Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ranking palników - palnik optymalny


Jasa

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, stachu80 napisał:

ja kupuję od niego 30kj i jestem zadowolony. poleciłem go szwagrowi i u niego piec gasł jak zmniejszył podawanie to znowu się spiekał. i teraz czyja wina opału czy pieca?

Witam.

I znów analogia samochodowa... a dlaczego kolega nie bierze jako przyczynę.....kierowcy... tylko paliwo czy samochód :))

4 godziny temu, stachu80 napisał:

tylko że takie laboratoria są chyba tylko na śląsku.

2101295496_Screenshot_2018-11-24cennik_usug_zewntrznych_laboratoriumpdf.png.5ecb09ae3d82ffe0ef74b0b8a912e4f0.png

 

YARO

 

Edytowane przez YaroXylen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Panowie, dla mnie rozwój tego wąteku jest jakimś ewenementem.
Kolega Pieklorz wyczerpał temat w jednym poście który jest jednoznaczny.
Mimo tego że nie odniósł się zbyt pozytywnie do rynien inni użytkownicy je polecają, a ja po przeczytaniu tego wątku w życiu bym tego nie kupił. Co ciekawe w innych wątkach dotyczących doboru kotła również ludzie polecają rynny.

Opiszę w skrócie swoje niewielkie doświadczenie.
Mam palnik Batory 10. Palę greenpalem. Na początku miałem problem z sądzą. Dodałem wiatru i jest czysciutko. Za to w popielniku spieki. Ale one mi w niczym nie przeszkadzają. Wpadają rozdrobnione do popielnika - taki opal.
Porównując mój palnik do rynny pozwolę sobie zacytować kilka wypowiedzi użytkowników z rynnami, niech każdy wyciągnie wnioski sam:



To jest właśnie to ....retorta. Zaluje że dałem się wpuścić w tą rynnę. Masz małe żużle ale wszystko spada na dół a na rynnie niema szans.





Naleśnik na rynnie wypuszcza korzenie i nie przesuwa się ani trochę.Co kilka godzin trzeba go zrzucić ,bo spaliny spadają nawet do 58 stopni.




U mnie naleśnik wychodzi z rynny i opiera się o ścianę kotła.





Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Ja miałem rynne/uni i nie miałem z nią żadnego problemu ( pisałem nie raz na forum). Paliłem z pid najpierw  jaret plus, a potem pgg retopal i bez problemowo. Może to tylko mój taki przypadek :) ale byłem zadowolony.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2019 o 08:16, tomekdylla napisał:

Witam,
Panowie, dla mnie rozwój tego wąteku jest jakimś ewenementem.
Kolega Pieklorz wyczerpał temat w jednym poście który jest jednoznaczny.
Mimo tego że nie odniósł się zbyt pozytywnie do rynien inni użytkownicy je polecają, a ja po przeczytaniu tego wątku w życiu bym tego nie kupił. Co ciekawe w innych wątkach dotyczących doboru kotła również ludzie polecają rynny.

Opiszę w skrócie swoje niewielkie doświadczenie.
Mam palnik Batory 10. Palę greenpalem. Na początku miałem problem z sądzą. Dodałem wiatru i jest czysciutko. Za to w popielniku spieki. Ale one mi w niczym nie przeszkadzają. Wpadają rozdrobnione do popielnika - taki opal.
Porównując mój palnik do rynny pozwolę sobie zacytować kilka wypowiedzi użytkowników z rynnami, niech każdy wyciągnie wnioski sam:


 

a ilu ma problem z retorami?  i tu i tu są zarówno zadowoleni jak i nie. tak samo z piecami. spieki mogą być z różnego powodu. największą jest wilgotność. otwieramy worek i siup do kosza. a potem spieki sadza i tak dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tomekdylla napisał:

Mam palnik Batory 10.

Prawdopodobnie rynna w tym przypadku była za dużej mocy żle dobrana do zapotrzebowania na energię przez budynek , pracuje dobrze chyba w przedziale 12 kW 25 kW .Dlatego jednym pali się dobrze bo potrzebują więcej mocy innym gorzej bo potrzebują palnika mniejszego np Batory 10 kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja nie napisałem że retorty są dobre.
Ja się ustosunkowalem do opinii Pieklorza. Mam jeden z polecanych przez niego palników i jest ok. Nie wychwycilem na forum żeby ktoś był posiadaczem jednego z tych palników i był niezadowolony.

