Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Da się - jeśli masz możliwość regulacji mocy kotła. W dolniaku moc reguluje się powierzchnią rusztu. Mam 2 grube  blachy położone jedna drugiej i przesunięcie blachy by zmniejszyć powierzchnię rusztu jak ma być dużo cieplej w słoneczny dzień zajmuje minutę. To coś podobnie jak byś w Atmosie zmniejszył przekrój otworu przez który wychodzą spaliny, czy zmniejszył objętość palącego się żaru, wraz z zmniejszeniem nadmuchu. Wtedy moc będzie znacznie mniejsza bez pogorszenia się jakości spalania i zużycie opału też będzie znacznie mniejsze.

Opublikowano (edytowane)

Chce widzieć moc 0kw w zasypowcu o stałopalności 12-48h. Przy 20-30 kw juz komin zimny. W zasypowcu na ciągu naturalnym zmiana powierzchni rusztu=mniejsza komora a to oznacza, że trzeba się brudzić nadal codziennie. Nie wspomne, że będzie się wieszać, żeby nie zniechęcać użytkowników mpm do palenia takimi kotłami

Co do atmosa, to nie będę tego komentował, brak słów, oczywiście w wersji s

Edytowane przez Mac08
Opublikowano

Kotły zasypowe mają okresy stałopalnosci podane w instrukcjach - zazwyczaj 8 -12 godzin.  Różne przeróbki mogą czasem wydłużyć ten okres o jakiś czas niemniej jednak jak ktoś chce kotła "bez brudzenia" to należy wybrać  kocioł z automatycznym podawaniem paliwa.  Moim zdaniem zwiększanie mocy kotła i stosowanie wielkich buforów nie jest dobrą drogą do uzyskania racjonalności i ekonomiki ogrzewania.

 

 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Piecuch19 napisał:

Kotła nie należy dobierać do temperatury -20' tylko do średniej dobowej danego regionu ( ok 0-5') a wyznacznikiem dobrze dobranej mocy kotła jest "średnioroczne zapotrzebowanie na moc" i  na stronie ciepło właściwe jest ona uwzględniona. Kocioł z tak dobraną mocą będzie dobrze modulował mocą +- 2-3 kW z nominalnym spalaniem

Zrodlo ciepla ma zapewnic energie do ogrzania przy +15C (~1kw mocy) jak i przy -20C (~7kw mocy). Zachowujac ten sam komfort i koszt / kwh. Zalozenia chyba wlasciwe?

@Piecuch19 opatentuj taki kociol (nie elektryczny ani gazowy) ktory spelnia warunki jak wyzej palac ciagle bez bufora.

Edytowane przez PioBin
Opublikowano

Po co kupować kocioł, co na mocy nominalnej ma stałopalność na poziomie 2h, nawet te blaze. Ojciec ponad 20 lat temu nie znalazł dobrego kotła, to zlecił zrobienie. 300kg drewna z trocinami wsadu, a ciepło będziesz miał nawet z mokrych trocin. Grubość opału ogranicza moc, a najlepsze są wałki niełupane.

Wiem, czemu nie ma takich kotłów. Bez trocin cały wsad się suszy i gazuje, zalewając wodą żar. Nawet przy suchym drewnie 15% ilość pary wodnej będzie tak duża, że z kotła woda będzie się lać. Dół kotła na grawitacji zimny, co teoretycznie potęguje zjawisko, jednak i tak mam większą sprawność, jak w atmosie na mocy nominalnej uzyskując 3kw/kg

Opublikowano

Dla obiektów o większym zapotrzebowaniu na ciepło np od 40kW  od dawna stosuje się źródła ciepła pracujące w kaskadzie czyli np 2szt np 15kW  i 25kW daje to możliwość ekonomicznej eksploatacji. Niestety te metody są bardzo ciężko przyswajalne przez wielu inwestorów prywatnych bo kocioł to majątku kosztuje ... Jak Cię stać na obiekt o takim zapotrzebowaniu to te 10 -15 tysiakow więcej raczej nie zrobi różnicy zwłaszcza że co dwa kotły to nie jeden szczególnie w przypadku awarii jednego kotła. Do tego dochodzi ekonomia spalania.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Tylko szkoda, że obiecywana sprawność tych małych kotłów ma się nijak do rzeczywistości. Poniżej filmik z pracy naszego kotła na mocy minimalnej, przy mniejszej nie będzie samozapłonu.

https://drive.google.com/file/d/1YLcoUn7lJ6rvkGkrTNy1eTNtGPpKg_lL/view

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 godzin temu, PioBin napisał:

Zrodlo ciepla ma zapewnic energie do ogrzania przy +15C (~1kw mocy) jak i przy -20C (~7kw mocy). Zachowujac ten sam komfort i koszt / kwh. Zalozenia chyba wlasciwe?

