Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@AO49 mam jedną i drugą łuparkę.

Świder jest ok 3 x szybszy. Też te 5 cm zagłębienia świdra wystarczy żeby rozłupało. Hydrauliczna poszła w kąt, bo dużo wolniej się na niej robi. Przede wszystkim tłok wolno idzie i wolno się cofa co wpływa na znaczne wydłużenie czasu łupania. Do tego odskakuje i spada kawałek, który trzeba podnieść. W świdrowej przykładasz, pęka i następne, a wszystko masz w rękach i nic nie spada.

W obu jak mocno pokręcone, sękate to maszyna stanie. Z tym że w świdrowej jak przyłożysz obok sęka, a nie w sęk to pójdzie, a w hydraulicznej już jest gorzej z tymi sękami ( więcej wychodzi do poprawki siekierą lub do większej zabawy).

Mając obie wybieram świdrową.

Nie wiem ile pójdzie prądu w obu przypadkach, bo tego nie sprawdzałem

Silnik elektryczny najwięcej prądu ciągnie na start, a potem mniej.

@Jaco123 świdrem teź zrobisz drobnicę i szybciej. Z pniaka po kawałku łupiesz drobniej. Nie tak jak w hydraulicznej: na pół, a potem to jeszcze na pół.

Na rozpałkę, drobnicę najszybciej idzie zaostrzonym młotkiem na pniaku.

Edytowane przez Piecuch19
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

W hydraulicznej jest regulacja. Tłok się ustawia przy samym pieńku i nie trzeba czekać. Jak są nierówne to można sobie klocek dokładać między pieniek a tłok. Przewaznie od razu pękają jak tylko tłok ruszy. Jak są duze pieńki to można odlupywac po kawałku nie trzeba od razu na pół. Kupiłem poziomą i nie żałuję 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Coś takiego bym sobie zmajstrował, ale wolnostojące, bez traktora, płynnie zamienia wałek na polana.

Na razie mam łuparkę samoróbkę z resora wagonu kolejowego, rozklepałem na gorąco, dospawałem ucho na trzonek, potem troszkę przyhartowałem ostrze i gitara, łupie jak wściekła. Musiałem nawet dorobić blaszane okucie, bo większe pniaki nadgryzały stylisko w tym miejscu. 

20250128_183743.jpg

20250128_183709.jpg

Edytowane przez szpenio
  • Lubię to 2
Opublikowano

Kol @Piecuch19 może i świder jest szybszy ale ja pozostanę przy hydraulicznej. U mnie odłupane większe części odkładam na stolik po drugiej strnie i nie muszę  się schylać. Siekierą też się nie wspomagm jedynie części odziomkowe rozbijam klinem bo są zbyt ciężkie na mój kręgosłup 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Ps Dodam jeszcze jedną zaletę mojej łuparki to to że jest mobilna. Jest na tyle lekka że stawiam ją  tam gdzie jest pocięty opał albo tak jak teraz cięcie przed domem a łupanie pod wiatą na podwórku. Po zakończeniu ostatniej parti brzózki wniosę ją do piwnicy . 

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, Piecuch19 napisał(a):

@AO49 mam jedną i drugą łuparkę.

Świder jest ok 3 x szybszy. Też te 5 cm zagłębienia świdra wystarczy żeby rozłupało. Hydrauliczna poszła w kąt, bo dużo wolniej się na niej robi. Przede wszystkim tłok wolno idzie i wolno się cofa co wpływa na znaczne wydłużenie czasu łupania. Do tego odskakuje i spada kawałek, który trzeba podnieść. W świdrowej przykładasz, pęka i następne, a wszystko masz w rękach i nic nie spada.

W obu jak mocno pokręcone, sękate to maszyna stanie. Z tym że w świdrowej jak przyłożysz obok sęka, a nie w sęk to pójdzie, a w hydraulicznej już jest gorzej z tymi sękami ( więcej wychodzi do poprawki siekierą lub do większej zabawy).

Mając obie wybieram świdrową.

Nie wiem ile pójdzie prądu w obu przypadkach, bo tego nie sprawdzałem

Silnik elektryczny najwięcej prądu ciągnie na start, a potem mniej.

@Jaco123 świdrem teź zrobisz drobnicę i szybciej. Z pniaka po kawałku łupiesz drobniej. Nie tak jak w hydraulicznej: na pół, a potem to jeszcze na pół.

Na rozpałkę, drobnicę najszybciej idzie zaostrzonym młotkiem na pniaku.

Tak jak pisałem jak przerobisz na pedał to praca idzie dużo sprawniej, tam na filmiku trzymałem telefon ręką dlatego odskoczyło, mam rozstaw na kłodę do 50cm wystarczy odmierzyć i założyć na siłownik z przodu rozciętą wzdłuż  rurę pcv i jes,cze szybciej to idzie.

Ale w wiekszości wolę jednak siekierezadę😉

 

11 godzin temu, bercus napisał(a):

Miałem takiego fiskarsa chyba 27 czy coś ,ale pękł mi trzonek z włókna szklanego przy uderzeniu, może felerny był, ale mnie wyleczył z tych wynalazków, poza tym to za lekkie jest, taką tradycyjną młotosiekierą jesteś wstanie metrowego buka łupnąć poziomo jak leży na ziemi, można też oprawić klina rozłupującego i też zgrubnie robi robotę.

