Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana starego kopciucha na 5 klase do 2023. Sugestie jaki piec wybrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Modląc się do patrona podajników. Bez urazy. Próbowałem zażartować. ;)

Edytowane przez sobol
Opublikowano
21 godzin temu, TOMEK12345 napisał:

Przyszłość to elektrownia atomowa i prąd po 20 groszy kilowat i w tedy nikt ani na węgiel, pelet, gaz, by nawet nie spojrzał tylko ogrzewanie elektryczne 

U nas postawi się ją 3 razy drożej i jej utrzymanie wyjdzie na koniec po 80 groszy kilowat.

Będziesz za to płacił?

Cytat

Szacowany koszt inwestycji w energetykę jądrową o łącznej mocy 6-9 GW to 100-135 mld zł, rozłożonych w ciągu 20-25 lat 

Z badań opinii publicznej wynika, że od siedmiu lat spada w Polsce poparcie dla budowy elektrowni atomowej.

Rośnie za to poparcie dla odnawialnych źródeł energii.

Na atom już za późno, chyba że jakieś firmy chcą zarobić na takich inwestycjach a pokończyły się już im możliwości w krajacz bardziej rozwiniętych, to  szukają barana z trzeciego świata na wyrwanie kasy.

Unia przebudowuje się na odnawialne źródła energii jak się uniezależnią to zaraz znowu będziemy zamykać atom i się nie zrekompensuje nawet.

  • Elektrownie wodne, (np.: prąd w rzekach).
  • Elektrownie fotowoltaiczne, promieniowanie słoneczne.
  • Elektrownie geotermalne, energię cieplną Ziemi.
  • Elektrownie wiatrowe,  moc wiatru.
  • Biopaliwa, biomasa (np.: pochodzenia roślinnego)

Tu jest potencjał na 100-135 mld zł  

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
12 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Nie bronię czarnego złota tylko prostej kalkulacji uzyskania kWh/zł , Gdyby było taniej to jutro przechodzę na pellet, ale taniej nie ma prawa być właśnie z kalkulacji kosztu uzyskania kWh/zł. Porównania do przewymiarowanych kotłów górnego spalania palących z 30% sprawnością właśnie źle mi się kojarzy bo takich nie ma w sprzedaży, a wygląda to na namawianie czytających forum na kocioł pelletowy i wprowadza ich w błąd. Dlatego reaguje, a niektórzy mi zarzucają że mam alergię na pellet. Mam alergię na brak merytoryczności tych samych forumowiczów notorycznie zachęcających innych do kupna kotła na pellet. Argumentem zawsze jest czystość w kotłowni i mniejsze spalanie jak w śmieciuchu, który palił z 30% sprawnością - nie ma ich w sprzedaży od dawna, a obecne kotły zasypowe mają sprawność porównywalną z kotłem na pellet. Tylko koszt uzyskania ciepła w kotle na pellet jest dużo droższy i sam kocioł też. Jeśli ktoś ceni sobie wygodę i czystosć to gaz ziemny jest porównywalny do pelletu, a jak go nie ma to LPG z własnej butli ( nie dzierżawionej) też jest porównywalny do pelletu. 

Ale moi rodzice mają ekogroszek, i to jeszcze Defro które bardzo sobie chwalę i się z tym nie kryję. Nie namawiam nikogo do kupowania peletu za wszelką cenę, ale chcę obnażyć mity które pojawiają się tutaj i są przez innych powielane. To co robisz to populizm, ja piszę o ekogroszku, ty mówisz o kostce, ja piszę jak ludzie palą w zasypowcach w Polsce, ty mi mówisz o nowym kotle że jest sprawny jak pelleciak to powiem że tak, jak dołożysz bufor. 

Piszmy więc jak jest a ty czytaj ze zrozumieniem to co piszą ludzie którzy z węgla na pellet przeszli.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano
2 godziny temu, sobol napisał:

Modląc się do patrona podajników. Bez urazy. Próbowałem zażartować. ;)

Bo wiem juž jak jest tak,czy tak.Kto nie ma tu zmianu w jego domu sprobowanu,bedzie bronic dobu kamiennu/grawitacyjnu i za cenu buforow,kopczenia nowego smieczucha "5tej klasy" i.t.p. bez wzgladu na swoi komfort o ktorym nie wie.Kto lubi palic,poleczam kominek,graba w pomieszeniu :-)

Opublikowano

@eliks o kostce nigdy nie pisałem. A mitem i populizmem jest to że pellet jest tańszy lub porównywalny do węgla - jeśli chodzi o koszty ogrzewania. Już Ci pisałem, że nie jest punktem odniesienia / porównania sytuacja kiedy ktoś przechodzi na pellet z przewymiarowanego zasypowca górniaka w którym palił z 30% sprawnością, bo to może wprowadzać w błąd czytającego forum ( że pellet taki wspaniały jest).

