MORIA Opublikowano 20 Lutego 2024 #126 Opublikowano 20 Lutego 2024 A skąd pewność, że stare zasady rozliczania fotowoltaiki będą honorowane przez rząd który stosuje prawo tak jak je rozumie ? Po co robi się przymiarki do rozwalenia TK czy zneutralizowania prezydenta, czyżby po to żeby znowu polepszyć nam wszystkim los... Już raz pokazali co można zrobić z ofe... A przypomnę, że obietnice przedwyborcze były hojne... https://www.infor.pl/twoje-pieniadze/koszty-utrzymania/6477814,koniec-darmowego-pradu-z-fotowoltaiki-rzad-donalda-tuska-nie-przywroc.html 1 2 Cytuj
omama Opublikowano 20 Lutego 2024 #127 Opublikowano 20 Lutego 2024 Dlatego fotovoltaika ma nam służyć jak świeci to korzystasz ile się da nie swieci bulisz co zrobić , tylko nie dać się nabrać na akmulatory bo to już żenada zwłaszcza zimą . Cytuj
Piecuch19 Opublikowano 20 Lutego 2024 #128 Opublikowano 20 Lutego 2024 2 godziny temu, omama napisał(a): W takie dni jak teraz moja własnej roboty pompa łyka dobowo od 10-13kwh co-cwu więc praktycznie tyle samo co paląc węglem . To konkretnie ile cię kosztuje kWh/zł ? Cytuj
carinus Opublikowano 20 Lutego 2024 #129 Opublikowano 20 Lutego 2024 (edytowane) B Edytowane 20 Lutego 2024 przez carinus Cytuj
omama Opublikowano 20 Lutego 2024 #130 Opublikowano 20 Lutego 2024 2 godziny temu, Piecuch19 napisał(a): To konkretnie ile cię kosztuje kWh/zł ? A kto by to wiedział hm ? podobno coś ok 80 groszy do limitu a potem nie wiem , ale słońce grzeje to pompa grzeje nie zjadając w tym czasie z licznika. węgla w mpm- dobowo mi szło ok 10-11kg dobowo kupowałem po 900 zł tona więc wychodzi to mniej więcej na to samo kosztowo tak myślę. 1 Cytuj
carinus Opublikowano 20 Lutego 2024 #131 Opublikowano 20 Lutego 2024 W temacie tego okrągłego palnika mam do Was pytanie. Umiejscowienie i materiał jaki chcę zastosować po dłuższym namyśle skreśliłem jako trochę mało sensowne rozwiązanie. Po pierwsze nie ma przestrzeni na dopalenie wszystkiego do granic możliwości, po drugie stal konstrukcyjna za długo nie pożyje, a kociołek jest moim rezerwowym źródełkiem ciepła, chcę żeby nie odwalił kity jak będzie potrzebny. Dodatkowo w domu nie mam obrabiarek i jakiekolwiek modyfikacje mógłbym z grubsza robić raz na miesiąc, to trochę słabo widzę. Mam presję żeby to zrobić wzorem innych kotłów HG i @maracz choć na ciągu tylko kominowym. Zrobiłbym po prostu dłuższy odcinek kanału szamotowego w popielniku, gdzie najłatwiej doprowadzić i regulować PD. Szamot też łatwiej mi dociąć i pokleić kawałkiem gliny, niż dłubać stalowe konstrukcje. Wiem że większość z Was będzie trochę zawiedziona takim rozwiązaniem, nie każdy będzie rozwalać swoją konstrukcję i budować coś innego, zamiast wstawić coś na szybko w miejsce oryginalnej zwężki. Ja naprawdę nie widzę przyszłości takiego prowizorycznego rozwiązania. W swoim kotle i tak mam powycinane wszystkie fabryczne elementy metalowe trzymające ruszt i szamoty palnika. Tak na szybko wystarczy że wyciągnę jedyny segment ruchomego rusztu i w to miejsce położę dwie cienkie szamotki z otworami i pomiędzy nimi dystanse jako regulacja szczeliny z powietrzem. Pod szamotkami trzeba by tylko pokleić kanał z wyjściem w górę pod wymiennik. Może jeszcze zaślepienie wnęki po palniku jakimś skosem z szamotu i będzie dwustronny skos i wiecznie leżący żar nad otworem palnika bez większych dziur. Jak to widzicie? 1 Cytuj
