Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie napisałeś jakie ocieplenie domu i jakie ma zapotrzebowanie, ale kocioł raczej słaby do ładowania bufora. Większość ciepła dom pochłania i na bufor mało co zostaje i on raczej tylko stabilizuje instalacje.

Bufor się daje przy dużej mocy kotła. Jakbyś miał kociołek 20-25kw to by się szybko grzało.

 

To jeszcze pytanie ode mnie: jak czyścicie czopuch w mpmie? W kotle GS otwieralem górne drzwiczki i wszystko było na przelot do komina, ale tutaj raczej nie da rady. Przedluzka czopucha z wyczystka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepie metalowym kupiłem taką szczotką na drucie około 1,5m to się fajnie wygina i można tym wyczyścić czopuch. Wcześniej trzeba wyjąc termometr na wylocie bo można go uszkodzić przy czyszczeniu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kociołek do mnie przyjechał i szczerze mówiąc jestem zawiedziony jakością wykonania. Wszędzie wystaje wełna, krawędzie cięcia są nierówne i ostre (jakby ten co robił miał ze dwa promile...) - można się pociąć. Kocioł śmierdzi farbą, która jeszcze chyba nie do końca związała, wszędzie widać zacieki z farby. Ogólnie, jak za te pieniądze, to jakość tragiczna. 

 

Też tak macie? Później zrobię kilka zdjęć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak z tą taczką i budowlańcem,z.......l taki że nie ma czasu załadować,firma w obecnych okolicznościach (ustawy itp.)chyba nie wyrabia.Stąd różne czasy oczekiwania i spadek jakości.Mój egzemplarz był wzięty z magazynu w kwietniu tego roku i złego słowa nie powiem na jakość wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekałem 1,5 tygodnia od zamówienia. Kotły robią na bieżąco. No ale bez przesady, poważnie się zastanawiam czy nie reklamować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dużo zamówień mają ale to że kocioł farbą śmierdzi to chyba nie taka duża wada, za dwa tygodnie będzie smołą śmierdział i zacieki znikną :) Tylko te ostre krawędzie to może być problem rzeczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja jestem przewrażliwiony? Mam wrażenie, że stary kocioł z Pleszewa jest jednak lepiej wykonany...
Ciemno już jest, więc ciężko było mi złapać ostrość i zrobić lepsze zdjęcia.
Ostre i krzywe są tylko krawędzie przy tej tylnej klapie do czyszczenia wymiennika, reszta jest OK. Ale tam będę musiał je chyba podszlifować... Bardziej wkurza mnie ta wystająca wszędzie wełna...

 

Za chwilę wrzucę zdjęcia. Tylko przy obecnym necie trochę potrwa ich wgrywanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jakość ok nawet skrawka wełny nie widać, nie ma ostrych krawędzi. Co do zapachu to faktycznie na początku miał taki specyficzny ale teraz już się to wypaliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia pod linkiem https://drive.google.com/open?id=153NJhJ4ZIFRpQUc9UfE5A6_HaWNZwRrM

 

Niestety za bardzo net mi zamula, żebym wrzucił fotki bezpośrednio tutaj (zrywa połączenie)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmierdząca Farba to nie problem - wina leży w szybkiej realizacji budowy pieca.

 Co do blach - Faktycznie trochę kiepsko to wyglada z zew,  strasznie krzywo spasowane  - bo chyba ktoś na produkcji na predce założył pomyłkowo blachy od wiekszego modelu - za bardzo to sie wszystko rozłazi.

Myśle że producent zachowa sie fachowo i dokona korekty, bo tu na tym forum - w tym temacie prawie na żywo tworzy sie reklama jego kotłów. Internet to potężna dzwignia handlu ale wystarczy kilka defektów (czesto bzdurnych) i można sobie dużo spartolić. 

Ja bym zadzwonił i pogadał.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten wylewający się kit(?) przy palniku to normalne? Czy nie powinno tego tam być? Na zdjęciach w necie średnio widziałem, żeby ktoś miał palnik czymś uszczelniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę nowy szczegół techniczny,co miała by dać ta blacha na dystansach w górnych drzwiach załadowczych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam jest klapka w drzwiczkach - taka sama jak na dole. W standardzie tego nie robią, ale na zamówienie już tak. Podobno pomocne przy paleniu drewna - ale to już pytanie głównie do kolegi Maronka.

 

EDIT: nie zauważyłem, że pytasz o drzwi górne załadunkowe (myślałem, że o te z przodu). Odpowiedź na pytanie: nie wiem :)

 

Jeszcze jedno: gdzie zamontować czujnik temperatury ze sterownika? Do rury zasilającej? Przeważnie jest na to jakieś gniazdo...

