciąg będzie silniejszy.

Godzinę temu, homer90210 napisał:

.Na składzie węgiel u mnie kosztuje 1190 zł za  tone natomiast drzewo kupuje w lesie za 155 metr . Na zimę potrzebowałem 10 do 12 metrów grubego i ze dwie wiązki takie z tartaku do rozpałki. 

Czyli 2 tyś na opal wystarczy ale przetworzenie do spalenia to ciężka praca, co jakiś czas kupuję z lasu do kominka i wiem, że przy takiej robocie na chlebku z dżemem nie pojedziesz. 

A czy paliłeś jakiś cały sezon węglem?  

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tę chwilę, gdy mam jeszcze siły i chęci, cała otoczka prac przy drewnie sprawia mi więcej przyjemności niż noszenie worków z węglem. Tutaj ekonomia i trudności nieraz schodzą na drugi plan.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Animus napisał:

Przygotowanie to nie wszystko, potrzebne jest miejsce na wysuszenie drewna i to sporo tego miejsca, drewno powinno schnąć 2 lata, czyli  2 cale składy sezonowe zajmują miejsce na zewnątrz, a 3 skład można powozić do kotłowni już do spalenia, w kotłowni wilgoć też źle wpływa na wysezonowane drewno do spalania.

Drewno powinno schnąć do pożądanej wilgotności, czas jest tu drugorzędny bo będzie różny ze względu na gatunek i sposób przechowywania. Mam robinię i buka pocięte w styczniu tego roku, porąbane i ułożone do maja, obecnie po przełupaniu ma 18-19% wilgotności, ale leży wszystko pod przewiewną wiatą poukładane w luźne rzędy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tobą węgla grubego kosztuje 1200 bez groszy a drobny polski groszek 1000 natomiast metr drzewa 155 a z przywiezieniem 175 i zawaleniem pod drzwi;)  Za tonę węgla mam ponad 6 metrów drzewa. Jeśli ktoś ma siły i czas to można niedrogo opalić zimę.  Z tego co ostatnio słyszałem to Unia coś myśli o całkowitym wyeliminowaniu węgla że spalania w domowych kotłowniach w przyszłej dekadzie. Na szczęście do tego jeszcze daleka droga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja kupuję kostkę sosnową po 60 zł m/p,no jak z tego nie skorzystać ,nie muszę jej ciąć,na wiosnę kupuję ,w lecie zwożę do szopy przewiewnej i z blaszanym nie ocieplonym dachem ,działa jak suszarnia przy słońcu,na jesień ma 12% wilgotności,w kotłowni zmieszczę 3m/p ,wilgotność po kilku dniach osiąga 10%,do tego dokupuję sobie nogi bukowe (odpad meblowy i,lub klepkę dębową )odpad parkietowy cena 100-120m/pwysuszone w suszarni,i tylko na zimę trochę węgla,ale jakbym był na emeryturze to bez węgla bym dał radę ,już tak sezon paliłem,w zeszłym sezonie nastawiłem sie na węgiel ,i nie powiem wygoda jest ale ilość popiołu i syfu wkurzająca ,wolę na prawdę drewnem palić,i dlatego w tym sezonie kupię tylko tonę węgla marcel bo zniego jest najmniej popiołu lub wujka bo też jest super i zobaczymy czy to będzie dobry pomysł

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, mcjszt napisał:

Drewno powinno schnąć do pożądanej wilgotności, czas jest tu drugorzędny bo będzie różny ze względu na gatunek i sposób przechowywania. Mam robinię i buka pocięte w styczniu tego roku, porąbane i ułożone do maja, obecnie po przełupaniu ma 18-19% wilgotności, ale leży wszystko pod przewiewną wiatą poukładane w luźne rzędy.

To musiałeś narobić  drobnicy, normalne polano-szczapa nie da rady przez taki okres wyschnąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli sprawdzą się prognozy o coraz cieplejszych zimach, nie widzę problemu żeby opalać cały sezon samym drewnem. Najsensowniej widzę drewno podawane w formie granulatu przez podajnik. Jest nieco więcej roboty ale wygoda jak w pelleciaku, tyle że opał tańszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, homer90210 napisał:

U mnie tobą węgla grubego kosztuje 1200 bez groszy 

Węgiel można kupić poniżej 1000zl z transportem na paletach, nie ma potrzeby kupowania na lokalnym składzie.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli na grzejnikach nie będzie odbioru ciepła to myślę że tak. Natomiast jako ciekawostkę podam że kocioł 18 kw ma wymiennik o powierzchni 2.4 M2 tak więc może być traktowany jako 24 kw. Moje przypuszczenia są takie iż żeby soelnil normy emisji zrobili z niego 18 kw ( model na węgiel różni się tylko tym iż jest jeden rusz ruchomy więcej zamiast szamotu) Jest jeszcze jedna możliwość że na drzewie nie ma takiej temperatury jak na węglu i dlatego osiąga mniejszą moc( chociaż powierzchnia wymiennika w mpm ds i mpm wood jest taka sama)

