Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Coś Ci się pomyliło nie mam grawitacji. Pompka na 1 biegu i załączanie na 71'C z histereza 3' Zbliżone do grawitacji, ale nie to samo.

Nie tkwij w XX wieku zmień coś.

@maracz jesteś zabawny. Klasą jest ładny płomień który można pokazać w odróżnieniu do tych co mają bufory, papiery i nie mogą pokazać tego samego i do tego mają problemy z dymieniem. Niech producent z 5 klasą pokaże to samo ( wizjer jest tylko nie wykorzystany). Polecam lekturę: tu możesz pooglądać na tym kanale na yootubie "@piecuch199" bo pokazuję jak to u mnie wyglada płomień w różnych fazach palenia, a nie opowiadam/ nie teorytyzuje nie wiadomo o czym? Dla mnie realne jest to co widzę, bo mogę to zweryfikować z rzeczywistiścią ( nie tą wirtualną czy medialną). Z resztą Ciebie to nie dotyczy bo Ty palisz z nadmuchem, więc nawet nie jesteś w stanie tego zrozumieć/docenić jeśli nie próbowałeś zrobić tego na naturalnym ciągu.

Stwierdzenie o 7 klasie ma takie znaczenie że Ci z 5 klasą łącznie z producentem nie mogą na razie pokazać lepszego płomienia w różnych fazach spalania. Jak pokażą na naturalnym ciągu to chętnie zobaczę. Mnie kręci wykorzystanie praw fizyki a nie ich omijanie dmuchawami, wyciągami itp.

@nightwatch zgadzam się z Tobą w pełni, ale trzeba od czasu do czasu napisać co sądzę na temat niektórych herezji głoszonych na forum.

 

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Agresywnie się jakoś robi w tej grupie palaczy drewnem. Sprawdźcie szczelność kotła, może jakieś szkodliwe wyziewy się ulatniają?

Ja wierzę tylko w to co zmierzę. I to dwa razy co najmniej. Ale najczęściej psuje mi to humor bo wspaniałe działanie mojego wynalazku okazuje się mniej wspaniałe niż myślałem.

  • Zgadzam się 1
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

@nightwatchZgadzam się z Tobą i ja mierzę zawsze sezonowo jak i cyklicznie okresowo zużycie opału w odniesieniu do zmian, które zrobiłem. Obserwuję też barwę i nasilenie płomienia w palniku przy każdej okazji dojkładania, co pozwala mi dokonać lub nie jakichś zmian/korekt. Jeśli nie zgadzasz siè z tym co piszę to możemy podjać merytoryczną dyskusję w temacie, ale warunkiem jest: nie teorytozowanie tylko doświadczenie/praktyka z użytkowania konkretnie określonego  źródła ogrzewania ( uzupełnij profil żeby oddalić opinie że jesteś instalatorem łowiacym nie świadomych klientów na tym forum, czy sprzedawcą sterowników - obie formy wykluczają autirytatywne wypowiedzi na temat doświadczeń - no chyba że takie sterowniki schodzą częściej).

1 godzinę temu, nightwatch napisał(a):

Sprawdźcie szczelność kotła, może jakieś szkodliwe wyziewy się ulatniają?

Ja wierzę tylko w to co zmierzę

Sterownik z jaką histerezą byś zapropponował na wyziewy z kotła? - do tej sytuacji ( jesteś sprzedawcą sterowników, więc coś ciekawego zapodaj).

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano (edytowane)

@Piecuch19 Twoje teorie do mnie nie przemawiają, dla mnie jesteś osobą z bardzo wybujałym ego i tyle. Według mnie Twój kocioł, i mój zresztą też, to bezklasowe złomy, ale Ty nie jesteś w stanie tego pojąć i będziesz piał o jakimś super gorącym, białym płomieniu, którego temp nie pokażesz. 

Edytowane przez maracz
Opublikowano

No ale tak całkiem nie ignorujcie wspaniałego ludzkiego narzędzia, jakim jest czuj . 🙂

 Czuj oparty na doświadczeniu, obserwacji, wieloletnim obcowaniu z daną materią... weźmy taki sportowiec, nie potrzebuje przyrządów pomiarowych, by trafić do kosza, bramki albo bardziej konkretny fachowiec ślusarz/monter budowlaniec, zrobi dach, budynek, jakąś konstrukcję wyspawa bez obliczeń/pomiarów wytrzymałościowych i to służy wiele lat, a niektóre konstukcje inżynierskie liczone na styk nie wytrzymują próby czasu 

Żeby nie przedłużać, ale być może jeszcze bardziej rozjuszyć niektórych  😜   ... bufor kwadratowy z blachy czwórki w kotłowni spawam, bo okienkiem nic większego nie wejdzie. I robię to na czuja, kilkadziesiąt lat praktycznego obcowania ze stalą + internet, fora YouTuby i te inne sprawy, zobaczymy, co z tego wyjdzie   🙂

 

Opublikowano
7 godzin temu, Piecuch19 napisał(a):

jesteś sprzedawcą sterowników

Nic nie sprzedaję, rozdaję za darmo co najwyżej. Męczę się właśnie nad nową wspaniałą wersją sterownika którego cudowności świat nie chce docenić. 