 

Życie i drewno nie jest takie proste jak na tym filmiku, te wszystkie maszyny to raczej do masowego przerobu drewna na handel, są dobre jak jest takie drewno jak na tym filmie w dodatku w większości brzoza, wsadź tam pokręconego graba albo wiąza .... nie raz trza pilarką wzdluż ponacinać.

Edytowane przez Jaco123
  • Lubię to 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Kol @Jaco123 Z tym pędzlem na nogę to mam drastyczne doświadczenie. Jakieś 45l temu byłem świadkiem jak o mało co człowiek stracił by dłoń, uratowało go tylko to że blacha którą przycinał miała # 20 mm . Tlok docisku uruchamiał się bardzo szybko i nie zdążył wyjąć dłoni. Wyobraź sobie że  nic nie możesz zrobić a nóż powoli opada . Cale szczęścia że było 0,5 cm luzu i 20mm blachy. I to tylko żeby mieć dwie ręce wolne. W łuparce tłok się  cofnie, ale żeby mieć dwie ręce wolne silnik musi chodzić stale,  może to usprawni pracę pozostanę przy standardzie chociaż przy dużych mocach by się  przydała trzecią ręką. 

Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Rozumiem, ale w łupiarce i tak masz dwie ręce zajęte trzymając kloca a tłok od ostrza ma z 35cm, byś musiał naprawdę chcieć aby sobie zrobić kuku,silnik nie musi wcale cały czas chodzić, wystarczy stycznik na rozlączanie zamontować nad dzwignią zaworu, no i trochę złomu na zrobienie postumentu.

20250128_160131.jpg

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Też paliłem niedosuszonym drewnem, ale czegoś takiego w kominie u mnie nie było. Czy to dlatego, że kocioł pracuje bez wentylatora? Czy dlatego, że to MPM, a nie Atmos 😄 ?

https://www.facebook.com/share/r/15uDNViLiP/

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Opublikowano

Drewno niedosuszone, lub całkowicie mokre, do tego mogło być grube, przerywany proces spalania, i takie efekty można uzyskać, nie tylko w atmosie. Mpm nie jest jakimś cudownym wynalazkiem żeby mógł sobie poradzić lepiej w takich warunkach. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Czy wiadomo coś  więcej o tym kominie. Kolor tego osadu jest jakiś dziwny, czarny to rozumiem a ten jakiś  szary na dokładkę strasznie suchy, to na korzyść bo łatwo go usunąć. Musiała tam być wysoka temp. 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Kominiarz mówi, że straż gasiła

  • Haha 1
Opublikowano

To dlatego taki kolor. W mojej gminie też często straż była wzywana. Kominiarz mówił mi że to z ,,oszczednosci" 😄 ale on nic nie może że są takie ceny jego usług. Nie wszyscy mają takie łatwe dojście do komina i im się nie chce samemu szczotkę wpuścić. Pewnie w marcu trzeba będzie zajrzeć 

Pozdrawiam 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, maracz napisał(a):

Drewno niedosuszone, lub całkowicie mokre, do tego mogło być grube, przerywany proces spalania, i takie efekty można uzyskać, nie tylko w atmosie. Mpm nie jest jakimś cudownym wynalazkiem żeby mógł sobie poradzić lepiej w takich warunkach. 

Dużo w tym racji, nie wiem jak w atmosie, ale zastanawia mnie jaka była temperatura na czopuchu i jak doszło do pożaru w kominie w takich warunkach spalania.

Kol. @AO49 u mnie na starym kopciuchu zapaliły się sadze w kominie podczas huraganu, skończyło się na szczęście na strachu bez straży, pomogły zabiegi w kotłowni ,odcięcie powietrza i zasypaniniu żaru popiołem, ten płaski dach nie pomógł, nie dało się wejść ,od tej pory co miesiąc czyszczę czy jest sadza czy nie... wtedy też zakupiłem ten rck.

Edytowane przez Jaco123
  • Przydało się 1
Opublikowano
7 godzin temu, szpenio napisał(a):

Czy dlatego, że to MPM, a nie Atmos 😄 ?

W Atmosie nie widzisz że się nie pali ( brak wizjera). Tylko na ślepo wierzysz w reklamę producenta, a tam się wędzi zamiast palić (brak płomienia). Tzw. "palenie na wiarę" w certyfikaty i badania.

W MPM-mie widzisz że brak płomienia i że coś jest nie tak, więc raczej ciężko dopuścić do takiej sytuacji mając wizjer płomienia.

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Kol @Jaco123 tak wygląda moja mobilna łuparka 20250130_104415.thumb.jpg.be1af98b8679d225ba545dafc8172aad.jpg20250130_104525.thumb.jpg.5c41b2a470f5b823d771f3f8e27843d8.jpg20250130_104615.thumb.jpg.018793e928442a75d9a9370db5cf0a3f.jpg

P20250130_110452.thumb.jpg.1017d2fc0af90a62b64dffdf2a4c285c.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

Za brak wizierki,to rece bym im ucial,bo kilka lat juž produkuja bez.Jaki to problem-dziurka i szkalko:::W dziesiec minut samemu bym zrobil.Po co jest tam dopracowane sterowanie...przynajmniej gula szkalna ma byc w zestawu.

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.