Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł zgazowujący drewno - pomoc w wyborze


luki174

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, szpenio napisał(a):

Najpierw piszesz tak "Nie zależy mi na dużej komorze załadowczej tylko na szerokiej bo u mnie w rejonie kawałki drewna tną standardowo na 40 cm.  Z łaską na 30-35 potną. "

W OGNIWO 18kw szerokość komory to 275 cm ale za to długość 42 cn  (polana 40cm wejdą bez problemu a o to mi chodziło)Wsokość do drzwiczek załadowczych to 55cm + 25 cm wysokość drzwiczek razem 80cm Ponieważ polana wkłada się wzdłuż a nie w poprzeg to drzwwiczki wystarczą 20cm szerokości i takie rozwiązanie jest lepsze bo lepiej się układa wzdłuż niż w popszeg wiem z doświadczenia.

OGNIWO 25 KW ma komorę szeroką 40cm na 42cm długości .Jak komuś za  małe wymiary 18kw to może kupić 25kw.  Szerokość drzwiczek to 260cm Tu aktualny  katalog z wymiwrami na stronie 2 są wymiarytego pieca.    Katalogi i Cenniki – Ogniwo – producent kotłów grzewczych (ogniwobiecz.com.pl)

10 godzin temu, szpenio napisał(a):

Drugi feler tego kotła mającego zgazowywać drewno, to klapa na górze komory załadowczej, tamtędy na bank będzie uciekało sporo gazu z drewna i zamiast się spalać w palniku poleci w komin

Klapę komory załadowczej czy OGNIWO czy nowy model MPM mają tak samo umiejscowioną czyli od przodu pieca.

Natomiast zarówno w jednym jak i w drugim mogą uciekać gazy komorą do oddymiania w MPM bardziej bo wypalają sie sznurki uszczelniające.

Szpenio - nie porównój Ogniwo do swojego pieca czyli MPS DS WOOD którego już nie produkują. Aktualny model jego następca to MPM WOOD bez dopisku DS

W OGNIWIE też są używane jeszcze stare katalogi  np na allegro opisów nie zmieniają a sprzdają nowsze modele.

Zmienia sie miejsce montowania palnika na pellet, wymiary itp Trzeba przed zakupem się dobrze dopytać jaki przyjdzie model czy nowy czy stary.

Edytowane przez cezario1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, cezario1 napisał(a):

Wsokość do drzwiczek załadowczych to 55cm + 25 cm wysokość drzwiczek razem 80cm

Wielkość komory załadowczej to fundamentalna sprawa. Niestety z tego jak mi się wydaje w jednych katalogach (tudzież instrukcjach obsługi itp.) wysokość komory załadowczej, tudzież jej objętość podaje się razem z drzwiczkami a w innych bez drzwiczek. Przykładowo w Tekla Classico przez dłuższy czas nie podawano wysokości komory ale tylko pojemność komory załadowczej i to zdaje się bez uwzględnienia wysokości drzwiczek komory załadowczej (przy czym nie pamiętam czy pojemność ta nie była dodatkowo jeszcze pomniejszona w związku z blachą skośną pomniejszającą ruszt). Co gorsza potrafią podać błędne dane np. w kotle Metalbet podali pojemność komory załadowczej 90 litrów a jak w sklepie zmierzyłem to było to tylko około 60 litrów. Również jak dzwoni się nawet do producenta to jedna osoba potrafi podać jedną wielkość a inna inną wielkość.

 

Czy Ty osobiście w tym sklepie zmierzyłeś wielkość komory załadowczej? Czy jest gdzieś w informacjach o Ogniwo czy ta wysokość komory tudzież jej pojemność jest liczona wraz z wysokością drzwiczek czy bez?

 

A tak przy okazji – czy jest gdzieś przy Ogniwie Bio podana wymagana wysokość komina?

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mierzyłem w sklepie starszy model bez możliwości podłączenia palnika na pellet. Od rusztu do dołu drzwiczek załadowczych było 55cm

O wysokości komina nic nie wiem podany tylko przekrój  i ciąg.

 

Edytowane przez cezario1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cezario1 Czy wysokość „od rusztu do dołu drzwiczek załadowczych” mierzyłeś w sklepie może od dna popielnika do dołu drzwiczek załadowczych? Bo w takim przypadku byłaby to wielkość mierzona razem z popielnikiem.

