Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Naczyń przeponowych tak, pod warunkiem, że rura od kotła do naczyń jest min 1".

Do 50l może być 3/4" ale powyżej tej pojemności już 1"

 

Z powrotu kotła jest redukcja z 1 1/2'' na 1" , więc ok, przeważnie obijało mi się o uszy, że dobór zbiornika przeponowego to 7-8 % ilości wody w całej instalacji, u mnie jest ponad 10% , to jak to w końcu się oblicza? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wyliczone,tyle że taki margines powoduje wzrost ciśnienia,mniejsza objętość nie kompensuje tak dobrze i gdzieś to powietrze musi ścisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powrotu kotła jest redukcja z 1 1/2'' na 1" , więc ok, przeważnie obijało mi się o uszy, że dobór zbiornika przeponowego to 7-8 % ilości wody w całej instalacji, u mnie jest ponad 10% , to jak to w końcu się oblicza? :)

Do obliczenia naczynia z przeponą są programy doboru, tego nie da rady policzyć tak jak podałeś - w ten sposób liczy się naczynia wzbiorcze otwarte.

Należy pamiętać, że w NP jest jeszcze powietrze i pojemność NP musi być większa

 

Taki program doboru naczynia jest np tu http://www.reflex-pro.de/pl-PL/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za stronę..

Wyszło, że potrzebuję NP 200l , czyli mam 60l za małe...  :unsure:

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się wyciąga tą przegrodę? w instrukcji nie ma o tym ani słowa, a jak zamawiałem kocioł to pytałem o ta przegrodę (bo widziałem w necie instrukcję do I generacji DS, to mi powiedziano, że w MPM DS II ten temat już nie występuje i nic się nie wyciąga:/)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ona jest tam wsunięta i przyklejona na silikon ale jak do mnie piec przyjechał i wyjąłem  wezyry to lekko z góry się wysunęła tak na 1cm z góry ja jej nie wysuwałem ale widać i czuć było że jest luźna wystarczyło rękę włożyć w otwór i wysunąć są tam takie 2 bolce jako prowadnice  ja ją wcisnąłem i uszczelniłem watą by się nie wysuwała bez wezyrów na filmiku widać

