Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tutaj raczej co użytkownik to inna opinia.Jak kociołek chodzi stabilnie na stałej szczelinie,na tym opale który posiadasz,to każdy solidny miarkownik będzie dobry.Kwestia ile chcesz na to wydać.

Opublikowano

Dla mnie jedyny minus mechanicznego to otwieranie po wygaszeniu ale na ile to wychładza kocioł w praktyce to nie wiem, myślę że niewiele może 15 minut dłużej by cieplejszy był no i zwłoka w otwieraniu po zatrzymaniu, mi nie przeszkadza bo mam nastawiony na 80 stopni ale jak ktoś ma na 60 to już denerwuje ,no i te przedmuchy w elektronicznym może i fajne by były ale nie koniecznie ,i dosyć ważne choć w niektórych przypadkach to plus że po zaniku napięcia zamyka się, a mechaniczny wciąż działa 

Opublikowano

Przy PP podawanym pod ruszt popiół zostający po wypaleniu na ruszcie potrafi mocno ograniczyć wychładzanie kotła ale jeżeli go nie ma albo powietrze jest podawane w inne miejsca, to chłodzenie jest potężne i strata ewidentna. Dlatego zrobiłem sobie całkowicie mechaniczny system zamykania klapki PP po wygaśnięciu. Dziecinnie prosta sprawa, tylko trzeba ruszyć wyobraźnią...

Opublikowano

Ja mam Honeywella i radzi sobie średnio. Kocioł buja się po 10-15-20C. Ale dużo wskazuje że to wina opału raczej.

Opublikowano

Potrzeba matką wynalazków dlatego do miarkownika zrobiłem zderzak ograniczający i zaczep magnetyczny.

Opublikowano (edytowane)

Przy PP podawanym pod ruszt popiół zostający po wypaleniu na ruszcie potrafi mocno ograniczyć wychładzanie kotła ale jeżeli go nie ma albo powietrze jest podawane w inne miejsca, to chłodzenie jest potężne i strata ewidentna. Dlatego zrobiłem sobie całkowicie mechaniczny system zamykania klapki PP po wygaśnięciu. Dziecinnie prosta sprawa, tylko trzeba ruszyć wyobraźnią

 

Zawsze myślałem, że forum jest od dzielenia się ze sobą spostrzeżeniami oraz radami a Ty swoją postawą reprezentujesz postawę "wiem ale nie powiem" Jeżeli nie chcesz dzielić się z innymi swoimi radami to najlepiej w ogóle nie pisz bo nie wnosisz nic dobrego do dyskusji.

 

Mój Honeywell radzi sobie bardzo dobrze, mam ustawione na 60C i kiedy bym nie szedł do pieca to jest równe 60C no chyba że opał się zawiesi czy go po prostu zabraknie ale to nie jest wina miarkownika

Edytowane przez HaSSaN87
Opublikowano

Ja mam Honeywella i radzi sobie średnio. Kocioł buja się po 10-15-20C. Ale dużo wskazuje że to wina opału raczej.

Dlatego radzę przed wydaniem wyroku na miarkownik zrobić test kotła paląc na stałej szczelinie.Wówczas wychodzi problem z opałem bądz samym miarkownikiem.

Opublikowano

myślałem ze ktoś na forum ma taki sprzęt, i się wypowie.

Ja posiadam ST322 z pid'em i jeszcze nie dopasowałem go od początku sezonu.

W mojej ocenie wadą jest szczelność przepustnicy przy pełnym zamknięciu która się ujawnia przy niewielkich zapotrzebowaniach na moc tj przy pracy ciągłej i/lub w ciepłe dni. Szczelność wynika z luzów konstrukcyjnych na klapce i w takich sytuacjach po kilku godzinach potrafi zagotować kocioł. miarkowniki mechaniczne zazwyczaj sterują klapką wykonaną przez producenta kotła a te po zamknięciu są szczelne na 100% i dają bezpieczeństwo.

Co do pracy nie będę piasał zbyt wiele bo za krótko działa. Generalnie reguluje płynniej niż mechaniczny.

Opublikowano

Mam problem z niską temp spalin rzędu 80-100 stopni C. Kocioł trzyma dobrze temp (70-80). Powrót kotła ok 60 stopni. Co może być nie tak? Słaby ciąg? PW otwarte, różne kombinacje. Mam kocioł 5-7kW, czy w tym modelu PW podawane jest tak jak w innych pod palnik. Przy wnoszeniu pieca wyjmowałem palnik i nie zauważyłem tam żadnego otworu. Dzisiaj się temu dokładniej przyjrzę jeszcze.

 

Opublikowano

Napisz jeszcze czym i jak mierzysz temperaturę spalin.Po kilku tygodniach bez czyszczenia wymiennika bedziesz miał sytuacje odwrotną,gorący czopuch i zimny kocioł.

Opublikowano

Problem z ośką od rusztowania naprawiony. Tokarz liznął ją na tokarce jakieś 0.2mm . Dorobił nową grubszą tuleje która na nią nachodzi razem z wajchą. Dorobił nową pełną wajchę na końcu której z jednej strony zrobiony został gwint na oryginalną kulkę a z drugiej strony gwint który wkręca wajchę w nową tuleję. Dodatkowo połączenie to zostało zespawane czego nie widać na zdj.

post-69157-0-39903900-1510073237_thumb.jpg

post-69157-0-57696100-1510073256_thumb.jpg

Opublikowano

Mechanizm nieużywany rdzewieje.

Opublikowano (edytowane)

Zawsze myślałem, że forum jest od dzielenia się ze sobą spostrzeżeniami oraz radami a Ty swoją postawą reprezentujesz postawę "wiem ale nie powiem" Jeżeli nie chcesz dzielić się z innymi swoimi radami to najlepiej w ogóle nie pisz bo nie wnosisz nic dobrego do dyskusji.

 

 

Przecież napisali pomysł naprawdę dobry

Jeśli nie widzisz to

 

"Potrzeba matką wynalazków dlatego do miarkownika zrobiłem zderzak ograniczający i zaczep magnetyczny."

proste - wręcz genialne.

Edytowane przez szakallo
Opublikowano

Nawet w tanich, dwudziestoletnich  Per-eko zalepionych smoła i rdzą ta dźwignia chodzi bez najmniejszych problemów. A ruszt naprawdę potrafi się zapiec. 

Opublikowano

Taka przypadłość MPM. U mnie całe rusztach są powyginane po 2 sezonach

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

u mnie MPM 8-10 kw aby wyjąć ośkę trzeba ciąć chyba kątówką, bo od rusztu jest zespawane a z drugiej wygięty pręt jest ! porażka jakaś

Opublikowano

Przecież ten cud mechaniki jest jeszcze na gwarancji, wezwac serwis i finał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.