 

Ja z ciekawości zadzwoniłem do firmy Ogniwo i tam powiedzieli, iż od płyty rusztu przy drzwiczkach (bo ta płyta jest skośna więc jest różnica czy przy drzwiczkach czy przy palniku) do dołu drzwiczek załadowczych jest bodaj 27 centymetry (czy coś koło tego), a od rusztu (przy drzwiczkach) do lica blachy będącej sufitem komory załadowczej jest 53,5 cm. I te wielkości nie obejmują popielnika.

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W OBNIWO BIO nie ma żadnej blachy. Blacha jest w piecu na węgiel.

Poza tym piec na węgiel ma inne wymiary.

Edytowane przez cezario1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem w dwa miejsca i jednak jest 55 cm od rusztu do górnej blachy. Powiedzieli że może to jakaś starsza wersja ale nie są pewni czy coś takiego wyszło z lini.

Przepraszam za zamieszanie jak będę w sklepie to jeszcze raz zmierze  bo może sie pomyliłem i miarka weszła  przez ruszt do popielnika.  

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy. Bardzo dziękuję za sprawdzenie i informacje :). Dobrze byłoby aby po prostu w instrukcjach obsługi podawano dokładnie jak mierzy się wymiary komory załadowczej – wtedy użytkownikom byłoby łatwiej ocenić i wybrać produkt.

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie wymiary fot.1  widnieją na stronie producenta, więc to na pewno aktualne i ja porównywałem Ogniwo BIO 18kw ze swoim MPM DS18 WOOD

@cezario1  fot.2 Odnośnie tej klapki, w moim MPM  komora zgazowująca/załadowcza jest szczelna, bez oddymiania, wszystko przechodzi przez palnik. Natomiast w Ogniwo BIO klapka jest na samej górze komory I tak jak pisałem pomimo, że gaz tamtędy może uciekać, to takie rozwiązanie ma też swoje plusy nie ma dymu przy podkładaniu i można na życzenie wypalać smołę ze ścianek komory, bo po otwarciu tej klapki płomienie wypełnią całą komorę.

bio-1.jpg

ogniwo_mpm.png

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale MPM DS WOOD już nie produkują to go nie biorę pod uwagę Natomiast MPM WOOD ma komorę oddymiającą i jak wypali się sznurek uszczelniający to gazy uciekają górą Wydaje mi się że lepsza klapka w OGNIWO bo wypali smołę i choć nie ekologicznie to gorszej jakości drewno też się będzie palić w piecu.

obraz.png.704093e44634cf2ae1269218e48198eb.png

Chodzi o biały sznurek na górnych drzwiczkach

1 godzinę temu, szpenio napisał(a):

Takie wymiary fot.1  widnieją na stronie producenta, więc to na pewno aktualne

Na pewno to jest w tabeli pomyłka. Piec 25kw na pewno nie ma wymiarów drzwiczek 175x305

tylko 260x305

Na razie negocjuję cenę OGNIWO 25kw Zobaczę może kupie większy piec. Przecież nie muszę całego załadować drewnem a lepiej się układa drewno w szerszej komorze. Jak bym miał bardzo problemy z wysoką temp to dokupię bufor  860 l bo taki największy wejdzie + 200l mam i do tego 410l  wody w CO powinno wystarczyć na sensowne palenie w tym piecu.

Edytowane przez cezario1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem to przy paleniu drewnem bufor jest bardzo przydatny:

 

„Jak efektywnie spalać drewno

Drewno zaliczane jest do paliw stałych - w końcu w temperaturze pokojowej jest to twardy klocek. Ale po podgrzaniu w trakcie spalania wychodzi na jaw, że 70% jego składu stanowią substancje lotne. Z tego powodu drewno spala się błyskawicznie i bardzo intensywnie, a żaru pozostaje dużo mniej niż z tej samej objętości węgla.

Aby spalić drewno bez przykrych skutków ubocznych i dostać z niego maksimum ciepła, wystarczy:

  • palić wyłącznie sezonowanym drewnem

  • nigdy nie zamykać całkowicie dopływu powietrza do kotła – to kończy się chmurą dymu i lawiną smoły

  • utrzymywać temperaturę wody wychodzącej z kotła powyżej ~60st.C

  • zadbać, aby temperatura spalin na wylocie z kotła nie spadała poniżej 150st.C

Tylko tyle i aż tyle. Niestety warunki te kolidują z wygodą obsługi kotła i wymaganiami budynku. Przymykanie dopływu powietrza jest przecież typowym sposobem ograniczenia intensywności grzania. Niestety w przypadku drewna prowadzi to do przykrych skutków ubocznych.