maracz Opublikowano 20 Lutego 2024 #132 Opublikowano 20 Lutego 2024 @carinus jeśli się zdecydujesz na palnik w podłodze, to wyjście spalin na wymiennik masz zamiar zrobić wycinając tylną blachę popielnika odgradzającą go od komory pw? Cytuj
AO49 Opublikowano 20 Lutego 2024 #133 Opublikowano 20 Lutego 2024 Kol @carinuspodziwiam twoją ddeterminację tworzenia i eksperymentowania. Stać Cię na to. Masz jeszcze pompę a mrozów ne ma. Mam tylko jedno pytanie skoro zajmiesz popielnik to czym będziesz palił. Zazwyczaj przy spalaniu opału w formie stałej efektem jest gaz/ciepło i coś takiego jak popiół. To gdzie on się będzie gromadził Pozdrawiam i życzę twórczej weny 1 Cytuj
maracz Opublikowano 20 Lutego 2024 #134 Opublikowano 20 Lutego 2024 Jeżeli będzie palone tylko drewnem, to popielnik niepotrzebny. Cytuj
carinus Opublikowano 20 Lutego 2024 #135 Opublikowano 20 Lutego 2024 (edytowane) Mam nr tel. do maracza i nie zawaham się go użyć, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Już na poważnie, to ten kanał z powietrzem w mojej wersji kotła jest tak wąski, że nie ma sensu marnować narzędzi żeby to wycinać i chyba go zostawię w spokoju. Mam nadzieję łapać popiół w dolnej wyczystce wymiennika. Ewentualnie popiołek użyźni ogródek wokół domu wylatując kominem. Spalać będę tylko drewno. Edytowane 20 Lutego 2024 przez carinus 1 Cytuj
Piecuch19 Opublikowano 20 Lutego 2024 #136 Opublikowano 20 Lutego 2024 Jak będziesz miał mocny wentylator to faktycznie można nie zauważyć że popiół z drewna jednak powstaje. 1 Cytuj
AO49 Opublikowano 20 Lutego 2024 #137 Opublikowano 20 Lutego 2024 Kol @maracz Ja też palę w zasadzie drewnem (nieraz na noc szufelkę węgla ) a co tydzień wiaderko popiołu i dobre 2 szufelki z wszystkie. Mówisz że to się da to pewnie tak będzie. Tylko po takiej wycince trudno będzie wrócić do pierwotnej postaci. Trzymam kciuki a nuż to jest ten kierunek którym będziemy podążać ,, oby nie pod wiatr". Pozdrawiam Cytuj
maracz Opublikowano 20 Lutego 2024 #138 Opublikowano 20 Lutego 2024 (edytowane) Oczywiście że popiół powstaje, ale fajnie odkurza się go z komory nawrotnej. @AO49 Z tej szufelki węgla na noc, podejrzewam że popiołu jest tyle ile u mnie po tygodniu na drewnie. Edytowane 20 Lutego 2024 przez maracz Cytuj
AO49 Opublikowano 20 Lutego 2024 #139 Opublikowano 20 Lutego 2024 Ten popiół dziwnie u mnie waży tak jak by ktoś mi piasku dosypywal do wiadra. Tego wentylator nie wyciąganie ale kto wie . Pozdrawiam Cytuj
carinus Opublikowano 20 Lutego 2024 #140 Opublikowano 20 Lutego 2024 Jak się nie zrobi, to się nie dowiemy. Szlak częściowo już przetarty, spróbujemy to zrobić w wersji ,,lite'' bez użycia wentylatora do stałej pracy. Ja już mam w kotle wszystko dawno wycięte i zrobione na nową modłę, aby powiększyć nieco komorę załadowczą. 1 Cytuj