  • Lubię to 1
Gość kreciq21
Opublikowano
1 godzinę temu, szpenio napisał(a):

No ale tak całkiem nie ignorujcie wspaniałego ludzkiego narzędzia, jakim jest czuj .

I chłopski rozum. Nie zapominaj o najważniejszym.

Opublikowano

Mnie bardziej i może nie tylko mnie oprócz czystego spalania interesuje oszczędność opału jak to wychodzi z buforem i bez może ktoś to obliczył bo ja chyba wiem ale tylko też niestety na czuja .

Gość kreciq21
Opublikowano

Spalanie czyste, to spalanie pełne. A spalanie pełne to maksymalne wykorzystanie opału.

Opublikowano
Godzinę temu, marcus312 napisał(a):

Mnie bardziej i może nie tylko mnie oprócz czystego spalania interesuje oszczędność opału jak to wychodzi z buforem i bez może ktoś to obliczył bo ja chyba wiem ale tylko też niestety na czuja .

Jak wiesz to napisz.

  • Lubię to 1
Gość kreciq21
Opublikowano

@Andrzej_M_ Na tyle, na ile jest to możliwe w domowych warunkach. Tu bez sondy Lambda metoda "na czuja" się nie sprawdzi.

Opublikowano
7 godzin temu, marcus312 napisał(a):

Mnie bardziej i może nie tylko mnie oprócz czystego spalania interesuje oszczędność opału jak to wychodzi z buforem i bez może ktoś to obliczył bo ja chyba wiem ale tylko też niestety na czuja .

Ja już wiem, jeszcze przed zamontowaniem, że drewna spalę więcej. Bo, jak nie ma mrozów, to spalam jeden załadunek po 17-tej i temperatura z 19 podnosi się do 24⁰C. Komforu cieplnego nie ma, ale oszczędność jest. Gdy zamontuję bufor 2000l. to spalę dwa załadunki, tyle że bedę miał cały czas 22⁰ w domu, no może na noc i jak jesteśmy poza domem, to ze dwa stopnie obniżę. Jesienią i na wiosnę może uda się raz na dwie doby palić.

Wychodzi na to, że póki nie zrobię solidnej termomodernizacji tego komunistycznego klocka, to bufor jedynie zwiększy komfort palenia, ale opału nie zaoszczędzi.

Miejmy nadzieję, że zdrowie pozwoli doprowadzić temat bufora do finału przed następnym sezonem, to chętnie zważę drewno, podam temperatury i zobaczymy czy jest oszczędność, czy nie ma.

  • Zgadzam się 1
Gość kreciq21
Opublikowano

Zauważalnie opału nie zaoszczędzisz. Poprawisz jedynie komfort cieplny.

Jakbyś się przesiadał z pozaklasowego gruza, to byś zauważalnie to odczuł. Więc jakichś spektakularnych wyników się nie spodziewaj i się nie rozczarujesz.

Opublikowano
11 godzin temu, PioBin napisał(a):

Jak wiesz to napisz

Zapewne się domyślasz koledzy też podpowiedzieli albo komfort albo oszczędności.

Opublikowano
3 godziny temu, szpenio napisał(a):

Ja już wiem, jeszcze przed zamontowaniem, że drewna spalę więcej.

Może i tak, ale raczej nie.

W Defro zimą spalałem 4 t węgla i 9 m drewna i komfortu cieplnego nie było. Po wymianie kotła i montażu buforów od listopada do kwietnia spaliłem niecałe 20 m buka/dębu/jesiona. Pojawił się komfort cieplny, chata nie stygła jak poprzednio i okazało się że mogę pchać na grzejniki 44-48° a i tak okazywało się że u dzieciaków w pokoju jest 23° a w łazience 25°. Przez kilka dni jak dowaliło "strasznym mrozem" ( zaledwie -16° ) to puszczałem 52° ale to tylko za dnia bo od 23⁰⁰ sterownik rozłączał grzanie do 5⁰⁰, i to jest komfortowe że wstajesz rano o 5³⁰ zaspany do pracy a w domku ciepło. Zdarzało się że trzeba było rozpalić 2 razy na dobę ale to przez brak czasu aby dopełnić kocioł i nabić bufory na max.

