Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, maffer napisał:

Z niewygrzanym domem to i ja mam problem. Tylko jak go wygrzać jak  zawór trzydrogowy termostatyczny puszcza na instalacje max 60 stopni. Stara instalacja momentalnie wysysa bufor a grzejniki  muszą być gorące żeby w domu zrobiło się ciepło. W domu jestem tylko wieczorami, nie ma mozliwosci ciaglego palenia. Wymiana tego zaworu na trzydrogowy mieszajacy z silownikiem cos zmieni ?

Ten zawór musi być,  powiedzmy że  usuniesz wkładkę z tego zaworu i  co?

Zalewając kocioł zimną  wodą nie wytworzysz więcej energii z tego co dziennie jarasz.

Albo palisz częściej, albo wstaw używanego ekogroszkowca na rok, dwa, to sam będzie palił i sobie wygrzejesz chałupę.  

11 godzin temu, kin napisał:

 Wypalam ok 5 wsadów dzienne.

Tu coś chyba jest nie tak, trzeba by się temu przyjrzeć bardziej, z 5 wsadów to jest sporo energii.

A chałupie ciągle mało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 wsadow wypalonych nie,že niewygrzeje chalupe,nie wygrzeje ani instalacju?To jescze wygrzewanie 2 bazenow sasiadow,czy boisko pilki nožnej instalator powspial?Tam musi gdzies cos byc zle i marnowac sprawnosc,jakis preciag powietrza wymienikom,bo w instalacji i skopanej ciežko tyle energii tracic,jesli kociol daje w 5 zaladunkach niemal pelna moc.Nie w wymieniku jakas wyczystka nie zakryta?Grzejem w szkole 130letniej i po zimnych wakacjach 10°szkola i uklad 25 grzejnikow želiwnych na wiadrusie z doby kamiennej,po wypaleniu 1/2 zaladunku,može 4 zaladunki mpma calkowo po chu.a bym tam napchal (1/2 drewno,1/2 brikiet brazowy,drewno wygrzeje,brik.utrzyma) juž hajcuje 70,powrot 60.Miarkownik idzie spac i to nie odwažam szacowac,kilka tam jest w ukladzie wody i sprawnosc tego ustrojstwa znikomna,rura kominowa palenim od gory swieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest chyba coś nie tak. Mi w starym śmieciuchu idzie ok 20kg sosny na dobę przy ok 0st na zewnątrz. Dom 160m2. 

te 5 wsadów to będzie z 80kg.  I to jeszcze w MPM gdzie jego sprawność jest na pewno wyższa jak w moim GS. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piec na pełną sprawność  przy 70- 80 stopni, a u mnie się pali do 55 st .max. Tak jak by nie zagazowywał drewna, Proszę nie pisać o śmieciuchach - bo jak w swoim starym piecu otworzyłem dolne drzwiczki to prawie woda się gotowała a w domu - 200m2 było bez problemu 25 st, na grawitacji ,bez bufora .A tu się pali - i nic ,może faktycznie trzeba jeszcze powygrzewać nowy dom .Wczoraj podłogówka miała 30 st ,a w domu było 20 st - to już sukces ale bufor nadal 45 st.- jak zaklęty - i to termometr jest w 1/3 górnej części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozgrzej w pierwszej kolejności kocioł do wyższej temperatury, dopiero wtedy zacznij podawać ciepło na bufor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pali sie ale pewnie słabiutko. Rozpalac tak jak w instrukcji, pw otwarte na maxa, krótki obieg, powietrze pierwotne tylko przez drzwi zasypowe. Suche, drobno połupane drewno, rozpalanie przy samym palniku i przy dobrym ciagu musi byc dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kin napisał:

Piec na pełną sprawność  przy 70- 80 stopni, a u mnie się pali do 55 st .max. Tak jak by nie zagazowywał drewna, 

Zrób zdjęcia kociołka, jego bebechów, chłopaki obcykają co mu tam brakuje.

Albo film jak  w nim palisz.   

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wentylatorze nie mogę rozgrzać kotła a spaliny dochodzą tylko do 120*. Mam co prawda inny model kotła, ale wentylator za bardzo robi przeciąg w kotle i skraca czas odbioru ciepła. Polecam spróbować po rozpaleniu i wstępnym rozgrzaniu, wyłączyć wentylator i sprawdzić prace na naturalnym ciągu.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kin napisał:

Piec na pełną sprawność  przy 70- 80 stopni, a u mnie się pali do 55 st .max. 