Są dwa sposoby spalania drewna:

  • ostro, ze swobodnym dopływem powietrza - co daje dużo ciepła w krótkim czasie a spalanie jest czyste, jednak trzeba stosunkowo często być w kotłowni albo stosować drewno w większych kawałkach

  • kiszenie z niedoborem powietrza - co wydłuży nieco czas spalania, ale sumarycznie da mniej ciepła a dodatkowo pojawią się problemy: dym, smoła i kondensat - które prowadzą do powolnego niszczenia komina i kotła oraz zagrożenia pożarem domu!

Dlatego najlepszym sposobem efektywnego spalania drewna bez urządzania w domu sauny jest zastosowanie bufora ciepła. Pozwoli on spalić drewno szybko i czysto a wyprodukowany nadmiar ciepła spożytkować później.”

za: https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/jak-palic-drewnem/


 

„Kiedy stosować bufor ciepła?

Bufor ciepła przynosi korzyści prawie zawsze i niemal wszędzie. Łatwiej powiedzieć, kiedy nie warto go stosować:

  • w wielkim, starym, nieocieplonym domu z bardzo pojemną instalacją grzewczą i grzejnikami pracującymi na bardzo wysokich temperaturach (ponad 60 st.C) – tam kocioł przeważnie już pracuje ostro, ma stały odbiór ciepła, a bufor wodny, aby mógł być użyteczny, musiałby mieścić kilka ton wody

  • ogrzewając dom wyłącznie jednym źródłem ciepła: pompą ciepła, gazem ziemnym lub pelletem – te rodzaje ogrzewania są świetnie sterowalne i nie wymagają przechowywania energii na później

W każdym innym przypadku zastosowanie bufora ciepła niesie wszechstronne korzyści. Szczególnie przy połączeniu wielu różnych źródeł ciepła.

Są takie sytuacje, gdzie bufor staje się wręcz niezbędny, aby ogrzewanie nie było pasmem udręk:

  • każdy kocioł zasypowy (bez podajnika) w ocieplonym budynku – nawet najlepsze kotły zasypowe nie nadają się do samodzielnego stosowania w nowych domach. Nie potrafią efektywnie i czysto grzać na tak niskich mocach, jakich wymagają współczesne świetnie ocieplone domy. Efektem jest smród, brud i życie zmarnowane w kotłowni. Obecnie dostępne na rynku kotły zasypowe 5. klasy i Ecodesign wręcz wymagają podłączenia do bufora ciepła, czasem pod rygorem utraty gwarancji, ale nawet jeśli tak nie jest, to i tak warto o buforze myśleć, ponieważ będzie on konieczny gdy wejdą w życie uchwały antysmogowe. Formalnie taki kocioł spełnia bowiem wymogi 5. klasy / Ecodesign tylko we współpracy z buforem. Eksploatacja takiego kotła bez bufora zakończy się mandatem.

  • ogrzewanie podłogowe - zakres temperatur właściwy dla kotłów węglowych i dla ogrzewania podłogowego kompletnie się nie pokrywają, dlatego współpraca kotła zasypowego i podłogówki to smolisto-smrodliwy koszmar. Aby pogodzić te dwa światy, konieczny jest bufor ciepła, który umożliwi ekonomiczne spalanie w kotle na wysokich temperaturach i stabilną pracę podłogówki na odpowiednio niskiej temperaturze zasilania.

  • kocioł zgazowujący drewno – obecnie mają tu zastosowanie te same zasady co przy każdym kotle zasypowym (bufor po prostu być musi). 20 lat temu, gdy takie kotły były nowością, nie przyjęły się na polskim rynku, bo jako jedyne wówczas wymagały bufora do poprawnej pracy. Nieliczni zasobni Polacy wstawiali takie kotły oczywiście bez bufora, po czym ćmili w nich drewno jak w starym kotle spawanym w garażu, po czym klęli na czym świat stoi gdy kocioł po dwóch latach przegnił jak durszlak. I miał rację, że przegnił, bo specyfika pracy tych kotłów powoduje, że jazda poniżej mocy nominalnej jest dla nich zabójstwem.