Edytowane przez hamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że wziąłeś klapkę ,ja teraz mam dwa łańcuszki do każdej z klapek  i równiutko dwie sie opuszczają i podnoszą ,drugi łańcuszek połączyłem śrubą rzymską by szło idealnie zgrać klapki a ta blacha w drzwiach zasypowych wg mnie jest po to by drzwi i uszczelka nie zawalały się smołom i szło drzwi otwierać bo niektórzy mieli z tym problemy  a co do spasowania to faktycznie lekka fuszerka ,ja osobiście bym to olał bo po miesiącu wszystko zajdzie kurzem ,brudem czy czym tam jeszcze ,co do czujnika to może w otworze do miarkownika ,ja miałem po obu stronach

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No faktycznie coś te blachy krzywo docięte...

 

a ta blacha w drzwiach zasypowych wg mnie jest po to by drzwi i uszczelka nie zawalały się smołom i szło drzwi otwierać bo niektórzy mieli z tym problemy

 

Tyle że nic to nie daje.

Edytowane przez Jaco80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy tylko mi to przeszkadza po kilku sezonach paląc w DS :

- nie mówcie że nie macie smoły w komorze zasypowej (ale nie w tym rzecz bo to normalne) - jak w komorze to i na drzwiczkach od wewnątrz i teraz o co mi kaman... smród ubrania po dokładaniu paliwa (nie chodzi mi o dymienie choć też się zdarzy) jak otwiera się te drzwiczki to ta smoła rozgrzana na drzwiczkach jakby paruje do pomieszczenia i ubranie śmierdzi jak cholera i gadanie coby oddymic komorę zasypową nic nie daje co z tego jak dymu ni-ma jak smoła gorąca z drzwiczek smrodzi na kotłownię tudzież użytkownika- może jakieś ubranie gazoszczelne/ chemiczne albo płaszcz przeciwdeszczowy hę?...

- a po zamontowaniu RCK nawet fajnie to działa i oszczędność też widać (ustawione mam na 15 Pa)

 

PS.Ostatnio mam jakieś takie wrażenie że palący węglem a już w szczególności w kotłach DS to jesteśmy mniejszością niszową w coraz większym stopniu - teraz moda na gaz pompy i kolektory...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro zrobię lepsze foty i spróbuję sprawę wyjaśnić. Niech przysylaja serwis 800km ;-)

 

Klapkę dostałem gratis, doplacilem tylko za blachę zmniejszająca ruszt.

 

Też mam mufy do miarkownika po dwóch stronach. Muszę tylko jakaś kapilare ogarnąć, żeby włożyć sondę czujnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja jestem przewrażliwiony? Mam wrażenie, że stary kocioł z Pleszewa jest jednak lepiej wykonany...

Ciemno już jest, więc ciężko było mi złapać ostrość i zrobić lepsze zdjęcia.

Ostre i krzywe są tylko krawędzie przy tej tylnej klapie do czyszczenia wymiennika, reszta jest OK. Ale tam będę musiał je chyba podszlifować... Bardziej wkurza mnie ta wystająca wszędzie wełna...

 

Za chwilę wrzucę zdjęcia. Tylko przy obecnym necie trochę potrwa ich wgrywanie...

Kocioł DS jeszcze nie raz Cię zadziwi  B) . I pozytywnie i negatywnie. A,że wełna wystaję, to dobrze, znaczy, że jest. Malkontenci  :rolleyes: .

Edytowane przez aspius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sondę załóż w miejsce termometru. Na sterowniku będzie lepiej widoczne. 

Pompy też mam tak ustawione, że jak wejdę do kotłowni to mam cały przegląd sytuacji. 

Przedłużenie czopucha do komina z klapką rewizyjną. U mnie jest bdb ciąg, a w czopuchu i tak zbiera się pył. Czyszczenie niestety najlepiej ręką, ale tam jest tylko lotny pył i za bardzo się nie ubrudzisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj gruntownie wyczyściłem swojego mpm-a jak również cały komin.Z przewodu kominowego wybrałem 10L wiaderko czarnej sadzy.Gdzieś kiedyś czytałem, że ta sadza to nic innego niż węgiel dlatego wpadłem na pomysł, że wymieszam ją pół na pół z suchutkimi trocinami z dębu. Rozpaliłem piec i na dno tak powyżej  palnika wrzuciłem drobne drewno.Na to poszło trochę węgla (pół szufli) i 20L mieszanki trocinowo-sadzowej.Po ok.10 min kociołek wszedł na takie obroty, że myślałem iż wystartuje mi z kotłowni :-).Temperatura  szła do góry jak jeszcze nigdy.Przy 68st. miarkownik zamknął klapkę ale w palniku dalej słyszałem huczenie i temp szła do góry.Przy 88st.zasłoniłem otworek w klapie załadowczej i dopiero się uspokoiło. Pomyśleć tylko że do tej pory zawsze sadzę wywalałem do śmieci :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.