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ds2 też jest przegroda betonowa przed palnikiem, ale dla mnie nie ma sensu jej wyciągać, żeby na drewnie dobrze się paliło, trzeba więcej PP dać, ewentualnie drzwiczki popielnika uchylić i zobaczyć, czy temperatura pójdzie do góry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ma ktoś rozwiązanie na smołę w tym kotle? Mam ds pierwszej generacji i przepalam drewnem sosnowym. Ogólnie piec jest ok, temperaturę ładnie osiąga i grzeje wszytko co podłączone tylko ta smoła... Po wygaśnięciu muszę drzwiczki podważyć żeby się dostać do komory zasypowej. Nawet przyspawałem blachę do drzwiczek coś ala parapecik ale to niewiele pomogło. Do tego jak wychodzę z kotłowni to śmierdzę wędzarnią. Mpm po kilku miesiącach palenia wygląda jak by miał co najmniej kilka dobrych lat, bo cały od przodu zasmarkany zaciekami somoły. Otwieranie luftu na drzwiczkach od komory zasypowej nie zdaje egzaminu. Powoduje raczej dymienie na kotłownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam innego ds -a i przy paleniu drewnem nie mam smoły ale PP podaję nad rusztem i przez nieszczelną klapę załadowczą. Jeśli otwieranie luftu w klapie powoduje dymienie to znaczy, że ciąg jest za mały, nie wciąga dymu i powstaje smoła. Temper. na kotle 70*+.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli nie ma w mpm ds. II żadnej przegrody betonowej, chyba pozostaje mi podniesienie komina, może ciąg się poprawi i będzie lepiej. loyek5 jaką temp. trzymasz na kotle? drewno suche? sosna sama w sobie ma dużo substancji smolistych, jaka temp. powrotu? u mnie otwieranie otworu w drzwiach załadowczych pomaga, i jak jest doby dzień (niestety póki co jest ich niewiele) i uda mi się nabić temp.do 70-80 (przeważnie na otwartych drzwiczkach popielnikowych albo tych od rusztu) to smoły jest znacznie mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Oglądam to forum od samego początku. Czytam ,kombinuje i doszedłem do wniosku że to wspaniały kocioł pod warunkiem że sie ma dobre paliwo.węgiel suchy, bez kamieni a drewno liściaste i suchutkie jak pieprz. Mam mpma 17stke ogrzewam 140 metrów nieogrzewanej kondygnacji i moc jest ogromna. Teraz mam wycięty mały wlot do palnika na wzór dużego tylko o wymiarach 8 na 6 i nadal za duży.żeby sie opał do niego nie pchał postawiłem przed nim na ruszcie oryginalny wlot i jest super. Piec jest za duży ale za rok dojdzie następne 140 mq góry i będzie ok. Maćko 86 spróbuj przy rozpalaniu nie zamykać do końca obydwu dolnych drzwiczek. Piec powinien huczeć cały czas. Potrzymaj tak, nie żałuj opału do 70 stopni.wszystko zrobi sie czerwone zamknij drzwiczki i steruj miarkownikiem na wyrost. Powinno sie palić.trzeba go dobrze rozbujać nawet z pół godziny ma tak żreć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura na kotle 65-70. Powrót jest chłodniejszy około 40, pewnie dlatego że w piecu nie pali się non stop i dom bywa wychłodzony. Sosna to ścinki z desek po budowie. Jest suche bo ma już prawie 3 lata i zawsze leżało pod dachem. Żeby nie kopciło z luftu z drzwiczek załadowczych musiałbym zamknąć całkiem PP w popielniku a to doprowadza do sporego spadku temp. Być może gdy w przyszłości przerzuce się na węgiel, problem ustanie. Póki co chce się pozbyć efektu wędzarni i zalepionych drzwiczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takie deski po szalunkach i rozbiórkowe mieszałem je z węglem żeby smoły nie było. Sosna to żywica i nie ma mocnych na smołę. U mnie z pieca 80 nie schodzi a i tak spływa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

doszedłem do wniosku że to wspaniały kocioł pod warunkiem że sie ma dobre paliwo.węgiel suchy, bez kamieni a drewno liściaste i suchutkie

I tym oto cytatem ,można by podsumować całą dyskusje .Mam dokładnie takie same spostrzeżenia i chyba każdy kto naście lat ma etat palacza w swoim domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ma ktoś rozwiązanie na smołę w tym kotle? Mam ds pierwszej generacji i przepalam drewnem sosnowym. Ogólnie piec jest ok, temperaturę ładnie osiąga i grzeje wszytko co podłączone tylko ta smoła... Po wygaśnięciu muszę drzwiczki podważyć żeby się dostać do komory zasypowej. Nawet przyspawałem blachę do drzwiczek coś ala parapecik ale to niewiele pomogło. Do tego jak wychodzę z kotłowni to śmierdzę wędzarnią. Mpm po kilku miesiącach palenia wygląda jak by miał co najmniej kilka dobrych lat, bo cały od przodu zasmarkany zaciekami somoły. Otwieranie luftu na drzwiczkach od komory zasypowej nie zdaje egzaminu. Powoduje raczej dymienie na kotłownie.

podawaj pp tak na próbę dla testu tylko prze drzwi załadowcze uchylając  je tak by po zamknięciu   klamki drzwi opierały się na klamce jest wtedy ok 0,5 cm szpary najpierw rozpal normalnie później uchyl drzwi załadowcze i pozamykaj drzwi na dole i miarkownik też tylko powietrze przez drzwi załadowcze i bądź w domu by kontrolować sytuacje czy nie przeciągnie i po paru paleniach powinno być smoły dużo mniej a to co jest powinno być zaschnięte tylko wtedy szybciej może się spalać wsad no dlatego musisz to przetestować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli nie ma w mpm ds. II żadnej przegrody betonowej, chyba pozostaje mi podniesienie komina, może ciąg się poprawi i będzie lepiej. loyek5 jaką temp. trzymasz na kotle? drewno suche? sosna sama w sobie ma dużo substancji smolistych, jaka temp. powrotu? u mnie otwieranie otworu w drzwiach załadowczych pomaga, i jak jest doby dzień (niestety póki co jest ich niewiele) i uda mi się nabić temp.do 70-80 (przeważnie na otwartych drzwiczkach popielnikowych albo tych od rusztu) to smoły jest znacznie mniej