@Piecuch19 opatentuj taki kociol (nie elektryczny ani gazowy) ktory spelnia warunki jak wyzej palac ciagle bez bufora.

Mój akurat spełnia te warunki. Wprawdzie nie był testowany przy -20' bo od 3 sezonów takiej temperatury nie było, ale -12' przez półtora dnia było i się wyrabiał. 

Z patentami to ciężki klimat przy tych uchwałach, dotacjach, odchodzeniu od paliw stałych i tworzeniu przez Państwo dystrybucji do sprzedaży gazu i prądu do ogrzewania ( tzw. zielonej energii) - czytaj: zapewnienie stałego zrównoważonego dochodu Państwa.

Opublikowano

@Piecuch19 nie udalo sie to osiagnac nikomu - zaryzykuje - na swiecie.

Taki patent ale potwierdzony dokumentami i badaniami to przepustka do sukcesu.

PS. Moc minimalna mozesz przyjac mniejsza.

Opublikowano

Nie trzeba szukać na świecie. Na tym forum jest kilka osób.

Opublikowano

W mojej sytuacji nie dałoby się palić bez bufora. Teraz palę drewnem w 100% dom 160m2.  Kocioł to taki śmieciuch górniak o sprawności pewnie 30-40%. 

Dom dobrze ocieplony, przy budowie zwracałem na to szczególną uwagę i co nie jest elementem konstrukcyjnym jest jakąś tam izolacją. Tej mój śmieciuch ma 14kw. Nie wyobrażam sobie pracy z nim bez bufora. Na dole 80m2 podłogówki, góra grzejniki. Tak do 0stC nawet tych grzejników nie uruchamiam. Z dołu przechodzi ciepło na górę. 

Bez bufora zaraz bym przegrzała tą podłogówkę. Ona by tego nie odebrała. Tak to mam ten bufor i palę na maxa. Jak jesienią otworzyłem tą klapę dolotową na max to tak się do niej nie dotykam.  Pale przepalając inaczej się nie da. Teraz (5stC) to co 2 dzień po ok 3h. Do bufora wpadnie tak do 60stC podłoga się do 28 rozgrzewa i jest git. 

Jak toś ma grzejniki i mu te grzejniki odbierją wszystko to ten bufor może tylko mu trochę pracę ułatwić w moim wypadku jest niezbędny.  

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Mądrej głowie dość po słowie.  

Opublikowano

U mnie jest tak że dla większości z was jest to nie akceptowalne,przy temp 0 średnio +-5stopni,pale rano i po 17, i w zależności od temp na zewnątrz daję tyle opału mieszając węgiel z drewnem by rano i o tej 17 było w granicach 20 stopni ale nasza rodzina jest już tak przyzwyczajona że i 19 nikomu nie przeszkadza ,by to osiągnąć z buforem przy jednym paleniu -rozpalaniu potrzebowałbym 2000l bufor,więc gdzie to zmieścić ,stąd nawet o nim nie myślę,ale też nie jestem przeciw ,wręcz twierdzę że przy potrzebach poniżej 100kw na dzień jest niezbędny by czysto spalić drewno ,choć ja sobie z tym radzę nawet jak potrzebuję 20kw bo tylko tyle wrzucam do kotła ale tak jak ktoś tu wspomniał większość palaczy ma zerową świadomość ile kw-tów spala i stąd potrzeba bufora jest niezbędna, przy moim układzie nawet z atmosem 25kw bym sobie poradził,tak myślę ale w mpm jest to dużo prostsze  

Opublikowano

Ranne dokladanie opalu,wyzruczanie popiolu to mi w domu nie brakuje :-) Na ložku w tym czasu jest liepiej.Juž z tego powodu gonil bym sa do bufora(raczej kolekcja buforow).No wczesniej nikt o takim wynalazku nie myslal i ranko w piwnicy nie možna bylo przegapic.Na dolniaku jescze nie bylo tak zle,wystarczalo porusztowac,doložyc,troche smrodku polykac.Ale w szkole na viadrusie to sa galery niewolnika.3 worki žarnego popiolu wyjac,23 lopat brykiet wepchac,drewno polupac i od gory jechac,godzina w du....Ranko tylko troche drewna na žar žonka doklada,przy brykietu dziecka szkole cez dym by nie znalazly i do poludnia grzeje.I urzad wsi do poslednej chwili jak dobra wizytowka to ustrojstwo tam trzyma.Brrr... kiedy doma widze,jak to cieplo samo sa chociaž z wegla bez dymku robi kilku lat,o powrotu inwestycji,sprawnosci nie mowiac.