Opublikowano
33 minuty temu, bercus napisał:

Kto lubi palic,poleczam kominek,graba w pomieszeniu :-)

ja lubię ;) palę olchą w piecu Kuzniecowa, obsługa 15 min dziennie,pali się 2h. Przy takiej pogodzie zapaliłem po 48h przerwy ;)

Opublikowano
5 godzin temu, maronka napisał:

To pokarz kraj gdzie mają po tyle prąd,nawet jakby były atomowe to one są tak drogie że nie wiem czy 1 zł by na prąd starczyło

Ukraina 17-20 groszy 1kw/h

Rosja 18-20 groszy

 

Opublikowano
Godzinę temu, Piecuch19 napisał:

A mitem i populizmem jest to że pellet jest tańszy lub porównywalny do węgla

Oczywiście że może wychodzić taniej w 2 przypadkach:

- tańszy pellet - drogi węgiel

- nowsza i dobrze ocieplona chatka.

W domu typu durszlak lepiej sprawdzi się groszek.

Opublikowano

Takie porównania cen prądu nic nie wnoszą.Porównajcie ile kWh kupi obywatel za średnią stawkę godzinową.

Opublikowano
6 minut temu, eliks napisał:

Oczywiście że może wychodzić taniej w 2 przypadkach:

- tańszy pellet - drogi węgiel

- nowsza i dobrze ocieplona chatka.

W domu typu durszlak lepiej sprawdzi się groszek.

Nowsza i ocieplona chatka ma takie samo zapotrzebowanie na ciepło bez względu na to czym jest opalana ( pelletem czy węglem). Podobnie dom typu durszlak też będzie miał takie samo zapotrzebowanie na ciepło bez względu na opał.

Kijem Wisły nie zawrócisz bo koszt uzyskania 1kWh/zł jest najważniejszym wskaźnikiem jeśli chodzi o ekonomię i nie wiem jak byś kombinował z cenami opału to poniższych różnić nie zniwelujesz.

Węgiel 1 kg - daje 8 kWh

Drewno 1 kg -  daje 4kWh

Pellet 1kg - 4,9kWh ( nie wiem dlaczego tyle podają? - przecież to drewno/trociny, ale niech będzie).

Węgiel 850zł/t = 0,85zł/kg : 8 kWh = 0,106 zł/kWh

1 metr nasypowy kostki sosnowej/55zł = 0,5 metra sześciennego, a metr sześcienny = 550kg więc 1 kg = 0,2zł : 4 kWh = 0,05 zł/kWh ( ok 50% taniej od węgla)

1 metr układany buka/200zł = 0,7 metra sześciennego więc 1 kg = 0,39zł : 4 kWh = 0,09zł/kWh ( o 10% taniej od węgla + trochę  więcej roboty)

Pellet po 750zl/tona = 0,75zł/kg :4,9 = 0,15zl/kWh ( o 50% drożej od węgla)

Pellet po 850 zł/t = 0,85 zł/kg : 4,9 = 0,17zl/kWh ( o 70% drożej od węgla)

Pellet po 1000zl/t = 1 zł/kg : 4,9 = 0,20zł/kWh więc o 100% drożej od węgla

Trociny ok 200 - 250 kg/ M3 =30zł więc 1kg = 0,15zł : 4 kW = 0,037 zł/kWh - 65% taniej niż węgiel

Gaz 0,21zł/kWh - też ponad 100% drożej od węgla.

Każdy umie liczyć, a jak nie umie to tu ma gotowca.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Matematyka się zgadza, tylko jeszcze nikt nie napisał, że kotły na pellet mogą pracować cyklicznie, co może dawać spore oszczędności, bo nie trzeba tracić paliwa na podtrzymanie żaru tak jak to się dzieje w kotłach na węgiel. Takie rozwiązanie doskonale sprawdza się w nowych dobrze ocieplonych domach, bo kocioł załącza się tylko wtedy gdy trzeba uzupełnić ubytki ciepła.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Trafna uwaga @Ryni, ale nawet matematyka się nie zgadza bo kolega @Piecuch19 celowo przedstawia sprawę w taki sposób aby wyszło na jego.

8kWh z węgla za 850zł - liczysz najmocniejszy węgiel za najniższe pieniądze - teraz policz to samo uwzględniając sprawność kotła, prosiłem Cie już o to wcześniej. 

Mówisz że dziwisz sie dlaczego na pellecie jest 4,9kWh z kg, a no dlatego że to mocno sprasowana trocina (w tym wypadku sosnowa) która ma wilgotność w granicach 6%!! Realnie twardego drewna nie wysuszysz tak, żeby na stałe miało poniżej 20% wilgotności w warunkach naturalnych! A wiem co mówię bo co miesiąc daję drzewo do suszarni.