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palniki każdego producenta niby wyglądają tak samo ale się różnią. chodzi o napowietrzanie paleniska. w jednych jest gęsto dziurek a w drugich duże szczeliny. w jednych jest dopalanie gazów w drugich nie ma. i tu jest pies pogrzebany. wiele jest wątków o przerabianiu palników. sam zrobiłem mały tuning ze swoim palnikiem. gdyby producenci czytali posty o naszych spostrzeżeniach wiedzieli by w którym kierunku iść. zauważyłem paru i można powiedzieć że mają dobre wyniki. bo tylko użytkownik może powiedzieć co zaobserwował i co można by poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem parcia na rynny

To teoretycznie palnik uniwersalny a praktycznie ekonomicznie można spalac tylko niespiekający miał

Przy ekogroszku za duże bryłki, nadmiar powietrza i spalam więcej jak na dobrej retorcie i robi sie tez kłopot z przegrzewaniem rury

gorsze paliwo - wysuwa nalesnik

Przez fatalne napowietrzenie (za dużo dołem, kiepsko z boku i otwarty dach paleniska) sadze potrafią wylatywać kominem....

Pellet- fatalny pomysł na rynnie jak nie ma odbioru ciepła....

Podobnej mocy palnik rynnowy z otwarta góra paleniska vs dobra retorta - na retorcie spalicie mniej i czyściej.

 

Jak już z jakiegoś powodu coś by mi do łba strzeliło i miałbym wybrać rynnę, to tylko na obiekt z odbiorem ciepła (>11kW) i sensowna dla mnie jest ta od p.Witkowskiego z prostego powodu - jest chociaż częściowo zabudowana górą przez nakładany i wymienny grubszy odlew żeliwny (można to nazwać deflektorem). Całe szczęście,że to wymienne, bo w tym miejscu rynny chłodzenia nie mają i ten fragment odlewu będzie podlegał cyklicznej wymianie (wylizywanie, pękanie) podobnie jak wymienne są deflektory.... Tu o tym pomyślano.

Ogólnie jednak dla mnie jest to produkt do lamusa. Rynna nie, rurowy tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witkowskiego rynna jedna z lepszych zgodzę się z tobą. tu firma odrobiła lekcje. fajna by była opcja gdyby było kilka tych nakładek. wtedy można zmniejszyć moc palnika no i pelet też by się palił super ja sam zrobiłem taką dodatkową nakładkę i nie mam problemu z temperaturą podajnika nawet latem grzejąc samo cwu. 

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem fenomenu tego sv200  względem rynny czy nawet tłoka ,zasada spalania jest jest podobna pomijając oczywiście ilość podawanej dawki .O ile tłok kopci i wydziela sadze o tyle po 5 sezonie prócz czyszczenia wymiennika raz na 5dni  zajmuje to 1min raz sezon komorę napowietrznia zajmuje 10min nie wymagał żadnego jakiegoś uszczelnia retort grzania bliska kosza i innych dziwact które tu ludzie opisują przy różnych innych palnikach a paliłem różnym opałem .

Edytowane przez reeich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Pieklorz napisał:

Nie rozumiem parcia na rynny

To teoretycznie palnik uniwersalny a praktycznie ekonomicznie można spalac tylko niespiekający miał

Przy ekogroszku za duże bryłki, nadmiar powietrza i spalam więcej jak na dobrej retorcie i robi sie tez kłopot z przegrzewaniem rury

gorsze paliwo - wysuwa nalesnik

Przez fatalne napowietrzenie (za dużo dołem, kiepsko z boku i otwarty dach paleniska) sadze potrafią wylatywać kominem....

Pellet- fatalny pomysł na rynnie jak nie ma odbioru ciepła....

Podobnej mocy palnik rynnowy z otwarta góra paleniska vs dobra retorta - na retorcie spalicie mniej i czyściej.

