Skocz do zawartości

zielonykosmita

Forumowicz
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom ok 170 m2, trzy kondygnacje
  • Instalacja
    Planowane: parter podłogówka (oprócz sypialni), poddasze grzejniki panelowe
  • Kocioł
    Setlans Multifuel 22 kW + bufor Lemet 940 litrów

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Powiat miechowski

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia zielonykosmita

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Oddany Unikat
  • Od roku na pokładzie
  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

2

Reputacja

  1. Napiszę jeszcze raz: zawór termostatyczny ma bardzo mały przelot, szczególnie na wejściu gorącej wody, i nie da rady bez pompki. Wydaje mi się że nawet nie ma znaczenia rozmiar, bo na przykład zawoty ATV od Afriso niezależnie od wielkości mają taki sam Kvs. Mam nadzieję że artykuł https://czysteogrzewanie.pl/jak-to-sie-robi/bufor-ciepla/ masz w małym palcu.
  2. Kolego @PredatorC nie mam żalu do Ciebie za to że usiłujesz mnie obrazić, lecz za to że nie zadałeś sobie nawet trudu aby przeczytać ze zrozumieniem moją wypowiedź. @cezario1 nie ma potrzeby odłączać zaworami bufora a podłaczać grzejników. Przecież gorąca woda z kotła popłynie od razu na górę bufora (no dobra, troszkę sie podmiesza z chłodną) i prawie od razu popłynie do grzejników. Gdy kocioł będzie wytwarzał więcej ciepła niż grzejniki odbiorą to powoli bufor będzie się od góry napełniał gorącą wodą. Zapraszam na kawę i ciastko, chętnie pokażę jak to działa w praktyce.
  3. Kolego @cezario1 chcąc korzystać z bufora musisz się pogodzić z tym że musisz mieć pompkę, bez niej nie wykorzystasz jego pojemności. Tak jak byś napisał że robisz podłogówkę i prosił o schemat układu na grawitacji. Jest jednak jeden sposób podłączenia układu kocoł-bufor na grawitacji, i ma on wiele zalet: - żwawy przepływ wody wykluczający zagotowanie - brak konieczności stosowania zaworu zwrotnego - możliwość nagrzania buforu w całej objętości do wysokiej temperatury - brak możliwości cofania się gorącej wody z bufora do kotła gdy w nim już wygaśnie Ma też wadę która u Ciebie go dyskwalifikuje i nie da się go zastosować w praktyce: - wylot kotła musi być niżej niż dół bufora Moje przemyślenia na ten temat o oparciu o posiadaną przeze mnie wiedzę o prawach fizyki i wyobraźni technicznej są we wpisie #104
  4. Schemat znany i przedstawiany na niejednycm forum - tutaj po prostu niewiele się da wymyśleć innego, sam mam właśnie tak jak na dolnym rysunku - jest na jednym ze zdjęć przedstawionych przeze mnie. Widzę jednak kilka błędów: -zawór różnicowy domyka się dopiero pod ciśnieniem - nie zabezpieczy przed cofaniem się wody z bufora do kotła gdy ten wygaśnie, tutaj powinien być klapowy, leczt ten znów się ciężko otwiera i jak wiem z praktyki też nie jest w 100% szczelny w kierunku przeciwnym - w ochronie powrotu powinien być specjalny termostatyczny zawór ochrony powrotu np. ATV, narysowany ATM ma za małe Kvs i zbyt delikatną budowę - brakuje filtrów/zaworów z filtrem przed zaworem termostatycznym, a wiem również z praktyki że już w 3 letnim układzie z kotłem może się uzbierać sporo szlamu
  5. @Matejko1 Daj sobie spokój z zaworem zwrotnym, też byłem nadgorliwy, zamontowałem skomplikowałem instalację, a nie otrzymałem spodziewanego efektu. @Gruner Skąd czerpiesz informację że układ kocioł - bufor ma pracować grawitacyjnie? Wierz mi lub nie, ale w trakcie budowy domu i robienia u siebie instalacji ściągnąłem i przejrzałem instrukcje od chyba wszystkich produkowanych wtedy kotłów dolnego spalania 5 klasy i w każdym przypadku producenci wymagają zaworu ochrony powrotu z pompą lub laddomatu(łączącego te dwa elementy w jednej obudowie). Jeśli kocioł ma na wylocie 80*C, ale na jego wlot "sączy" się zimna woda z bufora przez malutką szczelinkę w zaworze klapowym to czy jest to dla niego komfortowe? Ja twierdzę że lepiej włączyć pompkę dużo wcześniej (ustawiłem 60*C) - wtedy kocioł cały ma jednakową (w moim przypadku dół kotła nie mniejszą niż 55*C) temperaturę.
