Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wcześniej miałem kocioł GS Zębiec i tam był taki mechanizm rusztowania (troche skomplikowany) składający się ze stałych elementów a od spodu wypychane były takie grzebienie, które normalnie były nieco poniżej tych stałych. 15 lat bez serwisu. Uważam tamto rozwiązanie za bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz obadać czy zwiększając sam otwór,gdzieś po drodze nie będzie wąskiego gardła dla przepływu powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki ruszt, jak w Zębcu, skopiowało Pereko i również jest nie do zabicia. Może być skorodowany, zawalony smołą, nie ruszany 2 lata - zawsze zadziała.

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale sprawność czystego spalania by spadła a w konsekwencji i pewnie ogólna i dymiło by się i wymiennik nadmiernie brudziło by, no po prostu ruszta wodne w ds-e są be

Wiesz? Miałeś? Użytkowałeś?  Nie wiesz, to nie pisz i nie powielaj bajek pisanych przez innych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz? Miałeś? Użytkowałeś?  Nie wiesz, to nie pisz i nie powielaj bajek pisanych przez innych. 

Panowie z czystego ogrzewania bajkopisarzami chyba nie są ,no chyba że są,a ruszta wodne miałem w hajnówce i na węglu często podgotowywało w nich wodę i tak zawalał się piec i komin że hej, na drewnie dużo lepiej było ale dymówa szła zawsze tak że wybieram żeliwne i basta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobiłem na ds-a,wiadomo to nie to ale mi bardziej chodziło o to że w ogóle miałem ruszta wodne i nawet sobie chwaliłem bo zawsze z żaru jeszcze trochę ciepła dawały ,ale poczytałem i przekonano mnie by naprawdę czysto spalać ,ruszt wodnych nie powinno być ale jak ty masz i czysto spalasz to ok ,pokarz przy okazji filmik i może faktycznie to nie takie zło jak piszą ,a co myślicie o dołożeniu bojlera 140 litrów ,bo na niego mam miejsce,by robił za mikro bufor,tak wyliczyłem że z 1-2 h dłużej ciepło by było po wygaszeniu kotła ,ale też w lecie by się pewnie sprawdził  do wody

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma...

Poprzedni mój kociołek (przeróbka na DS-a) miał ruszt wodny z rur, czyli najprostszy i pewnie najwydajniejszy, jeżeli chodzi o schładzanie żaru. Nie powiem, jak ostro paliłem węglem w ostre mrozy działało dobrze ale jak potrzebowałem mniejszej mocy, to już odczuwalnie schładzał żar i psuł jakość spalania. Zrobiłem więc nakładkę szamotową. Dla drewna raj. Nawet po wypaleniu żaru do zera po wrzuceniu nań nowe szczapki potrafiły dostać samozapłonu i palić się czyściutko od samego początku (zróbcie tak na wodnym bez żaru...), węgiel też się palił dobrze, tylko popiół już się gorzej osypywał do popielnika i powstawały spieki. W obecnym kotle jest ruszt żeliwny, sztabkowy. Ma on zalety rusztu szamotowego a nie ma jego wad. Do drewna prawie idealny, do węgla ujdzie chociaż wachliwy lub z przegarniaczem byłby lepszy. Zwróciłbym tylko uwagę, że jeden ruszt wodny drugiemu wodnemu nie równy. Wystarczy, że jest np. z grubszego materiału albo ma naspawane dodatkowe elementy i już może mniej schładzać paliwo, nie mówiąc już, że w każdym kotle są inne przepływy wody. Jedne się podgotowują już przy 50 stopniach a inne do prawie 100 stopni pracują cicho... Więc ostrożnie z tendencją do uogólniania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maronka wysłałem dwa tematy o u24 w których zamieszczony jest film i zdjęcia, kocioł ma wodne ruszta,pozdrawiam

Nic nie widzę ,pusta strona forum, ale SONY napisał to o czym czytałem w czyste ogrzewanie ,o to mi własnie chodziło 

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto mój mpm 12-14. Paliłem w tym kotle dopiero 8 razy więc jestem zupełnym nowicjuszem. Wcześniej nie miałem styczności z kotłami. Jedyne doświadczenie to palenie w piecu kominkowym oczywiście od góry.

