Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, AO49 napisał(a):

Kol @Adamo123 zapomniałem dodać że na ruszcie mam położoną dwu częściową płytę 8 z otworami (są foty na wczesniejszych stronach) a palę zazwyczaj na stałej szczelinie szczególnie na noc (miarkownik po wypaleniu zbyt mocno otwiera klapę i chłodzi piec). Pytasz o sprawność i tu nie zabardzo wiem o co chodzi. Bufora nie mam,  oparłem nie zabardzo odmierzam, chyba mam z tym problem bo lubię palić a żona otwiera drzwi i okna. Z wyboru kotła jestem zadowolony ale ja jestem emerytem i to jest między innymi mój wypełniacz czasu.  

Pozdrawiam 

Aaa to zupełnie inaczej jak ja. Mam bufor 2000l i próbuje palić jak najmocniej ekonomicznie. To musi iść dobrze skoro ciepełko jest i tak trzymać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adamo123Powiedz kolego czy masz wentylator wyciągowy  czy na naturalnym ciągu palisz,czy dobrze się pali ,szybko rozgrzewa, jest moc na tych dwóch przegrodach czy tak jak miał zaciapa palił a efekt mizerny w sensie sprawności ,dopiero po przeróbce 80% sprawności wyciąga,ile się spala cały wsad i ile potrzebujesz palić by ten bufor  nagrzać od 30 do 90 np.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, maronka napisał(a):

@Adamo123Powiedz kolego czy masz wentylator wyciągowy  czy na naturalnym ciągu palisz,czy dobrze się pali ,szybko rozgrzewa, jest moc na tych dwóch przegrodach czy tak jak miał zaciapa palił a efekt mizerny w sensie sprawności ,dopiero po przeróbce 80% sprawności wyciąga,ile się spala cały wsad i ile potrzebujesz palić by ten bufor  nagrzać od 30 do 90 np.

Wentylator jest mi potrzebny do rozpalania. Komin systemowy fi200 około 7m. Wstad taki 35 kg spala około 4-5h to powinno wystarczyć do ogrzania bufora z 20 do 70st. Tak palę ale dopiero się uczę mam kocioł od końca stycznia. Da się palić dobrze w tym kotle bo widzę że idzie coraz lepiej a palę z zawirowaczami. Wentylator wyłączam jak się rozpędzi, czasem zapomnę więc wypala się do zera na wentylatorze.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adamo123Z tego co na szybko policzyłem to sprawność masz minimum 80% a to jest ok, tak pytam bo myślę o tym kociołku jako o następcy mojego 17-19 , a powiedz mi jeszcze jaką masz temp spalin z tymi zawirowaczami,i czy łatwo się rozpala bo jednak 2 dziury są i czy się opał wiesza ,choć nie powinien bo komora zacna

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maronka na następcę to musisz poczekać jeszcze parę lat. Na razie nikt nie zgłaszał żeby coś ciekło od 2014r.

  • Przydało się 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, maronka napisał(a):

@Adamo123Z tego co na szybko policzyłem to sprawność masz minimum 80% a to jest ok, tak pytam bo myślę o tym kociołku jako o następcy mojego 17-19 , a powiedz mi jeszcze jaką masz temp spalin z tymi zawirowaczami,i czy łatwo się rozpala bo jednak 2 dziury są i czy się opał wiesza ,choć nie powinien bo komora zacna

Muszę kupić termometr do czopucha. Ale patrząc na spalanie to nie jest źle. Rozpala się na wentylatorze szybko trzeba się nauczyć bo są dwa palniki i ściśle opał musi być ułożony równo do jednego i drugiego palnika bo dziurę wypalisz i będzie zawieszony na bank.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzegorz112 Masz grzać budynek, nie bufory. Bufor ma zmagazynować nadwyżki. 

  • Zgadzam się 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy pojawił się problem u mnie. Piec zaczął dymić przy paleniu… płomień dobry - żółto niebieski, czasem podnosi się aż do wizjera w górnej części. Chyba mi niedopala wszystkiego. Mam zawirowywacze i wyciąg. Kombinowałem z PW ale jak otworzę za mocno to mi nie ciągnie z komory tylko wyciąga ciśnienie przez otwory boczne PW. Macie jakieś pomysły?

