Skocz do zawartości

Marcinos76

Forumowicz
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 200m2 z lat 90-tych. Podwójnie pustak, w środku 10cm styropianu. Tylko parter zamieszkany i ogrzewany.
  • Instalacja
    Bufor 750l. Zawór trójdrożny. Rury polipropylenowe o dużym przekroju, grzejniki alu, razem będzie z 80 żeberek plus trochę podłogówki.
  • Kocioł
    MPM Wood 18kW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Chynów

Ostatnie wizyty

103 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Marcinos76

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Miesiąc później
  • Oddany Unikat
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Drewno rzeczywiście wychodzi najtaniej. Trzeba się narobić, uświnić w smole, nawąchać smrodu, ale jest tanio.
  2. To jest normalne. U mnie czasem drzwiczki ciężko otworzyć. Jeśli kocioł pracuje na max, to będzie tego mniej, bo smoła spłynie w dół i się spali. Jak się trochę za bardzo kisi drewno w takim piecu, albo będzie ono mokre, to breja będzie się lała przez popielnik. Tak jestem z okolic Grójca, dokładnie mieszkam pod Chynowem.
  3. Zrębkę, trociny, brykiet z trocin - wszystko łyka bez problemu. Świetne są odpady drewniane w postaci kostki, np. z cięcia parkietów itp. Ten kocioł lubi drobny towar. Grubsza zrębka, czyli kawałki takie jak sieka mój rębak 5-8 cm długości pali się jak dynamit, mało kocioł nie wystartuje, byle to było w miarę suche. Mam ze 3 metry drewna połupanego, ale zbyt długo pociętego, takie się trafiło tanio. Kawałki mają nawet i po 60 cm długości, ale są wąskie. Wkładam to do komory pionowo - w MPM Wood 18 komora ma 75 cm wysokości - bez problemu się pali, powoli osuwając się w dół w miarę spalania.
  4. Myślałeś o piecu na pellet, czy za drogo będzie? Ja też sugerowałem się przepisami itd., jednak za dużego wyboru nie mamy w kwestii wyboru pieca. Kupiłem MPM Wood 18kW i palę już miesiąc. Piec ma swoje wady, zwłaszcza niezbyt solidny palnik ze stalową przegrodą, która ma tendencję do wpadania do środka. MPM to taki trochę kocioł dla majsterkowicza - jak się go ogarnie i czasem poprawi to i owo, to jest dobry. Sam miałem kilka pomysłów na modyfikacje i poprawienie fabryki, ale montaż kotła i przeróbka instalacji wypadła na pierwsze dni Grudnia w dodatku mroźne dni - nie zdążyłem nic zrobić i palę w tym co fabryka dała.
  5. A mój Wood na automacie pracuje zupełnie inaczej, niż na grawitacji. Jak włączę sterownik pokojowy, to nie jestem w stanie rozbujać pieca powyżej 65-70 stopni. W domu gorąco, w palenisku jasno żółty, prawie biały płomień, szamot niemal świeci, a wyżej nie idzie. Na zasilaniu grawitacyjnym piec idzie na 90 stopni, ale i grzejniki nie tak ciepłe. Dymienia przy dokładaniu nie da się całkowicie wyeliminować - ten typ tak ma. Tylko obieg na krótko, zamknięcie dolnego lufcika i trzeba chwilę poczekać. Dodatkowo otwieram okno i drzwi od kotłowni. Jakoś to działa, ale już wszystkie ubrania robocze mam przesiąknięte dymem i gazem drzewnym, nawet pranie w 60 stopniach tego nie usuwa do końca😁
  6. Problem z moją instalacją został zdiagnozowany i doraźnie rozwiązany. Zbyt małe ciśnienie statyczne w zbiorniku wyrównawczym. Prawie tona wody w buforze nie została zrównoważona na tyle, żeby swobodnie otwierały się zawory. Dlatego bufor nie chciał się ładować. Naczynie powędrowało w inne miejsce, a docelowo zostanie zamienione na dużo większe. Na razie wszystko działa. W kwestii przegrody w palniku. Czy może ktoś próbował przyspawać do elementu stalowego, jakieś wąsy z kwasówki, które ewentualnie można byłoby delikatnie zapunktować do płaszcza??? U mnie jeszcze się nie rusza, ale to kwestia czasu. Zastanawiam się nad jakimś trwałym rozwiązaniem.