Drugi raz w tym wątku piszesz to samo, masz może jakieś wyniki badań czy testów rynna vs retorta? Napisz choć  co jest źródłem tych Twoich dosyć jednoznacznych stwierdzeń. Pracujesz w jakiejś firmie produkującej kotły? Albo może eksploatowałeś już w życiu tyle kotłów, że z własnego możesz sypnąć jakimiś tabelkami? A może siedzisz w jakiejś instytucji badawczej i Twoje opinie opierają się właśnie na wynikach badań? Pytam o to wszystko, bo niż kupiłem swój kocioł - z palnikiem rynnowym, dosyć długi czas odrabiałem zadanie, czytając nie tylko fora, ale gromadząc i analizując choćby metodykę badań certyfikacyjnych i ich wyniki dla wielu kotłów wielu producentów.

Poza tym wszystkim podobno ten wątek ma pomóc (heh) tym, którzy jeszcze zastanawiają się nad wyborem kotła. No jakżeż możesz komuś pomóc pisząc w ten sposób jak choćby w cytowanym fragmencie. To nie jest zrozumiałe dla laika, a cóż dopiero dla zawodowca. Myślę, że analiza porównawcza winna być przeprowadzona wg przyjętych reguł: zalety, wady, elementy porównawcze i wyniki tego porównania (liczby, liczby, liczby), uwagi i podsumowanie. Po dyskusji konkluzja.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, reeich napisał:

Ja nie rozumiem fenomenu tego sv200  względem rynny czy nawet tłoka ,zasada spalania jest jest podobna pomijając oczywiście ilość podawanej dawki .O ile tłok kopci i wydziela sadze o tyle po 5 sezonie prócz czyszczenia wymiennika raz na 5dni  zajmuje to 1min raz sezon komorę napowietrznia zajmuje 10min nie wymagał żadnego jakiegoś uszczelnia retort grzania bliska kosza i innych dziwact które tu ludzie opisują przy różnych innych palnikach a paliłem różnym opałem .

Reeich mi przeszkadza właśnie kwestia sadzy i kopcenia. Ja nie twierdzę,że tłok nie ma zalet, jak wspominałem wcześniej przerabiałem x rozwiązań między 2001 a 2011 w kwestii konstrukcji oraz walki z emisją tłoka. Inną zaleta tłoka jest bardzo mocny mechanizm podający (nie każdego), konia z kopytami może zmielić. Wady jak wspomniałem sinusoidalna charakterystyka pracy (widać najmocniej na małych mocach) , jak sam mówisz przykapcanie (pomaga podbicie i długość podbicia w sterze) i najczęsciej mniejsze kosze zasypowe ze względu na wyższy montaz i konstrukcje przeniesienia napędu oraz przypadki wygaszania latem dla współpracy z samym bojlerem.

Jak słusznie zauważasz sv200 ma nieco podobne rozwiązania i te drobne szczegóły robią różnicę. Tu podobnie jak w tłoku mamy główne powietrze od dołu co pozwala na lepszy dobór pod emisje. Tłoki ogólnie mają najmniejszy problem z emisją NOxów, właśnie dzięki dawce... ten nowszy sv200 miał zmieniony kształt wyjścia na paliwo do strefy spalania własnie ze względu na NOxy, to pomysł z tłoka wypłaszczenie obniżające warstwę paliwa (czego rynna nie ma). Zatem z tłoka masz pomysł napowietrzenia oraz spłaszczenia dawki. Z rynny masz przesuw paliwa ślimakiem (precyzyjniej dawkujemy, mniejsze wahania emisji) a z palnika pelletowego zabudowę rury, dzięki czemu emisje są bdb na 30% oraz 100%mocy, bo wszystko wypala się w optymalnym środowisku i temperaturze, gazy nie uciekają. Tu jest dystrybucja powietrza taka,że żeliwo jest omywane powietrzem.

 