Na zdjęciu jest rozpalanie. Dzisiaj zrobię jeszcze podczas palenia. 
Zasówke od miarkownika ciągu mam otwarta na max albo 3/4 jak go za mocno przytkam to gaśnie 

IMG_0916.jpeg

Edytowane przez Adamo123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba za ciepło tak myślę , wczoraj rozpaliłem też tak z ciekawości po postoju miesięcznym i za diabła nie chciało się zbytnio palić a jak juz załapało to po 3 godz przymkniętego miarkownika nie mogło ruszyć ,zimą targało jak szalone .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj dać więcej pw w przegrodę a mniej w element wirowy i sprawdź szczelność tego kanału oddymiającego (sznur),ewentualnie  na próbę zatkaj ten kanał watą szklaną  

Edytowane przez maronka
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adamo123 napisał(a):

czasem podnosi się aż do wizjera w górnej części. Chyba mi niedopala wszystkiego.

Brak warstwy żaru przed otworem przegrody - lub dziury w warstwie żaru. U ciebie przy 2 otworach szczególnie jest to ważne, bo brak warstwy żaru przed 1 otworem zmienia podciśnienie z paleniska w obu otworach.

Dlatego trochę sceptycznie podchodzę do tego rozwiązania z 2 palnikami.

Musisz palić drobniejszym drewnem, albo trochę węgla dorzucić dla stabilniejszej warstwy żaru.

1 godzinę temu, omama napisał(a):

Chyba za ciepło tak myślę , wczoraj rozpaliłem też tak z ciekawości po postoju miesięcznym i za diabła nie chciało się zbytnio palić a jak juz załapało to po 3 godz przymkniętego miarkownika nie mogło ruszyć ,zimą targało jak szalone .

Za mały otwór przegrody przy mniejszym ciągu lub mniejszej mocy daje o sobie znać ( do zmiany). Do tego wyziębiony komin i masz taki efekt.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maronka napisał(a):

Spróbuj dać więcej pw w przegrodę a mniej w element wirowy i sprawdź szczelność tego kanału oddymiającego (sznur),ewentualnie  na próbę zatkaj ten kanał watą szklaną  

Czyli mocniej otworzyć ten dolny otwór a przymknąć górny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jeśli dolny jest od przegrody a górny od wirowego bo nie mam pojęcia który jest od czego i sprawdź szczelność sznura w oddymiaczu

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem rozstrzygnięcie, co konkretnie pomogło jest dość trudne, bo w kotle na drewno kawałkowe sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie 😀. Generalnie wszystko zależy od warstwy żaru, bo palnik sam w sobie nie spala i na próżno wachlowanie klapkami, gdy tego żaru brak.

Bardzo często wystarczy tylko pogrzebać/ubić nadpalony opał i poczekać, a kociołek znowu zacznie hulać bez zmiany ustawień.

Pisano tu już po wielokroć, że grube kłody muszą być idealnie suche i równe, aby nie było luk, to wtedy jest szansa, że się będą stabilnie spalać. Dlatego jeśli ktoś chce zrobić automat z kotła na drewno kawałkowe , to najlepiej dmuchać na zimne 😀, czyli profilaktycznie użyć moderatora w postaci drobiejszych kawałków drewna albo przesypywać grube kłody niewielką ilością drobnego węgla.

Całą winę za te niespodzianki w MPM-ie ponosi ten boczny palnik, gdyby była szczelina w podłodze komory, to wszystko zsuwało by się w naturalny sposób do palnika . I teraz jeśli palniki są dwa, to tak jak napisał kolega piecuch19, problemy razy dwa. Moim zdaniem ten dwupalnikowiec to niewypał. 

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, w tych kotłach przy spalaniu drewna, pw w kształtce wirowej powinno być zamknięte. Pw w tym miejscu ma duży wpływ na wychładzanie płomienia/wymiennika. Korzystać  należałoby tylko z powietrza w bramce, jeśli przepustowość otworów jest zbyt mała, to zwiększyć ich średnicę.

Powyższe zdjęcia, jeżeli nie przekłamują, to pokazują że tam niema temperatury, jest ciemno i chłodno. Najlepiej jednak nagrać filmik, wtedy można więcej zobaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się  z Kol @maronka i chcil bym tylko podzielic się moimi obserwacjami co do drewna, to że musi być  suche a nie podsuszone to podstawa ale tu ma jeszcze duże znaczenie rodzaj drewna. Brzoza, dąb wypala się bezproblemowo nie zawiesza się pod warunkiem że nie jest włożone  zbyt ciasno (palę w pionie) natomiast sosna lubi się  zawieszać i ilość żaru niezbyt pomaga (podglądam przez rozpalkowe), trzeba popchnąć (w górnej klapie jest wizjer fi 14 z przesłoną ).

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.