Piecuch19 Opublikowano 20 Lutego 2024 #141 Opublikowano 20 Lutego 2024 22 minuty temu, AO49 napisał(a): a nuż to jest ten kierunek którym będziemy podążać ,, oby nie pod wiatr". Osobiście nie wchodził bym w takie rozwiązanie z kilku powodów. Pierwszy to modulacja mocy - w obecnej postaci jest dużo więcej możliwości. Druga to do palenia ciągłego obecna konstrukcja jest lepsza. Z palnikiem w podłodze to tylko do przepalania lub ładowanie bufora. Trzecia to usuwanie popiołu ( brak popielnika) - przy jednokrotnym przepaleniu można sobie odkurzyć, ale przy paleniu ciągłym tego nie widzę. Czwarta to brak ingerencji w zasyp np. przy zawieszeniu opału ( jak jakiś klocek postawi się w poprzek blokując pozostałe, a na pewno tak będzie) - obecnie można przez środkowe drzwiczki jakoś popchnąć czy dorzucić drobniejszego drewna czy trochę węgla, a w modelu z palnikiem w podłodze modlitwa pozostaje. Piąta to jestem zwolennikiem naturalnego ciągu i prostoty konstrukcji, bo będzie zawsze mniej awaryjna niż wentylatory i sterowniki ( zawsze mniej problemów). Szósta - większe możliwości jeśli chodzi o różnorodność opału ( np. węgiel). Palnik w podłodze nie zapobiega zawieszaniu opału. W obecnym kotle trzeba zrobić większe nachylenie ścianek - rozszerzająco w kierunku popielnika ( bo jest za mało) i będzie dobrze opadało. Sam czasem wsadzam kawałki drewna byle by przez drzwiczki przeszły, ale nie do rozpalania tylko na warstwę żaru, przysypuje drobniejszym i się wszystko spala. Ale to moje zdanie i nie należy się nim sugerować. @carinus jak zrobi to będzie miał porównanie, bo palił wcześniej normalnie. 1 Cytuj
carinus Opublikowano 20 Lutego 2024 #142 Opublikowano 20 Lutego 2024 Ta ingerencja to nieodwracalna zmiana jeżeli chodzi o spalanie węgla. W moim przypadku mogę jechać tylko na drewnie do wspomagania PC. Szamot w moim kociołku muszę już wyjąć i wyczyścić, bo szamot ma spieki i już jest bardzo brzydki. Pożyjemy, zobaczymy. Gdy rozbiorę całość szamotu, będę miał dopiero wyobrażenie jak to ugryźć. 1 Cytuj
maracz Opublikowano 20 Lutego 2024 #143 Opublikowano 20 Lutego 2024 Ze swojej strony muszę przyznać że z modyfikacji kotła, ukierunkowanej tylko i wyłącznie na spalanie drewna w obecnej chwili jestem bardzo zadowolony, może za wyjątkiem pojemności komory zasypowej, bo jest ona ze względu na skosy antyzawiedzeniowe poprostu mała, ale z dwojga złego wolę małą, niż większą bez skosów, gdzie notorycznie drewno się zawiesza. Najnowsza wersja podłogi pozwala mi na sprawne spalanie nawet grubszych polan, oczywiście jak na standarty mpm. Trzeba sobie zdawać sprawę że taka ingerencja w kocioł na jaką np ja się zdecydowałem, może się okazać zbyt wymagająca dla naturalnego ciągu, może tego nie uciągnąć i będzie wędzarnia. Ja z racji wymuszonego ciągu nie muszę się przejmować np wielkością kanałów pw, wylotu spalin na wymiennik itp, ale w przypadku spalania na naturalnym ciągu trzebaby na to wziąć poprawkę. Jedno jest pewne, jak się nie spróbuje, to się nie dowie. 3 Cytuj
AO49 Opublikowano 21 Lutego 2024 #144 Opublikowano 21 Lutego 2024 Kol @carinus Tak sobie myślę że z tej przeróbki to najbardziej ucieszy się Kol Żona, bo skończy jej się chodzenie do kotłowni. Przecież ciepło z paneli jest takie samo a bez kłopotu ☺️😇 Pozdrawiam 1 Cytuj