  7. Do @dash4 kształtki stalowe ocynkowane miałem tak połączone przez 20 lat i było przyzwoicie. Firma zaiste dosyć poważna, ale to był mój wybór. Do @Robokop problemem jest powietrze, które siedzi jeszcze w buforze. Dodatkowo MPM podobnie jak wiele innych kotłów, ma rurę zasilania wyprowadzoną w punkcie, który nie jest najwyższy w płaszczu. Rura powinna iść pionowo z płaszcza, ale konstrukcja wymiennika to utrudnia. Do @Przemq89 jestem z Mazowsza, pomiędzy Grójcem, Górą Kalwarią a Warką. Tu ceny są niszczące. Zwykły brykiet torfowy kosztuje 2200 zł. za tonę. Węgiel za 2000 kupowałem w Marcu tego roku. Brykiet w ubiegłym roku w lato kupowałem po 500 zł. za tonę. Czyste szaleństwo, a może raczej spekulacja.
  8. Tak miałem poprzednio - instalacja na jednej pompce, działająca też grawitacyjnie. Niestety piec i tak musiałem zmienić, nawet nie ze względu na przepisy, czy zużycie starego kotła. Heitztechnik Plus, to kocioł na węgiel, z małym wymiennikiem. Spala nieekonomicznie, puszczając połowę ciepła w komin, a węgiel w mojej okolicy kosztuje obecnie 3400-3600 za tonę. Cała operacja zmiany kotła i tak wypadła za późno, bo w środku zimy. Ile to wszystko kosztowało nawet nie będę pisał. Czekam na decyzję o przyznaniu kwitu na preferencyjny węgiel. Jak nie dostanę kwitu, muszę palić tym co najtańsze.
  9. Wygląda to tak, że niby u mnie też jest takie zabezpieczenie, ale to nic nie daje - gorąca woda z pieca nie chce zasilić bufora. Testowo przełączyłem znowu na automat, z grawitacyjnego. Efekt był taki, że zabulgotało, gorąca woda z bufora poszła na grzejniki, które były gorące przez dosłownie 10 minut, a potem ostygły, za to temp. na piecu wzrosła do granicy zagotowania i znowu dla bezpieczeństwa przełączyłem na grawitację. Dodam, że zawór zwrotny pomiędzy pompą a bojlerem ma problem z otwieraniem się i woda w c.w.u. prawie się nie grzeje. Ma być tam wstawiony zawór klapkowy zamiast sprężynowego zwrotnego, ze względu na słabe ciśnienie, które ma problem przepchnąć zawór zwrotny. Próbowałem wjeżdżać temperaturą do góry i zjeżdżać w dół, bo może to sterownik nie chce prawidłowo poruszać siłownikiem zaworu trójdrożnego, ale nic to nie dało. Dlatego cały czas jadę na grawitacji a elektrykę od pieca wyłączyłem.
  10. To właśnie zauważyłem. Jedynym sposobem na rozładowanie gotującego się pieca, było przejście na grawitację, co jest w tej instalacji możliwe. Właśnie w tym momencie kocioł jedzie na grawitacyjnym zasilaniu, grzejniki zrobiły się ciepłe itd. Pytanie tylko, co trzeba poprawić, albo co tak blokuje kocioł, że zamiast grzać bufor, gotuje się?
  11. Każda pomocna uwaga jest cenna. Kolejnym problemem, są częste zagotowania instalacji - już ze 4 razy to się zdarzyło, ostatni raz miał miejsce dosłownie przed chwilą.
  12. Obiecałem, że wstawię zdjęcia nowej kotłowni, wygląda to tak: W tym momencie od rana, mam taką dziwną sytuację: na piecu 90-95 stopni, ale płomień praktycznie niewidoczny, klapy i drzwiczki zamknięte, grzejniki zimne, górne króćce od bufora ledwo ciepłe, na termometrze pokazującym temp. na dom 20 stopni. Czy dobrze rozumiem, że powoli ładuje się bufor? Wskazania sterownika jak na zdjęciu.
  13. Otwierasz górne drzwiczki, czy wywierciłeś w nich dodatkowy otwór? Próbowałem otwierać, ale raz jak się cofnęło, to ledwo z kotłowni zdążyłem uciec - prawie sam się zagazowałem.
  14. Panowie jak u Was wyglądają komory załadowcze??? Dużo lepkiego syfu, czy wypala na sucho? U mnie jest tej smoły sporo - palę brykietem świerkowym, suchym, idzie to jak dynamit i wypala się całkowicie, ale lepkiej mazi nie mogę się pozbyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.