Do tego pelleciaki (niestety nie wszystkie) modulują, a tu można zejść dość nisko z mocą bez straty sprawności, kocioł ma grzałkę, sam się rozpala w zależności od zapotrzebowania. Ludzie którzy przeszli z groszka na pellet i mają nieduże domy, mówią nawet w tym wątku że spalają tyle pelletu ile węgla, i to nie jakiś cud, tylko 2021 rok w którym garstka pelletu wystarcza np. do zagrzania bojlera w lato.

 

Także żadne z tych wyliczeń powyżej nie jest prawdziwe bo brakuje najważniejszych elementów układanki jak sprawność kotła i wilgotności drewna. I jeśli będziesz wyliczał zasypowca to licz 30% albo po swojemu, ale zaznacz że z buforem.

 

Opublikowano

Substytutem zapalarki w peletowcu może być bufor w zasypowcu.Spalam szybko a ciepło wypuszczam znacznie wolniej albo nieco później.

Opublikowano
25 minut temu, eliks napisał:

Także żadne z tych wyliczeń powyżej nie jest prawdziwe bo brakuje najważniejszych elementów układanki jak sprawność kotła i wilgotności drewna. I jeśli będziesz wyliczał zasypowca to licz 30% albo po swojemu, ale zaznacz że z buforem.

Ze sprawności kotła, to też nie jest taka prosta sprawa, dużo zależy od umiejętności palacza, u minie, dodam, że bez bufora, różnice pomiędzy paleniem ciągłym, a cyklicznym sięgają 20%.

Opublikowano

Zgadza się, ale ilu jest takich jak ty, Piecuch czy Maronka którzy umieją palić? 99% ludzi nigdy tu nie zajrzy i dalej będzie kopcić, przecież jak były te mrozy to czujnik PMów pokazywał mi na fioletowo! 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, Ryni napisał:

Ze sprawności kotła, to też nie jest taka prosta sprawa, dużo zależy od umiejętności palacza,

Dokładnie w zasypowcu  umiejętności palacza są na pierwszym planie, pelletowca może blondynka obsługiwać, po pierwszym ustawieniu,  na wysokiej sprawności jadąc. 

Dlatego marnowanie opału występuje w większości zasypowców, wystarczy przerusztować i mamy kupę niedopału w popielniku. 

Edytowane przez Animus
  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Z ta blondynką to nie do końca , jak widać wielu użytkowników ma problemy w paleniu pelletem .

  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)

To ja się podzielę swoimi spostrzeżeniami w kotle HG u rodziców.
Drewno dębowe z posuszu  w zakupie po 170zł/mpu, z dowozem i połupane. 
Zakładam że wyciągają z metra 1500KWH. (Zakładam sprawność 70%)
KWH kosztuje około 8gr. - wkład własny - ułożenie na palecie i przewiezienie ładowarką do kotłowni.
Zauważyłem że zapotrzebowanie domu na energię w stosunku do "przepalania" w kopciuchu wzrosło o jakieś 25%.
Poprzednio szła tona węgla na miesiąc (bez CWU) - teraz idzie 3,5mpu (z CWU na poziomie około 10kwh)

Edytowane przez robert1991
Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, eliks napisał:

Ja jestem użytkownikiem kotła na pellet i to bronienie za wszelką cenę czarnego złota również źle mi się kojarzy.

Dziwisz, się to Polski sport narodowy. Trzymanie nierentowny kopalń na siłę , miłowanie się w czarnym ,złocie, i całym syfie z nim związanym, oraz wmawianie ludziom na siłę  ,że wungiel  to najtańsze ogrzewanie. 

Na szczęście już w 2030 era węgla się skończy, choć głoszą słuchy, że od 2022 roku ma być  zakaz stosowania węgla do ogrzewania nowych budynków .

Edytowane przez Alewalneło2
  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Animus napisał:

Dlatego marnowanie opału występuje w większości zasypowców, wystarczy przerusztować i mamy kupę niedopału w popielniku. 

@Kordjano już wyjaśnił, że z kotłami na pellet też są problemy, a ja tylko dodam, że u mnie automat rusztujący załącza się co 30-45min na 35s i jakoś niedopału nie mam w popielniku, więc pozostaje jeszcze raz powtórzyć, że każdy kocioł trzeba umieć obsługiwać.

Opublikowano
32 minuty temu, zwalonygrat napisał:

Gaz ziemny wychodzi taniej niż pellet?  Jedni mówią tak, drudzy tak. Niech wypowiedzą jacyś mistrzowie JEDI

Tu masz porównanie gazu do pelletu przez użytkownika który pali pelletem:

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.