  6. Jeśli chciałbyś ominąć zawór termostatyczny ochrony powrotu to po prostu wstaw zwykły zawór kulowy, który otworzysz jeśli nie będziesz chciał używać pompki. Wiem już z praktyki że ciśnienie wytworzone przez przepływ grawitacyjny jest za małe aby pokonać opór zaworu zwrotnego na tyle aby nie doprowadzić do zagotowania rozpędzonego kotła. Grzanie bufora samą grawitacją nie ma sensu bo dół bufora musiałby być wyżej niż kocioł. Przykładowo jeśli kocioł ma 120 cm wysokości, i przy pracy grawitacyjnej wylot kotła ma 80*C, to środek lub dół kotła może mieć tylko 50*C czyli powiedzmy na wysokości 60cm - czyli bufor na tej samej wysokości będzie miał też najwyżej tą samą temperaturę. Zatem jesteś w stanie efektywnie nagrzać bufor najwyżej w 3/4 jego pojemności cieplnej. Stosując pompkę i zawór ochrony powrotu możesz nagrzać sam dół bufora do takiej temperatury jaką tylko zdołasz uzyskać, zdarzało się że na dole dobijałem do 90*C. Ja kupiłem pompkę krótkiego obiegu LFP epco, (zresztą wszystkie pomki mam takie same) pracuje ona na najniższej możliwej mocy i zapewnia wystarczające mieszanie wody,a pobiera 4W - sprawdzone nie chińskim testerkiem tylko legalizowanym licznikiem energii elektrycznej. Myślę że podobną moc mogą pobierać wszystkie urządzenia w domu na czuwaniu.
  7. Między kotłem a buforem zamontowałem zawór ochrony powrotu - inaczej nie dało by się użytkować bufora, niestety mimo iż ma on rozmiar 5/4 to średnice wewnątrz są tak małe że nie jest możliwy przepływ grawitacyjny (opisywałem swoją instalację w innym temacie). Domontowałem też bajpas z zaworem zwrotnym jednak grawitacja nie za bardzo jest w stanie go otworzyć. Na wyjściu bufora mam dwie pompy: jedna bezpośrenio z bufora na grzejniki - zawsze wyłączona, nie mieszkam jeszcze na poddaszu i przepływ grawitacyjny przez tą pompę wystarcza, druga pompa za zaworem trójdrogowym na podłogówkę.
  8. Miarkownik ciągu montuje się w kotłach bez elektroniki, tutaj sterownik kontroluje proces spalania (właściwie obroty wentylatora) na podstawie temperatury spalin i temperatury kotła. Są jednak przepustnice powietrza wtórnego i pierwotnego - widoczne na zdjęciu. Przy pracy kotła z buforem nie jest konieczne jakieś wyrafinowane sterowanie - kocioł ma chodzić na full mocy aby najlepiej spalać paliwo a nie kisić, i jak najszybciej nagrzać bufor. Kocioł staram się czyścić co jakieś 2 tygodnie, nie jest to specjalnie trudne, ale napewno bardziej pracochłonne niż w kotle z wymiennikiem nie za paleniskiem a nad nim - tam wystarczy otworzyć drzwiczki (większość kotłów "dolniaków"). Tutaj trzeba odkręcić 4 śruby M10 (dokręcam tylko palcami) odstawić klapę, wyczyścić a na koniec odkręcić dwie śruby M8 od bocznej klapki i wygarnąć popiół.
  9. Zmierzyłem przed chwilą, i Setlans Multifuel 22kW ma komorę 26x28 cm, wysokość w środkowej części około 65 cm - producent nie podaje tych danych. Kocioł użytkuję trzeci sezon w nowym domu o powierzchni około 170m2 - większość ogrzewania podłogowego. Bufor ma 995 litrów, zawór termostatyczny ochrony powrotu afriso na temperaturę 55*C. Przy temperaturach na polu w okolicach -5*C palę codziennie od około 17 do 22, w salonie mam niecałe 21*C, przy temperaturach dodatnich da się wytrzymać przy paleniu co drugi dzień. Z kotłem mam taki problem że mieszkam w małopolskim a tutejsze władze (czego nie byłem świadomy w trakcie jego zakupu) wymyśliły że dla nich 5 klasa to za mało i kocioł ma być dodatkowo zgazowujący (bez różnicy na jakie paliwo), nie precyzując co to dokładnie znaczy (temat opisywany na https://czysteogrzewanie.pl/podstawy/uchwaly-antysmogowe/#Czy_w_Malopolsce_mozna_bedzie_palic_weglem_w_kotlach_bez_podajnika). Zacząłem więc dzwonić, pisać, byłem też osobiście u producenta, aby zrobili stosowne badanie które poświadczyło by że kocioł jest zgazowujący. Po dłuższym czasie mojego nękania Setlans zrobił to o co prosiłem jednak kocioł z certyfikatem na zgazowanie nazywa się od teraz Multilog - jego paliwem podstawowym jest drewno, dla Multifuela paliwem jest węgiel. Kotły praktycznie się nie różnią, na przekroju ze strony widać że dodano tylko zawirowywacze spalin, nawet instrukcja jest ta sama, zmieniono tylko pierwsze strony. Ratuje mnie to że w projekcie kazałem umieścić multifuela. Przesyłam kilka zdjęć kotła z zewnątrz i