Ile można zyskać dzięki buforowi ciepła?

Kocioł współpracujący z buforem ciepła, ponieważ zawsze będzie pracował z pełną mocą, może osiągać sprawności bardzo zbliżone do katalogowych czyli rzędu 70-80% non-stop.

Kotły bez bufora ciepła mogą mieć sprawność średnioroczną na poziomie 50% i (nawet sporo) mniej – wszystko zależy, jak kto źle pali. Nie mam żadnych badań na poparcie tych tez, bo mnie na badania nie stać, ale rozmawiając przez lata z wieloma ludźmi, którzy mieli rozmaite problemy z ogrzewaniem i widząc ich zużycie opału – było niemało przypadków (oczywiście skrajnych), gdzie sprawność kręciła się koło 30%.

Oszczędność opału rzędu 30-50% dzięki zastosowaniu bufora ciepła jest więc całkiem realna. A to tylko jedna z korzyści przeliczalnych na złotówki. Pozostałe to np. czas oszczędzony na niebywaniu w kotłowni oraz przedłużona żywotność kotła, który w parze z buforem ciepła ma najlepsze możliwe warunki pracy i żadne niskotemperaturowe korozje mu niegroźne.”

za: https://czysteogrzewanie.pl/jak-to-sie-robi/bufor-ciepla/


Z tego co widziałem w internecie to niektóre kotły sprzedają razem z buforami i nie wiem czy wtedy przy hurtowym zakupie (kocioł+bufor) nie można wytargować w sumie lepszej ceny.

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie się czyta tylko do tego trzeba mieć nowoczesną instalację CO. Jak masz grzejniki żeliwne to musisz mieć minimum temp 40 st żeby to grzało. Jak masz nie ocieploną kotłownie to ciepło szybko ucieknie z bufora. Do bufora powinna być instalacja CO niskotemperaturowa jak do pompy ciepła. 

Jak paliłem suchym drewnem dębem to żadnych problemów przy temp od 60 st w dól z kondensatem nie miałem a smołę szybko się przepaliło podnosząc chwilowo temperaturę.

Może z tymi nowymi piecami jest coś nie tak albo ludzie palą nie dosuszonym drewnem do tego iglastym.

33 minuty temu, Matejko1 napisał(a):

Z tego co widziałem w internecie to niektóre kotły sprzedają razem z buforami i nie wiem czy wtedy przy hurtowym zakupie (kocioł+bufor) nie można wytargować w sumie lepszej ceny.

Najlepszą cenę wytargujesz jak kupisz kocioł z montażem na 8% vat i sam go zamontujesz. Najlepiej w odpowiednim czasie jak instalator ma mało roboty i jest mała sprzedaż kotłów poza sezonem.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, cezario1 napisał(a):

W OGNIWO 18kw szerokość komory to 275 cm ale za to długość 42 cn  (polana 40cm wejdą bez problemu a o to mi chodziło)Wsokość do drzwiczek załadowczych to 55cm + 25 cm wysokość drzwiczek razem 80cm Ponieważ polana wkłada się wzdłuż a nie w poprzeg to drzwwiczki wystarczą 20cm szerokości i takie rozwiązanie jest lepsze bo lepiej się układa wzdłuż niż w popszeg wiem z doświadczenia.

Możliwe, że szerokość komory ma wręcz kluczowe znaczenie, gdyż może się okazać, że aby się dobrze paliło w tym piecu to trzeba będzie drewna układać właśnie w poprzek! a jak inaczej to zacznie się wieszać albo coś innego. Także to jest kolejna okoliczność za piecem o jak największej komorze.

 

Co do temperatury spalin to w tych nowych piecach jest niska temperatura spalin np. około 150 stopni przy paleniu z mocą maksymalną (dzięki wysokiej sprawności i odzyskowi ciepła ze spalin ich temperatura jest niższa), więc nie można zejść za nisko z bieżącą mocą palenia i temperaturą spalin np. poniżej 100 stopni, bo się zaczną skraplać w kominie. W starych piecach podobno ta temperatura spalin była dużo wyższa (chyba kilkaset stopni) więc można było palić z niską mocą. Dodatkowo jak się zmniejszy za bardzo temperaturę spalin to nie tylko kondensat może zalewać komin i przesiąkać do mieszkania robiąc wykwity na ścianach, ale do togo podobno może zmniejszyć się podobno ciąg w kominie. Dlatego w nowych piecach lepiej jest palić z mocą nominalną i z buforem.