Także stwierdzam że opału idzie mniej i u Ciebie też tak będzie. Po prostu trzeba wypraktykować i się nauczyć ( jak czas na to pozwoli - pracuje na zmiany więc nie zawsze to mi się udawało) nabijać bufor na max, ile się da i nie dopuścić do wystudzenia bo jak temp spadnie poniżej 35° to bardzo ciężko jest później ten dół przełamać.

Przy drewnie jest trochę zabawy i zaraz się ktoś odezwie czemu nie gaz czy PC albo pellet. Ano nie zawsze istnieje taka możliwość, same grzejniki w nieocieplonym domu to gaz i PC nie wchodzą w grę. Pellet w takim wypadku też tanio nie wyjdzie, a na tą chwilę nikt nie przewidzi jak zachowa się rynek i cena. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, marcus312 napisał(a):

Zapewne się domyślasz koledzy też podpowiedzieli albo komfort albo oszczędności.

Albo, albo?

Bufor to laczy. Jest komfort i oszczednosci.

Jak masz inne dane lub po prostu wnioski z uzytkowania to napisz szczegolowo.

PS. Pamietamy ze porownujemy takie same warunki eksploatacji, czyli jak mamy przed zamtowaniem bufora w domu 20-24 a po zamontowaniu stale 22 to, to nie sa takie same warunki.

Jak dopasujesz zrodlo ciepla do pracy ciaglej od +15 do -15C sredniej dobowej zewnetrznej ktore utrzyma jednoczesnie zakladany konfort razem z produkcja CWU, to bufora nie montuj.

Edytowane przez PioBin
  • Lubię to 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

No i super.

Zdaje się że RHV katalogowo ma wyższą cenę od HTV.

A prawda jest taka że ten kocioł uciągnie więcej niż 1600 l, dlatego chce dostawić kolejny bufor, lecz w kotłowni brak miejsca i trzeba trochę instalacji pociągnąć do innego pomieszczenia czego nie akceptuje reszta domowników ( muszę z nimi trochę powalczyć ).

Opublikowano

@TuptusDomownicy mają rację... chyba  🙂 . Nie mam doświadczenia z buforami, ale ja myślę tak - albo stała temperatura w domu i rozpalanie w różnych porach, albo jakieś widełki powiedzmy +- 2⁰ i rozpalanie na przykład co dzień lub co drugi po powrocie z pracy, bo przecież za oknem temperatura się zmienia i ciepła z buforów nie zawsze wystarczy na zaplanowany czas. 

I teraz, czy jest sens dokładać kolejny bufor, ponosić niemały koszt, zagracać coraz więcej przestrzeni w domu, aby kilka razy mniej w miesiącu rozpalać? 

Jeśli stała temperatura w domu, to w mroźne dni co dzień, a w takie koło zera za oknem, co drugi dzień palenia i wystarczy tego dobrego 😁 , nie ma co przesadzać.

Wydaje mi się, że najlepiej by było dobrać bufor i moc kotła tak, aby jednym załadunkiem nabić bufor na dwa dni grzania przy temperaturze koło zera za oknem.

 

Opublikowano

Fantazia.Jak obserwuje po znajomych,to w realu mrožne dni jutro i wieczorem,przy zeru codziennie.Palce trzymam by bylo komfortowo.

Opublikowano

@bercusJa tak teraz palę bez bufora, ale mam stary dom w trakcie pełzającej termomodernizacji  😃

Można więc napisać, że bufor duży ma sens do domu jak termos i wtedy może się udać palenie raz na dwa dni.

Mimo wszystko montuję 2000l. , ale nie robię sobie wielkich nadziei, może kiedyś jak wyrzucę tego MPM DS18 WOOD i wstawię jakiś porządny HG 32KW mocy, to będę wreszcie zadowolony.

Opublikowano

Nie rób sobie nadziei że w okolicach zera bufor 2000l starczy nawet na cały dzień. Rzadko nabijesz je na maxa, żeby tylko one oddawały ciepło. Postaraj się dodatkowo obniżać potrzebną temperaturę zasilania grzejników i tym zyskasz więcej, gdyż wykorzystasz większość potencjału zmagazynowanej wody.

Opublikowano

To wszystko zależy od budynku ( nieocieplony wyciągnie szybciej ), od pogody ( deszcz, zimowe słońce, opady śniegu ), wiatru, wilgotności, temperatury wewnątrz ( 21°-23° ) instalacji ( stara na grzejnikach żeliwnych czy nowsza na panelowych vs podłogówka ). Ale faktem jest że jak idzie stała temp w instalację to nie musi być wysoka ( u mnie wystarcza na grzejnikach żeliwnych zimą 44°-48° ) to bufor wystarcza na dłużej ( rozpalanie co 24 h ), niż puszczać 55° i po 8 h bufor pusty.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.