PioBin Opublikowano 21 Lutego 2024 #145 Opublikowano 21 Lutego 2024 13 godzin temu, Piecuch19 napisał(a): Jak będziesz miał mocny wentylator to faktycznie można nie zauważyć że popiół z drewna jednak powstaje. Nie prawda. Ilosc (przeplyw) powietrza reguluje sie klapkami. Mocny wentylator wytworzy wieksze podcisnienie wiec trzeba odpowiednio zmniejszyc klapka przekroj wlotowy aby zachowac ten sam stosunek przeplywu powietrza. Dziala to tak samo jak ciag kominowy - jeden ma wiekszy inny mniejszy ale przeplyw ilosciowy mozna zachowac ten sam. Na predkosc przeplywu ma natomiast wielkosc przekroju - mala dziura (rura) = duza predkosc przeplywu = dobre mieszanie gazu. I odwrotnie. Cytuj
carinus Opublikowano 21 Lutego 2024 #146 Opublikowano 21 Lutego 2024 3 godziny temu, AO49 napisał(a): Kol @carinus Tak sobie myślę że z tej przeróbki to najbardziej ucieszy się Kol Żona, bo skończy jej się chodzenie do kotłowni. Przecież ciepło z paneli jest takie samo a bez kłopotu ☺️😇 Pozdrawiam Żona już trzeci sezon się cieszy że nie musi do kościółka zaglądać. Nawet jak ma sobie dotrzeć niedomagającą pompę to woli się cieplej ubrać. Cytuj
Piecuch19 Opublikowano 21 Lutego 2024 #147 Opublikowano 21 Lutego 2024 (edytowane) 6 godzin temu, PioBin napisał(a): Dziala to tak samo jak ciag kominowy - jeden ma wiekszy inny mniejszy ale przeplyw ilosciowy mozna zachowac ten sam. Na predkosc przeplywu ma natomiast wielkosc przekroju - mala dziura (rura) = duza predkosc przeplywu = dobre mieszanie gazu. I odwrotnie. Wentylator nie działa tak samo jak ciąg. Jak np. opał się zawiesi to wentylator ciągnie jak głupi wychładzając wszystko po kolei. Ciąg w takiej sytuacji zwalnia, a jak opał opadnie to przyśpiesza. Podobnie jest jak już brakuje opału - ciąg zwalnia, a wentylator ciągnie bardziej wyciągając wszystko łącznie z popiołem. Podczas palenia 1 wsadu siła ciągu jest różna w zależności co i kiedy? się pali dostosowując się do tych zmiennych. Dlatego wolę ciąg od wentylatora i wachlowania klapkami. Edytowane 21 Lutego 2024 przez Piecuch19 Cytuj
PioBin Opublikowano 21 Lutego 2024 #148 Opublikowano 21 Lutego 2024 Godzinę temu, Piecuch19 napisał(a): Ciąg w takiej sytuacji zwalnia, a jak opał opadnie to przyśpiesza Ok w pewnym zakresie tak bedzie. Ja odnioslem sie do predkosci przeplywu powietrza i niby wyciagania popiolu. To nie dziala tak jak masz pomiar i regulacje w automacie. Kazdy taki przypadek (zawieszenia na naturalnym ciagu) to parametry spalania sa wywalone w kosmos. Dlatego sa sondy lambda i termometry i automatyka aby kontrolowac i sprawdzac co sie dzieje w palniku i worowadzac korekty lub nawet zatrzymac kociol. Bez tego czas reakcji zalezy od tego jak czesto operator zaglada do kotlowni. W obu przypadkach sytuacja braku opalu nie jest pozadana, po prostu rozni sie czasem i sposobem reakcji. Cytuj
Piecuch19 Opublikowano 21 Lutego 2024 #149 Opublikowano 21 Lutego 2024 Ciekaw jestem jak sonda lambda, wentylator i automatyka poradzi sobie przy zawieszeniu opału? Może mi opowiesz? Cytuj
bercus Opublikowano 21 Lutego 2024 #150 Opublikowano 21 Lutego 2024 (edytowane) Bardzo prosto.Wzrosnie tlen,to zwolni wentylatora i domknie klapki.Poki opadnie drewno i tlen,to z powrotom...Palacz stale siedzi na kanapi w salonie. Edytowane 21 Lutego 2024 przez bercus 4 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.