Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Możesz nic się nie stanie. Mi zostało trochę węgla z ubiegłego sezonu i testowo wrzuciłem kilka razy przekładając drewnem. Węgiel się elegancko wypalił nic się nie działo. Po za tym fajnie utrzymywał warstwę żaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czym ten wod się różni od normalnego mpm-a ale na węglu chodzi zdecydowanie lepiej i stabilniej niż na drewnie , drewno to katorga a ja muszę spalić około 6 kubików starego drewna konstrukcyjnego masakra .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile wam idzie wsadów na dobę ? Ja rozpalam o 17, dokładam raz i w domu zimno. Może to przez moje problemy z instalacją albo trzeba palić więcej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, berthold napisał(a):

Nie wiem czym ten wod się różni od normalnego mpm-a ale na węglu chodzi zdecydowanie lepiej i stabilniej niż na drewnie , drewno to katorga a ja muszę spalić około 6 kubików starego drewna konstrukcyjnego masakra .

Dlaczego katorga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi wystarczą 4 wsady drewna na dobę i w domu gorąco.. dom 160 metrów bez ocieplenia na ścianach.. stary kopciuch też już ogarnąłem i w miarę się paliło ale potrzebował aż 6 wsadów i nie stabilnie się paliło. A w ds woodzie po dobrym rozpaleniu wystarczy tylko dokładać i z komina nic nie widać sąsiedzi od pewnego czasu myślą że nie palę bo dymu nie widać 🤣

Dziś spróbuję z tym węglem na noc na wierzch zasypać trochę ciekawe czy do rana będzie żar 🙂

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, berthold napisał(a):

Z powodu zbyt częstego dokładania a i sam proces spalania dziwny a to zanika a to wali pełną parą a na węgli idzie jak baranek i długo

Zanika bo pewnie w tym czasie drewno jest zawieszone i lewe powietrze wali do palnika, a jak po czasie opadnie, to idzie pełną parą. Znam to z autopsji i dlatego co jakiś czas powtarzam tu jak mantrę, do drewna PP z pod rusztu to nie jest najlepsze rozwiązanie. Wiele osób tutaj ratuje się przy spalaniu drewna przepuszczaniem jakiejś części PP przez zasyp. Trzeba jedynie wyczuć doświadczalnie ile tego powietrza podać, bo zbyt duża jego ilość może nadmiernie rozpalić wsad drewna w komorze zasypowej, a tego należy unikać.  Inna sprawa że do tego kotła z tak małą komorą zasypową trzeba drobno połupać drewno niestety.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda co piszesz 

Ja jak wcześniej wspomniałem podaje troszkę po przez oczko w drzwiach do rozpalania wtedy mam wyższą warstwę żaru a zawiesza się bardzo rzadko 

Ja spałam niecałe trzy wsady ale robię przy okazji zapas ciepła na jutro i ten zapas daje radę gdzieś do 16.00 

Mala komora bo do węgla ale czasy są jakie są na węglu nic nie trzeba było dłubać działo się wszystko samo 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, maffer napisał(a):

A ile wam idzie wsadów na dobę ? Ja rozpalam o 17, dokładam raz i w domu zimno. Może to przez moje problemy z instalacją albo trzeba palić więcej 

U mnie w zależności od temperatury na zewnątrz od 2 do 3 wsadów drewna, dom 200m nieocieplony. Przy czym palę brzozą i bukiem. 

12 godzin temu, berthold napisał(a):

Nie wiem czym ten wod się różni od normalnego mpm-a ale na węglu chodzi zdecydowanie lepiej i stabilniej niż na drewnie , drewno to katorga a ja muszę spalić około 6 kubików starego drewna konstrukcyjnego masakra .

U mnie nie ma problemów z paleniem drewna. Na prawdę pali się bardzo dobrze i stabilnie. Palę drewnem drobno porąbanym myślę, że w większości średnica nie przekracza 5 cm. Tak przygotowane drewno spala się bardzo intensywnie  nie ma właściwie problemu z zawieszaniem opału. Po załadowaniu wsadu zasypuję wszystko wiadrem trotów rozpalam, przymykam i zapominam na kolejne kilka godzin. Nie puszczam żadnego lewego powietrza przez śrubki, klapki, uchylone drzwi itp. PP puszczam przez klapkę popielnika na miarkowniku zasuwka ostawiona na 8. PW uchylone na 3/4. Zawirowywacz wywalony.  