Kocioł rozgrzewa się do 55°C bo przy takiej temp. przełącza się zwór ochrony powrotu i kocił zalewany jest zimna wodą. Swoja drogą przy drwinie przydała by się wkładka 60-65°C

Ja chciał bym wiedzieć jaka jest temp. spalin i do ilu stopni udało Ci się rozgrzać bufor po odcięciu instalacji. Bez tych informacji trudno zgadnąć, gdzie znika ciepło ze spalania i w czym tkwi problem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to trochę wróżenie z fusów, ale jeżeli kolega Kin puszcza PP tylko z popielnika to przy użyciu wyciągu według mnie, wypalają się dziury w żarze/opale i powietrze nie biorące udziału w spalaniu wychładza palnik i wymiennik. Jak jeszcze do tego dodamy równocześnie PW na max otwarte i np. grube polana w komorze zasypowej to nie ma szans na ogrzanie domku. Oczywiście mogę się mylić i przyczyna może być inna, ale wydaje mi się że jest to wielce prawdopodobne.Wysnułem ten wniosek na podstawie swoich doświadczeń gdyż do spalania drewna również korzystam z wyciągu.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marsz.  Wielokrotnie się o tym przekonałem zanim wszedłem na właściwą drogę którą mi wyznaczyliscie 

Dużo wiatru wielką strata grube drewno na ognisko 

Ta moja popirdulka  10  kw że zmniejszonym rusztem idzie więcej niż 1:1 jak bufor pusty ale w palniku niebieskie i fiolety przy drewnie na żarze z węgla a coś czuję że i bez węgla dał by radę

Chyba musi podnieść jakość spalania / efektywność 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maracz napisał:

powietrze nie biorące udziału w spalaniu wychładza palnik i wymiennik. 

Wtedy nawet wskazania na termometrze w czopuchu będą mylące. 

Będzie się wydawało, że nie grzejemy komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pracy ciągłej na wentylatorze muszę korzystać z regulatora obrotów albo przebudować palnik. Jak zmieniam palnik, to nie chodzi na grawitacji a woda z kondensatu leje sie z wyczystki. Przy pełnej mocy wentyla w kotle słychać huk płomienia i to jest jedyny efekt jego pracy. No jeszcze opał znika a ciepła nie widać. Jak dla mnie bez kompleksowego dostosowania całości kotła do pracy z wentylatorem, służy on wyłącznie do rozpalania.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki z sugestie - spróbuję wstawić regulator wentylatora  - bo b. silnie dmucha ,bez niego słabo się pali choć ciąg jest ,żaru jest sporo bo cały ruszt wyłożony jest szamotem z 1 cm szparą ,jak się czyści wymiennik to nie ma tam płynnej sadzy ani kondensatu jak w komorze zasypowej .Próbowałem przymykania PW ,bez efektu.na wyjściu z kotła doprowadzony jest powrót ciepłej wody z bojlera -do kąpieli - by nie grzać całego bufora - ale odcięcie go też nic nie dało - cały czas 45 st - bufor. NA SZCZĘŚCIE W DOMU 20 ST. a dziś było u nas - 12st. czyli coś tam jednak grzeje

Pozdrawiam wszystkich i Życzę Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi spalinami nie tak latwo,u mnia po otwarciu drzwiczek,czy rozetki (mam podajnik,czyli ponad palnikem powietrze dodane w wymienik) temperatura spalin dužo wzrosnie,bo dla mnia calkowo te spaliny z dodanym powietrzem szybko wymienikom lecia i nieoddaja cieplo kotlu.Ich schlodzenie zamieszanim nie ma takiego wplywu na straty,jak darebne pospieszenie plynucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominiarze mają takie urządzonko co mierzą cug,ale tak na prawdę to jak ciągnie czuć w kotle ,możesz podawać pp przez same drzwi zasypowe i powinno zaiwaniać wtedy ostro ,jak nie cug za słaby,bo samo podawanie rusztami i miarkownikiem nie zawsze dobrze idzie nawet przy dobrym cugu,można też uchylić drzwi dolne lub środkowe na maxa i zobaczyć czy zaczyna zapieprzać jak nie za słaby cug,ja jak rozpalam to uchylam środkowe na zawiasie a dolne na max idę sobie na parę minut i przychodzę i zapieprza to zamykam te drzwi i otwieram zasypowe ,dodatkowo 1cm klapką w dolnych i idę na jakiś czas aż sie kocioł fest bujnie i żar zrobi i dopiero wtedy włączam miarkowniki ,na kotle jest juz wtedy 70-80,i miarkownik daję na 90 bo tak lubię,czesto dochodzi do tej temp,ale nieraz trzyma 80-85 cały czas ,pewnie przez pogodę,ale to i tak wystarczy a zawsze wiem że nie brakuje mu powietrza do fajnego spalania  ,a czasami jak nie mam czasu po rozpaleniu 5 minut około załączam miarkownik i idę sobie i się też pali  już nie tak ostro i trochę dłużej rozgrzewa i na węglu trochę przydymia zanim się węgiel fest rozpali, na drewnie wtedy jest lepiej bo nie dymi

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sprawdzić sam ciąg kominowy i wlot do palnika, czy nie tłumi za bardzo strumienia gazów i tym samym ogranicza rozwinięcie mocy przez kocioł.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalbym mechanike z dolnych drzwiczek z klapa,miarkownikom i lanczuskom do gornych zasypowych.Dolnym zrobilbym mala rozetke do malutkego napowietrzania rusztu,kiedy nie wie to producent,jak na to.PW przypusczam wprowadzi poza przegroda.Aj ten wiadrus przerobiony do drewna ma PP w zasypowych,idze cez opal w palnik,tam PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.