I dlatego lepiej też kupić termometr do mierzenia temperatur spalin w czopuchu, aby nie zejść z temperaturą spalin za nisko.

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cezario1 napisał(a):

Jak masz nie ocieploną kotłownie to ciepło szybko ucieknie z bufora. Do bufora powinna być instalacja CO niskotemperaturowa jak do pompy ciepła. 

Kompletna  nieznajomość rzeczy buforowej. Nie ocieplamy kotłowni tylko  bufor  a instalacja moze być nisko  wysoko lub średniotemperaturowa - nie ma to znaczenia. Faktem natomiast jest że jak trzeba grzać wysoko to bufor starczy na krótszy czas grzania.Kwestią więc nie jest istnienie bufora a jego pojemność. Tu trzeba już wiedzieć czego sie od bufora oczekuje. Bufor 2000 l  w bliźniaku 120m kw  ma za zadanie utrzymać dom przez 40 godzin w okresach przejściowych  i 16 w mrozy . 40 godzin aby palić co trzeci dzień a 16 aby raz na dzień.    Bufor  ten stoi w   kotłowni zasypany wełną i perlitem za ścianką ze styropianu  i jak wkotle się  nie palęi  i czopuch jej nie ogrzewa to jest tam zimno .  

Jako że obsługuję dwie instalacje  wychodzą nieścisłości  wobec stopki  więc celem wyjaśnienia  powiadamiam.  Ten 600 litrowy  nie daje tyle komfortu  ale spokojnie raz na dobę rozpalany  od góry jednym wiadrem drewna ogarnia domek w mrozy.   Dodam jeszcze że bufor 600 i kocioł seko  stoją  w przybudówce   gdzie ściany są z gipsu a sam bufor obudowany karton  gipsem zasypany jest perlitem i jakoś  nie widać  wielkich strat choć zapewne fajniej by było  gdyby te straty weszły w mieszkanie  no ale taki  uklad   

Edytowane przez Gruner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, cezario1 napisał(a):

Ale MPM DS WOOD już nie produkują to go nie biorę pod uwagę Natomiast MPM WOOD ma komorę oddymiającą i jak wypali się sznurek uszczelniający to gazy uciekają górą Wydaje mi się że lepsza klapka w OGNIWO bo wypali smołę i choć nie ekologicznie to gorszej jakości drewno też się będzie palić w piecu.

obraz.png.704093e44634cf2ae1269218e48198eb.png

Chodzi o biały sznurek na górnych drzwiczkach

 

A dlaczego ma się wypalić jak tam nie ma ognia. To jest do oddymiania w czasie podklwdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak mi mówili że się tak robi od wysokiej temperatury z praktyki nie wiem na logikę może coś się z tym dziać bo gorące spaliny tam docierają od strony komina czy wymiennika

Gruner - Ja man bufor 200l klasy B i w kotłowni jest bardzo gorąco jak grzeje 42 stopnie wodę w CO Rury  ocieplone porządnie kauczukiem i  pianką poliuretanową (starsza część instalacja). Bufor firmy Kospel. W instalacji 410l wody + bufor 200l jak jest temp -10 na dworze  to bufor + 410l wody w instalacji starcza na około 30minut (spada temp w buforze o 9 stopni) Wiem że grzany do niskiej temperatury bo pompą ciepła a piecem będzie do wyższej ale nie wieże że bufor 1000l rozwiąże sprawę i nie będzie na nim strat ciepła tym bardziej że będzie grzany do wyższej temperatury.  

Może mam za dużo wody w instalacji CO i tutaj jest problem?

Edytowane przez cezario1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cezario1 ablaze natural nie bierzesz pod uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gruner napisał(a):

Ten 600 litrowy  nie daje tyle komfortu  ale spokojnie raz na dobę rozpalany  od góry jednym wiadrem drewna ogarnia domek w mrozy.   Dodam jeszcze że bufor 600 i kocioł seko  stoją  w przybudówce   gdzie ściany są z gipsu

Jak masz takie małe zapotrzebowanie to może pompa ciepła była by lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy blaze nadal wchodzi w gre instalacja bez bufora,zweryfikowane bo badanie i papiery od 30% mocy.Przy dužym ukladzie senzowne,ochrona powrotu nawet juž zainstalowana w kotlu.