Odnośnie palenia w kotle mpm. Początki nie były łatwe, ale na większość problemów można znaleźć tu odpowiedzi. Nie rozumiem ludzi, którzy piszą, że ten piec jest do niczego. Niestety to w nich jest problem a nie w piecu.

Pierwsze dwa odpalenia nie mogłem dobić do 60stp. nawet z otwartymi drzwiczkami.Diagnoza: za słaby ciąg oraz świeża zimna instalacja i nowy piec.

Po przedłużeniu komina  (teraz ma tylko 7m) oraz dłuższym paleniu (dwa niepełne wsady) kocioł śmigał spokojnie do 80stp.

Dymienie przy podkładaniu...Problem mi nie znany ponieważ mam wentylator wyciągowy.

Wieszanie się drewna...Niestety muszą być małe kawałki.A układam je różnie tak naprawdę ponieważ w zależności od pogody zauważyłem, że palą się nawet wrzucone na stojąco kawałki, ale najczęściej układam je starannie prostopadle do palnika.

Dwa dni temu rozpaliłem po miesiącu przerwy (budowa jeszcze nie ukończona) i paliło się super, ale nie chciało przekroczyć 60stp.Zero dymu palnik rozgrzany na maksa i buczenie jak w samolocie:) Po dwóch dniach palenia na trzeci dzień kocioł śmigał już do 80stp.Oczywiście podaję powietrze drzwiczkami nad popielnikiem. Później je zamykam i klapka do 1cm w popielniku. Śmiga aż miło...

Mam filmiki, ale nie chcą się załączyć...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej dobie palenia z automatem do rusztowania jestem zadowolony z działania.Poprzednio miałem do osi rusztowania przymocowany sam silnik z przeciwwagą,który wprowadzał ją w drgania.Też było dobrze,gdyby nie hałas obijającej się ośki w tulejce.Teraz wspawałem wcześniej zrobioną obudowę z łożyskami kulkowymi,napęd prowadzony jest ośką 20mm z bezpośrednim napędem od silnika.Do ośki w popielniku jest przykręcone z małym przesunięciem od środka małe łożysko,obudowa zewnętrzna łożyska połączona jest z rusztem.Wygląda podobnie jak mechanizm lokomotywki parowej.Ruch mimośrodowy powoduje pracę ramienia ok.4-5mm i ruszt czyści się naprawdę szybko i co najważniejsze cichutko.

[/url]">http://3217f4e9ea93da76med.jpg

[/url]">http://https://www.fotosik.pl/zdjecie/7c025b44d5cf3bf6'>7c025b44d5cf3bf6med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

geoorge gdzie mieszkasz?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carinus te kamyki to z czecha?

Tak,całość popiołu jaka osypała się po równo dobie palenia.Jest trochę niedopalonych węgielków po testach mechanizmu,podczas których wywaliło prawie cały żar w popielnik.Te niby kamyczki są bardzo kruche i delikatne,łatwo się przedostają przez ruszta.Idzie na dobę prawie 12kg groszku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Czytając to właśnie forum zdecydowałem się kupić kocioł MPM 14kw. Tyle wyliczyło na jednym z portali o cieple.Chcę podłączyć bufory 2 x po 500L i zamontować zasobnik na ciepłą wodę użytkową ACV 120 l.

Wiem że jeden załadunek podgrzewa 770 l wody i będę musiał dokładać w trakcie ładowania buforów. Ale przy kotle dolnego spalania  teoretycznie to nie problem.

Myślę że ten zasobnik ACV można połączyć z buforami jak  grzejnik. Co sądzicie ?.

 

 

 

P.S. Pozdrowienia dla maronka !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carinus, no niechce mi się wierzyć, że nie będziesz teraz zaglądał do kotłowni co kilja godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.