jest przegroda przecież kupiłem piec i nagrałem film i w miejscu gdzie filmuję palnik od przodu przez drzwi środkowe  to właśnie jest przegroda a pod nią szamotka a za nią palnik wirowy z tego samego betonu co przegroda jest zrobiony tak na oko oczywiście i obok palnika i nad nim  też są szamotki  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak by wyjąć uszczelkę z tych drzwiczek zaladowczych, ciekawe jakie nieszczelności by były...? dym by może nie walił, a przewiew by był...

pomysł może być dobry w hajnówce nie ma uszczelnień i nic nie dymi chyba że na maksa przy lekko rozpalonym piecu otworzę klapę pp wtedy nieraz trochę przydymia ale w mpm palnik wytwarza  podciśnienie i nie powinno dymić i powinno lekko wietrzyć i nie zaklejać drzwi trzeba przetestować i podzielić się spostrzeżniami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tym oto cytatem ,można by podsumować całą dyskusje .Mam dokładnie takie same spostrzeżenia i chyba każdy kto naście lat ma etat palacza w swoim domu

ja oprócz węgla spróbuję palić mokrym też, oczywiście nie cały czas tak na próbę bo coś czuję że piecyk to łyknie bez problemu oczywiście mokre to znaczy nie za suche ale nie prosto z lasu bo takim to i w hajnówce się źle pali przykładowo zamówiłem brzozę tą grubą co na zdjęciu jest porąbaną niby z lata ale od handlarza nie przykryta była i dramat dopiero teraz po 2,5 tygodnia w ciepłej kotłowni jakoś się pali ale mieszam z suchą sosną  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podawaj pp tak na próbę dla testu tylko prze drzwi załadowcze uchylając  je tak by po zamknięciu   klamki drzwi opierały się na klamce jest wtedy ok 0,5 cm szpary najpierw rozpal normalnie później uchyl drzwi załadowcze i pozamykaj drzwi na dole i miarkownik też tylko powietrze przez drzwi załadowcze i bądź w domu by kontrolować sytuacje czy nie przeciągnie i po paru paleniach powinno być smoły dużo mniej a to co jest powinno być zaschnięte tylko wtedy szybciej może się spalać wsad no dlatego musisz to przetestować

oczywiście ktoś powie jeszcze nie zapalił w piecu a już się mądruje i trochę ma racji ale w hajnówce którą przerobiłem na dolniaka i podawałem powietrze od spodu komora się smołowała a jak tylko z góry przez drzwi załadowcze to dużo mniej i po otwarciu drzwi załadowczych zero dymu i w innych piecach np.very   gdzie powietrze też jest podawane przez drzwi załadowcze nie ma smoły tylko wsad się szybciej spala i większa ilość a nawet cały rozpala 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w ds prawie dymu brak zobaczymy prawda jest taka że najlepiej palić super suchym ale żeby to osiągną trzeba mięć przewiewną czyli mocną wiatę i jest trochę zachodu z tym wszystkim a tak prosto z paleciarni do kotłowni i po krzyku parę dni i z wierzchu przesknie a w tym czasie posiłkujesz się tym zgromadzonym w wiacie ale zobaczymy w praktyce i ciekaw jestem ile kocioł wytrzyma niby 360 kg waży to pewnie wszędzie 6-tkę włożyli . w hajnówce jest ok 15 rur 2 calowych w poprzek pieca i 20 lat wytrzymał i ruszta wodne trójkątne a mówią że na rusztach i rurach najszybciej puszcza a w mpm prostota że hej 20 lat też powinien wytrzymać.

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.