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, maffer napisał(a):

A ile wam idzie wsadów na dobę ? Ja rozpalam o 17, dokładam raz i w domu zimno. Może to przez moje problemy z instalacją albo trzeba palić więcej 

U mnie 2 do 3 wsadów na dobę ,wsad to 50-60 l ,nie najgorzej jak tu czytam w porównaniu do wooda ,dom ma ponad 200m i jest nie ocieplony,temp się waha od 19 do 23, 19 rano ,23 o 20-21-szej

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie macie temperatury powrotu??  Ja mam 55 jak producent zalecił ale zastanawiam się czy nie lepiej mu podawać np 72, ktoś ma takie temperatury, jak to się zachowuje??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jaki błąd robię. Za duże kawały wrzucam. Na drobniejszym ten piec ładniej chodzi. Duże kloce się zawieszają. Jedyna opcja w takiej sytuacji to popielnik otworzyć. Tak mam drewno porąbane i nie chce mi się już z tym na podwórku bawić, aura za oknem jest nieciekawa. 

Ja palę 2 wsady co drugi dzień. Takie 2 wsady nagrzeją podłogówkę do 28stC i bufor do 70stC. Potem to się jakoś utrzymuje przez następny dzień. Paliłem wczoraj i mam 23st. Jutro będzie pewnie 21st. W buforze już dawno nic nie ma ale podłogówka ma 10-12cm wylewki betonowej (80m2). Wyciąga z bufora jak szalona. Jak to się nagrzeje do 28stC to trzyma 2 dni. Klatka schodowa na środku domu i na górze też ciepło. Grzejniki na górze to odpalam tylko na 2h jak palę potem całkowicie to zakręcam bo się gorąco robi. Co prawda dom dobrze ocieplony. Bardzo pilnowałem tego przy budowie - co nie jest konstrukcją ma być ociepleniem, takie było moje motto. 

Na powrocie mam 60st. Taki ATV kupiłem i tak się zachowuje. Na piecu pokazuje 70-75

Jak do tej pory spaliłem jakieś 1,5m3 sosny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od początku listopada MPM odpoczywa, czeka na zimniejsze dni. Na razie robotę odwala pompa ciepła. Do tej pory od 1 listopada do dzisiaj odrobinę ponad 1000 kWh. Czyli jakbym nie miał fotowoltaiki to jakieś 700zł. Domek 160m2 średnio ocieplony bo na ścianach 10 styropianu, na dachu 15cm wełny, nad piwnicą 5-8cm styropianu. 100% grzejniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiem, że mogło by być sporo mniej. Jakbym przy zerze na dworze nie musial pakować 40 stopni w grzejniki. W dalszym ciągu biję się z myślami czy frezować podłogówkę czy robić ją w suchej zabudowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Mam pytanie troszkę z innej beczki. Posiadam kocioł Mpm Wood który zima ogrzewa wodę w zbiorniku 300l. Zbiornik i solary mają trzy lata i ostatnio zauważyłem że spadło ciśnienie wody sieciowej które puszcza zawór redukcyjny. Wszystkie spadki ciśnienia w sieci należy wykluczam bo sieć ma 5 ATM wszystkie rurki są nowe. Moje pytanie brzmi czy to może być wina zaworu redukcyjnego czy zbiornika wyrównawczego z membraną? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Melwinek1 napisał(a):

U mnie od początku listopada MPM odpoczywa, czeka na zimniejsze dni. Na razie robotę odwala pompa ciepła. Do tej pory od 1 listopada do dzisiaj odrobinę ponad 1000 kWh. Czyli jakbym nie miał fotowoltaiki to jakieś 700zł. Domek 160m2 średnio ocieplony bo na ścianach 10 styropianu, na dachu 15cm wełny, nad piwnicą 5-8cm styropianu. 100% grzejniki.

U mnie koszt podobny przy ponad 200m nieocieplonego domu ,ale nie przeciw pompie jestem bo do grudnia i od marca to ona jest oszczędna gorzej jak w te 3 zimowe m/ce będzie prawdziwa zima ,ale na szczęście już takie się rzadko zdarzają 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie hydraulicy kończą jutro instalację i będzie pierwsze rozpalenie. Blachy z prętem wyjąłem, tylko nie wiem, jak wygląda sprawa z tymi bocznymi otworami uchylanymi zasuwką. One doprowadzają powietrze do palnika.

Otwieracie to na full czy tylko przy rozpalaniu???

Mam bufor 750l.

Na pierwszy raz pójdzie ładny, drobny brykiet ze świerka, mam też ze trzy palety łupanej, suchej sosny i brzozy.

Edytowane przez Marcinos76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te boczne zasuwy to wloty powietrza wtórnego. Z ich otwarciem trzeba poeksperymentować zgodnie z instrukcją. Patrzysz na płomień i mniej więcej ustawiasz otwarcie raz i jak się dobrze pali zapominasz. Ustaw na początek otwarcie na 3/4 albo na max. Zobacz jak się dobrze rozpali przez wizjer jaki jest kolor płomienia i ewentualnie zmniejsz lub zwiększ otwarcie. Płomień ma być barwy żółtawej przechodzący nawet do białości. Ustawisz sobie to raz i więcej nie regulujesz. Reszta to tylko klapka popielnika i miarkownik.