Opublikowano

Dlatego ja sobie kupiłem tego MPM DS Wood i za jakiś miesiąc, dwa rozbieram kotłownię do bufora i składam to ponownie z nowym piecem.

Dzisiaj spalam tak jak jest ok 0stC - taki typowy zimowy dzień. ok 20 kg drewna. Kocił jest nie duży to i tam te 20kg na 4 razy wrzucam. Jak odpalę tego MPMa 18kw to myślę że jeden załadunek na maxa powinno mi wystarczyć na dobę. 

Potrzebuje tak ok 50kWh energii cieplnej na dobę. Taka ilość mi w zupełności wystarczy. 

Po pierwsze sprawność tego kotła będzie ze 2 razy większa od tego czym pale dzisiaj (pudło na ognisko, wymiennik znikomy a później to już komin)

po drugie wrzucę tam na raz kilka razy więcej drewna.

Czyli - iść wrzucić, rozpalić i zapomnieć. 

Opublikowano

Ja średnio przy kotle przy rozpalaniu spędzam 15 minut ,to co to jest,żaden wysiłek,wręcz przyjemność ,w starej hajnówce często się wkurzałem bo to ruszt się zablokował bo to się nie chciało rozpalić,a jak sie rozpaliło i się chwilę za długo czekało to i gotowało się i to był górniak,niby taki fajny w obsłudze,nie ma porównania do mego mpm-a,obsługa to sama przyjemność ,oczywiście dla mnie bo zdaję sobie sprawę że dla większości to przykry obowiazek i podajniki to trochę uprzyjemniają 

Opublikowano
Godzinę temu, maronka napisał:

Ja średnio przy kotle przy rozpalaniu spędzam 15 minut ,

A 4 razy dziennie rozpalasz.

Opublikowano

Taki jest urok taniego ogrzewania starych paliwożernych domów.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Co wy z tym podkładaniem,jaki to problem podłożyć/rozpalić czy zajrzeć do kotłowni?Idąc tym tropem to po co mam tracić czas na naprawę roweru jeśli mogę go oddać do serwisu,po co mam tracić czas na naprawę samochodu skoro mogę go oddać do mechanika,po co ciąć drewno jak mogę kupić gotowe.Widocznue niektórzy mają na opak i lubią robić wszystko sami swoimi recami

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Lubieć a musieć  to dwie inne sprawy - palić musimy czy nam się chce czy nie czy jesteśmy chorzy czy na imieninach u cioci. Radość z palenia pod kotłem jak się ma 39 i zapchane gardło jest  niewielka.  Ja mam na to prosty patent - bufor. Mieć do tego  wspomaganie  pompą ciepła i  wtedy palenie jest przyjemnością bo  to ja wybieram sobie czas kiedy rozpalać. A jak sie człowiek uwolni od rozpalania na dwa dni jak ja od soboty  to coraz trudniej mu sie zmusić aby podejść do kocioła.  

 

  • Zgadzam się 3
Opublikowano

Lubie žonka,dziecka,piwko,wolnosc,motocykle,przyroda,lodz....Na kociol nie zbywa miejsca w sercu.Niech robi cieplo i ja pojde wlasna droga.

Opublikowano

Trzy ostatnie pozycję szczególnie zimą

Opublikowano
3 godziny temu, pawlopawlo napisał:

Co wy z tym podkładaniem

Trzeba jasno określić, to jest praca.

Cytat

Rozkład zarobków na stanowisku palacz kotłów centralnego ogrzewania

Miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana*) na tym stanowisku wynosi 4 030 PLN brutto. Co drugi palacz kotłów centralnego ogrzewania otrzymuje pensję od 3 560 PLN do 4 730 PLN. 25% najgorzej wynagradzanych palaczy kotłów centralnego ogrzewania zarabia poniżej 3 560 PLN brutto. Na zarobki powyżej 4 730 PLN brutto może liczyć grupa 25% najlepiej opłacanych palaczy kotłów centralnego ogrzewania.https://wynagrodzenia.pl/moja-placa/ile-zarabia-palacz-kotlow-centralnego-ogrzewania

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

No,nie zupelnie,trzeba cez zime wlozic rece do pracy i latom te rzeczy užywac.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.