Edytowane przez bercus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem, ale kiszenie drewna (przy paleniu bez bufora) może doprowadzić do strat w sprawności rzędu kilkudziesięciu procent np. o 50%. Nie wiem jakie są straty postojowe bufora, ale pewnie są dużo niższe: „Straty ciepła w buforze nie są duże dzięki skutecznej izolacji termicznej. W praktyce przy dobrze zaizolowanym zbiorniku o pojemności 1000 l temperatura cieczy roboczej nie powinna spadać o więcej niż 2–3°C na dobę.” https://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/cieplownictwo/31136,buforowe-zbiorniki-ciepla

Wydaje mi się, że gdzieś indziej czytałem, że to może być niżej do straty dobowej rzędu 1-2% dziennie. Poza tym strata grzeje piwnice, piwnica wymienia się temperaturą z domem więc też to nie jest do końca stracona energia.

 

Moim zdaniem duża ilość wody w instalacji to zaleta przy kotle stałopalnym, bo dodatkowo stabilizuje temperaturę w domu po wystudzeniu bufora i daje więcej czasu do nowego nagrzania wody w buforze.

Edytowane przez Matejko1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mowie,že nie jest idealom blaze plus bufor :-) 

Tylko ta kieszen,ta kieszen eh.

Edytowane przez bercus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś straty zawsze są  ale  nie w takiej skali jak piszesz - w buforze  2000 l temp spada o 2 do 3 C na dobę  jeśli zniego nie czerpię  w tym 600  ltr   podobnie. Na dokładkę nad tym 2000 l jest strop który przejmuje to ciepło więc ta niby strata  zostaje w domu . Więc  to nie kwestia wielkości tylko jakości izolacji . Jak ktoś  ufa  izolacji fabrycznej w postaci rzadkiej kilkucentymetrowej pianki  może mieć spore straty.  Natomiast jeśli w buforze 200 l i zładzie 400 l temperatura spada o 9 C w ciągu  pół godziny to znaczy ubytek   12 kwh energii   tyle  to  moje oba domy  jednocześnie nawet w mrozy nie potrzebują. Warto sprawdzić gdzie są te straty - jeśli tyle zabiera mieszkanie t pół biedy choć to ogrom. Ale wydaje mi się że gdzieś jest złodziej -warto szukać.     

40 minut temu, Piecuch19 napisał(a):

Jak masz takie małe zapotrzebowanie to może pompa ciepła była by lepsza.

Wiadro węgla kosztuje 10 zł   i daje w tym  kotle jakieś 40 kwh  - za 40 kwh  z pompy  trzeba zapłacić  ponad 15. Póki cena prądu jest  powyżej 1,2 zł a węgla poniżej 2 k  wegiel będzie górą.   

Edytowane przez Gruner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gruner pisałeś że wiadrem drewna ( nie węgla) ogarniasz domek w mrozy. Stąd moja sugestia do PC, bo przy tak małym zapotrzebowaniu na ciepło przy ostrym grzaniu  bufora 600l tym wiadrem drewna będzie dużo strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starty na buforze u mnie okolo 2kWh na dobe. Temperatura wewnatrz srednio okolo 50C.

Bufor 700l ocieplenie 15cm. Stoi w kotlowni gdzie mam 25-26C. (budynek parterowy).

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Piecuch19 napisał(a):

 pisałeś że wiadrem drewna ( nie węgla)

Faktycznie - popaprałem  mowa oczywiście o węglu - wiadrem drewna nie ogarnie   ale w zeszłą zimę kocioł goniony drewnem nieżarł jakoś dużo -jednak  to wszystko jeszcze w starych trochę docieplonych murach więc nie ma mowy żeby świeczką nagrzać. 

Godzinę temu, PioBin napisał(a):

Straty na buforze u mnie okolo 2kWh na dobe.

To i tak mniej kilkunastokrotnie   niż ciepło tracone  przez  zbytnie grzanie czy też wychłodzenie i odzyskiwanie temperatury.  Różnica  między stabilną stałą temperaturą  22   w mieszkaniu a szarpaniem pomiędzy 18 a 24 C  to spokojnie 30 proc opału  kosmos. 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.