Ja bym na początek paliłbym drewnem nie brykietem. Sucha brzoza jest idealna. Brykiet sprawdzisz sobie jak już opanujesz ustawienia i palenie w piecu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po paru h palenia w wood 18 kw u kumpla,drewno sosna kłody i grubsze i cieńsze, i jak na razie mam pozytywne zdanie,ale by rozgrzać instalację do tych 70 musiałem mu uchylić drzwi środkowe i dolne też uchyliłem ,oparłem na zawiasie i wtedy już szedł ładnie ,przy dokładaniu drugiego wsadu na żar niestety trochę zadymił z komory, zwalam to na mniejszy otwór przegrody niż u mnie i większą powierzchnie rusztu, trzeba by dokładać na minimalny żar wtedy nie zdąży się odpalić świeże drewno i pewnie dymka by nie puścił ,pw z początku dałem małe z 0.5 na obu z jednej strony ale były duże kłody źle ułożone drugi wsad już lepiej ułożyłem i drobniejsze były i nawet na samym miarkowniku dałem mu pw na max i pięknie pracował , miał już wtedy 70 instalacja cała się wygrzała z powrotem i wtedy już nie potrzebował wspomagania w postaci otwartych drzwi , nie mniej ja bym ten wlot pp poszerzył x2 tak jak mam u siebie ,bo wydaje mi się że ten cienki paseczek wlotu regulowany jeszcze jest za mały ,nie mniej przy dobrym cugu lub w.wyciągowym pewnie wystarczy bo i u kumpla po rozgrzaniu już ładnie szedł,powiem tak dobry kocioł na jeden wsad palenia lub dokładanie na resztkowy żar,bardzo dobry do drobnego opału ,pw w przegrodzie robi b. dobrą robotę ,zero dymu ,czysty jasny nie za długi płomień ,b.ładnie wiruje w palniku, chyba następca mojego jak jeszcze będą robić,bo mam nadzieję że mój jeszcze z 15-20 lat pośmiga, a jeszcze jedna sprawa ,element wirowy wyjmowany tylko od przodu po demontażu przegrody z szamotkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja po 2 miesiącach palenia wciąż walczę. Żeby mieć 70+ na kotle ciągle muszę albo uchylać drzwiczki albo rusztować. Mimo że daję suchą sośninę ok 10 letnią po konstrukcji dachu to po początkowym super rozpaleniu potrafi tracić ciąg. Komin 8 metrów czysty, powietrze w kotłowni jest a ten nagle komora pełna żaru a w niej dym i zamuła. Wówczas środkowe drzwi powietrze i dopiero idzie. Podejrzewam że ten otwór do palnika jest za mały i potrafi się zasłonić. Innego wyjaśnienia nie widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2022 o 21:23, Jaro1987 napisał(a):

A jakie macie temperatury powrotu??  Ja mam 55 jak producent zalecił ale zastanawiam się czy nie lepiej mu podawać np 72, ktoś ma takie temperatury, jak to się zachowuje??? 

Dołączam się do pytania???? ile na powrocie? 65 czy 72 stopnie? co spowoduje wyższa temp powortu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zmienić zawór z 55 montowanego przez producenta na taki który otworzy się przy wyższej temperaturze powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Defro 11-200 z wkładką 53 ale słabo to działa i nie wiem dlaczego. Jak na dole bufora jest zimna woda to do kotła idzie niewiele ponad 40.IMG20221214174422.thumb.jpg.6b4c4422fd33ffe9ff8b12e72077ae84.jpg

Pompka na powrocie włącza się przy 75 na kotle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Miko09 napisał(a):

No ja po 2 miesiącach palenia wciąż walczę. Żeby mieć 70+ na kotle ciągle muszę albo uchylać drzwiczki albo rusztować. Mimo że daję suchą sośninę ok 10 letnią po konstrukcji dachu to po początkowym super rozpaleniu potrafi tracić ciąg. Komin 8 metrów czysty, powietrze w kotłowni jest a ten nagle komora pełna żaru a w niej dym i zamuła. Wówczas środkowe drzwi powietrze i dopiero idzie. Podejrzewam że ten otwór do palnika jest za mały i potrafi się zasłonić. Innego wyjaśnienia nie widzę

Ten otworek nigdy się nie zasłoni, tylko problem jest wtedy gdy nic bezpośrednio przed nim nie leży. Jak drobno masz połupaną tę sosnę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.