wewnątrz. Komora za paliwo jest cała pokryta grubą warstwą smoły - jednak nie da się tego uniknąć bo w niej nie ma wysokiej temperatury - tu zachodzi tylko wstępne spalanie, w następnej komorze jet już ładniej. Dostęp do czyszczenia kotła jest dość dobry, problemem jest tylko czyszczenie wentylatora. Jest on zamontowany pod czopuchem, zasłania go obudowa kotła, między silnikiem a wspomnianą obudową jest szpara około 1,5 cm przez którą trzeba odkręcić cztery śrubki m5 na inbus, dodatkowo przewód jest krótki, dosłowine na styk. Na zdjęciach widać też w jaki sposób rozpalam. Odnośnie pracy bez prądu - kocioł ma wentylator więc nie ma klapki krótkiego obiegu spalin, rozpalenie bez włączonego wentylatora jest możliwe ale trwa bardzo długo, po osiągnięciu ponad około 70*C wentylator już prawie nie pracuje i pali się dobrze. Mam jednak kilkanaście metrów komina ceramiczego fi20.
  10. Ja z mojej strony mogę jeszcze zaproponować Setlans Multifuel/Multilog. Ładuje się go od góry co jest bardzo wygodne - można upchać drewno dość ciasno - ja wkładam pionowo. Dodatkowo przy porównywalnej cenie z konkurencyjnymi posiada sterownik Techa i może sterować zaworem trójdrogowym.
  11. @wojtas0wk myślę że dla grawitacji wyjście w dół na niewielkiej odległości nie będzie przeszkadzało - sam mam w domu jeden grzejnik gdzie powrót idzie najpierw do góry na wysokość około 15 cm a dopiero później w dół i grzeje dobrze bez pompki. Trzeba raczej wrócić uwagę na przekroje i to co jest po drodze, u mnie mimo że dałem wszystkie rury i zawory 5/4 to wąskim gardłem jest element termostatyczny w zaworze ochrony powrotu - nie wiem jeszcze jak się zachowa układ przy braku prądu i wysokiej temperaturze w kotle - paliłem dopiero 3 dni, ale po zimie będę mógł coś więcej powiedzieć. Na schemacie narysowałeś naczynie wyrównawcze przeponowe - zwróć uwagę że nie wszyscy producenci dopuszczają pracę kotła zasypowego w układzie zamkniętym, ja mam układ otwarty bo wydaje mi się bezpieczniejszy, zresztą setlans nie pozwala na pracę w układzie zamkniętym. Naczynie wyrównawcze spawałem własnoręcznie z blachy 3mm wyciętej przez znajomego na plaźmie cnc, chciałem żeby się zmieściło w wnęce obok komina na poddaszu - gotowe w kształcie walca dużo by wystawało.
  12. Witam po przerwie W moim buforze wszystkie króćce są 6/4, łącznie z górnym. Ogrzewanie już częściowo uruchomiłem, na razie tylko podłogówkę. Wszystkie króćce zarówno w kotle jak i buforze zredukowałem na 5/4 do rozmiaru zaworu ochrony powrotu (od afriso). Zrezygnowałem z zaworu klapowego po rozmowie z producentem kotła - zapewnił mnie że przy braku prądu gdy nie pracuje wentylator wyciągowy dość szybko wygaśnie w kotle i nie ma się co aż tak przejmować zapewnieniem przepływu grawitacyjnego. Dałem tylko (przez swoją upartość) zawór różnicowy równolegle do pompy bufora. Jeśli kogoś będzie interesował temat to dodam kilka zdjęć W buforze chodzi o to żeby był jak najchudszy a jak najwyższy żeby powierzchnia styku gorącej wody z góry z zimną z dołu była jak najmniejsza. Zbudowanie prostopadłościennego zbiornika może być trudne - ciśnienie wody może bo rozdąć.
  13. Dzięki chłopaki, dam znać jak mi się będzie sprawowało ogrzewanie, ale to dopiero pod koniec roku. Jak na razie przy budowie nie dałem zarobić prawie żademu fachowcowi, wszystkie instalacje robię sam Pozdrawiam
  14. Przecież schemat Kolegi Anza ma wszystko co potrzeba, wyjście na grzejniki z szczytu bufora, zawór zwrotny na obejściu pompy i w domyśle zawór termostatyczny ochrony powrotu (ten trójnik obok pompy), układ otwarty też tak jak będzie u mnie.
  15. W takim razie zrobię tak: wyjście na grzejniki i podłogówkę podłączę z króćca w szczycie dennicy. Zaś w obwodzie kocioł - bufor będzie tak jak zalecane pompka i termostatyczny zawór ochrony powrotu, z dodatkowym obejściem zaworem klapowym. Spróbuję ustawić zawór klapowy tak aby był nieco przechylony, tak aby klapka się bardziej dociskała swoim ciężarem. Wyjście w kotle i buforze są 6/4, ale chyba je zredukuję na 5/4 bo taki największy można kupić zawór ochrony powrotu. Jaką wydajność pompki "krótkiego obiegu" proponujecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.