Co do rynny p.Witkowskiego, na naszym terenie wcześniej były palniki rynnowe ewmaru apps-r z dłuższa zabudową i po 2-3sezonach pękała i rozwarstwiała się góra daszku, była zmiana tego odlewu na wzmocnienie pierścieniem na końcu, ale nie pomogło, ewmar zawiesił temat ze względu na różne kwestie. Wydaje mi się,że tutaj p.Witkowski wziął to co lepsze z tamtej rynny i sam wpadł na bardzo mądry pomysł wymiennego, grubego odlewu na górze rynny, jak inny kolega słusznie zauważa mozna by temat rozwinąc robiąc parę odlewów tej wymiennej góry dla danych paliw. Z rynny to jedyne, co wydaje mi się poprawne. Rozwiązania z powietrzem i tzw rogami moim zdaniem sa bzdurne, tu trzeba niezłych wygibasów aby z tym trafić na konkretnym węglu na stanowisku badawczym a w realu jest kicha z nadmiarem powietrza na różnych paliwach i tyle.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tłoku nie będzie tak łatwo zmniejszyć moc. ślimakiem można podawać opał w bardzo małych porcjach. a jak wiadomo po mniej a częściej jest palenie stabilniejsze. tłok tylko do dużych mocy. chyba było nie raz pisane jak się nie mylę.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Szkoda że nie ma takiej opinii wyczerpującej na temat kotła, czy palnika który znajduje się w sztokerze. (Innowacyjne rozwiązanie)

Ma wypłaszczenie warstwy  jak to opisał kolega Pieklorz. Wieje od spodu i lekko fruwa w kociołku syf.  Podbicie w sterze tzn. zwiększony wiatr o ileś tam % podczas podawania.

Ale i tak przykapca. 

Jak daje wiatru więcej, to tylko spalanie wzrasta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztoker to nie palnik a w tym wątku o palnikach mowa. W Sztokerze palenisko jest elementem konstrukcyjnym kotła i palnika całego nie wyjmiesz

Dalej nie masz powietrza wtórnego a jak masz +12, to przez rurę podobnie jak w retorcie razem z płomieniem porywane sa produkty procesu spalania (jak to ująłeś lekko fruwa w kociołku syf)

Edytowane przez Pieklorz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

Co do powietrza wtórnego to ja już opracowałem i zastosuję w moim pancerpol 10-15kw , zresztą będzie dźwigana taca też o dwa centymetry , teraz po drobnych modach już pracuje jak ta lala , bez spieków czy niedopałów na każdym rodzaju opału no nie każdym bo jeszcze czeka w kolejce varmo , po tych modach nie będzie lepszego palnika na rynku , nie ma takiej opcji , kto debesciak ? to żart ale mody będa i zdjęcia też będa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palniki wróciły :)

SV-200 jeśli chodzi o sam palnik ma dla mnie jedną zaletę  - spala czysto, przez co kocioł może być duuuużo mniejszy.
Gang Pleszewiaków wrócił ze swoimi niewielkimi kotłami po nieobecności na rynku (a raczej na All...) z tym palnikiem - nie ma ceramiki, a kazdy kociołma ecodesigna. Są nawet kotły 8kW.

Do tego kompaktowe wymiary. Jak nie półki z pleszewa w górę to SKAMy są niskie, minimalnie dłuższe.
Do tego spalanie pelletu też jest możliwe, czego w retortach może brakować.

Z resztą trzeba się zastanowić jeszcze jak chcemy w palniku palić, czy to właśnie w jakimś automacie czy bijemy się z dwustanem.
Włączenie PIDa jak się wstrzelimy w ustawienia jest zawsze fajne z punktu widzenia obsługi kotła. Tylko już tutaj dochodzi sterowanie, komin, stabilny odbiór, instalacja itp. Ciężko stwierdzić, że sam palnik będzie wybawieniem jak reszta będzie do d...



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam szukałem długo,a nawet bardzo długo takiego tematu,bo zakładając temat na forum o palnikach dlaczego jedna retorta ma otwory u góry i na dole,a druga tylko na dole,czy górze,nikt mi nie był w stanie podpowiedzieć po co są i dlaczego jedna taka,a druga inna,jakie napowietrzanie jest prawidłowe..też zastanawiam się nad przeróbką i prosiłbym żeby mi ktoś doradził jak w retorcie powinny być otwory napowietrzające.... Dzięki

Edytowane przez Robot16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.01.2019 o 13:45, marcus312 napisał:

Prawdopodobnie rynna w tym przypadku była za dużej mocy żle dobrana do zapotrzebowania na energię przez budynek , pracuje dobrze chyba w przedziale 12 kW 25 kW .Dlatego jednym pali się dobrze bo potrzebują więcej mocy innym gorzej bo potrzebują palnika mniejszego np Batory 10 kW.

Batory 10 ma ponad 20 kW - nazwa jest dla zmyłki chyba ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.