 

Edytowane przez homer90210
  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, homer90210 napisał:

Jesli na grzejnikach nie będzie odbioru ciepła to myślę że tak. Natomiast jako ciekawostkę podam że kocioł 18 kw ma wymiennik o powierzchni 2.4 M2 tak więc może być traktowany jako 24 kw. Moje przypuszczenia są takie iż żeby soelnil normy emisji zrobili z niego 18 kw ( model na węgiel różni się tylko tym iż jest jeden rusz ruchomy więcej zamiast szamotu) Jest jeszcze jedna możliwość że na drzewie nie ma takiej temperatury jak na węglu i dlatego osiąga mniejszą moc( chociaż powierzchnia wymiennika w mpm ds i mpm wood jest taka sama)

 

W tych kotłach jest zastosowany jeden trik, dysza w przegrodzie, to ona ogranicza moc kotła, to tak jak z palnikami w kuchence gazowej są rożnej wielkości, więc i rożnej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, homer90210 napisał:

ma wymiennik o powierzchni 2.4 M2 tak więc może być traktowany jako 24 kw

Tak było w latach 60., teraz by mieć kwit ecodesign spaliny muszą być zimniutkie i ten przelicznik jest mocno nieaktualny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj tak spalić przy pogodzie dzisiaj i daj znać jak ci poszło 

Jestem ciekaw osiągów 

Te wszystkie uchwały to martwe prawo bez przełożenia na rzeczywistość grzać czymś trzeba czym w przyszłości to zobaczymy 

W myśl fit 55 wszystko jest złe ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, homer90210 napisał:

Jesli na grzejnikach nie będzie odbioru ciepła to myślę że tak. Natomiast jako ciekawostkę podam że kocioł 18 kw ma wymiennik o powierzchni 2.4 M2 tak więc może być traktowany jako 24 kw. Moje przypuszczenia są takie

 

Moc kotła bierze się z wielkości paleniska, wielkość wymiennika może decydować o sprawności wymiany ciepła od spalin ale nigdy nie wpłynie na moc kotła.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, carinus napisał:

Moc kotła bierze się z wielkości paleniska, wielkość wymiennika może decydować o sprawności wymiany ciepła od spalin ale nigdy nie wpłynie na moc kotła.

A masz na to jakis wzór jak to obliczyc?Pelna moc by wychodzila po zapaleniu calego wsadu idąc tym tropem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze myślisz, tylko nie sposób rozpalić cały wsad, otrzymać pełną moc a w prezencie mieć dym i rozpalony do czerwoności czopuch. Pełna moc to jedno, teraz trzeba to ciepło odebrać. Producent tworząc palenisko i utrzymując jakąś wysokość żaru otrzymał daną moc. Teraz trzeba tak regulować tempo spalania i dobierać powierzchnie wymiany, żeby sprawność i emisyjność kotła mieściła się w przewidzianych dla niego normach.

Moc możesz regulować zmieniając powierzchnię rusztu, wysokość żaru lub tempo spalania danej ilości paliwa w jednostce czasu. Jednak zmieniają się inne zależności i możesz zwiększyć stratę lub zamoczyć komin, zależy co będziesz zmieniał.

Edytowane przez carinus
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz może nie zauważasz różnicy, jak ze zmianą temperatur na zewnątrz zmieni się ciąg kominowy to różnica na pewno się pojawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, homer90210 napisał:

otwór w popielniku za miarkownikiem nie jest zbyt mały?

to jest tzw 2-gie powietrze wtórne- dodane ekstra (my w wesji ds mamy tylko 1 powietrze wtórne)

@homer90210 jak narazie to tylko ty jesteś na forum uzytkownikiem mpm wood. - napisz wiecej jak sie w tym pali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, marcin25 napisał:

Czy moze ktos policzyc czy ta 18 naladuje 1000l jednym wsadem? 

 

By podgrzać 1l wody o 1°C należy doprowadzić 4200J energii, więc: podnosząc z 30*C do 90*C czyli o 60 *C 
4200J * 1000l * 60°C = 252MJ = 70 kWh
Uwzględnić trzeba jeszcze sprawność i straty, kocioł to nie grzałka.

Wartość opałowa drewna  to 15Mj/kg więc na naładowanie takiego bufora potrzeba teoretycznie 16,8kg drewna.

Ciekawe ile w rzeczywistości wyjdzie uwzględniając sprawność i straty. 
 

Teraz pytanie, ile kg drewna na jeden załadunek włazi  do "osiemnastki"?

Edytowane przez Animus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.